Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

lustrzanka analogowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1 tronk

tronk
  • Użytkownik
  • 132 postów
  • Lokalizacja:
    podkarpacie

Napisano 09 kwiecień 2007 - 20:05

Witam! Fotografia przyrodniczą zajmuje sie od niedawna. Uzywam kompaktu canona (s2is) co wiaze sie z niezbyt dużymi mozliwościami technicznymi :-( Na lustrzanke cyfrowa mnie jak narazie nie stac. Pomyślałem więc sobie o uzywanej lustrzance analogowej + rownierz nienowym obiektywie. Mam pytanie jak wielu z Was uzywa aparatów analogowych, czy to się oplaca(filmy itp) i czy kupowanie uzywanego sprzetu ma sens?? Jesli mozecie cos polecic (najlepiej z nikona albo canona) to bylbym wdzieczny. Wiem, ze nie malo jest dobrych modeli i ze polecic mozna dziesiatki aparatow. Rozumiem ze cena uzywanego sprzetu w znacznym stopniu zalezy od stanu technicznego ale nie chcialbym przekroczyc sumy 400 zl a przy okazji kupic cos w niezlej formie. Nie wiem czy z fotografia przyrodnicza zwiaze sie na lata. Jak na razie chcialbym potrenowac czyms niedrogim a moze kiedys kupic lepsza maszyne. Dodam jeszcze ze interesuje mnie obiektyw 300 mm albo wiecej. Czy w tej cenie mozna kupic cos przyzwoitego?? Temat rzeka..
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziekuje. pozdrawiam!!! :-)

#2 ostapowicz (Wojtek)

ostapowicz
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 09 kwiecień 2007 - 20:12

Jak trenować to na cyfraku mniejszy koszt niż na analogu i masz od razu efekt czyli poprawkę można zrobić od ręki co prawda cyfrówka kosztuje więcej niż analogowy aparacik ale nie ma porównania jeżeli chodzi o trening i możliwość zobaczenbia efektów szczególnie w fotografii przyrodniczej gdy nie zawszem można poprosić modela o to aby zapozował ponownie.
Wojtek

#3 Mont

Mont
  • Użytkownik
  • 92 postów
  • Lokalizacja:
    ROW

Napisano 09 kwiecień 2007 - 21:00

Z obiektywem o tej ogniskowej, za wspomnianą kwotę, będzie kłopot :(
Jeśli nie stać Cię na cyfrę to analog jak najbardziej i namawiam na slajdy i ich skanowanie. Niestety jest to dość droga zabawa - Velvia ok.30zł + wywołanie i skan min.50zł.

#4 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 09 kwiecień 2007 - 22:41

Zgadzam sie z tym co napisał Wojtek, do nauki cyfra najlepsza (najtańsza).
Może nie od razu lustro, kompakty też mają wiele możliwości.

#5 alexfoto

alexfoto
  • Użytkownik
  • 112 postów
  • Lokalizacja:
    Tarnów

Napisano 10 kwiecień 2007 - 09:11

Ja robie zdjęcia Canonem 300v i jeśli masz skaner do kliszy, wcale nie jest to najdroższe. Minus to to, że nie możesz odrazu zobaczyć efektu. Teraz zbieram na Sigme i jeśli ją kupię cyfrówki nie będę używał (mam Kodaka Z740)

#6 Paweł

Paweł
  • Lokalizacja:
    WaWA

Napisano 10 kwiecień 2007 - 09:41

tronk, najpierw napisz, czego ci brakuje w canonie S2. Co cię tam ogranicza?
Masz tam sporego zooma, ponad 400 mm, stabilizacje obrazu, dobrą jasność obiektywu.
Jakie zdjęcia chcesz robić ? (przyroda to bardzo szerokie pojęcie :-))

Na sprzęt lustrzankowy, nawet analogowy zapewniający takie parametry musiałbyś na prawdę sporo wydać (głównym kosztem będą obiektywy, a to będzie taki sam koszt dla analoga jak dla cyfry). A za 400 zł starczy ci zaledwie na niezłe body analogowe. W miarę dobry zoom do 300 mm trudno nabyć za mniej niż 500 zł (starsze sigmy APO 75-300, soligor 60-300, nie mówiąc już o oryginalnych obiektywach).

#7 Roby

Roby
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 10 kwiecień 2007 - 11:46

Za 400 zł to raczej jedynie coś z manualnym ustawieniem ostrości możesz trafić, za body i obiektyw powinieneś się zmieścić w tej kwocie. Jest tu kilka osób tak fotografujących, popytaj ich.

#8 KRISTOVAL (Krzysztof)

KRISTOVAL
  • Użytkownik
  • 1132 postów
  • Lokalizacja:
    Tychy, Śląsk

Napisano 10 kwiecień 2007 - 18:24

tronk, Ja robie analogiem minoltą 505si Super i Olimpusem om101 i naprawde nie mam szans z cyfrowymi lustrami w plenerze- mógłbym walczyc studyjnie. Body to naogół 300-500 zł a obiektyw 300 najtanszy(mydlany) to ok. 500zł.Została Ci makro fotografia ,stosunkowo małe koszty(obiektyw+pierścienie ok 100zł)
Z pozdrowieniami, Krzysiek

#9 tronk

tronk
  • Użytkownik
  • 132 postów
  • Lokalizacja:
    podkarpacie

Napisano 11 kwiecień 2007 - 13:59

dzieki wszystkim za rady! :-) Pewnie zrezygnuje z analoga i pozostane jak na razie przy cyfrowce.

#10 Dagu

Dagu
  • Użytkownik
  • 110 postów
  • Lokalizacja:
    Ostroróg

Napisano 15 kwiecień 2007 - 07:00

Przeczytałem, i ja też bym koledze radził zostać narazie przy tym Canonie, nie jest wcale taki zły i da się z tego modelu co nieco wyciągnąć. Ruszaj na zdjęcia, powodzenia.

A7III + 200-600, 85/1,8, MC 11 z  18-35/1,8 ART;  50-135/2,8 ATX; 100-300/4 Apo HSM; i sterta MD X700 itd.


#11 korba

korba
  • Użytkownik
  • 888 postów
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 17 kwiecień 2007 - 21:28

tronk,
rob zdjecia tym co masz, tak jak pisal Paweł zastanow sie czego ci brakuje.
tymczasem foty wrzucaj tu - naprawde sporo mozna sie nauczyc. ja przez te kilka miesiecy na forum nauczylem sie wiecej niz w ciagu kilku lat zbierania doswiadczen i czytania ksiazek. Zawsze to lepiej jak znajomi zerkna na twoje (idealne we wlasnym mniemaniu) zdjecie i napisza co mozna zrobic lepiej
Canon 400D + Tamron 55-200 i coś krótszego (50 1.8)

#12 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 25 kwiecień 2007 - 13:08

Imho powinno się uczyć na analogu.
Na cyfrę powinno się przesiąść gdy ma sie już "pojęcie" Oczywiście to tylko i wyłącznie moje zdanie.
Cyfra niebezpiecznie wyzwala syndrom polipstrykactwa ;) czyli focimy wszystko jak leci, stoi, siedzi, ciocię na imieninach, pszczołę w oranżadzie na grilu (jeśli sprzęt posiada opcje makro od 1cm :szczesliwy: )
Potem zarzucamy zdjęcia w internet i zaczyna się ból. Jeden napisze ze genialne (tu ego rośnie jak burak cukrowy na oborniku, drugi napisze że gniot, a to zazwyczaj sie nie podoba i osobnik oceniony pała chęcią zemsty.
Nastaje ogólny bajzel.

Przy analogu właśnie dzięki temu że cena jednej klatki jest wyższa, człowiek czuje presje, wie ze zmarnuje pieniądze jeśli się nie rozwinie. Swego czasu fociłem eosem 300 na slajdach. Fajna sprawa, gorzej jak przychodziło do odebrania z labu. Średnio zostawało mi 2~3 zdjęcia z 36 klatkowego slajdu. Nauczyłem się szanować cykle migawki, kadruję od razu zanim wcisnę spust, a nie myślę "to sie w kompie skadruje", robię zdjęcie wtedy gdy mam pewność że ten kadr to światło, ta okoliczność przyrody, to jest to co chce mieć naświetlone.

Wracając z pleneru przywożę załóżmy 30 zdjęć (to i tak dużo, w końcu mam cyfre :-P) podczas gdy moi koledzy z którymi byłem przywożą ich 200 (sic!).

Oni wywalają 95%, ja nie. Szafa gra

Imho analog szybciej nauczy myślenia.
A gnioty to i spod canona 5D wychodzą, bo tak na prawdę to nie aparat robi zdjęcia.

#13 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 25 kwiecień 2007 - 17:18

tronk, Ja robie analogiem minoltą 505si Super i Olimpusem om101 i naprawde nie mam szans z cyfrowymi lustrami w plenerze.


A to niby czemu nie masz szans?
Jedyną przewagą cyfry jest natychmiasatowy podgląd foty, ale żeby zaraz nie mieć szans?

#14 KRISTOVAL (Krzysztof)

KRISTOVAL
  • Użytkownik
  • 1132 postów
  • Lokalizacja:
    Tychy, Śląsk

Napisano 06 maj 2007 - 20:13

roa, Choćby samo podkręcenie ISO do niewyobrazalnych wielkości w analogu np.1600(pstrykasz w lesie i ;-) to 200 czy 400 z negatywu to jest naprawde mało a to tylko jeden z przykładów
Z pozdrowieniami, Krzysiek

#15 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 06 maj 2007 - 20:17

Są filmy ISO 1600,
Slajdy też.
Wystarczy pamietać na której klatce się skonczyło focić.
Jak to mówią "dla chcącego nic trudnego"

#16 Pyzik

Pyzik
  • Użytkownik
  • 291 postów

Napisano 06 maj 2007 - 21:47

Jeśli rzeczywiście na poważnie chcesz wejśc w świat fotografii, to IMHO nie masz właściwie wyboru - czeka Ciebie analog i slajdy.

Analog zdecydowanie bardziej uczy myślenia niż cyfra, a to między innymi dlatego, że bardziej przykładasz się do zrobienia zdjęcia mając na uwadze ograniczenia filmu i przez to masz mniej, lepszego jakościowo materiału do analizy i przez to szybciej się uczysz. Znam to z autopsji i dlatego tę drogę Ci polecam.

#17 Mortis

Mortis
  • Lokalizacja:
    Olsztyn

Napisano 07 maj 2007 - 18:13

Analog zdecydowanie bardziej uczy myślenia niż cyfra



eh święta prawda... aparat mam od wrzesnia, niedawno przekroczylem 10 tysiecy klapniec... Masakra, az sie boje o tym myslec.. Staram sie teraz myslec 'analogowo'. Niestety za mlody jestem, nie trafilem w analogowa epoke. I pieniedzy na nie-cyfre takze brakuje zeby sie oduczyc zlych nawykow.. Ale bede nad soba pracowal.

#18 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 07 maj 2007 - 18:31

Co do strzelania zdjec byle gdzie i byle jak chyba mam juz za soba (no moze jeszcze bedzie na jakis imieninach u cioci czy tesciow...) Od czasu jak przestawilem swoj sprzet na RAW-a zaczynam naprawde zastanawiac sie na tym co robie. Karta w takich warunkach zdecydowanie szybciej zapelnia sie...
Co lustrzanek analogowych mam tylko jedno zdanie: pomysl co najmniej 10 razy zanim nacisniesz spust: drugiej takiej szansy nie bedzie Ci dane powtorzyc.
Wiec poraz kolejny powtorze za swymi przedmowacami: na analogu bedziesz mnial zdecydwanie wieksza presje do nauki. Roznica kolejna miedzy anologiem a cyfra: na cyfrze widzisz od razu efekt, na anologu juz nie...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#19 tronk

tronk
  • Użytkownik
  • 132 postów
  • Lokalizacja:
    podkarpacie

Napisano 07 maj 2007 - 20:01

kurcze nie wiem czy inwestowac w analoga. Nie moge sie zdecydowac :-/ Napisalem na wstepie, że z FP dopiero zaczynam. Wlasciwie to zaczynam w miare powaznie o tym myslec a pstrykam z przerwami od roku... Tylko, ze na poczatku to byla zabawa bez zadnej wiedzy o fotografii i nieduzej wiedzy o przyrodzie. Mysle, ze wyzbylem sie "polipstrykactwa" o czym pisal Roa. Marnuje coraz mniej okazji, buduje czatownie, powiekszam wiedze o zwierzetach co sie przeklada na coraz lepsze zdjecia (ktore i tak nie moga sie rownac z Waszymi :-) ) Analog...filmy..slajdy..to by nie bylo takie zle ale chyba sie nie zdecyduje. Mozliwe ze jak uskladam na szkielko to kupie body analogowe a kiedys zamienie to na cyfre :roll:

#20 omen

omen
  • Małomówny
  • 6 postów
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 09 maj 2007 - 20:08

fotografię przyrodniczą "uprawiam" od początku cyfrą. Niedawno syn ( razem w tym siedzimy ) zabrał się za focenie analogiem. Przez ostatnie dwa miesiące zrobił 8 może 9 zdjęć. No końca rolki ma jeszcze z miesiąc ( optymistycznie ). Gdyby nie doświadczenie jakie mamy korzystając z aparatu cyfrowego , chyba by go nerwy zjadły przed wywołaniem filmu. Reasumując analog uczy pokory , ale trzeba już coś wiedzieć. Nauka cyfrowym jest wielokrotnie tańsza.





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych