651 odpowiedzi w tym temacie

[Logiełka]

Witam, wróciłem z żagli a tu się dzieje
Wszystkim gratuluję fot i pozdrawiam.

[Max13]

MUSTANG_71 - 653 i 651 - bardzo dobre

Dzsiaj rano w koncu ja „wysiedzialem” – Panna Nadobna – „Little Egret” – absolutnie znakomity ptak. Nie jestem jeszcze zadowolony ze strzalow ale powoli, powoli.........
Dwa dodatkowe w locie wstawilem do tematycznych.

656



657



658



659

[monia77]

Dzisiejszy kamusznik z jeziora otmuchowskiego.
660.

[Mustang_71]

NiceDmg, ja uważam, że z ten błękit fajnie się zgrywa z tą parą z lasu. Jak dla mnie dodaje on uroku fotce. W każdym razie dzięki za komentarz

Judyta, Max13, Wam również dziękuję za dobre słowo
Max13 nadobna całkiem całkiem Ja bym skakał z radości widząc taką a co dopiero po zrobieniu choćby dokumentu. Postaraj się jeszcze o trochę lepszą (niższą) perspektywę.

Jak obiecałem tak też czynię - kilka kadrów z dzisiejszego poranka
661


662


663


664


665


Jutro kilka kadrów wrzucę do odpowiednich tematów.

[Logiełka]

Max13, gratki za czapelkę
monia77, gratuluję kamusznika
MUSTANG_71, super !!! piękne kadry i jakie bajeczne, tajemnicze - gratuluję

[Ark]

Gratuluję wszystkim kadrów

MUSTANG_71, ależ Ty masz klimatyczne miejsca w zasięgu ręki, najbardziej podoba mi się 664.

Wczoraj wieczorem ok. godziny 20, korzystając z okazji, że w końcu mam słoneczny wieczór wybrałem się na krótki spacer. Oczywiście bardziej z chęci przewietrzenia się niż wykonania jakichkolwiek kadrów. O dziwo udało mi się dostrzec sarnę. Piszę - o dziwo - ponieważ wszystkie łąki, w mym najbliższym sąsiedztwie są niepokoszone. Oczywiście czysty dokument, ISO 2500, 1/25s.

666.



Miałem dobry wiatr, mimo prób zwęszenia, kto kryje się w trawie sarna nie uciekła.
667.


Pozdrawiam

[ciechus]

Dziękuje za miłe słowa i gratuluje wszystkim fajnych zdjęć
Dzisiaj znowu zaszczyciła mnie swoją obecnością kropiatka Niezwykle fotogeniczny ptak.Niestety wodnik tylko śmignął mi w roślinności i tyle go widziałem,chociaż odzywał się bardzo blisko.Podejrzewam że to kret wywabił go pierwszego dnia mojej zasiadki na moją polankę
668.

669.

670.

[Dratwa]

ciechus, piękne kadry, szczególnie ostatni set
MUSTANG_71, przepiękne widoki, wszystkie super a 664 po prostu fantastyczne
Atrhus ładne kady z kazicami. 590 i 646 zdecydowanie najlepsze moim zdaniem

taki dokument z dzisiejszego ranka
671

[nemos_22]

dratwa fajny, chyba sie juz uwstecznia

[pioterski]

Ark, 667 kapitalne to ujęcie z węszeniem
MUSTANG_71, 651,664 i 665 bajeczne, aż się chce wziąć prozę Tolkiena do ręki.
Dratwa, bardzo ładny dokument

[Mustang_71]

Logiełka, Ark, ciechus, Dratwa, pioterski, dziękuję pięknie

ciechus, masz super miejsce na tą kropiatkę
Dratwa, podoba mi się ten portrecik

[Fotoamator]

MUSTANG_71,piękne krajobrazy, piękny wschód i mgiełki
Max13,fajna czapelka w locie
ciechus,świetne zdjęcia
Dratwa,super portrecik, już ostre światło było

[Arthus]

Dziękuję za komentarze. Mam nadzieje, że Was nie zanudzam ale znowu kozice

672.




Przygotowanie do skoku :

673.



Skok:

674.



i lądowanie:

675.



676.



677.



678.



679.



680.



681.



682.



683.



684.



685.



686.



687.



688.



689.



690.



691.



692.



693.



694.

[Ark]

Arthus, świetne są te "Twoje" kozice, na 649 - jakby zaglądała Ci do obiektywu

[Dratwa]

Arthus, piękna seria, te szersze środowiskowe podobają mi się najbardziej i 684.

nemos_22, MUSTANG_71,pioterski,Fotoamator, dzięki. fajnie, że się przyjął. mam go jeszcze w innym miejscu, nie wiem, ale chyba ciut lepsze... albo i nie :
695.

[PatrykGala]

Dratwa, kombinowałeś coś z obróbką? Nie dodawałeś czasami zielonego?

[ryba]

ciechus kropiatka ładna i ciekawa akcja.
Ja też czatowałem na wodnika. Poleżałem ze dwie godziny i już miałem zrezygnować ale przyszedł mały. Pokręcił się trochę i uciekł
696


Potem przyszedł duży. Pobył chwilę i uciekł
697


Potem przyszedł jeszcze ze dwa razy i upodobał sobie to właśnie miejsce. Stał tam z pół godziny.
698


Zrobił sobie czyszczenie
699

Łącznie z ...
700


A na koniec pojawił się stary i dwa młode.
Z jednym podzielił się jedzeniem
701


Na nieszczęście nie pojawił się w tym miejscu w którym chciałem.
Przez to problemy z tłem i podłożem.

Naczytałem się wcześniej, że to bardzo ruchliwy ptak. Mój był spokojny, prawie wcale nie biegał, nie było żadnych trudności z ustawieniem ostrości. (Może to dlatego, że stał przy samych trzcinach. Płochliwy też nie jest. Czyli wodnik to nie problem - tło to problem.

[Ark]

Z bohaterem dzisiejszego wpisu spotykam się po raz czwarty. Wiosną, gdy po raz pierwszy spojrzeliśmy sobie w oczy lisek sprawiał wrażenie chorego. Wyglądał jak wyliniały chudy szczur, bez połysku na sierści i błysku w oczach. Na domiar wszystkiego nie zachowywał się jak typowy lis, który po nawiązaniu kontaktu wzrokowego z człowiekiem zazwyczaj czmycha w pierwsze lepsze krzaki. Ten, pomimo tego, że dobrze mnie widział nie bał się mnie wcale. Podchodził blisko co zaniepokoiło mnie trochę, a na myśl cisnęło się jedno słowo – wścieklizna. Lis udał się jednak do pobliskiego rowu gdzie napił się wody. To mnie trochę uspokoiło, pomyślałem, że skoro pije wodę, nie jest wściekły. Pod koniec maja spotkaliśmy się ponownie, rudzielec był w takiej samej, kiepskiej kondycji. Pojawiał się w lesie, prawie zawsze w tym samym miejscu i o zbliżonej do siebie porze dnia. Postanowiłem pomóc mu zostawiając dla niego drobiowe podroby. Drób znikał, ale równie dobrze mogła być to sprawka borsuka, który żerował w tym samym rewirze. Kilka dni później – stracił część ogona, wówczas widziałem go po raz ostatni…aż do dzisiaj.

Liska zauważyłem gdy uganiał się po łące za gryzoniami. Mam fotki ze zdobyczą w pysku, ale odległość była znaczna, zdjęcia są crop’owane i czysto dokumentalne. Zacząłem podchód czołgając się w wysokiej trawie, w stronę rudego spryciarza. Lisek, w pogoni za kolejnym gryzoniem zbliżył się do miejsca mego ukrycia na niedużą odległość…

702.


703.


704.


… ale w tym samym momencie spryciarz zwietrzył mnie. Tym razem, zachował się jak rasowy lis. Obszedł mnie dużym kołem czmychając w młodnik. Pomyślałem – fajnie, zdołał przetrwać, kitę ma krótką, ale puszystą…nagle za plecami usłyszałem szelest. Powoli, odwracam się, a mój znajomy skrada się w moją stronę. Nie, nie jak ostatnio gdy podchodził bez skrępowania, ostrożnie, pod wiatr i na większy dystans, ciekawski, ale gotowy do ucieczki. Oby szczęście sprzyjało mu jak najdłużej

705.


706.


707. (to zdjęcie jest w WT)


PS. Tych, którzy już czytali moje wypociny przepraszam, ale nie chciało mi się zmieniać tekstu

[Wojtynia]

Witajcie.
MAcie piękne foty, zazdroszczę Wam : )
Kilka moich z Niechorza.
708. Ropucha szara.

709. kormorany.

710.Kopciuch imm.

Pozdr.

[Gucio_55]

Ja Cię kręcę... ale foty... kozice, wodniki, lisy - jak dla mnie powinny być w tematycznych...

711.


712.


713.


714.


715.


716.


717.


718.


719.