Roby, KrzysiekG, chyba się z Wami nigdzie więcej nie wybiorę - wariaci łażący po zamarźniętej rzece, w dodatku Wiśle- a ja Was za poważnych facetów miałem
chyba się Wam należy małe
, co?
August , ale nam się od Ciebie dostało...
...trochę się pokajałem w imieniu Maćka i moim, wybierz się jeszcze z nami kiedyś, obiecujemy poprawę
Pozdrawiam
Krzysiek












