Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Czy nie macie dość ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

#21 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 29 luty 2008 - 18:23

nie szukajmy niepotrzebnych argumentów, albo jak już , to ja dodam - rozdzielmy wątek zwierzyny płowej na dziką i hodowaną przez ośrodki OPH czy jakoś tak , hodowla to świadome działanie , kury luzem są dzikie , a te w klatkach hodowlane?

#22 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 18:28

Monastor, dałeś mi do myślenia. Nie wiem gdzie ty mieszkasz, ja własciwie w centrum, nie mam nawet balkonu, a za oknem rośnie - tuja. A podobno na moim podwórku kiedyś śpiewały słowiki.
I uświadomiłam sobie, że całe życie uwielbiałam dziką przyrodę, głównie właśnie rośliny, bo zwierząt w lesie nie udało mi sie wiele zobaczyć :mrgreen: . Ale te rośliny są dla mnie mniej dostępne i przez to właśnie egzotyczne. Bliższe mi zawsze były doniczkowe, bo były w zasięgu ręki i wzroku. I można było obserwować jak rosną.

#23 Paweł

Paweł
  • Lokalizacja:
    WaWA

Napisano 29 luty 2008 - 18:39

he he, a ja mam podobne obserwacje jak arateusz, sikorka i wróbel the best :-) 35 stron fotek. No i wycyzelowana, na wpół oswojona sikora z parku ma większe szanse na dostanie się do albumu niż inne fotki (obecnie sikorki stanowią 15% fotek) :-) Trochę jak inżynier Mamoń w "Rejsie" - Lubię to co znam.

Bardzo podobnie jest w owadach (zresztą na większości różnych forum) ulubiony owadek - biedronka, odorek zieleniak, "bzyg", ulubione motylki - rusałka pawik, bielinek, cytrynek, modraszek ikarus, czerwończyk żarek. Mnie się nawet nie chce wyciągać sprzętu na takie okazy. No czasem strzelam im jakieś fotki "z nudów" ale nie widzę powodu, żeby się nimi specjalnie chwalić. Co innego jakieś unikalne sceny, rzadkie gatunki - to jest coś. Ale może już za dużo owadów "przez celownik" widziałem......

#24 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 29 luty 2008 - 18:56

sikorka i wróbel the best 35 stron fotek.

tak bo wielu ludzi zaczyna przygodę z fotografią od tych gatunków , wstawia foty i oczekuje komentarza , na temat warsztatu i kompozycji .

Co innego jakieś unikalne sceny, rzadkie gatunki - to jest coś

oczywiście że jest coś , tylko wracając do ptaków najlepiej nauczyć sie na popularnych gatunkach a juz dobre foty ćwiczyć ,na okazjach , rarytasach , jak pozwolą spróbować , może dadzą pozwolenie

na wpół oswojona sikora z parku ma większe szanse na dostanie się do galerii niż inne fotki


widać tak chce wiekszość :mrgreen:

na wpół oswojona sikora z parku

jelenie przy paśnikach ,sarny. nie wiem czy są oswojone motylki i szczypawki .

Gdzieś kiedyś przeczytałem , że szczęście często zależy od rozgarnięcia modela , czy też jego podatności na stres bliskiego obcowania z niebezpieczeńtwem ( człowiekiem ).
to może być tak samo bielik , jak i jakiś inny gatunek , no bo mewy nawet siwe , i inne kaczki na zimowiskach nadmorsich to takie dzikie i wystraszone ,ze ich sfotografowanie graniczy pewnie niemal z cudem.

#25 Wojtek_sl

Wojtek_sl
  • Lokalizacja:
    Siemianice

Napisano 29 luty 2008 - 19:05

...co wy sie uczepiliście wróbla :mrgreen:


Bo jest ich coraz mniej niestety :-(

#26 Paweł

Paweł
  • Lokalizacja:
    WaWA

Napisano 29 luty 2008 - 19:58

Bluedun, tylko jakoś nie można doczekać się na te rarytasy. Chyba że taka fotka jak w twoim avatarze ostatnio - czy to gdzieś jest na forum ? Świetna scena

Rozumiem w pełni ćwiczenie warsztatu, ale malarz nie wystawia chyba wszystkich ćwiczebnych martwych naturek ? A skoro ktoś wystawia 20 sikorę do albumu, to znaczy że nic nie potrafi innego znaleźć. No bo siłą rzeczy, od sikory do płochliwego ptaka daleka droga.

Póki co nie słyszałem o oswojonych owadach, chyba ze zaliczymy tu pszczoły albo pchli cyrk (to tylko z literatury - pchły oduczone skakania ciągną mini karety, podobno pokazywano coś takiego :-)). Uważam, że owada nie da się oswoić, on się zawsze będzie zachowywał naturalnie, nie skłonisz go, żeby zapozował w pewnej pozycji - np. Skorki "podobno" latają, a nie widziałem nigdy takiej fotki. Albo żeby szerszeń złapał ważkę i przyleciał ci zapozować w dramatycznej scenie. O ile dośc łatwo fotografuje się np. wychodzenie z poczwarek "oswojonych" motyli tzn trzymanych w domu, to składania jaj motyli nie udało mi się sfotografować w sztucznych warunkach - musi być spełnionych wiele warunków, motyl to nie kura :-)

#27 Magnum43

Magnum43

Napisano 29 luty 2008 - 20:05

Ciekawy temat na deszczowy wieczór :hdrink:
Zdarzyło mi się wielokrotnie ( Wam zapewne również ) usłyszeć że fotografia przyrodnicza to taki..... "substytut prawdziwego polowania".....w tym momencie oceniamy osobę wygłaszającą taki osąd i nasuwa się pytanie ...walić w pysk ...czy argumentować ....
Jezeli osoba jest niższa i robi błędy nawet w mowie ..to wiadomo -walimy w pysk :boxing:
Inaczej wyglada sytuacja gdy osoba wygłaszająca taką ocenę .....jest wyższa i sprawia wrażenie inteligentnej-wówczas argumentujemy. :czytaj:
Czasami jednak kiedy mamy wątpliwości z kim mamy do czynienia.....należy zastosować oba sposoby argumentacji ...
zachowując jednak logiczną kolejność a więc najpierw :boxing: a następnie :czytaj:

Wiem że mój Syn pewnego dnia ....sięgnie do domowego archiwum wyciągnie zdjęcia i opowie swemu wnukowi o tym kim był pradziadek ;-) i co robił w zyciu (zanim zwariował ) :mrgreen:
cyt. " Wiesz wnusiu o tym że pradziadek jako pierwszy w naszej rodzinie załozył stronę internetową ! .......pradziadek fotografował zwierzęta ... w tamtych czasach jeszcze żyły na wolności" :-/
Prawda to czy fikcja ?........
Musimy mieć wewnętrzne przekonanie że to co się robi jest ważne .
Jeżeli to co robisz sprawia Ci przyjemność i daje poczucie spełnienia to po prostu rób TO.
Zabite zwierzę ...zostanie zjedzone .... Zatrzymane w Twoim kadrze wciąż wygląda dostojnie i pięknie ( ach ten błysk w oku ;-) ).
Ludzie tacy jak MY są ważnym elementem w tej globalnej wiosce.
Pokazujemy świat piękny kolorowy taki jaki kazdy człowiek chce ogladać.
Różny poziom zdjęć inne spojrzenie na ten sam temat......cel ten sam.
Tylko nie zarzucajcie mi że to zbyt wyniosłe słowa i przesada w ocenie tego co robimy.
Wystarczy się rozejrzeć dookoła ....sąsiad właśnie wraca z baru......dzieciaki piszą sprayem na ścianie........kolega właśnie piaty raz w tym tygodniu myje ukochany samochód ......

a TY ? ........po dniu pracy bierzesz sprzęt i juz po chwili jesteś w innym swiecie ....świecie który kochasz i rozumiesz ........chcesz każdą chwilę zatrzymać i uwiecznić i upajać się do nieprzytomności tym pięknem , świat się zmienia nie zatrzymasz tego ...ale możesz zatrzymać te kilka chwil w swoim kadrze a przede wszystkim w sercu .
Wiem nie są to zadne argumenty ......ale tez przekonywać kogokolwiek nie zamierzam , po prostu albo TO czujesz albo nie ........
"substytut prawdziwego polowania"he he .........juz nie mogę się doczekać kiedy znowu ktoś w ten sposób oceni to co robię ..to co ROBIMY !....... :czytaj: a może ? :boxing: kolejność argumentów dowolna :sorry:

#28 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 29 luty 2008 - 20:35

Mi się wielokrotnie nie zdarzyło , ale tak bywa , tak jak substytutem „zabawy w wojnę „ jest paintball .
Zgodnie z punktem 7. regulaminu, ten użytkownik został usunięty z forum.

#29 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 20:51

arateusz, to Ty lepiej idź spać :evil: ... nie pasują do profilu fotoprzyrody.


a cóż Ty opowiadasz, jak to nie pasuje :mrgreen:

i Ty przeciwko mnie :shock: a kto się zastanawiał nad zakupem kanarka :angry:
a u drugiej kanarzycy lęgi będą na dniach, wysiaduje 4 jajka już jakoś 12-14 dzień

ale Wam zrobiłem frajdę swoimi dywagacjami widzę :mrgreen:
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#30 Monastor

Monastor
  • Lokalizacja:
    Szczecin/Poznań

Napisano 29 luty 2008 - 21:30

Halina, też mieszkam w centrum, ale nieraz zdarzało mi się spędzać czas na łonie natury, nawet przez kilka tygodni, w domku w lesie czy w górach.

Poza tym przed przeprowadzką mieszkałem bardzo blisko urządzonego na podobieństwo parku cmentarza. Też w centrum miasta, ale to miejsce było ostoją przyrody. Mnóstwo zieleni, ptaki, kwiaty... cały czas coś świergotało, dało się spotkać nawet bażanty, lisy czy borsuki. O wiewiórkach nie wspominam :-)
Do tego strumień, który otaczały kobierce niezapominajek, koniczyny, mleczy, stokrotek i podobnych, dziko rosnących kwiatów.
Niestety teraz wygląda to już nieco gorzej, woda zrobiła się trochę śmierdząca, zarosło to wszystko, spora część zwierząt jest tam już praktycznie niespotykana. Mimo to nadal da się tam przyjemnie spędzać czas. Szkoda, że mieszkam teraz nieco dalej i niewiele mam czasu na takie spacery.

#31 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 22:28

arateusz, na forum fotoprzyroda.pl są ludzie, którzy fotografują przyrodę w miarę możliwości w warunkach naturalnych. Takie ktoś zrobił założenie i w takim kierunku to się rozwija. Jest też miejsce na zdjęcia zwierząt w zoo, roślin w doniczkach, ale jest to margines całego forum.

Mnie się taka idea podoba, bo lubię oglądać zdjęcia przyrodnicze, właśnie polskie, nie egzotyczne i gdyby nie BlueDun, który zaczął wątek storczykowy pewnie do dziś byłabym niezarejestrowaną czytelniczką wątków sikorkowych i sarenkowych.

Można zrobić pięknie oświetlone, artystyczne zdjęcie róży w wazonie, będzie też piękne, ale do tego forum nie pasuje.

Monastor, ja każde swoje wakacje spędzam zdala od kurortów i cywilizacji, bywało, że całe trzy miesiące spędziałam w Tatrach włócząc się po szlakach i lasach, nazywając po imieniu roślinki. Ale to jednak była zawsze egzotyka wakacyjna.
A w domu - niby można pojechać gdzieś do lasu, ale życie niestety przygniata :mrgreen: Głos sikorki modrej albo zięby staje się rewelacją.
I to zielone w domu jest namiastką natury. Na przykład (zostawmy juz te storczyki) lubię skalne, małe paprotki, to uprawiam w domu - trochę inne, ale zawsze.

Magnum43, pięknie powiedziałeś, mógłbyś jeszcze dodać: I niech każdy robi zdjęcia takie, jak lubi, pospolitym sikorkom albo niesamowitym borsukom (nie mówiąc już o nietresowalnych owadach :mrgreen: )

#32 Marcin D.

Marcin D.
  • Lokalizacja:
    Żywiec

Napisano 29 luty 2008 - 22:41

no niby inny egzemplarz ale model wg mnie ten sam. Jendak dobrze przypuszczałem, ze to pasja i chęć zrobienia jeszcze lepszej foty temu samemu modelowi :-P
jak myśliwy tropiący zwierza i pstryk - ustrzelony :blink:

a sarny są brzydkie, wróble zresztą też :-) moja druga kanarzyca zniosła pierwsze jajo dziś to jest dopiero frajda :mrgreen:



arateusz czy Ty znasz tylko takie ptaki jak wróbel i sikorka, i tylko ich śpiew??? W Polsce mamy dużo gatunków ptaków (444 stwierdzone gat.), jest w czym wybierać :-)
Jak już jest napisane wyżej, wstań wczas rano i idź w teren, do lasu czy na łąkę a zmienisz zdanie ;-).
Pzdr

#33 Monastor

Monastor
  • Lokalizacja:
    Szczecin/Poznań

Napisano 29 luty 2008 - 22:47

Halina, mnie takie substytuty tylko przygnębiają :-/

#34 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 22:48

Marcin D., ale jesteś/cie czepliwi, napisałem ogólnie to raz a dwa, wymieniłem chyba te gatunki, które najczęściej fotografujecie a ja je z miłą chęcią oglądam, nie żebym miał cokolwiek naprzeciwko (jak mawia mój znajomy) ot po prostu mi się nasunęło takie pytanie


storczyków jest ponad 750 rodzajów i około 250 tys. gatunków + XX hybryd w Polsce występuje tylko około 50 gatunków :-(
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#35 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 29 luty 2008 - 22:50

Może się wydawać, że jeśli zwierzak pospolity to fotografowanie takiego nie należy do najciekawszych zajęć. Nic bardziej mylnego – z kilku przyczyn.
Tu do Pawła – fotografia wielu gatunków pataków, ssaków zaś w szczególności wymaga wielogodzinnego otrapiania, znajdowania miejsc żerowania, „wag” (takich „korytarzy”, którymi zwierzyna się zwykłą przemieszczać), ponadto uwzględniania ZAWSZE (w przypadku ssaków) kierunku wiatru, doskonałego wtapiania w środowisko, wielu dni zasiadek. Nawet zwykłe sikorki (jeśli nie są to ptaki parkowe) fotogrfować można albo z kryjówek, albo (co rzadko się udaje) spędzając długie godziny w bezruchu.
Druga sprawą jest, że nawet w przypadku najpopularniejszych zwierzaków jest cała masa momentów ich życia godnych uwiecznienia. Do takiego czegoś trzeba się przygotować i poświęcić nieraz lata żeby te momenty uchwycić (a najczęściej nie udaje się to nigdy i tylko nieliczni tego dokonają). Tu mówimy już o czymś więcej niż spacerowych pstrykach uchodzącej, lub wpatrującej się w fotografa zwierzyny, kótra lada moment tez będzie zwierzyną uchodzącą. W tym sensie można mówić o istnieniu wyjątkowych scen w życiu najpospolitszych gatunków. Scen, które oglądają nieliczni.
Weźmy sobie jedne z najpopularniejszych: sarna, lis, może zając (choć to już jest rarytas…)

Sarna – Ile jest momentów charakterystycznych charakterystycznych wartych uchwycenia, aby pokazać coś w rodzaju „kroniki” życia tego zwierzaka? Mnóstwo – oto niektóre z nich.
Narodziny – ja nie widziałem fotografii przychodzącej na świat sarny (takie zdjęcia np. widuje się zrobione antylopom na afrykańskich safarii)
Karmienie młodego potomka
Obrona koźlanka przed drapieżnikiem przez kozę (to zjawisko bardzo pospolite jak sama sarna tylko.. kto je widział? A kto je sfotografował?)
Wycieranie parostków przez kozła (czemchanie)
Znakowanie terytorium
Kozioł ciągnący za siutą, pogoń za siutą (wydeptane kręgi), krycie, walka rogaczy (trzyipół tu ukłon w Twoją stronę!!!!), kozioł wychodzący na wab – bardzo charakterystyczne
Spałowanie zimowe (obdzieranie kory drzew)
Zbijanie się w zimowe rudle (to łatwe)
Rozwój poroża (tu obfotografowanie rożnych form – guzikarz, szydlarz, widłak, szóstak o różnych ustawieniach parostków, myłkus, perukarz…W końcu samo uwstecznianie się poroża jednego rogacza)
Zrzucanie sukni itd……

Lis – charakterystyczny taniec lisa-psa idącego na „chichot” liszki
Lisie zaloty, akt kopulacji (to już najwyższa półka – zazwyczaj to się odbywa w norze..)
Rozwój niedolisków
Niedoliski przy pokarmie przyniesionym przez liszkę, niedoliski towarzyszące liszce na pierwszych łowach
Lis myszkujący (pokazanie charakterystycznych ruchów ogona po spudłowaniu i złapaniu zdobyczy)
Lis ze zdobyczą
Lis przy padlinie
Lis odganiający krukowate od padliny
Lis jedzący owoce
Lis śpiący w młodniku (Magnum43 Tobie się to udało– czapki z głów!)
Różne ubarwienie lisa: ogniówka, siwoduszka (popiel), węglarz, krzyżak, żmijka…) itd…

Zając szarak – parkoty zimowo-wiosenne, parkoty wiosenno-letnie
Młode
Zając stający słupka, zalegający w kotlinie, pod krzakiem, „kominek”, rożne biotopy, uchodzący przed lisem, ptakiem drapieżnym.


Lata można poświęcić na tylko te trzy gatunki, choć są one dla zajmujących się większymi zwierzakami jak dla Ciebie mrówka rudnica i biedronka. Sam osobiście marzę o uchwyceniu choć kilku scen z wymienionych powyżej i zdaję sobie sprawę, że najprawdopodobniej nie będzie to możliwe.
Poza tym nawet spacerowy pstryk przybliża najbliższemu otoczeniu (rodzinie, znajomym) to czego na co dzień nie widzą, choć przechodzą obok… I nam też.

#36 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 22:57

unkas, a po co? chciałbyś żeby ktoś Cię śledził i pstrykał fotki, kiedy wstajesz, idziesz, golisz się, podrywasz dziewczynę, ..... ?
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#37 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 22:59

Monastor, mnie bardziej niż te kwiatki - substytuty w domu przygnębia to:

Niestety teraz wygląda to już nieco gorzej, woda zrobiła się trochę śmierdząca, zarosło to wszystko, spora część zwierząt jest tam już praktycznie niespotykana.

Albo to, jak wygląda teraz okolica tej wsi, gdzie kiedyś jeździłam.

Albo przystrzyżone tuje we wszystkich eleganckich ogródkach.

#38 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 29 luty 2008 - 23:01

arateusz, a chociazby po to, żeby uświadomić ludziom, że takie rzeczy się dzieją i jak wyglądają. I nie personifikuj zwierząt, bo to infantylne.

#39 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 23:06

unkas, to nie infantylne - bo w celu osiągnięcia tego co napisałeś zwierzęta są zamykane właśnie w klatkach, sztucznych safari... zabija się je, jak również stają się "małpami w zoo"

ja kończę ten wątek bo to nie miejsce na dywagacje na ten temat
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#40 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 29 luty 2008 - 23:14

arateusz, w celu zrobienia takich ujęc to sie lata w terenie siedzi a nie zamyka zwierzęta w klatkach. Oj chyba nie masz pojęcia zbytnio na ten temat a próbujesz forsować swoje zdnaie - jak się nie udało - "kończę wątek".
Zapytałeś "czy nie mamy dość?" - odpowiedź brzmi: "Nie", bo między innymi takie rzeczy jak powyżej w przyrodzie się dzieją. I to nawet w obrębie najpospolitszych gatunków. I nawet te najpospolitsze jest cięzko uwiecznić na zdjęciu, choćby najzwyczajniejszym (w stylu sikorki na galązce). Ta sikorka nie wykazuje tyle cierpliwości dla poczynań fotografa co storczyk na stole... zrozum...
Fuji s5600 (50d + Sigma 100-300 f/4 w fazie testów...).





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych