Rodzice vs Czatownia
#1
Napisano 06 luty 2010 - 22:02
Na wiosnę chcę sobie zbudować czatownię Ale mam problem z rodzicami, nie chcą się zgodzić. Pokazywałem zdjęcia, próbowałem tłumaczyć że lepsze efekty będą, i jak grochem o ścianę. Macie pomysł jak ich przekonać?
PS mam 15 lat, z pozwoleniami od rolnika nie byłoby problemu.
#2
Napisano 06 luty 2010 - 22:04
Witam,
Na wiosnę chcę sobie zbudować czatownię Ale mam problem z rodzicami, nie chcą się zgodzić. Pokazywałem zdjęcia, próbowałem tłumaczyć że lepsze efekty będą, i jak grochem o ścianę. Macie pomysł jak ich przekonać?
PS mam 15 lat, z pozwoleniami od rolnika nie byłoby problemu.
A jakie są ich argumenty przeciw?
Moja mama mówiła że się boi bo dziki w okolicy grasują a jak ją przegadałam to wypaliła że niedźwiedzie też mogą przyjść...
http://cycu55.deviantart.com/
http://www.panoramio.com/user/5653722
#3
Napisano 06 luty 2010 - 22:07
Chcieli mi kupić namiot, ale to nie załatwia sprawy według mnie. Bo ja chcę coś stalego do czego zwierzęta się przyzwyczają.
#4
Napisano 06 luty 2010 - 22:13
cycu55 no właśnie takie o dzikach, i to że nie ma sensu
Chcieli mi kupić namiot, ale to nie załatwia sprawy według mnie. Bo ja chcę coś stalego do czego zwierzęta się przyzwyczają.
Dobrze zamaskujesz namiot i będzie super Do mojego bez obaw przylatywały sójki i myszołów, jedynie kruki się bały ale jestem pewna, że gdybym go lepiej zamaskowała to by przyleciały.
Wiesz, że to ma sens więc z tym argumentem nie powinno być problemów. Pokaż zdjęcia z forum i powiedz że wszystkie były robione z czatowni. A z dzikami no cóż, moi dali się łatwo przegadać. Kup sobie gaz, może to ich uspokoi. A jak już ich przekonasz to za pierwszym razem nie idź na długo do czatowni. Z czasem będziesz dłużej siedział i nawet jak za pierwszym razem nie będzie efektów i rodzice będą mówili, Ci ''a nie mówiłam/łem'' , nie przejmuj się. Dobre zdjęcia przychodzą z czasem i na pewno pewnego dnia ich zadziwisz
http://cycu55.deviantart.com/
http://www.panoramio.com/user/5653722
#5 (Sławek Wojtczak)
Napisano 06 luty 2010 - 22:16
#6
Napisano 06 luty 2010 - 22:19
Też wolę po lesie, z kumplami to przez 6h dziennie w szkole robię dziwne rzeczywole szwędać sie po lesie niż z kumplami robić dziwne rzeczy.
Właśnie do głowy przyszedł mi jeden argument, jak bym nie wracał to przynajmniej wiedzą gdzie mnie szukać A tak z buta to od domu całkiem daleko się oddalam
#7
Napisano 06 luty 2010 - 22:39
No tego jednak nie polecamy, jazda bez uprawnień, nawet po drogach niepublicznych nie jest tym co należy propagować wśród młodzieży.Ja tam biorę samochód i jazda na focenie
#8 (Sławek Wojtczak)
Napisano 06 luty 2010 - 22:49
#9
Napisano 06 luty 2010 - 23:00
#10 (Sławek Wojtczak)
Napisano 06 luty 2010 - 23:05
#11
Napisano 06 luty 2010 - 23:16
Coś mi się wydaję, że najpierw postawię czatownie a później powiem rodzicom Rozbierać chyba nie będą kazali Ale to na wiosnę bo teraz na myszaki to już się chyba nie opłaca
Czemu się nie opłaca? Ja mam zamiar za kilka dni jeszcze na nie jechać. Dopóki jest śnieg to jest szansa że przylecą.
http://cycu55.deviantart.com/
http://www.panoramio.com/user/5653722
#12 (Piotr Kucharzewski)
Napisano 07 luty 2010 - 00:36
#13
Napisano 07 luty 2010 - 11:36
#14 (Paweł Wróblewski)
Napisano 07 luty 2010 - 11:49
Po pierwsze to jakbym wiedzla ze mam takich rodzicow to napewno nie informowalbym ich ze robie czatownie;>, postawilbym wciagu jednego dnia i po klopocie ;>
Powiedz im np. ze chyba lepiej ze masz takkie hobby, a nie lazisz gdziesz z nie wiadomo kim, i nie chlejesz browarow...
a jak sie o Ciebie boja to sprobuj jakos powiedziec ze jestes juz duzy chlop, znasz sie na lesie, wiesz jak sie po nim poruszac, znasz zwyczaje zwierzat, ze nic Ci nie grozi.
a rodzice tak czasem maja, na to ciezko cos poradzic:P
Zycze powodzenia!
P.S.
Slawek - nie przyznawaj sie do takich rzeczy;>, jak dla mnie to ok, ze se jezddzisz, ale nigdy nie wiesz kto czyta te posty na forum;>
co do prawa jazdy a raczej kursu, to zdziwilbys sie jak malo sie nauczyles jezdzac po polnych drogach, krecenie kolkiem i wciskanie pedalow to akurat najmniej przydatna rzecz w braniu udzialu w ruchu drogowym ;>, zobaczysz na kursie:)
#15
Napisano 07 luty 2010 - 12:06
Co Wy macie za problemy
To są poważne problemy. Ja mam 14 lat i jak chciałem iść na spacerek rano do lasu. Rodzice zaczęli mówić, że dziki mnie zaatakują, ale dla odmiany najbardziej obawiali się kłusowników. Mówili że będę siedział w krzakach zając w nie wbiegnie i kłusownik we mnie trafi. Później jak im powiedziałem, że większa jest szansa że spadne w domu ze schodów to powiedzieli że wpadnę we wnykę na dziki. Ale w końcu ich przekonałem i zrobiłem swoją pierwszą czatownie.
Także PatrykGala, rozumiem cię.
#16
Napisano 07 luty 2010 - 12:18
Ja się dzików nie boję Tak się składa że mam 190cm wzrostu i swoje ważę i dzik napewno by się zastanowił zanim by mnie zaatakował Czatowni nie miałbym daleko, z 1km może 2km.PatrykGala
a jak sie o Ciebie boja to sprobuj jakos powiedziec ze jestes juz duzy chlop, znasz sie na lesie, wiesz jak sie po nim poruszac, znasz zwyczaje zwierzat, ze nic Ci nie grozi.
No ja mogę po lesie chodzić rano/wieczorem ale nie mogę zbudować czatowni, dzisiaj coś wykombinuję na myszaki.
#17 (Jakub Szymkowiak)
Napisano 07 luty 2010 - 12:20
PatrykGala, proponuję Ci, abyś podszedł ich sposobem Usiądź sobie wygodnie w pokoju i zastanów się - dlaczego Twoi rodzice nie chcą Ci pozwolić na to, żebyś zbudował czatownię? Przemyśl to dokładnie - od poważnych argumentów, do tych najbardziej błahych.
Na każdy argument, którego mogą użyć - wymyśl odpowiedź, która spróbuje przekonać ich, że czatownia nie jest wielkim zagrożeniem dla Ciebie.
Jeśli na każdy ich argument będziesz miał swój, to masz szansę ich przekonać
Dodatkowo oczywiście to, co zostało już napisane - koniecznie pokaż im, że siedzenie w czatowni, obserwacja przyrody - jest dużo lepszym hobby niż włóczenie się z kolegami po mieście, albo spędzanie całego wolnego czasu przed komputerem.
Pokaż, że Ci zależy i że jest to dla Ciebie ważne.
Może zaproponuj, żeby ojciec pomógł Ci w budowie tej czatowni? Może nawet niech na pierwsze czatowanie pójdzie tam z Tobą?
Być może będziesz musiał zgodzić się na taki układ, że nawet przez pierwszych kilka wyjść będzie Ci ktoś z rodziny towarzyszył - udziel mu w takim razie instrukcji jak się w czatowni zachowywać i czemu nie?
jakubszymkowiak.wordpress.com
Nikon D200 + Nikon D7200 + Nikkor 18-105 mm + Tamron 24-70 mm + Tamron 150-600 mm
#18 (Paweł Wróblewski)
Napisano 07 luty 2010 - 12:32
a czy mialbys 150 czy 300cm wzrostu locha w obronie mlodych i tak jakby chciala to by zaatakowala... a istnieja jeszcze inne zagroznienia w lesie, akurat te ze strony zwierzat to sa najmnijesze...
#19
Napisano 07 luty 2010 - 12:37
#20 (Paweł Wróblewski)
Napisano 07 luty 2010 - 12:54
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Ponton jako pływająca czatownia |
|
|
|
Samochód jako mobilna czatownia. |
|
|
|
Namiot czatownia |
|
|
|
Czatownia z "JULA" |
|
||
Wspólna czatownia |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych