47 odpowiedzi w tym temacie

[korba]

otoz jest

Mortis, a to nie mialobyc czasem tak?


Moze po prostu w tamtym ujeciu lepiej na stronie wyglada

Ale dosc juz tego OT ... czy prawo, czy leworeczne zajmuje w torbie tyle samo miejsca

[FERRER]

Roby - Odnośnie Raynoxa, czy warto w coś takiego inwestowac?

[Roby]

czy warto w coś takiego inwestowac?

Na pewno możesz uzyskać większe zbliżenia niż bez. Ja głównie używam jej z Canonem G6 i tam efekty mnie zadowalają, zresztą kupiłem raynoxa by z tym aparacikiem go stosować, do sigmy 105 próbnie założyłem raz i na razie odłożyłem, ale jak będę miał więcej czasu to popróbuję jeszcze. Ogólnie jak masz około 200 zł wolne i możesz na coś takiego przeznaczyć to warto, powiększa zakres możliwości.

[Mortis]

wg mnie zdecydowanie warto. Kosztuje to powiedzmy okolo 150 zl, a dostajesz produkt 'swiatowej jakosci'. Nie ma najmiejszego porownania ze zwykla soczewka makro, ten makro konwerter zlozony jest z zespolu soczewek, dzieki czemu rozdzielczosci optycznej nie mozna nic zarzucic. Do tego adapter snap on, dzieki ktoremu mozesz raynoxa zamontowac na obiektywy o roznych srednicach. To akurat nie potiwerdzona informacja, ale gdzies kiedys czytalem ze ma on w przyblizeniu zdolnosc zbierajaca +8D. Na stronie raynoxa jest dokladan tabela, ale z moimi aparatmi ostrzy z okolo 15 cm.



apropo slingshota, warto rowniez dodac ze dobrze chroni sprzet. Kiedys niechcacy plecak pelen sprzetu spadl mi z okolo 1.5 metra na beton, i oczywiscie nic sie nie stalo

[Dunadan]

Roby, jak się spisuje to twoje 300 AW. Właśnie stoję przed wyborem jaki plecak kupić Staram się myśleć przyszłościowo - kto wie, może niedługo wpadnie w ręce jakieś 300/4 według opisów powinno się zmieścić bo jest krótsze od Sigmy 100-300... Ale powiedz jak z wygodą użytkowania?

[Roby]

Roby, jak się spisuje to twoje 300 AW.

Na razie bez problemów. Dostanie się do sprzętu jest naprawdę szybkie, a i sprzęt dobrze zaizolowany. Potwierdzają się jej zalety - a głównym jest dostanie się do sprzętu bez jej zdejmowania. Pamiętaj, że wymiary jej wnętrza to 30 cm. na 30 cm. tyle ma właśnie ta sigma z D5D, więc idealnie mieści się w środkowej przegródce. Prawdziwy test torba przejdzie dopiero w drugiej połowie sierpnia - jadę na wakacje i będzie codziennie w użyciu i na całodziennych trasach, więc więcej wrażeń i praktycznego zastosowania opiszę Ci za miesiąc. Wtedy może zauważę jakieś istotne wady
Jedyny minus jak na razie, to to, że te boczne przegródki wewnętrzne (te długie) łącznie z tym zagięciem mocującym do brzegu, się nie dzielą, wolałbym by to zagięcie było odpinane, ale rozumiem, że to ze względu na sztywność torby. Powoduje to, że długi obiektyw praktycznie możesz nosić tylko w tej środkowej części.

[Dunadan]

dostanie się do sprzętu bez jej zdejmowania.

Wow... no to super! o takie coś mi właśnie chodziło.

długi obiektyw praktycznie możesz nosić tylko w tej środkowej części.

Choroba, to trochę szkoda. 300/4 ( mój cel życiowy ) się zmieści w takim układzie bo jest krótszy od Sigmy o 6mm ( a widziałem u ciebie 7D z Sigmą w tej torbie ). No, ale to spora przyszłość.
a nie ma jak "nagiąć" tej bocznej przegrody? - z tego co widzę z fotek Sigma powinna wejść po odpięciu przegródek.

[Roby]

a nie ma jak "nagiąć" tej bocznej przegrody? - z tego co widzę z fotek Sigma powinna wejść po odpięciu przegródek.

Teoretycznie to się tam zmieści, ale nie wiem jak będzie z wygodą dostępu do niej. Jak będziesz jeszcze w niedzielę na forum, to sprawdzę jak się to ma i jaka jest wygoda obsługi tego typu rozwiązania, a jak nie to później.

Ps. na tych wcześniejszych zdjęciach jest D7, a nie D7D

[Dunadan]

Jak będziesz jeszcze w niedzielę na forum

Nie będę ale wyboru raczej innego nie mam... inne modele są za drogie a inne firmy... no... są jakieś innych firm?

na tych wcześniejszych zdjęciach jest D7, a nie D7D

Literówka chodziło mi oczywiści o analoga. Ale to chyba nie ma znaczenia?... wymiary mniej więcej te same.

[Mortis]

trzeba rowniez pamietac, by wyregulowac dlugosc paskow tak zeby plecak idealnie przylegal do plecow. Mialem wczesniej spore luzy, i po kilku godzinach noszenia bolaly mnie plecy. Teraz natomiast luzow nie ma, i nawet po kilkunastu godzinach nie ma zadnych problemow. Z tym ze moj sprzecik raczej lekki jest.

[brzeziu]

Lowepro SS200aw - kupiłem
plecakotorba jest super !
W końcu nic mi się nie "dynda" u boku
i można rowerkiem z nią spokojnie śmigać .

[Nessi]

Miałem dwa dni Lowepro Sligshota 200AW. Pomysł na torbę bardzo fajny, tak mi się przynajmniej wydawało przed zakupem. Jednak zwróciłem ten plecaczek, bo po pierwsze, to nie mieściłem tam sprzętu, co można przeboleć od biedy, bo przecież nie zawsze nosi się cały majdan. Po drugie, nie ma mocowania do statywu, po trzecie, to nie ma praktycznie na nic "innego" miejsca. W końcu po czwarte i najważniejsze to, że za nic nie mogłem się przyzwyczaić do tej jednej szelki. Niewygodne to i jednak ciężar plecaczka spoczywa tylko na jednym ramieniu. Slingshot, to świetne rozwiązanie mz., do króciutkich wypadów z minimum sprzętu ale nie do długich wędrówek po polach i lasach. W moim przypadku, ten krótki test skutkował zakupem normalnego plecaka Tamrac Expedition 5.

[Dunadan]

Ja co prawda nie o SlingShot a o innej ale wydaje mi się że mozna by z tego zrobić ogólny watek o różnego rodzaju torbach i plecakach foto, co wy na to?

Miałem kupić SlingShot 300Aw, pomyślałem ze zrobię to na Słowacji, podczas mojego wyjazdu - może będzie taniej? a poza tym wtedy miałem imieniny i chciałem sobie prezent zrobić nigdzie SlingShota 300Aw nie mieli niestety i stanąłem przed trudnym wyborem... zdecydowałem się an CompuTrekker AW.

Plecak wygląda tak:


Jest naprawdę funkcjonalny, ma mnóstwo kieszeni. Na zdjęciu widzicie z tyłu kieszeń na laptopa, potem jest wielka komora na optykę i body, potem mniejsza kieszeń na klamoty - tu jest otwarta. W środku kilka kieszonek na duperele i taka fajna rzecz jak haczyk na który można zwiesić np. pokrowczyk z kartami pamięci Oprócz tego na dole znajduje się jeszcze jedna kieszeń, do której dostęp jest bardzo łatwy, ale nie wkładałbym niczego ważnego bo może łatwo wypaść. Jest też specjalne mocowanie na statyw, które w przypadku mojego statywu jakoś nie zdaje egzaminu ( może coś źle kombinuję? ) ale to dla mnie nie jest wielki problem


I na koniec jak sobie to wszystko w środku poukładałem. Jak widać plecak stoi... i nic nie wypada sprzęt bardzo wygodnie leży w swoich przegródkach, ma się wrażenie że jest NAPRAWDĘ bezpieczny i chyba tak jest Jak widać sigma 70-300 wchodzi z osłoną p/s co bardzo ułatwia sprawę. Dostęp do komory to dosłownie jeden ruch ręki, plecak z łatwości można położyć na kolanie, jest sztywny tak więc rzecz której się najbardziej obawiałem - szybkość dostępu - jest załatwiona, naprawdę bardzo szybko można dostać się do pożądanego obiektywu czy całego aparatu. A do głównej komory można włożyć kupę rzeczy ( jak widzicie u mnie jest jeszcze sporo miejsca! a przecież nie oszczędzałem miejsca wkładając rzeczy, w tym wielgachną lampę błyskową na szynie )


Plecak przetestowałem w dość ekstremalnych warunkach bo w górach. Pełne wyposażenie trochę waży ale wszystko wygodnie leży. Niemniej po kilku godzinach górskiej wędrówki robi się mocno ciężko, a przecież nie nosiłem ze sobą laptopa a i szklarnia jaką mam wiele nie waży. No, ale to kwestia treningu.
Niestety mimo wszystkich nowoczesnych technologii plecy miałem mokre jakby mi ktoś wiadro wody wylał. Na szczęście wnętrze plecaka suche jak Sahara. No i teraz najważniejsza rzecz - przemakalność. Pokrowiec jak jest dołączony to plecaka niestety przemókł, ale to po kilku godzinach łażenia po jakiejś mżawce. Wnętrze plecaka przemokło tylko raz, ale sytuacja była wyjątkowa - uciekaliśmy przed burzą ( która nas niestety złapała na szlaku ) do schroniska. W środku straszny tłok bo wszyscy chcieli się schronić, i postawiłem plecak obok innych na jakimś stoliku. Po pół godzinie zauważyłem że wszystko na stoliku pływa w wodzie, w tym mój plecak. Dół plecaka stał nieco wilgotny. Niemniej poza tą sytuacją plecak nigdy nie przemókł a więc chyba zaliczył test...
Coby tu jeszcze... no na rower to idealna sprawa. Jak ktoś nie ma laptopa to do kieszeni z tyłu może włożyć np... dokumenty ( miałem już tak raz ). Do komory z przodu można napakować mnóstwo rzeczy np. kurtkę przeciwdeszczową, jedzenie i picie RAZEM. Oprócz tego w klapie ( jak otworzymy główną komorę foto ) od wewnątrz jest mnóstwo izolowanych kieszeni na dodatkowe fotograficzne duperele ( filtry, bank danych, baterie itp ).

Jednym słowem jestem zadowolony

[Roby]

Jednym słowem jestem zadowolony

To najważniejsze. Myślę, że mógł trochę zamoknąć gdyż leżał w tej kałuży.

[BlueDun]

mam podobny z plusem w nazwie ( chyba trochę większy )
jest super , Dunadan zapomniał dodać , ze kieszeń na kompa jest z zamkiem wodoodpornym i specjalnym zabezpieczeniem , co do statywu , mocowałem jest super , ta kieszonka z przodu sie opuszcza i wchodzi jak talala !
JEST CIĘŻKO od sprzętu , ale przewietrzane siatką i miękkim materiałem szelki i mocowanie w pasie troche jednak ulgi przynoszą , ale sie i tak poci
plecak jest sztywny ja na nim nawet siedzę w krzakach ( rezygnuję z tego jednak bo mi szkoda "wkładu "- po zastanowieniu)
i jeszcze jedna zaleta - ergonomiczność , jak się dobrze szelki ustawi i zapiecie w pasie można maszerować (ciężar to rzecz względna - indywidualna decyzja fotografa)
polecam ten plecak zdecydowanie

[Dunadan]

A ja tego "zabezpieczenia" nie rozumiem... przed czym ma niby zabezpieczać? przecież z tej kieszeni na lapka to NIC nie wypadnie, no, chyba ze do góry nogami się odwróci i potrząśnie Rozumiem że twoja sigma z body tam wchodzi?

[BlueDun]

no nic nie wypadnie nawet z nogami do góry ,, ale wodoodporny zamek i kieszeń cała to duże zabezpieczenie laptopa , ja znam takie zamki one sa skuteczne , i naprawde wodoodporne ( znaczy sie nie wpuszczą a nie nie wypuszczą wody hehe)

[Paweł]

Ja długo szukałem dobrego plecaka, albo były za małe albo za drogie . nosze 2 body, nie rezygnuję z analoga, do tego 2-3 lampy, obiektywy makro, pierścienie, potrzeba mi dużo miejsca. Co do wielkości plecaka największy problem miałem z grubością, aby dopasować aparat z gripem. Computrekkery jakoś były za małe, poza tym nie chcę tracić miejsca na kompa, do lasu go nie biorę. Naturtrekkery jakoś drogie coś tak 600 i powyżej. No i do tego wszystko czarne, a ja nie lubię, jak mi się sprzęt na plecach gotuje. Wogóle wszyscy przestali robić khaki, zielone itp. Z Tamracami podobnie.

W końcu, jakieś 2 lata temu na giełdzie foto "wdepnąłem" na gościa, który za 80 zet sprzedawał jakiś lekko używany, spory wynalazek w kolorze jasno-szarym - przy tej cenie nie było co marudzić-i okazało się, ze jest całkiem niezły.

Torbę mam Tamraca, stary model Superlight w kolorze khaki, w tym roku ktoś wyprzedawał nówki za grosze. Nie są może tak wyrafinowane, jak nowe Explorery, ale wielki model, odpowiadający mniej więcej Explorer 12, kupiłem za jakieś 150 zet. Nie ma może zbyt wielu możliwości zmiany przegródek, ale jest OK.

Jak widać w kwestii toreb jestem niezłym chomikiem

[Dunadan]

Hmm... faktycznie, nie pomyślałem że może byc problem z ew. gripem w Trekkerze...
Aha Trekker i CompuTrekker różnią się tylko komorą na lapka - reszta jest taka sama.

[BlueDun]

Compu trakker plus jest większy ,widze po Twoim zdjęciu , mój ma dwie wsuwki z boku sigma z body wchodzi i jeszcze na dole kapcie do statywu