48 odpowiedzi w tym temacie

[Halina]

BlueDun, no piękny jest, to można nawet w teren zamiast aparatu nosić, ale nie ma czerwonego paska , więc sobie raczej kupię zapasowe karty, jak na początku radził Paweł

[hubacz]

Skoro mowa juz o konkretnych modelach i preferencjach to ja polecam digimate najlepiej III a nie III+ lub lepszy zeby czytal wlasnie te nowsze karty. Calosc z dyskiem okolo 100MB kosztuje okolo 350zl. Najlepiej dokupic jaknajwolniejszy dysk bo malo pradu żre. Ja postawilem na toszybe ... :>
A funkcjonalnosc ? Rewelacja ! Bylem ostatnio na rajdzie i jadac w 5 chlopa w samochodzie spokojnie moglem sobie w tym tloku bez marudzenia karte zgrac i byc gotow do nastepnego focenia. Co do trwalosci to uzywam od 1.5 roku i nie padl przezywajac 2 okresy wakacyjne :>

[BlueDun]

Halina, ale ja wkleiłem link w humorze do robienia pasków , mozna postapić podobnie

hubacz, to łatwo do kupy posklejac ? ten digimate z twardyn dyskiem ?i jak to wyglada ? ( to mniej ważne , ale chodzi mi o np. wytrzymałość i szczelność .

[Halina]

Oj, BlueDun, przeczytałam przecież ten link, ale mnie by wyszło krzywo, wolę oryginalny

hubacz, to mam juz o czym mysleć, tym bardziej, że twardy dysk mam. Dzięki!

[Soviet]

Ja posiadam Digimate III+ i jestem zadowolony. Miałem go ze sobą w kilku podróżach i podczas robienia zdjęć ślubno weselno plenerowych Co prawda podczas wesela przez głupote a dokładnie przez moje roztargnienie zjęcia z jednej karty szlag trafil . Największym minusem dla mnie to przyciski dotykowe. Przez nie databank dosyć często sam sie włancza kiedy jest w plecaku jak coś akurat dotknie przycisku przez futerał. Efektem jest padnięty akumulator Jest jednak rozwiązanie awaryjne. Do Digimate pasuje akumulator od Nokii. Niestety nie pamiętam jaki to model

[hubacz]

BlueDun nie rzucalem nim jeszcze i nie spadl mi ani razu wiec nie wiem. Jakosci jest nedznej mimo iz wyglada solidnie (ma "gume" do okola i "metalowa" obudowe) ale dlugo by o tym pisac. Jakosc made in china (?) :> Co do szczelnosci to wychodzac w plener w ogole go nie zabieram bo mam 2 karty co w zupelnosci mi wystarcza na 1 wyjscie. Szczelne to to raczej na pewno nie jest :> W wakacje podrozowal z aparatem w plecaku a uzywany byl z glowa zeby nie zostal zalany czy ugotowany.

Największym minusem dla mnie to przyciski dotykowe

To jest wlasnie glowny minus tego urzadzenia. Jest to tragedia niestety ;/ Przez cale zgrywanie lepiej patrzec sie mu na wyswietlacza

Halina tu nie trzeba myslec . 3kg mniej w plecaku zamiast lamptopa bardzo szybko idzie docenic. Laptop zawsze w pokoju moze zostac

[unkas]

Tak sobie czytam o fotobankach, kartach pojemności 4 GB, 80GB dyskach... i dochodzę do wniosku, że chyba ze mną coś nie tak, bo ja na żadnym wyjściu w plener nie zapełniłem do końca 128MB karty... Fakt, robię tylko w JPG-ach, ale chyba nawet na format RAW w większości przypadków by mi wystarczyła. Po podejściu zwierzyny zobię dwie, trzy foty (tzw. "zdobyczne"), a potem czekam na jakiś nietypowy moment, bliskie podejście itd. Z reguły nic nietypowego się nie dzieje. Częściej również zwierzynę się płoszy, a ja osobiście zdjęć uciekającej w panice zwierzyny nie lubię. Krótko mówiąc - zastanawaim się czy nie popełniam błędu kiedy rezygnuję z wieleokrotnych ujęć (rezygnuję kiedy wiem, że wyjdzie tak samo, albo podobnie do poprzednich, lub wiem, że niesprzyjające warunki położą zdjęcie).
Dla mnie osobiście 36 klatek w Zenicie to było dużo. Może dlatego teraz, kiedy widzę na wyśwetlaczu "50" to .. łomatko, kto by tyle zdjęć jednego dnia zrobił. Może w fotografii krajobrazu, roślin i makro jest inaczej? Nie wiem. Ale kupię sobie kiedyś kartę 1GB, choćby dlatego żeby RAW spróbować.
Tak sobie pozrzędziłem.

[BlueDun]

ja mam inne podejsćie i robie nawet 300 fot w raw na jedno podejscie , dla mnie to dobre rozwiaznie , napewno nabede tylko nie wiem kiedy i jaki

robie tyle tez dlatego bo sie ucze , i refleks nie ten , poza tym pstrykam jakies bez sensu jak sie nic nie dzieje

[Soviet]

unkas, to też zależy czym sie fotografuje. Ja np. obiektywami maualnymi i to do tego 350D który to nie za bardzo się nadaje do tego typu obiektywów. Ciemny celownik a do tego mały. Jak czasami wezmę T70 przystawie do oczu to czuje się jak bym usiadł w kinie przed wielkim ekranem w pierwszym rzędzie Żeby mieć pewność, że któreś zdjęcie wyjdzie napewno ostro to robie serie zdjęć i później wybieram te naj Mam dwie karty po 1 GB i to mi wystarczy na wyjście w plener. Na każdej mieści się ~ 125 zdjęć. Może kiedyś będzie mnie stać, żeby zaszaleć i kupić dobry obiektyw z AF i wtedy będzie One Shot, One Kill

[hubacz]

unkas w moim przypadku jest prawie podobnie tzn nauczylem sie wracac z 2h pleneru (o ile to w ogole mozna nazwac plenerem ) z gooora 100 zdjec. Tak wiec 100x5.5MB to jakas polowa gigowej karty. Do takich rzeczy digimate w ogole nie jest mi potrzebny. Pojawia sie jednak wyjazd na wakacje gdzie ciezko zabrac laptopa a dostep do kompa jest żaden. Wtedy wlasnie wyciagasz z plecaka takie male goowienko i po sprawie
Trafi sie czasem jakas wieksza impreza do focenia z ktorej wracasz powiedzmy z okolo 1000 zdjec. Targac 3kg laptopa w miasto to trzeba byc naprawde twardzielem i chyba troche chorym na umysle

ja mam inne podejsćie i robie nawet 300 fot w raw na jedno podejscie

Zupelnie jak moja zona ?

robie tyle tez dlatego bo sie ucze , i refleks nie ten , poza tym pstrykam jakies bez sensu jak sie nic nie dzieje

Tak wy chyba macie jednak cos wspolnego ...

[brzeziu]

Wydaje mi się że u mnie następuje proces normalnienia
robię coraz mniej fotek na wyjście

Dodatkowo staram się kiszki na bieżąco kasować w wolnej chwili .

A fotobank to może kiedyś kupię ...
jak będę jechał na safari a to nastąpi wtedy jak już kupię te wszystkie obiektywy co chcę kupić

[BlueDun]

hubacz,
jak najbardziej masz rację ,, !

ale nie zapominajmy jeszcze o takiej -nazwijmy to fobii - zniszczenia migawki ( w sensie tylko tyle i tyle pstryków - bo taka jest trwałośc migawki ,więc trzeba oszczędzać )
ja jej nie mam , czasem lepiej zrobić jedną serię więcej , bo może sie okazać tą najlepszą

edit :

brzeziu, mz zależy co focisz , bo jak krajobraz to ja rozumiem , statyw kadr przemyslany , ale jak lecącego bielika np.to lepiej zrobic kilka , nawet zawodowcy tak robia majac nadzieją na jakies bardzo ostre

[hubacz]

to lepiej zrobic kilka , nawet zawodowcy tak robia majac nadzieją na jakies bardzo ostre

Gadasz naprawde jak moja zona ktora posci serię z ktorej wychodzi kilka tak samo skadrowanych zdjec. Na koniec zawsze mowi (chodz coraz rzadziej ) ze zawodowcy tez tak robia w telewizji

[brzeziu]

jak lecącego bielika np.to lepiej zrobic kilka

Tak z tym się zgodzę , zdecydowanie .

[BlueDun]

hubacz, ale ja mówię np o kadrze jak jaskółka karmi młode , nie wmówisz mi ,że zdjęcia w serii będą takie same , nawet nie będą podobne , ja nie popieram robienia zdjęć seriami rzeżbom w parku .

[morav]

kupilem sobie kiedyś foto bank, bo śluby robię to myślę przyda się.
Zrobilem w domu test.
Kilka fot i zrzucenie zdjęc na databank. Podpiąłem go do kompa a tam tylko katalog DCIM i pusto w środku.
Dobrze ze zobilem test i w czas dokupilem kart CF. Bo co bym powiedział młodym?
"Sorry, nie nagrało się" ??

Od tamtej pory wolę mieć kilka kart niż DB

[Halina]

roa, no toś mnie nastraszył. Ja po tych tu dyskusjach wreszcie dziś przywiozłam do domu digimate III
Jak się naładuje, będę robić testy W niedzielę chciałam z nim wyjechać na tydzień!

[morav]

Jak się naładuje, będę robić testy W niedzielę chciałam z nim wyjechać na tydzień!

a potem b ędzie płacz bo się nie nagrało

[michalv]

Dlatego ja mam FB z wyświetlaczem. Zawsze można sprawdzić, czy się nagrało.

[Halina]

No więc chyba niezależnie od wyniku testów jutro dokupię karty

edit: też mam wyświetlacz... No a może w ogóle nie będzie źle?