71 odpowiedzi w tym temacie

[Roby]

Dunadan musiało to być mocno ekscytujące. Widziałeś gatunki, które wielu z nas nie zobaczy na żywo.

[Dunadan]

Żałuję tylko tej czeczotki tundrowej - ale może uda mi się upolować w mojej okolicy, kto wie
No, cieszę się bardzo ze udało mi się je zobaczyć - właśnie o takie cóś mi chodziło, a jak dotąd była bryndza. Teraz jeszcze tylko zostało parę gatunków do zaliczenia, tym razem drapole

[michalv]

Dunadan, przeczytałem i obejrzałem zdjęcia z wielką przyjemności. Zazdroszczę ci przeżyć.

[Dunadan]

Przyznam się szczerze że już zacząłem wątpić w to że coś ciekawego zobaczę... a tu takie cóś, wszystko dzięki znajomościom

[kostek-brasil]

Bardzo fajny opis.

[morav]

Dunadan, fajny opis, przezytałem z ciekawością, oby takich więcej

Zdjęc trochę szkoda

Zachęcam do opisywania wypraw w wątkach miesiącowych

[Dunadan]

no szkoda szkoda, ale co zrobić w taką pogodę? ( mieć 300/2.8 )
A co do wątków wiesięcznych to jestem za, zrobi się taka kronika ale jak to będziemy robić Morav? po prosu zakładamy wątek o tytule styczeń 2007 i tam swoje wyprawy?

[morav]

Trochę pozmieniałem, potem się jeszcze to uporządkuje

[Dunadan]

Wporzo ale trza jakoś ogłosić coby ludzie wiedzieli...

[Dunadan]

A ja dziś miałem kolejną małą wyprawę.
Dwa dni temu Roni napisał do mnie maila że w okolicy widziano Puszczyka mszarnego albo uralskiego - sowa widziana była przez zwykłych ludzi którzy widzieli dużą, szarą sowę... dziś więc mieliśmy z Ronim sprawdzić pewien rejon i potwierdzić obserwację. Pogodą oczywiście okropna - co chwila padało, nie mówiąc o warstwie chmur grubej jak warstwa tłuszczowa morsa
Zanim pojechaliśmy w miejsce gdzie puszczyk występuję, Roni powiedział że chciałby na chwilę skoczyć na okoliczne pola, żeby sprawdzić czy czegoś ciekawego nie ma. Na pierwszym nie było nic, pojechaliśmy więc na byłe torfowisko ( obecnie wyekslpoatowane ) - też nie było nic poza... poza jakimś ptakiem siedzącym na szczycie słupa Była to Sowa jarzębata [Surnia ulula] - przez lunetę widać ja było idealnie! naprawdę piękny ptak, pióra ma takie jak jastrząb Postanowiłem zrobić zdjęcia... ekhem, raczej znów dokumentacyjne
10.

11.

12.

To są prawie 100% cropy Może gdybym miał Tomajkowy 600/4 to by coś się lepiej dało...

No a potem pojechaliśmy we właściwe miejsce gdzie spędziliśmy na oglądaniu niewielkiego pola i okolicznych drzew chyba z godzinę, jak nie więcej... nie było nic Rozmawialiśmy z rolnikiem który widział ów puszczyka mszarnego - widział go znów wczoraj. Niestety my szczęścia nie mieliśmy Może innym razem.
Na koniec skoczyliśmy na wysypisko śmieci - miejsce setek mew ( które już odleciały ) zastąpiły setki wron a pomiędzy nimi kruków. Niestety kruki były bardzo płochliwe a i pogoda się jeszcze pogorszyła, więc można było porobić tylko 'artystyczne' wizje:
13.

Ganialiśmy jeszcze przez chwilę stadko czeczotek w poszukiwaniu cz. arktycznych ale zaczęło lać na całego więc się zwinęliśmy.

Jak widać nie każda wyprawa musi być super udana. Choć dziś zobaczyłem piękny i rzadki w Polsce gatunek

[tomajk]

Gdyby nie marna pogoda to wspaniała wycieczka by była
Szkoda że fotki nie poszły, ale jak jest kicha to i gruba berta nie pomoże na duże odległości, a targasz duży ciężar więc nie masz co żałować.
I tak fajna wycieczka, chciałem się zapytać ty robisz to w ramach swojej nauki czy tylko tak dla towarzystwa dla Roniego i dla siebie?

[Dunadan]

opcja nr. dwa Choć przyznam się szczerze że chciałbym coś w ramach nauki... jest tu taka opcja w sumie... jeszcze nad tym pomyślę choć mam coraz mniej czasu
Choć z drugiej strony... każda wyprawa i udokumentowana obserwacja to jakaś działalność na rzecz nauki, zwłaszcza w przypadku rzadkości. Tak było kiedy zobaczyliśmy pierwszą mewę bladą w tym roku.
Tak samo jak ktokolwiek z was zobaczy i najlepiej sfoci coś ciekawego i rzadkiego to polecam udać się do odpowiednich organów - takie obserwacje są bardzo cenne, zwłaszcza poparte materiałem dowodowym w postaci zdjęcia ( może być i byle jakie byleby się dało gatunek oznaczyć ).
( a Roni to mnie chyba ciągnie tylko po to żebym robił zdjęcia, coby chłopak miał później dowód obserwacji ja tam nie narzekam )

Co do 600/4 to chyba masz rację... no to w takim razie przydałby się 300/2.8 - mógłbym ustawić ISO 400 i nawet dwukrotnie dłuższy czas migawki!!! ehh... mogę nawet w tej chwili kupić 300/2.8 - tzn. mógłbym gdybym miał 8tys. zł!!!

[tomajk]

Mimo wszystko bardzo fajnie że masz takiego kolegę z takim fachem, masz okazję sporo się dowiedzieć i zobaczyć, a fotki? kiedyś pewnie będą i takie z których będziesz dumny

[Dunadan]

Oj, tak nauczyć to ja się sporo nauczę. Kiedyś mój znajomy ze studiów, też zapaleniec ornitolog, powiedział mi że właściwie jedynym sposobem żeby się nauczyć rozpoznawania ptaszków to łazić z jakimś specem. Same książki ci za dużo nie dadzą - potrzebujesz kogoś doświadczonego. Dopiero potem możesz sam chodzić
Z drugiej strony taki Taczanowski ( twórca polskiej ornitologii ) to sam zaczął wszystko opisywać... no, ale mało kto z nas jest takim Taczanowskim...

[Roby]

Szkoda tej pogody fajna sowa, ale kruki wyszły całkiem nieźle.

[Dunadan]

Łe, nie przejmuje się - sowy jarzębate odwiedzają Polskę co jakiś czas i wtedy każdy o tym wie jeszcze upoluję kiedyś

[Dunadan]

Ha! dziś niebo wygwieżdżone a to oznacza że jutro będzie słonecznie... A to oznacza ze jest świetna okazja na robienie zdjęć! jutro ruszam na łowy!

[michalv]

jutro ruszam na łowy

O masz! Następny. Tylko ja musze w pracy siedzieć

[Dunadan]

NO, ale czasem bywają chwile wolności a czasem chwile pracy. Ja mam swoją chwilę wolności, ale za kilka dni to minie

[Dunadan]

No to wróciłem - a dziś zostałem nagrodzony sóweczką! dokładny opis w innym wątku bo ten ptak zasługuje na niego