Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

lucas_g - czatownia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
103 odpowiedzi w tym temacie

#21 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 18 luty 2009 - 11:08

lucas_g, na obiektyw taki patent: wycinam fragment butelki takiej zwykłej od napojów i nadziewam na obiektyw, tak że przednia krawędź wystaje poza przednią soczewkę z 5-10cm.
w ten sposób zabezpieczasz obiektyw (i soczewkę) przed wodą.
butelkę oklejam dodatkowo jakimś maskującym materiałem,rurę z butelki przymocowuje taśmą do obiektywu od strony aparatu i ta część jest już w czatowni :-)
Co do stóp się nie wypowiadam,mam bowiem ten sam problem... :mrgreen:

#22 niemar

niemar
  • Lokalizacja:
    Kujawsko-Pomorskie

Napisano 18 luty 2009 - 11:31

Czy mój Olek E-510 jest w stanie przetrwać kilka godzin na mrozie??

Zależy pewnie od mrozu, ale mój E-500 dawał radę, licz się tylko z szybszym wyczerpaniem baterii (ja zawsze miałem w zapasie jedną). Na nogi nie mam patentu. Do czatowni po mokrym polu dochodzę w kaloszach, w czatowni wciągałem z powrotem glany, bo jak kiedyś zostałem w kaloszach, to mi palce posiniały. Jak jest spory mróz (zamarznięta woda na polu) to idę od razu w glanach. Ubieram góralskie skarpety z wełny. Da się w nich wytrzymać.

Przemasl, możesz inaczej to opisać, bo nie rozumiem patentu.

#23 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 18 luty 2009 - 17:50

z butelki robię rurę (obcinam oba końce) i na obiektyw ;-) Dzisiaj byłem i pomimo zawieruchy szkło pozostaje czyste.. powodzenia!!!

#24 niemar

niemar
  • Lokalizacja:
    Kujawsko-Pomorskie

Napisano 18 luty 2009 - 18:31

Załapałem, niezłe, nawet bym powiedział, ze kupuje pomysł na następny sezon. Ale co z ruchami obiektywem lewo- prawo ?

Canon 5DIV, 6DII, 7DII, 50D, 40D, EF 17-40L, EF 400/5.6L, EF 70-200/4L, EF 24-70L, 85/1.8, YH324C.


#25 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 18 luty 2009 - 20:27

niemar, ''obiektywem z butelką'' poruszam zwyczajnie jakby jej nie było, ''rura'' w miarę dokładnie przylega do obiektywu i nie jest przymocowana w żaden sposób do ścian dziury.

#26 lucas_g

lucas_g
  • Użytkownik
  • 639 postów
  • Wiek: 42
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 18 luty 2009 - 21:17

Dzięki za kolejne cenne uwagi. Właśnie taka śnieżna pogoda najbardziej mnie kusi do focenia myszaków.

#27 lucas_g

lucas_g
  • Użytkownik
  • 639 postów
  • Wiek: 42
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 22 luty 2009 - 08:08

Wczoraj byłem ponownie w czatowni i ponownie wróciłem bez zdjęć. Nie wytrzymałem mrozu, a było ok. -15 albo lepiej. Spędziłem tam dwie i pół godziny. Wokół czatowni było sporo śladów saren. Jeśli chodzi o ptaki, to może dwa razy słyszałem srokę.
Tym razem pogoda mnie pokonała, ale jak będzie trochę cieplej, to wybieram się ponownie.
__________________

#28 niemar

niemar
  • Lokalizacja:
    Kujawsko-Pomorskie

Napisano 22 luty 2009 - 08:56

lucas_g, trzymam za ciebie kciuki.

Canon 5DIV, 6DII, 7DII, 50D, 40D, EF 17-40L, EF 400/5.6L, EF 70-200/4L, EF 24-70L, 85/1.8, YH324C.


#29 lucas_g

lucas_g
  • Użytkownik
  • 639 postów
  • Wiek: 42
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 16 marzec 2009 - 15:22

Witam ponownie,

Sezon na drapole praktycznie skończył się, a ja już myślę o następnym. Mam prośbę do fotografujących w woj. mazowieckim. Czy ma ktoś pomysł, gdzie w okolicach Warszawy można postawić czatownię na Myszaka?? Prośba generalnie tyczy się konkretnych okolic czyli gdzie w miarę blisko można pofocić?? Dodam, że ja próbowałem swoich sił pod Mińskiem Maz. Widywałem również sporo Myszaków w okolicach Radzymina.

#30 niemar

niemar
  • Lokalizacja:
    Kujawsko-Pomorskie

Napisano 16 marzec 2009 - 17:26

A jakieś efekty z czatowni???

Canon 5DIV, 6DII, 7DII, 50D, 40D, EF 17-40L, EF 400/5.6L, EF 70-200/4L, EF 24-70L, 85/1.8, YH324C.


#31 lucas_g

lucas_g
  • Użytkownik
  • 639 postów
  • Wiek: 42
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 18 marzec 2009 - 08:25

Efektów brak, stąd moje pytania.

#32 kasprzyk

kasprzyk
  • Użytkownik
  • 1059 postów
  • Lokalizacja:
    Chodzież

Napisano 27 sierpień 2009 - 22:10

Witaj

Musimy połączyć swoje siły ;) pozwolisz, że dołączę do Twojego wątku.

Planuję do zimy przygotować czatownię i spróbować tego trudnego tematu - myszołowy.

Znalazłem miejsce w lesie - nad nim krążył przez chwilę:
1.
Dołączona grafika

Miałem zamiar (do wczoraj) zbudować czatownię zaznaczone kolorem czarnym:
2.
Dołączona grafika

Po dzisiejszym dniu zmieniłem plany i myślę o tym miejscu na czerwono:
3.
Dołączona grafika Z tej strony tego nie widać, opiszę - za grupą tych drzew jest odsłonięte pole jakieś 50-70 metrów do lasu na samej górze - tam równo z granicą lasu chcę przygotować czatownię. Następnie za tym miejscem jest dość gwałtowny spad w dół - z tego kierunku chcę podchodzić do czatowni, z pola dojście całkowicie niewidoczne.

Czatownię chcę budować na dniach, do zimy przesiedzieć parę godzin, po przymrozkach zacząć nęcić.
Słychać gdzieś kruki w oddali - rozumiem, że one także skorzystają z zanęty ?

Proszę o wszelkie sugestie.
pzdr

#33 buteo

buteo

Napisano 27 sierpień 2009 - 22:56

Słychać gdzieś kruki w oddali - rozumiem, że one także skorzystają z zanęty ?

Zapewne nie omieszkają zajrzeć :mrgreen: a jeśli to duży las,to kto wie,może i jastrząb zawita ;-) .

Tak z ciekawości,dobrze zrozumiałem,że nęcić będziesz tam gdzie żółta strzałka a wchodzić do czatowni pod górę gdzie czerwona? ,bo zdjęcie zrobiłeś o 13tej więc siedząc popołudniami drzewa w których masz czatownie mogą rzucać cień . Wybierz miejsce na czatownie tak żeby tego uniknąć. Zimą dzień jest krótszy i słońce zachodzi szybciej w innym miejscu niż latem.
Tak czy siak trzeba się liczyć z tym,że może któreś z ptaszysk siedzieć na drzewie i zaalarmować resztę...
Najlepiej wchodzić jeszcze o zmroku i czekać na słońce i ptaki,ale nie każdy tak może,dlatego niezauważalne dojście do czatowni jest na wagę złota ;-) z czego sam chcę skorzystać niebawem ...

4.
Dołączona grafika

#34 sebaok

sebaok

Napisano 27 sierpień 2009 - 23:15

Planuję do zimy przygotować czatownię i spróbować tego trudnego tematu - myszołowy.


Nic trudnego, mi juz te myszaki uszami wychodziły jak miałem 9 sztuk na 3kg kawałku dzika :mrgreen:

Czatownia w lesie to nie jest dobry plan, jak wspominał buteo, będziesz miał mało światła.

#35 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 28 sierpień 2009 - 05:40

Pomyśl nad perspektywą zdjęć. Z tego co widzę to będziesz je focił z góry. To może nie być dobry pomysł.

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#36 ostapowicz (Wojtek)

ostapowicz
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 28 sierpień 2009 - 06:53

kasprzyk, tak jak napisali koledzy trzeba się zastanowić jak będzie wyglądało światło w tym miejscu szczególnie zimą.
Pamiętaj, że słońce jest nisko nad horyzontem i może się okazać, że będziesz miał cały czas cień.
Ja miałem podobna sytuację w zeszłym roku, wybrałem łączkę około 1 ha i ustawiłem czatownię jak się okazało światło było słabiutkie.
Ale nie zrezygnowałem z tej łąki i postanowiłem wybudować czatownię w drugim jej końcu gdzie zimą było dobre światło.
Systematycznie wykaszam kosą spalinową kilkadziesiąt metrów kwadratowych, sypię kukurydzę, suchy chleb i jabłka, które zrywam z dzikiej jabłonki i karmię bo liczę na coś więcej niż tylko ptaki w tym miejscu.
Powinieneś zwrócić jeszcze uwagę na to co się znajdzie w kadrze razem z myszołowami, z tego, co widzę to jakaś uprawa więc rosną tam młode brzozy pewnie sosny i świrki więc wlezą ci w kadr.
Wojtek

#37 kasprzyk

kasprzyk
  • Użytkownik
  • 1059 postów
  • Lokalizacja:
    Chodzież

Napisano 28 sierpień 2009 - 07:56

Panowie dziękuję, za bardzo istotne uwagi.

Pierwsze nad czym się zastanawiałem, to właśnie światło. Dzisiaj wybiorę się koło godziny 12-stej - zobaczę jak wysoko będzie słońce, spróbuję sobie wyobrazić co będzie w zimie - ale to "na sucho" trudna sztuka ;).


buteo - nęcenie będzie tam, gdzie czerwone kółko - porobię fotki z tamtej strony, da to inne wyobrażenie. A podchodzić będę całkowicie od tyłu wchodząc wprost do czatowni z lasu.

sebaok - z tym lasem mam dylemat, bo do wyboru mam łąki nadnoteckie. Bez problemu za każdym wyjazdem można zauważyć tam jakiegoś drapieżnika, z kilku dziesięciu metrów porobić fotki z auta (kiepskiej jakości, ale jest to możliwe)

Minusem łąk jest dostępność ludzi (chociaż w zimie raczej mało kto się tam pcha) i przede wszystkim własność prywatna - tzn chyba wszystko dzierżawione, ciężko by mi było dotrzeć do właściciela - ale muszę bardzo się nad tym zastanowić, las jest mi obcy, łąki już dość mocno poznane. (trafiłem łosia, jenota, bobra, obecnie dużo żurawi, stado czajek, sarny, pełno bocianów, bażantów, na wiosnę b. dobre warunki do podjeżdżania ptaszków.)

michalv perspektywa będzie dobra - dzisiaj zamieszczę zdjęcia.

ostapowicz - owszem, jest to uprawa, jeszcze słabo znam się na gatunkach - wydaje mi się, że świerki, dęby. Po rozmowie z leśniczym, ustaliliśmy, że nie mogę wabić innych zwierząt niż drapieżniki - właśnie ze względu na ochronę uprawy leśnej.

Jeżeli będzie wszystko odpowiadało i postawię czatownię - na dzień dzisiejszy mogę próbować z wkopaną rurą z padliną i lisami ?

Pozdrawiam

#38 ostapowicz (Wojtek)

ostapowicz
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 28 sierpień 2009 - 09:32

kasprzyk, z tego co widać na zdjęciu to na pewno sosna, dąb, brzoza, świerk rosną na tej uprawie więc o nęceniu saren, jeleni nie ma mowy.
I z tego powodu ja wybieram śródleśne łączki, okazuje się, że jak się wykosi kawałek takiej łąki to sarny chętniej przychodzą na młoda trawę, a i z nęceniem nie ma problemu oczywiście nie jest to typowe karmowisko takie jak użytkują koła łowieckie.
Miejsce gdzie wysypuje się w miarę systematycznie karmę, a jak przyjdzie czas to i porcje rosołową na drapole się wyłoży.
Wojtek

#39 Girdian

Girdian
  • Lokalizacja:
    Wlkp/prawie Wolsztyn

Napisano 28 sierpień 2009 - 10:40

Czy mięso trzeba wykładać codziennie czy można co 2-3 dni?

Konstruktywna krytyka Ciebie nie kosztuje NIC, mi może pomóc w dalszym rozwoju :-)
D7100/D200+N300/4 AF+K1.4 DGX stoi to na Benro
http://www.tomaszwalkowiak.art.pl/


#40 ostapowicz (Wojtek)

ostapowicz
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 28 sierpień 2009 - 13:34

Girdian, zimą to tak naprawdę jak zaczniesz karmić to trzeba robić to aż do wiosny.
Na mięsie żerują sikory, sójki, kowaliki tak więc nie jest to jedynie stołówka dla drapoli.
Z drobnymi ptakami jest pewien problem w czasie ostrej zimy najbardziej kryzysowy jest poranek ponieważ ptak, który zmagazynował odrobinę tłuszczu i energii żerując w dzień traci ten zapas przez noc i tak naprawdę rano jest praktycznie wyczerpany, a więc narażony na atak drapieżników, ale i śmierć z wycieńczenia.
Dlatego ważne aby wywiesić karmę wieczorem gdy ptaki już nie żerują co zapewni im posiłek o wschodzie słońca (miło zacząć dzień z pełnym brzuchem).
Tak więc odpowiedź na twoje pytanie jest jednoznaczna jak zaczniesz karmić to karm do końca zimy i staraj się aby tej karmy nie zabrakło warto wywiesić w takim stałym miejscu jakis kawałek słoniny oprócz scierwa dla drapieżników.
Na szczęście zimy są coraz łagodniejsze więc i problem z przerwaniem dokarmiania też jest mniejszy jeszcze trochę, a będziemy zimą focić wszystko to co teraz odlatuje na południe i na zachód.
Wojtek





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych