Sigma 120-300/2.8 HSM OS
#1
Napisano 25 marzec 2012 - 08:32
http://fuzbalinski.blogspot.com/
#2
Napisano 25 marzec 2012 - 09:00
Konstruktywna krytyka Ciebie nie kosztuje NIC, mi może pomóc w dalszym rozwoju
D7100/D200+N300/4 AF+K1.4 DGX stoi to na Benro
http://www.tomaszwalkowiak.art.pl/
#3 (Piotr Kendzierski)
#4 (Arkadiusz)
Napisano 25 marzec 2012 - 17:22
Kilka sampli: http://forum.nikonia...ad.php?t=203237
#5 (Tomasz Szyszko)
Napisano 25 marzec 2012 - 20:09
W Szczecinie w SgmaProCentum mieli tylko starą wersję, ale żadnych przeszkód i wątpliwości nie mieli żeby ściągnąć nową 120-300.
Szkiełko też mi się bardzo podoba, zwłaszcza jako alternatywa do używanych 300/2,8 IS. 10k plus 5 lat gwarancji. Jak przyjdzie wybierać...
Wypożyczenie w ProCentrum na 3dni to ok300pln i 60%ceny kaukcji, więc jak ktoś jest poważnie zainteresowany lub ma wolne 300pln i 60% ceny to warto wziąć ją na warsztat.
A i najlepiej brać szkło i (jakiekolwiek) w czwartek - niedziela gratis
Kilka testów:
http://www.waitingfo... ... chtriesen/
http://photography-o... ... p?t=934592
#6 (Jarek)
Napisano 25 marzec 2012 - 20:43
w zeszłym roku nie było Sigmy na targach i w tym też nie ma ich chyba w spisie firm.Gunner, masz pod nosem MTŁ. Sigma na pewno będzie z swoimi szkłami.
PENTAX K10D, K-5, SIGMA 50-500 mm f/4-6.3 DG EX APO RF + PENTAX MACRO 100mm/2,8 i TROCHĘ ZABAWEK NA M42. NOKIA N8 MOJE VIDEO
#7
Napisano 25 marzec 2012 - 22:03
szycho dzięki za linki - szczególnie tego 2 bo test z 1 można sobie o kant **** rozbić ;]
http://fuzbalinski.blogspot.com/
#8
Napisano 26 marzec 2012 - 09:26
http://www.dolinanarwi.com.pl
#9
Napisano 28 marzec 2012 - 20:14
#10
Napisano 28 marzec 2012 - 21:30
Będę na targach, żeby zapiąć właśnie tą sigmę.
#11
Napisano 28 marzec 2012 - 21:50
#12
Napisano 30 marzec 2012 - 17:35
Wychodzi na to, że Sigma pokazała naprawdę dobry obiektyw, który może pracować nawet z TC x2
Kilka sampli: http://forum.nikonia...ad.php?t=203237
Na tym teście nawet ja się załapałem.
Kumpel ma to szkło i jest mega zadowolony, szybkość AF, rozdzielczość przy f/2.8, bdb współpraca z TC2.
Przede wszystkim bardzo istotną rzeczą jest podejście serwisu Sigmy do Klienta w przypadku napraw.
O Nikonie, którego jestem użytkownikiem tego niestety nie da się powiedzieć
#13
Napisano 03 maj 2012 - 19:49
1. 1/5000; f/2.8; ISO500; -0,3 EV; 300mm; odległość 15,8 m
Powoli wyjmowałem czarny tubus, o regularnych kształtach i potężnym mocowaniu statywowym, od razu poczułem różnicę w masie, niemal 3000 gram i prawie 80 milimetrów więcej bez osłony. Obiektyw wieńczyła potężna soczewka o średnicy 105 milimetrów, mogąca pomieścić filtr, jeden z największych, jakie są produkowane. Obiektyw wykonany z połączenia stopów metali i plastiku, pokryty jest gładką czarną farbą, co może w pewien sposób wzbudzać pewne obiekcje, dla mnie jednak ten fakt wielkiego znaczenia nie miał, czekałem, bowiem na osłony neoprenowe i przeciwdeszczowe. Ostatni obiektyw dzięki temu zachował niezmieniony wygląd. Soczewka Sigmy zakrywana jest klasycznym dekielkiem, ogromnym jak na wszelkie standardy. Dwa pierścienie nastawu, jeden ostrości znajdujący się bliżej zapięcia body i jednocześnie węższy, dalej ku soczewce zewnętrznej drugi, o wiele szerszy pierścień nastawu do zmiany ogniskowej. Oba chodzą płynnie i z należytym oporem, pozwalają na precyzyjne nastawy. W zestawie znajdziemy również osłonę przeciwsłoneczną, będącą oddzielnym elementem. Osłona jest z plastiku, lecz sam jej montaż i mocowanie nie mogą budzić większych zastrzeżeń. Czas na najważniejsze.
Ponieważ fotografuję, również w dużej mierze dzięki wam, przyrodę, to na przyrodzie oprę moje testy, a bardziej prezentacje obiektywu, bo na pewno będzie odbiegało to, co tutaj znajdziecie od zapisów, jakie widnieją na niektórych stronach. Proszę, zatem o pewien dystans w opiniach, jakie będą się cisnęły na usta, iż nie sfotografowałem murów, kartek papieru, kratek pomiarowych czy wielkiej stopy. Nie będzie też nagich pań i panów. Wszystkie zdjęcia zaprezentowane w tej prezentacji wykonałem na jej potrzeby, dlatego też bądźcie wyrozumiali w ocenie ekspozycji, perspektywy, samego tematu i wartości zdjęcia jako eksponatu przyrodniczego. Przy każdym zdjęciu napiszę w skrócie parametry ekspozycji i ewentualne, istotne dla wykonania zdjęcia zmiany.
2. 1/6400; f/2.8; ISO 500; -0,3 EV; 300mm; odległość 25,1 m
3. 1/1200; f/2.8; ISO 200; 0 EV; 300mm; odległość 10 m
4. 1/1600; f/2.8; ISO 200; 0 EV; 300mm; odległość 10 m
Wszystkie zdjęcia wykonałem zestawem:
-Obiektyw Sigma 120-300/2.8 OS
-Body Nikon D700 + Grip (nie pamiętam jak się nazywa, ale nakonowski MBD210 chyba)
-Karta pamięci San Disc Compact Flasch 8 GB, 30 MB/3
-Wszystkie zdjęcia wykonałem w formacie RAW
-Wszystkie zdjęcia poddane były obróbce jaką stosuję, czyli kadrowanie, prostowanie horyzontów, korekcja balansu bieli i ekspozycji, na koniec delikatne ostrzenie.
5. 1/3200; f/2.8; ISO 200; -0,3 EV; 300mm; odległość 8,9 m
6. 1/2500; f/2.8; ISO 200; -0,3 EV; 300m;l odległość 10m
Niestety z racji funduszów, nie nabyłem jeszcze konwerterów. Zamierzam kupić te marki Sigmy, aby zestaw był całkowicie kompatybilny. Posiadane konwertery TC14EII i TC17EII musiałem sprzedać, by zebrać na opisywane szkło.
7. 1/3200; f/2.8; 0 EV; 300mm; odległość 15,8 m
Przejdźmy, zatem do konkretów. Podpiąłem szkło do puszki i pierwsze co sprawdziłem to luzy na bagnecie, które miałem w przypadku gołego, manualnego Nikkora 300/2.8 i Nikkora 300/4 wraz z konwerterami. Tutaj, mimo potężnej wagi, nie zauważyłem znaczących luzów na poziomie skali milimetrowej. Obiektyw dobrze leży w ręce, chociaż przyznać trzeba, że duży pierścień nastawu ogniskowej, przy ostrzeniu ręcznym, siłą rzeczy sam się przestawia. Człowiek niestety zmuszony jest trzymać właśnie za ten pierścień, i przekręcając korpus w biodrach, zmiana kąta ustawień rąk powoduje właśnie, iż przekręcamy sobie ogniskową. Dobrą stroną obiektywu jest też fakt, że przekręcenie nastawu ostrości przy włączonym auto fokusie, nie powoduje uszkodzenia obiektywu, co jest podkreślone, w biednej instrukcji.
8. 1/3200; f/2.8; ISO 200; -0,3 EV, 300 mm; 6,3 m
9. ZDJĘCIE Z RĘKI PO ZACHODZIE SŁOŃCA : 1/80; f/2.8; ISO 500; 0 EV; 300 mm; 8,9 m
Podsumowanie: Zachowanie przy body bardzo dobre. Świetnie leży w ręce no i kozacko wygląda:D Wykonanie oceniam dobrze, na pewno brakuje mu do odpowiedników Canona czy Nikona, nie mniej jednak nie mam zastrzeżeń, ani obserwacji, że któryś z elementów jest tandetny.
Sam Auto Focus działa szybko i celnie, muszę przyznać, że ten aspekt był jednym z tych, które spędzały mi sen z powiek. Mimo ogromnych soczewek, sigmowski silnik HSM daje sobie doskonale radę i nawet przy odległych obiektach, opisywana Sigma radzi sobie bardzo dobrze. W sytuacji, gdy jest sens fotografować z racji odległości, mówię tutaj o dystansie w granicach 4-20 metrów w zależności od wielkości obiektu, focus można uznać za celny w większości przypadków. Gdy fotografowałem ptaki, będące w zadowalającej odległości szkła, nie miałem sytuacji zagubienia ostrości, nawet przy wykonaniu 20 zdjęć. Sprawa ma się gorzej przy większych odległościach. Tam focus radzi sobie w połowie przypadków, jednak z racji braku sensu wykonywania takich ujęć, ten aspekt w moim odczuciu jest mało istotny. Nie mniej jednak poczuwam się do tego, żeby podkreślić tutaj przewagę mojego byłego Nikkora.
Podsumowanie: Nie mam zarzutów do focusa.
10. 1/1250; f/2.8; ISO 640; +0,3 EV; 300 mm; 4,5 m.
Czas teraz omówić rozdzielczość obrazu. Tutaj trzeba pamiętać praw fizyki. Obiektyw typu zoom, z racji ilości soczewek powinien zachować się gorzej niż obiektyw stałoogniskowy. Pytanie, o ile gorzej? Tutaj z jednej strony łudziłem się zachowanie ostrości, jaką posiadał Nikkor 300/4, a z drugiej strony miałem świadomość tych nieodwracalnych praw optyki. Jeżeli zatem weźmiemy wycinek 100% kadru, czyli powiększymy zdjęcie do rozmiary 1:1 to stałoogniskowy obiektyw radzi sobie lepiej z oddaniem detali i szczegółów fotografowanego obiektu. Różnice widać większą wraz ze wzrostem odległości od obiektu fotografowanego. Mając jednak na uwadze fakt, że nie umieszczamy cropów będących wycinkiem zdjęcia w rozmiarze 1:1 to opisywana utrata jest dla mnie nie zauważalna. Zatem dla fetyszy, różnica jest, dla realistów powiem tylko, że nie da się poznać. Podkreślić należy, że wykonane zdjęcia i tak lekko ostrzymy w programach, co dodatkowo wymazuje różnice w uzyskanych efektach. Ta cecha obiektywu odpowiedziała mi na pytanie, za co się płaci 14 000 więcej przy zakupie obiektywu Nikkor 300/2.8 VRII. Te pieniądze to maksimum detali, przy maksimum powiększenia. Bardzo zastanawiał mnie fakt pracy Sigmy w najsłabszym jej punkcie i jednocześnie punkcie, który u mnie będzie wykorzystywany przez 99% zdjęć. Ogniskowa 300 mm i przysłona f/2.8. Obiektyw przy tych parametrach zachowuje kontrast, ładne oddanie kolorów, ostrość, nie ma mydła ani innych defektów skażających obraz. Fotografowałem również pod światło. 9 listków obiektywów oddaje bliki, w jako piękne koła, a samo oddanie obrazu w pracy na kontrze jest bardzo dobre. Uważam, że jest całkowicie funkcjonalny przy tych nastawach, co więcej bok eh i rysunek są naprawdę bardzo dobre. Czytając te słowa weźcie poprawkę na to, że nadal omawiamy zoom, technicznie słabsze szkło od stałek. Sigma wypuściła na rynek coś, co udowodniło, że technika zmienia powoli wszystko i obecne technologie wykonania optyki pozwalają osiągnąć rezultaty na poziomie obiektywów stałoogniskowych przy zachowaniu kompaktowości zooma.
Podsumowanie: Jest utrata, jakości obrazu, przy dużym powiększeniu względem obiektywów stałoogniskowych (porównanie z Nikkor 300/4). W realnym odbiorze i przy zastosowaniu forumowo – konkursowym, różnica jest według mnie nie do wyłapania. Przysłona 2.8 zapewnia szansę fotografowanie w porach, o których do tej pory mogłem tylko marzyć i podziwiać poruszające się w pobliżu ptaki.
11. 1/2000; f/2.8; ISO 400; 0EV; 300mm; 4.6 m
Czas na kolejny mocny element tego szkła, czyli stabilizację. Nie miałem nigdy obiektywu ze stabilizacją, spotkałem się z nią jedynie w body Sony, ale tam przyznam szczerze nie widziałem różnicy. Tutaj spotkałem się z systemem, który wbił mnie w fotel. Dosłownie. Przełącznik stabilizacji ma trzy pozycje: wyłączenie, stabilizacja włączona i stabilizacja wzmocniona, ale tylko dla obiektów poruszających się poziomo, czyli kolarzy, samochodów, ludzi goniących autobus, kul armatnich, lecąco poziomo ptaków. Włączyłem stabilizację spojrzałem przez wizjer i wcisnąłem do połowy spust migawki i w tym momencie…. Celownik zastygł jak w ręce snajpera. Byłem w stanie prowadzić go w liniach poziomych i pionowych bez jakiegokolwiek poruszenia. Coś pięknego.
Podsumowanie: Moje wrażenia mogą być zakłamane, przez brak styczności ze stabilizacją Canona i Nikona, system OS w Sigmie jednak sprawdza się w moim odczuciu bardzo dobrze i naprawdę potrafi zejść do czasów niemożliwych nawet dla mojego lekkiego Nikkora 300/4, dowodem niech będą zdjęcia.
12. 1/1000; f/2.8; ISO 500; 0 EV; 300mm; 13,3 m
Podsumowanie podsumowań: Uważam, że nie ma alternatywy w tej półce cenowej. Oczywiście pojawią się głosy, że lepiej kupić używanego Nikkora lub Canona 300/2.8 bez stabilizacji. Zastanówmy się jednak, co mamy? Niemal dziesięcioletnie szkło Bóg wie, po czym za cenę podobną lub większą w przypadku Nikona. Oddanie obrazu, kolorów, rysunek, bok eh, ostrość, wszystko to jest w należytym porządku i zadowoli całkowicie zaawansowanego amatora. Najbardziej zaskoczyła mnie stabilizacja i fakt, że w taki sposób pracuje zoom. Oczywiście zaskoczenia te były całkowicie pozytywne. Spełniłem tym obiektywem swoje marzenie i teraz pozostało tylko fotografować. Niebawem umieszczę tekst opatrzony fotografiami w dziale fotoopowieści, wszystkie zdjęcia wykonane oczywiście tą Sigmą.
#15
Napisano 03 maj 2012 - 21:15
powinna być troszkę lepsza po przymknięciu. Ciekawę jak wypadnie z telekonwerterami.
Też miałem dylemat swego czasu czy ta Sigma czy Nikon. Zostałem jednak przy N300/2.8 właśnie z uwagi na TC. Wyszło toszkę drożej i starzej ale optycznie super.
Gratuluję zakupu, życzę udanych kadrów i zadowolenia z szkiełka.
#16
Napisano 03 maj 2012 - 21:22
Co do poprawnej ostrosci na F2.8 - trzeba pamietac, ze to pelna klatka 12mpix, wiec upakowanie pixeli jak w APS-C ~5mpix. Obecnie w APSC 16-18mpix staje sie standardem, tam bedzie totalnie inny wynik na 2.8.
Canon 300D / 600D
#17 (Paweł Wróblewski)
Napisano 04 maj 2012 - 03:45
siudym - otóż to.
#18
Napisano 04 maj 2012 - 06:25
obywatel w czasie czytania i oglądania zdjęc zauważyłem różnice ostrości na zdjęciach. Że zdjęcia które są powyżej 10m tj.1,2,7,12, są ostre i taka sama ostrośc jest na zdjęciach poniżej 8m tj.8,10,11. A zdjęcia w zakresie 10m tj.3,4,5,6,9, są zamglone i nie ostre. Takie na mnie wrażenie zrobiły. Może to obróbka albo u mnie na kompie tak pokazuje. Ale to tylko moja taka opinia.
pozdrawiam
http://picasaweb.google.pl/marek1364
SONY A200 + 18-55/3,5-5,6 MFA 70 - 210 F 3,5-4,5...
#19
Napisano 04 maj 2012 - 07:38
Moje podsumowanie tej wypowiedzi jest takie:
Nie udowodnię wyższości Sigmy, na pewno nie. Dla osób, które jednak z racji funduszy szukają alternatywy, chciałbym pokazać, że ona istnieje.
#20
Napisano 04 maj 2012 - 07:47
Sigma generalnie swoimi szkiełkami wyłamuje się z standardów narzuconych przez N i C. Teraz
aktualizuje swoje modele o nowy OS, AF, design i stanowi bardzo ciekawą cenowo i technicznie ofertę. Mając taką pulę do wydania jest o czym myśleć. pozdr.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
[S] 1300mm(Canon800/5.6 IS+Sigma500/4) |
|
||
Sigma 300 f/2.8 EX HSM Nikon F |
|
||
Sigma C 150-600 f/5-6.3 Nikon F |
|
||
Telekonwerter sigma TC-1401 |
|
||
SIGMA S 60-600MM F/4.5-6.3 DG OS HSM moc. Nikon |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych