Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Czy nie macie dość ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
90 odpowiedzi w tym temacie

#41 Roby

Roby
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 23:21

unkas, coś takiego to ociera się o brzydkie określenie parcie na szkło, łatwo granicę przekroczyć , nie prawda?

#42 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 23:25

unkas, co Ty mi piszesz że nie zamyka zwierząt dla takich ujęć, a po co się fotografuje w karmnikach twierdząc że przyfrunęła na parapet, przypadkowo "udało mi się"? a po co się mrozi owady, żeby fotografować, a czy nie ogląda się programów an ten temat "od kuchni" ?

więc nie demonizujmy i nie twórzmy ideologi tudzież patosu

zapraszam na polesie tam osobistycznie mogę kontynuować ten drażliwy (jak sie okazuje) wątek

wbrew pozorą wszystko rozumiem i mam pojęcie, a jedni wolą fotografować storczyka na stole, drudzy mech na mokradłach a inni jelenie na rykowisku, na wystawie stały w szeregu storczyki, czy tak łatwo było je sfotografować? tak łatwo pokazać ich walory?
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#43 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 23:27

Roby, mas zna myśli mnie?
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#44 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 29 luty 2008 - 23:30

Roby, a o co Tobie tym razem chodzi? Parcie na szkło to jest jak się dązy do zdjęć za wszelką cenę a nie jak się dązy do zrobienia ciekawych ujęć. Coś sugerujesz? arateusz, zrozum, że większości scen o których pisałem nie zrobisz nigdzie indziej jak w naturze i tylko wtedy kiedy zwierzka jest nieświadomy obecności człowieka. Gdzie tu szkodal dla niego? Co? a może upatrujesz i Ty "parcia na szkło" w robieniu zdjec pokazujących ciekawe sceny z życia zwierząt a nie tylko "uwiecznianie" zwierzaka jakiego na spacerze widziałem?
Nie twierdzę, że dobre zdjęcie rośliny jest łatwo zrobić - twierdze jednak że łatwiej niż dobre zdjęcie sikorki na patyku.
Fuji s5600 (50d + Sigma 100-300 f/4 w fazie testów...).

#45 arateusz

arateusz
  • Użytkownik
  • 222 postów
  • Lokalizacja:
    warszawa

Napisano 29 luty 2008 - 23:34

unkas, czasem roślina kwitnie kilka godzin uwierz (i trzeba czekać kolejny rok) a sikorka, czy wróble wg mnie nie dziś to jutro - i nie chcę się wdawać w żadne kłótnie o wyższości .... ot po prostu chyba się nie zrozumieliśmy.
Pozdrawiam,
arek

:pomidor:

www.orchid.zafriko.pl

#46 Wojtek_sl

Wojtek_sl
  • Lokalizacja:
    Siemianice

Napisano 01 marzec 2008 - 09:19

unkas, ... a sikorka, czy wróble wg mnie nie dziś to jutro...


Spróbuj, może złapiesz bakcyla :-P

P.S. W Europie żyje dziko ponad 200 gatunków storczyków (część także w Polsce) - to gdzie ich zdjęcia?

#47 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 01 marzec 2008 - 09:34

Wojtek_sl, tak się składa że są tez ludzie focący te polskie storczyki - w niedzielę podczas wystawy storczyków w wawie była wspaniała prezentacja pewnego młodego znawcy storczyków - byłam w szoku - Halina z gościem nawiązała kontakt ;-)

Problem w tym że aby pofocić storczyki to trzeba naprawdę sporo po Polsce podróżować i znać miejsce ich występowania co łatwe nie jest - może nie jest utrzymywane w tajemnicy ale ciężko znaleźc jakieś info na te temat - aby ludzie się do tych storczyków nie dobrali...

:ninja:


#48 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 01 marzec 2008 - 09:35

to gdzie ich zdjęcia?

W tym sezonie juz będą na pewno, ja przynajmniej bakcyla złapałam :-)

#49 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 01 marzec 2008 - 09:38

ja kończę ten wątek

I dobrze bo za pierona nie wiem o co sie Tobie rozchodzi.

Unkas i wcześniej Magnum 43 dobrze to opisali.
Jaszcze tylko odpowiem na pytanie.
Nie, nie nudzi mi się to. Gdyby tak było zmieniłbym hobby.

#50 Wojtek_sl

Wojtek_sl
  • Lokalizacja:
    Siemianice

Napisano 01 marzec 2008 - 09:44

Dunadan - to taka mała prowokacyjka :mrgreen: , nie czepiam się. Wiem, że trudno je znaleźć (często są bardzo niepozorne). Polecam pozycję wydaną kiedyś przez Świat Książki dotyczącą europejskich storczyków - Leksykon Przyrodniczy STORCZYKI.

O gustach i pasjach trudno dyskutować. Jak mówią "jeden lubi córkę, drugi teściową" :mrgreen:

P.S. znalazłem tu: http://merlin.pl/fro... ... suser=true - nie sprawdzałem czy jeszcze aktualne

#51 Halina

Halina
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 01 marzec 2008 - 10:12

Wojtek_sl, książek już kilka mam, galerię zdjęć poleskich storczyków też, ale jeszcze nie swojego autorstwa :-) . Teraz tylko ruszyć w Polskę i szukać...

#52 August

August
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 01 marzec 2008 - 19:03

ja też nie mam dosyć, mało tego odkąd mieszkam w Warszawie (takie koleje życia) cierpie na zdecydowany NIEDOSYT.
Ale nie na niedosyt robienia zdjęć, bo te są tak naprawdę "przy okzaji" bo wreszcie mam jakis tam sprzęt i mogę sobie uwiecznić coś co widziałem.
Ale całe lata w ogólniaku i na studiach nie miałem aparatu a robiłem to samo co dzisiaj.
Brałem lornetkę, atlas ptaków albo roślin i lazłem "w las". Nie było nic piękniejszego niż pogodny kwietniowyporanek, kiedy łąki kąpały się w rosie, i słychać było ptasie trele, a spod nóg podrywały się bażanty i kuropatwy. Nie było nic przyjemniejszego niż usadowienie się gdzieś pod krzaczkiem i obserwowanie dzięcioła kującego dziuplę albo wylegiwania się w słońcu pośród pachnących konwalii albo fiołków. Bo moją pasją była i jest obserwacja przyrody i jej piękna. Fotografowanie to tylko kolejny etap rozwoju pozwalająca zachować to piekno dla siebie samego. I dopiero internet i Fora fotograficzne skłaniają do pochwalenia się tym co się zobaczyło. Ale nie po to by się tylko chwalić czy pysznić (jakby było czym :-P ). Po to by zobaczyć to czego na własne oczy zobaczyć nie mogę ale też i pokazać coś, co wiem że może się innym spodobać lub ich zainteresować. Bo wiem, że jest tu grono takich samych pasjonatów i zwariowanych "hobbystów" ....
<p>Nikon FX i Olympus m4/3

#53 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 02 marzec 2008 - 21:43

Ja powiem tak - przez wiele lat byłam skrajnym domatorem, może nawet trochę pracoholikiem. Kompletnie nie mogłam zrozumieć po co ludziom wielogodzinne wyprawy do lasu czy w ogóle gdziekolwiek. Dopiero w ubiegłym roku, pod koniec lutego przydarzyło mi się coś niesympatycznego - zwichnęłam nogę i miałam z głowy prawie 6 miesięcy - siedziałam w domu, prawie nie wystawiając nosa poza mieszkanie. W momencie gdy zaczęłam w miarę normalnie chodzić zdałam sobie sprawę, że zginęła mi gdzieś wiosna. Jak chodziłam leżał wszędzie śnieg, a tu raptem wszędzie zielono. Nie dowierzałam jaki świat jest piękny. Później była rehabilitacja - m. in. długie spacery - najbliżej był Ogród Botaniczny. I właśnie tam połknęłam tego bakcyla. Pokochałam przyrodę, choć w Ogrodzie trudno ją nazwać dziką. Na całego wpadłam w ten nałóg gdy potrzebowałam się sprawdzić - na ile jestem już sprawna i samowystarczalna. Postanowiłam udać się na wycieczkę w Beskid Wyspowy całkiem sama na 11 (czy 10 - teraz już nie pamiętam) godzin. Wtedy zobaczyłam dzikie sarny, usłyszałam jak zyje las. Po prostu zwariowałam na tym punkcie. Teraz staram się co tydzień na sobotę i niedzielę gdzies wybyć, choć na chwilę, zrobić zdjęcie (by nie było o wróblach i sikorach) łabędziom i kaczkom. Mam ich sporo i wiele z nich nie nadaje się do pokazaniu tu na forum, bo światło fatalne, zbyt wysoka perspektywa cieszą mnie i mogę je oglądać godzinami. I widzę, że każda kaczucha jest inna, każdy łabądek jest inny. To tak jak Ciebie arateusz cieszy widok rozwijającego się jednego storczyka i tego drugiego, ale też storczyka i tego co się dzieje w klatce z kanarkiem tak wiele osób na forum cieszy co dzieje się w takiej "większej klatce". Tak dużej na ile człowiek pozwoli na to człowiek. Ale to po prostu trzeba pokochać.

#54 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 02 marzec 2008 - 22:22

Monika, bardzo dobrze napisane. Właśnie o to chodzi. My to robimy z tego powodu ,że to po prostu kochamy. Jedni maja psa czy kota, inni rybki. A jeszcze inni aparat i cały świat przed sobą. Temat- kwestia gustu. Tu też jest taka różnorodność. Jedni robią akty (znam kilka osób które by za nic nie zmieniły tematu zdjęć :mrgreen: ), inni fotografują ptaki czy też inne robaki. To ma w pierwszej kolejności przynosić radość z możliwości obcowania z przyroda. Jesteś blisko, na prawdę blisko. A to jaka będzie za ileś tam lat to zależy od nas. Oby nie przyszły czasy, gdy przyrodę i jej elementy będziemy mogli oglądać tylko na zdjęciach...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#55 Paweł

Paweł
  • Lokalizacja:
    WaWA

Napisano 03 marzec 2008 - 09:34

.....
(1)
Tu do Pawła – fotografia wielu gatunków pataków, ssaków zaś w szczególności wymaga wielogodzinnego otrapiania, znajdowania miejsc żerowania, „wag” (takich „korytarzy”, którymi zwierzyna się zwykłą przemieszczać), ponadto uwzględniania ZAWSZE (w przypadku ssaków) kierunku wiatru, doskonałego wtapiania w środowisko, wielu dni zasiadek. Nawet zwykłe sikorki (jeśli nie są to ptaki parkowe) fotogrfować można albo z kryjówek, albo (co rzadko się udaje) spędzając długie godziny w bezruchu......
(2)
Druga sprawą jest, że nawet w przypadku najpopularniejszych zwierzaków jest cała masa momentów ich życia godnych uwiecznienia. Do takiego czegoś trzeba się przygotować i poświęcić nieraz lata żeby te momenty uchwycić (a najczęściej nie udaje się to nigdy i tylko nieliczni tego dokonają). Tu mówimy już o czymś więcej niż spacerowych pstrykach uchodzącej, lub wpatrującej się w fotografa zwierzyny, kótra lada moment tez będzie zwierzyną uchodzącą. W tym sensie można mówić o istnieniu wyjątkowych scen w życiu najpospolitszych gatunków. Scen, które oglądają nieliczni.
Weźmy sobie jedne z najpopularniejszych: sarna, lis, może zając (choć to już jest rarytas…)

Lis – charakterystyczny taniec lisa-psa idącego na „chichot” liszki
Lisie zaloty, akt kopulacji (to już najwyższa półka – zazwyczaj to się odbywa w norze..)
Rozwój niedolisków
Niedoliski przy pokarmie przyniesionym przez liszkę, niedoliski towarzyszące liszce na pierwszych łowach
Lis myszkujący (pokazanie charakterystycznych ruchów ogona po spudłowaniu i złapaniu zdobyczy)
Lis ze zdobyczą
Lis przy padlinie
Lis odganiający krukowate od padliny
Lis jedzący owoce
Lis śpiący w młodniku (Magnum43 Tobie się to udało– czapki z głów!)
Różne ubarwienie lisa: ogniówka, siwoduszka (popiel), węglarz, krzyżak, żmijka…) itd…
.


Unkas, bardzo ciekawie napisałeś,
troszkę wyedytowałem twój post, żeby łatwiej wypunktować odpowiedż

zacznę od ad2 - no właśnie tu zgadzam się z tobą w 100% - widać, że masz dużą wiedzę o zwierzętach i wiesz na czym polega dobra fotografia przyrodnicza a na czym "pstryk"- przez pytanie "czy wam się nie znudziło" mam na myśli ciągłe wstawianie portretów tech samych zwierzątek w tych samych sytuacjach. Nie miałem siły przejrzeć wszystkich lisich fotek, ale raczej takich o jakich mówisz - nie ma. Właśnie często sfotografowanie jakiegoś pospolitego zwierzęcie w "niepospolitej" sytuacji jest tez bardzo trudne. Ale po co 1000-ny portrecik słodkich lisków ? Czy to właśnie nie jest nudne?


ad 1 - no właśnie, ja mam wrażenie, że większość tych sikorek jest z parku albo karmienia - dlatego tak dominują w albumie :-). Strasznie rzadko widać ptaka w innej sytuacji niż "siedzący na gałązce"

#56 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 03 marzec 2008 - 11:18

ja mam wrażenie, że większość tych sikorek jest z parku albo karmienia - dlatego tak dominują w albumie

tak samo bieliki , dzięcioły ,nawet czaple , to raczej stymulator dobrej foty ,lub foty.mz.bardzo często jedyna mozliwość zrobienia ciekawego zdjecia .

Strasznie rzadko widać ptaka w innej sytuacji niż "siedzący na gałązce"

nie chodzi o przepychanki , ale nie ma zatrzęsienia motyli w locie , czy ich zalotów .
Zgodnie z punktem 7. regulaminu, ten użytkownik został usunięty z forum.

#57 Paweł

Paweł
  • Lokalizacja:
    WaWA

Napisano 03 marzec 2008 - 11:37

Strasznie rzadko widać ptaka w innej sytuacji niż "siedzący na gałązce"

nie chodzi o przepychanki , ale nie ma zatrzęsienia motyli w locie , czy ich zalotów .


dlatego nie wklejam pawików :-) :-)

nie chodzi o przepychanki, ale wydaje mi się, że np. w moich fotkach raczej właśnie były jakieś scenki ("zaloty", wylęgające się gąsiennice itp). zresztą cyfrowe fotografie robię od 3 lat, a slajdy od xx lat i tam mam dużo więcej ciekawostek, bo ciekawe fotografie to wynik poświęconego czasu.

#58 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 03 marzec 2008 - 11:57

Myślę, że jest tak dużo np sikorek na gałązce dlatego, że pierwszą fotkę, słabej jakości zrobił forumowicz X, potem poprawił nieco warsztat i znowu wkleił ptaka na gałązce, znowu podszkolił się i wkleił kolejną, a dopiero potem przeszedł na etap np uwieczniania ptaka w locie. W miedzy czasie forumowicz Y dołączył do forum i chce się nauczyć poprawnie robić zdjęcia. Więc znowu "dopadł" ptaka na gałązce i cykl się powtarza.
Jak dotąd myślałam forum ma na celu douczanie/nauczanie robienia zdjęć, a nie być tylko galerią cud fotek. Jeżeli dojdzie do tego, że wszyscy Forumowicze będą na bardzo wysokim poziomie można dążyć do tego, żeby były tylko te "naj" zdjęcia. Na razie taką rolę ma pełnić album, a nie poszczególne tematy. I moim zdaniem - niech tak zostanie :beer:

#59 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 03 marzec 2008 - 13:42

Nie miałem siły przejrzeć wszystkich lisich fotek, ale raczej takich o jakich mówisz - nie ma


Wszystkich nie ma, jest jednak wiele bardzo ciekawych ujęć pokazujących sceny z życia tego drapieżnika. Kilka przykładów, bo ja zaintyrgowany powyższym zdaniem postanowiłem przejrzeć "lisi wątek":

http://www.fotoprzyr...ek-vt308,60.htm – zdjęcie nr 8. autor Dagu (scena z myszkowania) to samo tu http://www.fotoprzyr...k-vt308,315.htm – zdjęcie nr 56, autor kacpero i tu http://www.fotoprzyr...k-vt308,405.htm, zdjęcie nr 82, autor Magnum43

http://www.fotoprzyr...ek-vt308,90.htm – zdjęcie nr 14. autor chemik (pokazuje oportunizm żywieniowy i synantropizację lisa, jakość to inna kwestia. To samo pokazują zdjęcia tomajka 16 i 17)

http://www.fotoprzyr...k-vt308,135.htm – zdjęcie nr 19, autor michalv – pokazuje jak natura dokonuje samoregulacji populacji lisiej, gdy człowiek zaczął majstrować ze szczepionkami na wściekliznę

http://www.fotoprzyr...k-vt308,195.htm – zdjęcie nr 32, autor PRIX – zabawa niedolisków, zabawa w życiu młodych ssaków jest bardzo istotna. To samo tu http://www.fotoprzyr...k-vt308,225.htm – zdjęcie nr 35, autor jurgen. Tu trzeba wspomniec o zdjęciach warchlaku-przebiegłego, Ryszarda, andre 84 pokazujących wazny etap w życiu lisa – poznawanie świata z przedsionka nory – nie tak łatwo to pokazać (trzeba znaleźć czynną norę, odpowiednie miejsce dla siebie żeby niedolisków nie spłoszyć – choć te jeśli dostatecznie młode wychodzą po jakimś czasie z ciekawości – i na koniec nie dać o sobie znać liszce, bo ta jeśli wyczuje obecność fotografa z pewnością jeszcze tej samej nocy je przeniesie.)

http://www.fotoprzyr...k-vt308,270.htm – zdjęcie nr 41, autor Czarny zwierz – liszka z niedoliskami przy norze – sfotografować jeszcze trudniej niż same niedoliski z dwóch przyczyn- liszka jest bardzo czujna i jakakolwiek oznaka ludzkiej obecności spowoduje, że znajdzie się w norze, z początku za nią uciekną niedoliski, ale te najczęściej po jakimś czasie wychodzą z ciekawości. Drugi powód jest taki, że liszka najczęściej jest w tym okresie na polowaniu.
Z tej samej strony zdjęcia 45, 46, 47, autor mlopaci – liszka wodząca już podrośnięte niedoliski

http://www.fotoprzyr...k-vt308,315.htm – zdjęcie nr 55, autor Czarny zwierz – jakośc fatalna, ale scenka pierwsza klasa – tyle się słyszy o tym, że lisy kradną drób, a kto to sfotografował? A tu proszę..


http://www.fotoprzyr...k-vt308,390.htm – zdjęcia mmosk…, ale to już nie lis rudy

Na wielu wymienionych zdjęciach jakośc pozostawia pewnie sporo do życzenia, ale jeśli chodzi o same scenki to sa napradę interesujące. Nie umniejszam wartości wielu wspaniąłych zdjęć w tym wątku (często lepszych jakościowo, lepiej skadrownych, z bliższej odległości i dokładniej pokazujących zwierza. Nie, sa piękne i pokazują w ciekawy sposób jak lis wygląda - to też ważne, pokazać zwykłego lisa w piękny sposób.

widać, że masz dużą wiedzę o zwierzętach i wiesz na czym polega dobra fotografia przyrodnicza a na czym "pstryk"

Zamienię te moje "wiedzenie" na umiejętność robienia takich zdjęć jak autorzy z "lisiego wątku".

#60 Magnum43

Magnum43

Napisano 03 marzec 2008 - 15:42

Czy wszystko nadaje się do pokazania nawet w formie reportażu?
Zgodzę się z tym że pewnych sytuacji z życia zwierząt wiekszość z ludzi nie zobaczy nigdy.
Ale pytam po raz kolejny czy warto wszystko pokazywać ?
Proszę bardzo ale widzieliscie kiedyś taką kozę z bliska ? mokry pośliniony i spryskany spermą zad, zmierzwiona suknia itd.... nie znaczy to że takich zdjęć nie robimy ale jak to się ma do odczuć estetycznych ?
Koza po seksie robi siku......
Dołączona grafika
srający lisek.............
Dołączona grafika
pogoń za siutą.......chyba najmiej rażaca sytuacja......takie będę pokazywał
Dołączona grafika
Robic takie zdjęcia to inna sprawa ale pokazywanie to już wykracza chyba poza formy tego forum.........
Chcecie pokazywać moment rodzenia się kożlaka ?
Coś Wam powiem ......od wielu lat w tym okresie nawet nie osmieliłbym się wejść na łąki gdzie w naszym rejonie przychodzi na swiat większość saren.
Zresztą pelnione są dyzury przez mysliwych (również w tym uczestniczę)........w tym czasie kończy swój zywot najwięcej psów włóczących się po okolicy .
Ta sama historia jeżeli chodzi o daniele i inne płowe.
mozna pisać..... pisać.....również o idiotach "opiekujacych się ?porzuconą!!! sarenką..".....
Najbardziej odporne na głupotę są lisy .....nękana suka przeniesie młode.....
Jestem amatorem tak jak chyba większość z Was i nie uzyję super tele po to aby pokazać jaką minę ma kozioł podczas wytrysku..........
Żona mówi że przesadzam bo nawet nie robię zdjęć przy pasnikach w czasie kiedy zwierzyna pobiera karmę .....
Nie sfotografuję nowonarodzonego kożlęcia z ciagnacą się pępowiną ......od tego są inni tacy co mają w du...e co potem się stanie ...liczy się zdjęcie.
Wracam do swoich nudnych ..banalnych...oklepanych sarenek.
Jezeli kogoś obraziłem to Przepraszam . :russian:





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych