352 odpowiedzi w tym temacie

[slawoj]

kasprzyk, super Przypadek, czy miejscówa dobra?

[miszak]

Super, łaził za dnia?

[kasprzyk]

Schyłek dnia, zdjęcia po 19:30 robione. to "moja" miejscówka, od dwóch lat "obserwuję" te sympatyczne zwierzaki, obserwuję w takim sensie, że widzę ich aktywność po śladach przy norze. Według opisów z internetu, jako jedyne z psowatych zasypiają na zimę - nie potwierdzam tego na własnym przykładzie aktywne były całą zimę, zdarzało się, że przez dwa, 3 dni, nie wychodziły (nie wychodził) z nory. To jest raczej osobnik, którego w zeszłym roku jako szczeniaka sfotografowałem.
Nora w której mieszkają ma kilka wyjść, co jakiś czas - tydzień, miesiąc, rok - zmieniają wyjścia - teraz aktywne jest wyjście nieużywane przez 2 lata. W zeszłym roku w jednej z nor pojawiły się borsuki, chciałbym je trafić
PZdr

[tantro2013]

Jenoty to śliczne zwierzaki. Szkoda tylko, że Minister Środowiska nie określił okresu ochronnego i można na nie bezkarnie polować cały rok, by zrobić kilka futerek do kapturów kurtek.

[Leśnik]

to nie to, jenot to gatunek inwazyjny/ szybko się aklimatyzuje i stanowi poważne zagrożenie chociażby dla głuszców, bażantów etc

[kasprzyk]

Witajcie
Odnośnie borsuków - wczoraj przyszedłem za późno, przed jednym z wyjść była już cała rodzinka jenotów, kiedy mnie zauważyły zniknęły w norze. Postanowiłem uporządkować ścieżkę - najpierw jedną (przy której była cała rodzinka), później drugą w kierunku nory gdzie zrobione były powyższe zdjęcia jenota - nie zachowywałem się specjalnie cicho, rwałem trawę, chwasty, aż zauważyłem, że jestem obserwowany przez borsuka poszedłem po aparat, z jakiś 5 metrów zrobiłem zdjęcie, ale warunki nawet na dokument nie pozwoliły - było zbyt ciemno.
tantro2013, Leśnik Jenoty to w/g moich obserwacji, niesamowicie sympatyczne, spokojne zwierzaki, których nie da się nie polubić
Głównie od myśliwych słyszę, czytam, że to straszny szkodnik itd. Nie wierzę do końca w te argumenty - czy są jakieś dane ile tych zwierząt zamieszkuje nasze obszary, jaka jest ich populacja ?
Czy lis przejdzie obojętnie koło bażanta ? Czy jenota spotykacie częściej niż lisa ? - nie wydaje mi się, moim zdaniem jest to bardzo rzadkie zwierzę i nie sądzę, że bardziej szkodliwe od często spotykanych lisów.

Być może jestem w błędzie, w tych tematach jestem laikiem i wyciągam wnioski na własnym doświadczeniu. Fakty są takie, że od czasu kiedy fotografuję (7,8 lat przedtem całe życie gdzieś na łonie przyrody) widziałem to zwierzę może dwa razy w życiu za dnia, a jenoty jeżeli mają tylko spokój, potrafią większość czasu spędzać po za norą, jest to bardziej ich schronienie aniżeli typowy tryb życia.

Dzisiejsze fotki:
21


22


23

[slawoj]

Heh, jak kundle śmieszne I nawet młode są

Ten jeden jenot na 21 nie ma lewego oka?

[kasprzyk]

Tak, jest bez oka, faktycznie jak takie domowe psiaki wyglądają i się zachowują, tylko nie szczekają

[michalv]

kasprzyk, gratuluję ujęć. To rzeczywiście rzadko spotykane zwierzątko.

[Ark]

kasprzyk, piękna seria . Gratuluję!

W zeszłym roku w jednej z nor pojawiły się borsuki, chciałbym je trafić

kasprzyk, chętnie się z Tobą zamienię . Jenota widziałem dosłownie raz w życiu. Natomiast w tym roku z każdej norki, przy której postawię fotopułapkę wychodzi borsuk. Kompletnie "wsiąkły" lisy, których już prawie nie spotykam, o jenotach nie wspominając

[Qelka]

a no własnie, u mnie też multum borsuków, jak mówi ark. Z każdej nory w której kiedyś był lis wychodził borsuk . Taka kolonizacja zaczęła się jakieś dwa lata temu. W tym roku nie udało mi się jeszcze spotkać lisa a już lada moment powinny wychodzić młode, tylko że w norach które znam ich po prostu już nie ma. Jenota widziałam u siebie raz. Nie jest to jakieś mega szalenie często spotykane zwierzę, więc te wszystkie opowieści o jego szkodliwej działalności wydają mi się trochę wyolbrzymione. Częściej widuje bobra, którego przecież niedawno prawie nie było.

A zdjęć gratuluję ą fantastyczne.

[kostek-brasil]

W kwestii tzw. gatunków inwazyjnych, na przykładzie w/w jenota, czy norki amertykańskiej, warto zwrócić uwagę, że za ich inwazję odpowiada sam człowiek. Gdyby nie pewne działania homo sapiens, zapewne w naszej ojczyźnie nie można by było zapewne na wolności obserować tych gatunków. Poza tym, ogólnie tak już ten człek ma, że lubi ciągle klasyfikować i dzielić. Jenot, norka, lis, czy bóbr często są w grupie tych "złych". Tymczasem gdyby udało się troszkę bliżej je poznać, okazuje się, że wszystkie ( bez wyjątku ) nie są złe i co więcej są bardzo sympatyczne. Dotyczy to także np. kleszczy, czy komarów.

Wracając do życia rodzinnego jenotów, pozwolę sobie przy okazji zwrócić uwagę na kilka charakterystycznych ich cech. Po pierwsze, para jenotów jest bardzo romantyczna. Spędza wspólnie ze sobą wiele czasu, m.in. tuląc się, wylizując, czy iskając wzajemnie. Ogólnie są właśnie takie bardzo opiekuńcze, choć przy wychowie młodych, nie stosują metody "bezstresowej". Po drugie, jenoty nie należą do zybt szybkich stworzonek i dlatego znacznie częściej niż np. lis, czy borsuk, mogą stosować taktykę "udawania martwego" ( nieruchomo przywarowują do podłoża ). Lis i borsuk też czasem tak robią, ale głównie podczas zabaw. W razie niebezpieczeństwa, zawsze wolą "dać dyla". Po trzecie, jenoty mają w miocie z reguły więcej małych, niż lisek, nie wspominając o borsuczku. Nie rzadko ich ilość oscyluje wokół 10, ale nie znaczy to że mają łatwiej, bo mioty zarazem cechuje duża śmiertelność. Często nie przeżyje nawet żadne z młodych. Niejednokrotnie padają ofiarą lisa i drapieżnych ptaków, a nawet krukowatych, tudzież innych czynników. Po czwarte, warto zwrócić uwagę, że większość obowiązków rodzinnych, bierze na siebie tata-jenot.

Co do samych zdjęć, szerzej się nie wypowiadam, bo ze mnie żaden tam fotograf. Mnie się wszystkie podobają. Ogólnie, na forum jest coraz więcej ślicznych fotografii, wszystkim użytkownikom zatem gratuluję zapału i pięknych efektów. Pozdrawiam.

[Kmyk]

kasprzyk super zwierzaki jenoty coś mają z piratów, jedyny jenot jakiego w życiu widziałem też nie miał oka

[kasprzyk]

Kmyk - musiał ulec jakiemuś wypadkowi albo choroba, nie wiadomo.

Ark - wymienił bym się na borsuka, ale pod warunkiem, że wychodzi za dnia na dobrze oświetloną pozycję
Żeby nie zanudzać, trochę profilowe kadry, mam jeszcze cel, żeby sfotografować maluchy, a fajnie jakby mama i tata w jednej płaszczyźnie ostrości się znalazły.
24

25

[Mustang_71]

krzysiek_k1 z Twoich 17-tka najlepsza
kasprzyk, bardzo dobre foty Pięknie Ci pozują - żeby tak jeszcze w leśnym klimacie zechciały

[michalv]

kasprzyk, numery zdjęć poproszę.

[kasprzyk]

kasprzyk, numery zdjęć poproszę.

zrobione - sorki

[Tomek_K]

kasprzyk, super podejście do tematu ,nie odpuszczasz i są efekty .Myślę ,że jeszcze nas uraczysz pięknymi kadrami .Gratki !

[pol]

kasprzyk

[Dratwa]

kasprzyk, nieźle go rozpracowałeś. piękne zdjęcia i zwierzak. dla mnie egzotyk, gdyż nie występuje u mnie.