157 odpowiedzi w tym temacie

[nebari]

no to teraz ja choroba troszkę pofolgowała i w sobotę i niedzielę zorganizowałem sobie mały wypad w plener i jest mam pierwsze ptaszorki z góry sorka za jakość są to cropy ale więcej nie dało się wyciągnąć z mojej minolty a podejść też już bliżej nie mogłem:
4 to na pewno sikoreczka

5 ten to chyba jakiś dzięcioł ale nie jestem pewnien

6 ten to nie wiem co za osobnik ale był kolorowy

[chemik]

4 -sikorka bogatka
6 - szczygieł

Jak widzę juz cos macie z listopada, a ja nic konkretnego, co można byłoby pokazać Poprostu pogoda i praca robią swoje (to znaczy mogę focić obecnie tylko w weekendy, ale za oknem pogoda kiepska i nic z tego...)

[Vulpes]

5 - to nie dzięcioł, to dzięciołek

[nebari]

dzięki Vulpes tak mi się mały troszkę wydawał ale mam miejsce gdzie jest ich tam trochę tylko niestety albo podejść bardzo blisko albo stosować crop, a tego bym już więcej nie chciał

[MarcinP]

Nie wiem jak u Was, ale u mnie, jak zwykle w dni wolne od pracy, pogoda była pod psem. Oczywiście w domu ciężko było wysiedzieć, tak więc parę minut po 6 rano zameldowałem się w lesie

7


Postanowiłem, że tym razem odpuszczę sobie sarenki i poszukam grubszego zwierza. Do tej pory tylko raz widziałem jelenia live (u nas niestety to rzadkość) i strasznie chcę to spotkanie powtórzyć i miec wreszcie porządne foto rogacza. Niestety, znalazłem tylko tropy jelenia

8


Sobotnią wedrówkę zakończyłem nad stawem w środku lasu

9


Jedyne żywe stworzenie, które widziałem tego dnia w lesie to sójka-krzykaczka. Jednym słowem - załamka. Pozdrawiam jesiennie!

[Vulpes]

Nawet żadnej sikory ani kowalika nie widziałeś Nie wierzę

[MarcinP]

Słyszałem sikorki, dzięcioły i jakieś kwilenie, którego nie rozpoznałem. Ale ukazała się tylko sójka

[MK_2]

Ale i tak 9 mi się podoba.

[Roby]

Marcin to zdjęcie nr 7 spoko by się nadawało do wątku 'las we mgle'

[BlueDun]

nebari, to powiem ci ,ze foty raczej dokumaentalne , ale masz oko do ptaszysk

MarcinP, 9 mi sie podoba , i myslę ,ze ma potencjał na ciepłe miesiace , moze pomysl teraz jak tam nie ma ruchu nad czatownia , tam musze być zwierzeta w lato ! , jak miejsce dla żurawi wyglada

[chemik]

Dziś miałem miłą niespodziankę. Myślałem, że nic do karmnika nie podleci ze względu na sójki i sroki. Dlatego postanowiłem przewiesić go trochę dalej od domu (inny powód to kot sąsiadów miał zbyt łatwy dostęp do niego ). Dwa dni minęły i nic...Już myślałem , że jednak nic z tego...Nawet odrobinę mieszanki rozsypałem obok by podprowadzić ptaki na właściwy cel
A dziś patrzę i własnym oczom nie wierze:
- dzięcioł, chyba duży dobiera się do karmnika, obok siedzią gile (całe stado:20-30 sztuk ), kilkanaście kwiczołów zbiera pozostałe ziarna, które miały podprowadzić na cel.
Srok nie widać w ogóle, a najlepiej to było z jedna sójką. Chyba chciała pokazać kto tu rządzi, podleciała do karmnika. A tu jak na nią nie rzucą się kwiczoły i gile Chwila moment i już siedziała z 15-20m od karmnika tylko obserwując okolice...Nawet kilka sikorek bogatek się pojawiło
Zdjęć nie robiłem, bo aparat został w domu Teraz tylko trochę inaczej drzewo ułożyć i będzie idealna czatownia. Oby tylko nie był to jednorazowy pokaz ptaków przy moim karmniku...

[nieudacza]

kurde, a tak narzekałeś. będziesz miał dobre miejsce na foty, poczekaj na mróz i śnieg, a sam się przekonasz. ja mam tylko wróble i bogatki na razie + jeden mazurek i sierpówka

[michalv]

NO to pozazdrościć

[morav]

Ja nie mam nic
Nie ma co, karmnik trzeba zbudować

[Monastor]

20 gili, tyle naraz w życiu nie widziałem
Na moim upatrzonym terenie zeszłej zimy były:
Bogatki, Sosnówki, Czarnogłówki, Modraszki, Czubatki, Raniuszki (rzadko), kowaliki, dzwońce, trznadle, gile, dzięcioły, sójki.
Latem widywałem też pliszki, pleszki, drozdy, skowronka.
Z kolei kilkadziesiąt metrów od tego miejsca jest jezioro. Łabędzie nieme, perkozy dwuczube, łyski, kaczki krzyżówki, czaple siwe i jakieś małe paskudy skaczące po trzcinach (nie znam gatunku)
Z drapoli widywałem bielika, kanie i myszaki.

Ponoć na działce pojawił się też zimorodek i jemiołuszka, ale osobiście żadnej z tych ptaszyn nie widziałem.

Gatunków w sumie dużo, ale żaden nie występuje w większej ilości. Tak czy inaczej będzie co focić w tym roku
Misja na sezon 2007/2008 - sfocić każdego z wyżej wymienionych ptaków

W razie czego pozostaje jeszcze Świdwie, w połowie drogi między moim domem, a wspomnianą działką. Tam jest od groma wszystkiego, tylko dostęp mocno ograniczony. Może kiedyś, jak nabiorę dużego doświadczenia uda mi się tam dorwać jakiegoś bąka

[chemik]

Narzekać, narzekałem - prawda. Prawdę mówiąc mam wielką nadzieję ze to nie jednorazowo....Teraz muszę jakąś fajną gałąź znaleźć i umocować porządnie karmnik, bo teraz taka prowizorka, że aż wstyd pokazać No i oczywiście niezapomnień o dokładaniu świeżej karmy...A zapasy pomału rosną (pszenica, słonecznik łuskany, trochę innych nasion), jarzębina chyba też sie przyda - jak myślicie?

[Monastor]

jarzębina chyba też sie przyda - jak myślicie?

Myślę, że tak, fajnie jakby były jakoś ładnie zamocowane gałązki. To świetne tło na fotki małych ptaków.

[nieudacza]

słonecznik łuskany to droga impreza, a jak zacznie się zima to i worek pestek będzie mało. także lepiej kupić zwykłą pestkę, na początek jakieś 50 kg

a co do jarzębiny to sądzę, że lepiej ją zostawić na drzewie coby ptaki sobie ją zjadły same, chyba że rośnie przy ruchliwej drodze, to zerwać i wyrzucić gdzieś w diabły

[chemik]

Trochę jarzębiny suszonej mam, ale właśnie nie wiem co z nią zrobić. Będzie ze 5 kg...

[nieudacza]

chętnie odkupię trochę