Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Etyka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
68 odpowiedzi w tym temacie

#41 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 29 styczeń 2008 - 19:55

piękne trofeum raczej nie zależy od dokarmiania.


Lekcji z zoologii i łowiectwa to Ty nie odrobiłeś, jakość poroża zależy od stanu zdrowia, karmy i warunków klimatycznych :mrgreen:


No i ta wypowiedź jest potwierdzeniem tego że Ci się coś mylą normalne koła łowieckie z OHZ-tami.
DOKARMIANIE a karmienie to dwie różne sprawy. Poczytaj trochę o dokarmianiu jeśli nie masz z tym kontaktu na co dzień.

#42 Bartłomiej

Bartłomiej
  • Użytkownik
  • 65 postów
  • Lokalizacja:
    Podlasie

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:09

No i ta wypowiedź jest potwierdzeniem tego...


Wytłumaczę to łopatologicznie, bo jakoś się nie rozumiemy. Dokarmianie wpływa na polepszenie jakości diety, którą przyjmuje w okresie zimowym np. sarna lub jeleń. Gdy pożywienie jest wartościowsze wpływa ono na lepszy stan fizyczny i zdrowotny zwierzęcia, który przekłada się między innymi na jakość poroża.

#43 Magnum43

Magnum43

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:11

Z tego co pamiętam to kondycja zwierzyny i jakość nakładanego poroża w głównej mierze zależy od bazy pokarmowej . Następnym istotnym elementem jest mozliwość odświerzania populacji i eliminacji osobników z wadami , w roku 1992 introdukowano na moim terenie daniele , juz po 12 latach jakość poroża spadła pomimo doskonałej bazy pokarmowej w tej chwili przeważają osobniki mocne kondycyjnie lecz o słabym "jeleniowatym porożu" znawcy wiedzą o czym piszę.
Wiecej chyba nie trzeba dodawać :-/ . Nie ma sensu roztrząsać tego tematu , nie sądziłem że włożę kij w mrowisko :oops:
Bartłomiej wciąż nie piszesz co Ty robisz ...jako jednostka oczywiście ...w kierunku ochrony przyrody?

#44 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:18

Ja też studiuję leśnictwo i jestem dośc zaskoczony słowami Bartłomieja który powinien mieć wiedzę a wydaje się że jej nie ma...
Nie należę do zwolenników łowiectwa, częściowo za sprawą gustów częściowo na podstawie innych rzeczy, ale twoja bezpośrednia nienawiść Bartłomieju jest conajmniej dziwna. Powineineś wiedzieć jakie znaczenie łowiectwo ma w gospodarce leśnej bez której las nie może istnieć w naszym społeczeństwie. Jak nie wiesz jakie ma znaczenie to twój problem, ale radzę ci douczyć się.

Co innego jest jak to się sprawuje w rzeczywistości. Jak słyszę że myśliwy nie strzela lisa "bo mu się to nie opłaca" to chce mi się śmiać ( i płakać jednocześnie ) a najchętniej to bym takiego od razu w więzieniu zamknął :hihi: ale wydaje mi się że to się zmienia, ba! już się zmieniło ( może akurat nie z tymi lisami ) ( mam mnóstwo znajomych myśliwych i wiem jaki m=oni mają światopogląd ). Fakt faktem ze ciągle zdarzają się przypadki strzelania do bielików, jastrzębi czy błotniaków ( a takich to się powinno pod mur ustawić i rozstrzelać, najlepiej ze śrutówki :evil: ) i to nie takie rzadkie... bywają rózne inne incydenty ale chyba Bartłomieju bardzo mocno uogólniasz i jesteś niesprawiedliwy w stosunku do tych wykształconych myśliwych.

:ninja:


#45 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:18

Przykłady pracy na rzecz kilku gatunków w moim KŁ:
1. trzyletnie przygotowywanie terenu do wysiedleń kuropatw, zajęcy i bażantów (trzy sezony bardzo intensywnego odstrzału lisów zdziczałych kotów i psów. Zakup i ułożenie psów norujących, żeby w marcu skutecznie polować na liszki zasiedlające nory – z praktyki wiadomo, że nora niezasiedlona w marcu będzie do kolejnego „sezonu” pusta). Ja nie jestem do końca przekonany czy lis jest głównym winowajcą, ale.. takie są założenia i sygnały wysyłane nawet przez przyrodników przyrodników one trafiają do myśliwych, więc ci strzelają lisa… w nadziei, że coś to pomoże.
2. Inwentaryzacja stadek kuropatw i bażantów prowadzona od kilku lat celem ustalenia stad podstawowych i ilości do odłowu zimowego (dla niewtajemniczonych – to nie takie proste – tu również trzeba zainwestować pieniądze i czas (dwa lata) w szkolenie wyzłów, które skutecznie będą pracowały w polu wskazując stadka..
3. Budowa wolier zimowych do przezimowania stadek kuropatw i łaczenia ich z zakupionymi ptakami – tylko w ten sposób nowo zakupione ptaki mają szansę zdziczeć i jakoś przeżyć po wypuszczeniu. Również upadki wśród „zimowanego stadka wynoszą tylko niecałe 5%. Kuropatwy są na wiosnę wypuszczane w parkach w większej „sile”. Na kuropatwy nie poluje się w tym KŁ od 7 lat… Bażanty również są odławiane i łączone z zakupionymi i wypuszczane na wiosnę – zakup tylko kur. Na bażanty się poluje (ale to zawsze był gatunek obcy) – premiowani odstrzałami są posiadacze psów myśliwskim jako zachęta do kupna i ułożenia psa.
4. Jeden obwód służy jako rezerwuar pod szczególnym nadzorem do hodowli zajęcy – dlatego, że jest blisko miasta i można poświęcić mu najwięcej czasu – codzienny obchód (odstrasza kłusowników), odstrzał psów i kotów, ściąganie wnyków, utrzymywanie plewisk, gryzawek, remiz i komyszy. Z tego obwodu co dwa lata są odławiane zające i przesiedlane do innych łowisk celem „odświeżenia krwi” – dodam, że na zające nie poluje się w tym Kł od 7lat… W tym roku były odłowy – dwa tygodnie temu – odłowiono 34 zające i przesiedlono do dwóch łowisk.
5. Zakładanie poletek, na których osłonę zwierzyna ma całym rokiem (nasadzenia prosa, topinamburu, lucerny). To bardzo ważne, bo zaraz po żniwach pola są zaorywane i w ciągu tygodnia pozostaje czarna, orka w ostrej skibie – brak ukrycia i pokarmu.
6. Nasadzenia krzewów owocujących na nieużytkach, miedzach (jeśli rolnik pozwoli) i skrajach lasów ( w uzgodnieniu z nadleśnictwem) – osłona i pokarm dla zwierzyny.
7. Utrzymywanie wodopojów kopanie oczek wodnych – w jednym łowisku to konieczność – osuszone grunty.
8. Zakładanie sztucznych gniazd i koszów lęgowych dla kaczek.
9. Zakładanie babrzysk dla dzików i jeleni – brak ich na terenach leśnych – zwierz wychodzi więc na tereny rolne i powoduje szkody.

Długo mógłbym jeszcze pisać… Dokarmianie stosuje się intensywne w przypadku bażanta (bo ten wędruje za pokarmem – żeby utrzymać go w łowisku). Wykładane okopowe w przypadku silnych mrozów dla saren – ta nie pobiera wody ze śniegu i w trakcie mrozów cierpi pragnienie.
W zasadzie mógłbym napisać – kto hoduje, ten poluje – i uważać temat za zamknięty. Jednak nie robię tego, bo z tym stwierdzeniem do końca się nie zgadzam. Las to nie obora i gdyby nadarzyła się okazja do powrotu do relacji drapieżnik – ofiara, to ja jestem za (w przypadku zwierzyny grubej). Jednak koło gospodaruje na terenach nizinnych, rolniczych, gdzie wilka, rysia, niedźwiedzia nie było od wieków i nie będzie.. A kłopoty ze szkodami są, owszem…
W przypadku zwierzyny takiej jak kuropatwa, zając czy kaczkach (celowo nie pisze o bażantach, bo to gatunek obcy), niestety potrzebne są działania, bo giną na naszych oczach. I myśliwi mają odwagę podjąć takie wyzwanie… Ja nie twierdzę, że jest różowo, ale pisanie, że działalność myśliwych nie skupia się wcale na ochronie gatunków i polega tylko na strzelaniu to nadużycie.
Bartłomiej, jako leśnik zapewne wiesz kto ustala plany rocznych odstrzałów? Nadleśnictwo… za ich niewykonanie Są kary i koło partycypuje w kosztach szkód w lasach… Dodam do tego fakt, iż moje KŁ woli niejednokrotnie kary zapłacić a nie odstrzelić tyle ile ma wyznaczone…
Ciekawostka – jakie mechanizmy legły u podstaw niemalże wytępienia łosia w Polsce?
Ciekawostka druga – kto był w obwodach gdzie relacja drapieżnik – ofiara (tam gdzie znów pojawił się wilk) została przywrócona i jaki stan zwierzyny grubej zaobserwował? Czyżby większy??

EDIT: Pojawiłą sie jeszcze wazna kwestia nęciska
"Nęciesko jest bardzo popularne i zdecydowanie częstsze niż dokarmianie z paśnika "
1. na nęciskach można polowac tylko na dziki i lisa. Polowanie na zwierzynę płowa jest łamaniem prawa.
2. Nęciska zakąłda się w porozumieniu z zarządem koła i nadleśnictwem.
3. Sa one zakłądane w celu umozliwienia PRAWIDŁOWEGO odstrzału, zgodnego ze struktura odstrzału. Teba jednocześnie wiedzieć, że z powodu presji człowieka dziki prowadzą w większości rejonów nocny tryb życia. Trudno ocenić w miejscach nieprzygotowanych płeć i wagą dzika. Jest to łatwiejsze na nęciskach i stad głównie filozofia ich powstawania. Tu zwierz żeruje spokojnie w wybranym przez myśliwego miejscu. Tu widać czy mamy do czynienia z warchlakiem, przelatkiem, wycinkiem czy nade wszystko lochą lub odyńcem.
P.S. To naprawdę mój ostatni post w temacie łowiectwa.

#46 Bartłomiej

Bartłomiej
  • Użytkownik
  • 65 postów
  • Lokalizacja:
    Podlasie

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:31

Widzę, że dyskusja przerodziła się w zmagania ja kontra wszyscy. Jutro postaram się odpowiedzieć na postawione pytania i zarzuty, proszę jednak o wyjaśnienie przez Dunadana co ma na myśli pisząc:

Powineineś wiedzieć jakie znaczenie łowiectwo ma w gospodarce leśnej bez której las nie może istnieć w naszym społeczeństwie.


zanim odniosę się do tego, nazwijmy to „stwierdzenia” chciałbym, aby nie było w tym względzie niedomówień. Wydaje mi się kolego, że myli Ci się las z gospodarką leśną.

#47 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:32

P.S. To naprawdę mój ostatni post w temacie łowiectwa.

Myślę, że dość wyczerpujący.
W moim N-ctwie prowadzi się zagrodową hodowlę zajęcy, kuropatw, bażantów. Wiadomo,że na sprzedaż ale w promieniu 10-15km od ośrodka uciekinierzy (przede wszystkim zające) zwiększyły populację kilkakrotnie. Przed założeniem hodowli nie widziałem zająca a teraz biegają po polach. Koła z całej Polski kupują szaraki i wypuszczają na swoim terenie.
Ludzie są ludźmi. Nie można mówić źle o myśliwych tylko o konkretnych przykładach głupoty czy braku wiedzy niektórych ludzi należących do PZŁ. ale tacy ludzie znajdą się wśród innych organizacji itp. dlatego nie można całkowicie uogólniać.

#48 Magnum43

Magnum43

Napisano 29 styczeń 2008 - 20:40

Unkas i za to Cię lubię :mrgreen: ,nie chciałem wdawać się w szczegóły dotyczące gospodarki leśnej i łowieckiej . Zrobiłeś to jasno i rzeczowo ja bym nie polemizował z Twoją wiedzą. :mrgreen: Masz rację nie ma sensu ciągnąć wątku łowieckiego w tym temacie.
Mialo byc o etyce więc nieetyczne jest otwieranie gęby bez podstawowej wiedzy w tym temacie.
Mialo byc lekko i żartobliwie ..........wciąż nie ma chętnych na zbieranie Jesienią żołędzi i kasztanów :mrgreen: zapewniam worki jutowe i dowóz na miejsce he he he :farmer:

#49 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:02

Widzę, że dyskusja przerodziła się w zmagania ja kontra wszyscy.

generalizujesz ;-)

miałem nadzieje ,że nie będzie peanów na temat myśliwych , a jednak sie myliłem , wole ogladać wasze foty , dezyderaty i sprawozdania z kółek łowieckich jakos do końca nie przemawiają do mnie .
bez myślistwa nie było by leśnictwa !
co ja sie dowiaduje , może czas zdjąć czapkę z głowy i sie ukorzyć przed bracią "darz bór" ? :->

#50 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:03

Panowie zupełnie zeszliśmy z tematu, wróćmy do etyki fotografowania.
Wszystko inne będzie usuwane.

#51 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:04

ciąż nie ma chętnych na zbieranie Jesienią żołędzi i kasztanów :mrgreen: zapewniam worki jutowe i dowóz na miejsce he he he :farmer:


Z chęcią bym skorzystała na tyle na ile bym mogła ;-) Tyle, że trochę daleko mieszkam, a szkoda, bo poznałabym ciekawe miejsca ;-)

#52 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:06

Panowie zupełnie zeszliśmy z tematu, wróćmy do etyki fotografowania


czy waszym zdaniem można fotografować w sposób etyczny myśliwych ?
żartowałem ;-)
Zgodnie z punktem 7. regulaminu, ten użytkownik został usunięty z forum.

#53 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:06

Bartłomiej,

zanim odniosę się do tego, nazwijmy to „stwierdzenia” chciałbym, aby nie było w tym względzie niedomówień. Wydaje mi się kolego, że myli Ci się las z gospodarką leśną.


Chcesz powiedzieć że nie widzisz związku?... :shock: Zresztą... chłopaki wyżej już wiele powiedzieli.

Magnum43,

Mialo byc lekko i żartobliwie ....


"A miało być tak pięknie!" :mrgreen:

Faktycznie temat zszedł nieco na dość subiektywny temat łowiectwa - każdy ma tam jakąś swoją wizję i chyba nie ma strasznie wielkiego sensu przekonania jednych do drugich :hihi: się najwyraźniej nie da. szkoda, bo to wielki problem. Bardzo wielki.


Panowie zupełnie zeszliśmy z tematu, wróćmy do etyki fotografowania


czy waszym zdaniem można fotografować w sposób etyczny myśliwych ?
żartowałem ;-)


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

#54 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:09

Teraz każdy wrzuca fotki w ilości odpowiedniej do "mądrości" napisanych w tym wątku :-) Ja już nawrzucałem bo starczy tych kłótni. Mamy zdjęcia robić a nie się kąsać.

#55 Monika

Monika
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:31

Mamy zdjęcia robić a nie się kąsać.



Święta prawda :clap: :clap: :clap:

#56 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 29 styczeń 2008 - 21:36

unkas, dzięki za Teój tekst. Przeczytałem bardzo uważnie i cieszę się, że mogliśmy dowiedzieć się paru ciekawych rzeczy.
A teraz wracamy do etyki fotografowania ;-)

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#57 MarcinP

MarcinP
  • Lokalizacja:
    Siewierz

Napisano 29 styczeń 2008 - 22:14

A można kilka słów o etyce pisania postów na forum? Bo czegoś mi w tej dyskusji zabrakło... Bartłomiej wypalił z grubej rury (niczym myśliwy do lisa :mrgreen: ) do Magnuma, bo ten pokazał na forum zdjęcia z dokarmiania zwierzyny. To, że ten strzał był całkowicie chybiony okazało się już w następnym poście. Ale grube słowa poszły w sieć. A chyba zupełnie niepotrzebnie. Bo chyba jasne jest, że Magnum nie po to taszczył te wory na plecach, aby mieć potem w kadrze "więcej mięska".
Prawda Bartłomieju? Robił to, bo jest zapaleńcem, który podobnie jak większość z nas bez lasu żyć nie może. Polecam na przyszłość staranniejszy dobór słów w dyskusji, nie chcemy się chyba przecież wzajemnie obrażać. No jakieś zdjęcia od czasu do czasu chętnie byśmy obejrzeli ;-)

#58 Bartłomiej

Bartłomiej
  • Użytkownik
  • 65 postów
  • Lokalizacja:
    Podlasie

Napisano 30 styczeń 2008 - 01:44

Godzina już późna, tak więc pora zakończyć rozmowę o myślistwie. Podsumowując - przyroda najlepiej rządzi się własnymi prawami i fakt wypuszczania bażantów w teren, wykładania karmy do paśnika, nie zrekompensuje szkód, jakie człowiek wyrządził i wyrządza w środowisku (i nie piszę tylko o myśliwych). Miłej nocy.

#59 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 30 styczeń 2008 - 09:28

Bartłomiej,

przyroda najlepiej rządzi się własnymi prawami


Zgadzam się ale doskonale powinieneś wiedzieć że to utopia pseudoekologów. EOT.

:ninja:


#60 BlueDun

BlueDun
  • Lokalizacja:
    wawa

Napisano 30 styczeń 2008 - 09:33

Dunadan, na prezydenta ! jestem za a nawet przeciw ! :mrgreen:

nie możesz mz zakończyć dyskusji takim stwierdzeniem , stalaby się nie celowa ( dyskusja ) :->
Zgodnie z punktem 7. regulaminu, ten użytkownik został usunięty z forum.





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych