Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Styczeń 2011


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1218 odpowiedzi w tym temacie

#1 enkoder (Paweł)

enkoder
  • Użytkownik
  • 1337 postów
  • Wiek: 48
  • Lokalizacja:
    Wrocław, Krzyki

Napisano 01 styczeń 2011 - 13:52

Może tym razem ja zacznę.
Na wstępie wszystkim chciałbym życzyć samych dobrych ujęć w Nowym Roku 2011.

1.
Dołączona grafika
2.
Dołączona grafika
3.
Dołączona grafika

#2 Tadeo

Tadeo
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 01 styczeń 2011 - 14:40

enkoder, Ładna mandarynka.

Ja również dokładam się do życzeń i oby ten rok owocował jeszcze piękniejszymi kadrami

U mnie dziś karmnikowo ale może jutro się w końcu do budy w lesie wybiorę :)
4.
Dołączona grafika
5.
Dołączona grafika
6.
Dołączona grafika
7.
Dołączona grafika

#3 Marian

Marian
  • Użytkownik
  • 240 postów
  • Lokalizacja:
    CHEŁM ŚLĄSKI

Napisano 01 styczeń 2011 - 14:57

Korzystając z chwili odpoczynku wybrałem się z żoną na świąteczno noworoczny spacerek. Pogoda na śląsku niestety fatalna, zimny wiatr, słońca brak po prostu szaro buro i ponuro. Postanowiłem odwiedzić swoje nęcisko i okolice czatowni, gdzie wykładam papu dla myszaków i spotałem takiego oto goscia :) Może następna zasiadka będzie już na bobra - kto wie ???

8.
Dołączona grafika
9.
Dołączona grafika
10.
Dołączona grafika

#4 August

August
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 01 styczeń 2011 - 15:03

Marian, niezły start :-D
<p>Nikon FX i Olympus m4/3

#5 strazak23

strazak23
  • Użytkownik
  • 377 postów
  • Lokalizacja:
    Czyżew(PODLASIE)

Napisano 01 styczeń 2011 - 15:06

super kadry z nowym rokiem :-D
NIKON D90 + Nikkor18-105 + Sigma 100-300/4F

#6 Luke92 (Łukasz Rados)

Luke92

Napisano 01 styczeń 2011 - 15:45

enkoder, Tadeo, ładny początek roku.
Marian, no no, masz fart :)

Ja dzisiaj również nie próżnowałem - pojechałem nad Sołę by, wykorzystując słoneczko, zrobić kilka kadrów. Niestety, okazało się, że słoneczka jak na lekarstwo. Dodatkowo wiało dość mocno. Kilka kadrów do tematycznego znad Soły, bo ich bardzo mało tam :)

11.
Dołączona grafika

12.
Dołączona grafika

Spotkałem też pewnego gościa najwyraźniej domagającego się dokarmienia:
13.
Dołączona grafika

Pozdrawiam i samych udanych kadrów w 2011 roku życzę :)
Pozdrawiam, Łukasz
www.lukaszrados.pl

#7 Tomasz

Tomasz
  • Lokalizacja:
    Poznań

Napisano 01 styczeń 2011 - 15:56

Podziwiając Wasze zdjęcia z czatowni z kowal73 postanowiliśmy spróbować. Wyszukaliśmy miejsce i teraz próbujemy dokarmiać, aby sprawdzić czy coś się będzie pojawiać. Pomimo okropnej pogody spróbowałem wczoraj posiedzieć, niestety z marnymi rezultatami. Dziś zaczęło do tego padać, ale już po dziesięciu minutach od wejścia do czatowni pojawił się gość.
14.Dołączona grafika
po chwili pojawił się drugi
15.Dołączona grafika
porcje rosołowe położyłem w dwóch miejscach, więc grzecznie każdy zajadał swoją porcje.
16.Dołączona grafika
Niestety gdy się najadły odfrunęły i nic więcej się nie pojawiło, choć słyszałem głosy sójek i kruków. Wrażenie niesamowite, było to moje pierwsze spotkanie z myszakami. Jednocześnie wiem, że musimy wysprzątać bardziej teren.

Życzę Wszystkim wspaniałego światła i niesamowitych spotkań z przyrodą w nowym roku. :-)
Tomasz

#8 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 01 styczeń 2011 - 16:08

Tomasz, - nienaturalnie duży kontrast na fotach - nie grzeb w nich tyle.
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#9 Marian

Marian
  • Użytkownik
  • 240 postów
  • Lokalizacja:
    CHEŁM ŚLĄSKI

Napisano 01 styczeń 2011 - 16:16

Tadeo, sójka wymiata :)

Korzystając z okazji pokazuję jeszcze grudniowego zielono - siwego. Chował się za górą mięcha i się tym zajadał, ciężko było go złapać w całości.
PS. myślałem, że dzięcioły tego gatunku zajadają się mrówkami?? Z tego co ostatnio widzę przy moich zasiadkach to już mnie nic nie zdziwi :)

17.
Dołączona grafika

#10 bemol

bemol
  • Użytkownik
  • 446 postów
  • Lokalizacja:
    Łódź

Napisano 01 styczeń 2011 - 16:21

Ładne rozpoczęcie nowego roku. Gratulacje super zdjęć. Może jako ciekawostka - samca mandarynki widziałem pewnej zimy w centrum mojego miasta, w starym zbiorniku przeciwpożarowym. Pływał tam sam jeden, dookoła brud i smród. W tamtych czasach (10-11 lat temu) nie miałem nawet kompakta żeby zrobić fotkę. Do dzisiaj się zastanawiam dlaczego wybrał sobie takie miejsce.
Ja dzisiaj, zgodnie z noworocznym postanowieniem, zrobiłem krótki spacer w plenerze. Pogoda okrutna, więc nawet aparatu nie brałem. Ale za to upewniłem się, że nocne hałasy nie spłoszyły uszatek. Mam nadzieję, że jutro będzie słoneczko i tym razem zabiorę ze sobą nie tylko aparat, ale i statyw. I trzy szkodniki z czego jeden pełnoletni :mrgreen:

#11 kalinek123

kalinek123
  • Użytkownik
  • 2041 postów
  • Wiek: 28
  • Lokalizacja:
    Kikół/Toruń

Napisano 01 styczeń 2011 - 17:30

Marian, Gratuluję spotkania!
Luke92, Bardzo ładne kadry!
Eos 450D/Sigma 120-400/EF 18-55 mm IS/Canon EF 50 f/1.8 II/Helios/StatywBenro+Głowica Benro

http://piotrkalinowski.manifo.com/

Sprzedam Głowice Manfrotto 700RC2!

#12 Mustang_71

Mustang_71
  • Lokalizacja:
    Nowa Ruda

Napisano 01 styczeń 2011 - 18:06

enkoder, aleś kolorami nas poczęstował tak na dobry początek - jak fajerwerki wczoraj na niebie :mrgreen:
Ja jeszcze takiego ptaka w realu nie widziałem.
Luke92, fajnie tan nad Sołą - łabędzia widziałbym w WT

Tadeo, bardzo ładna seria - na siksach ładny atłasik w tle

Tomasz, gratki za pierwsze foty z myszakiem, oby kolejne były co raz lepsze.

Marian, ja z miesiąc temu też raz spotkałem takiego doktorka - ale miałem go mega mega dalej niż Ty.

Oczywiście jako że pierwszy dzień roku jest zapowiedzią na jego całość nie pozostało mi nic innego jak ruszyć do czatowni :mrgreen:

18. - przywitała mnie sójka, która wracała z sylwestrowego balu przebierańców ;-)
Dołączona grafika

19. - orzechówka tym razem na igliwiu
Dołączona grafika

20.
Dołączona grafika

21. - zazieleniło się przy karmniku ;-)
Dołączona grafika

22.
Dołączona grafika

23. a ten nikogo do stołu nie dopuścił :-/ Jak tylko się jakiś konkurent pokazał na niebie czy też na drzewie (nawet 30 metrów dalej :shock: ) przerywał konsumpcję i przeganiał intruza.
Dołączona grafika

24. - a one były dzisiaj w roli głównej (przyszły 3 sztuki)
Dołączona grafika

25.
Dołączona grafika

26.
Dołączona grafika

27.
Dołączona grafika

28. - z "zawalikadrem" ;-)
Dołączona grafika

... jest wolna chwila??? No to czas do lasu :)
Canon EOS 5D III, C 24-105 f/4.0 L IS USM, C 300 f/2.8L EF IS II USM, TC EF 2.0x III, C 100-400mm L IS USM, "pośredniaki" - Manfrotto 055XPROB


#13 szycho (Tomasz Szyszko)

szycho
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 01 styczeń 2011 - 18:23

Tomek, orzechówka to u ciebie chyba na stałe się zagościła ;-)
Sarnom coś specjalnie wykładasz?

#14 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 01 styczeń 2011 - 18:26

Sarną

nauczyciel ;>

MUSTANG_71, - 24 i 28 super :)
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#15 szycho (Tomasz Szyszko)

szycho
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 01 styczeń 2011 - 18:27

kurdeniewiemco, daj mi bana :-P Nie pobalowałeś i czujny jesteś :-D
Już poprawiam ;-)

#16 Mustang_71

Mustang_71
  • Lokalizacja:
    Nowa Ruda

Napisano 01 styczeń 2011 - 18:29

szycho, orzechówka to już na pewno na stałe - przynajmniej na zimę. Chociaż dzisiaj o mały włos to byłyby jej ostatnie zdjęcia - krogulec miał na nią chrapkę ale się jakoś wywinęła - uffff

Dla futrzaków noszę obierki, jabłka od kilku tygodni. Na początku nie ruszały zanęty teraz korzystają chętnie z poczęstunku. Portret natomiast zrobiony przy nęcisku sójkowym (kukurydza) wcinała aż się oblizywała :-P

... jest wolna chwila??? No to czas do lasu :)
Canon EOS 5D III, C 24-105 f/4.0 L IS USM, C 300 f/2.8L EF IS II USM, TC EF 2.0x III, C 100-400mm L IS USM, "pośredniaki" - Manfrotto 055XPROB


#17 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 01 styczeń 2011 - 18:35

szycho - 14h snu, więc jestem czujny ;-)
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#18 Tadeo

Tadeo
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 01 styczeń 2011 - 19:17

MUSTANG_71, Piękna seria a orzechówka - pyszności , szkoda że u nas takich nie ma

#19 comatus (Piotr Kendzierski)

comatus
  • Lokalizacja:
    Gdynia

Napisano 01 styczeń 2011 - 19:37

enkoder, odczytałeś może numer tego mandaryna?

#20 Drojac (Jacek)

Drojac
  • Lokalizacja:
    Cisewo

Napisano 01 styczeń 2011 - 20:04

Dzisiejszego dnia fotograficznie miało nie być, przynajmniej nie był ujęty we wczorajszych wieczorno-sylwestrowych planach. Jednak jak ogromnym nałogiem jest fotografika, przekonałem się dziś tuż po przebudzeniu. Czy warto było iść na 4 godziny gdy za oknem bardzo silny, porywisty wiatr, niebo zasnute chmurami a po nogami chlapa ? Jasne, zawsze warto, przynajmniej mnie nigdy nie zdarzyło się wrócić z poczuciem beznadziei, aczkolwiek czasem bywało blisko. Ale cofnę się w relacji do dnia wczorajszego - oczywiście chcąc zakończyć rok nie mogłem nie spotkać się z tymi, którzy dają mi radość życia, niekiedy jedyną. Za relację z 31 grudnia niech posłuży poniższy kadr:

29
Dołączona grafika

Bieliki policzyć łatwo, jak trafnie zauważył Mr Kuna, występują tak obficie jak jemioła ;-) Dodam tylko, że na drzewie obok siedział piąty. I do pewnego momentu wczoraj myślałem, że było ich pięć. Okupują to drzewo, mając z niego doskonały widok na to, co dzieje się przed budą. A działo się standardowo, pokaźna gromada kruków, kilka srok i wron. Myszołowy pojawiają się ostatnio o wiele rzadziej niż kiedyś bieliki, można by rzec stają się gatunkiem pożądanym :-> Dzień wygląda tak, że z widocznego na zdjęciu drzewa bieliki przelatują na brzozy które mam za budą a stamtąd lotem przechwytującym przelatują na biesiadnikami porywając ochłapy. Bez znaczenia jaką ilość bym wyłożył, 15-20 czy 30kg, wystarcza na mniej więcej 4-5 godzin. Jeśli do zabawy włączy się lis, czas ten naturalnie ulega skróceniu. Stąd moje wczorajsze rozmyślania, co robić ? W myślach wypowiadam życzenie znalezienia jakiejś większej padliny - to chyba jedyny sposób na w miarę udane kadry. Jaki blisko było a zarazem daleko, przekonałem się po powrocie do domu. Potrącona sarna czekała na mnie przy drodze, niestety (przez opieszałość znalazcy) ubiegła mnie straż leśna :-/ Fakt ten zadecydował o tym, że dzisiejszy dzień miałem przebimbać w domu. Tak się nie stało tylko i wyłącznie z faktu, że zaczęło bardzo mocno wiać i tym samym nawiało mi w łepetynę pewien wariacki pomysł. Pomysł trafiony połowicznie, o czy powie pozostała część fotorelacji.

Zameldowałem się w budzie ok 11.30, zamiast termosu z herbatą zabrałem ze sobą otwartą wczoraj butelkę półsłodkiego wiśniowego 2-letniego winka, zdecydowanie smaczniejsze niż gorąca herbata a efekt po wypiciu taki sam. Odwilż na łąkach widoczna gołym okiem, zrobiło się szaro i ponuro. Przed budą przywitał mnie znajomy kruk - nie mam pojęcia skąd wypatruje mojego nadejścia, ale zjawia się tuż po moim przybyciu. Lokuję się w środku i czekam. Pierwsze zjawiają się myszołowy, coś nowego !

30
Dołączona grafika

Pisk za budą oznacza, że jest ich przynajmniej kilka ale lądują dość opieszale. W międzyczasie pojawiają się pierwsze kruki i sroki. Potem kolejny myszak i następne. Zjawia się też piękny, jaśniejszy osobnik, zdecydowanie najmniej płochliwy

31
Dołączona grafika

Usiadł na małej scenie, czyli obszarze przed budą ledwo obejmowanym przez szkło. Tam upatrzył sobie wołającego zza światów żywego kurzego trupa. Posiłkiem w samotności cieszył się bardzo krótko (zresztą podobnie jak grzebiący po drugiej stronie w gnoju bażant) - pojawia się jego czarny sen - kruk.

32
Dołączona grafika

Używając młodzieżowego slangu, wywala wentyl i kasztani przy jedzeniu. Obleśne ;-)
Tymczasem towarzystwo zaczyna się rozkręcać. Targane za ogony i skrzydła myszołowy zaczynają ustępować miejsca krukom. Od dawna obiecuję sobie, że zabiorę szerokie szkło do budy i pokażę coś się pod nią dzieje ale póki co nic z tego nie wychodzi, poza tym kruki są ostatnio strasznie ostrożnie, może nie płochliwe ale uparcie wpatrują się w obiektyw. Dopiero pojawienie się bielika odciąga ich uwagę. Tyle na raz udało mi się objąć tej czarnej bandy łobuzów

33
Dołączona grafika

Ich ilość śmiało można pomnożyć przez 4. Zwykle jest ich ok 30 sztuk ale w porywach bywa nawet ponad 50. Mijają pierwsze dwie godziny, myszołowy dały już sobie spokój, czasem zjawi się jakiś ale nie na długo. Lis w ogóle się nie pojawił za to nagle zza budy wylatuje bielik wzbudzając delikatny popłoch wśród kruków

34
Dołączona grafika

Odlatuje w towarzystwie kruków na topolę z pierwszego zdjęcia. Zerkam jaka jest dziś frekwencja - 2 sztuki. Czekam więc na rozwój wypadków. Po 10 minutach jakieś 60 metrów przede mną ląduje bielik. Siedzi kolejne 10 minut przechodząc z miejsca na miejsce podszczypywany przez kruki, zrywa się i leci wprost na mnie

35
Dołączona grafika

Wznosi się nagle, wylatuje za budę, po reakcji kruków widzę, że zaraz znajdzie się ponownie w polu widzenia. Jest !

36
Dołączona grafika

Zawrócił za budą i pikuje w stronę kurzego padła. Nie trafia. Ja zresztą też, ale wszystkie naloty zza budy są tak gwałtowne i nieprzewidywalne, że w ogóle ciężko jest trafić cokolwiek :-> W tym momencie wiedziałem już, że sprawdziły się moje przewidywania co do dzisiejszego dnia. Pomysł nasunął mi się po zasiadce kilka dni temu, gdy wyłożyłem sarnę oraz kilka kurczaków. Bieliki generalnie idą na łatwiznę, jak się da wziąć na wynos to biorą nie robiąc sobie nic z większej leżącej padliny. Jak się nie da, wówczas lądują. Dzisiejsza sytuacja jest analogiczna z tego powodu, że nie udawało im się porywać kurczaków z powodu bardzo silnego wiatru - nalot zza budy oznaczał, że szybowały z wiatrem więc trafić było o wiele trudniej, do tego towarzystwo kruków wcale im tego nie ułatwiało. Dlatego zmieniły strategię. Zaczęły lądować przed budą, jakieś 30-40 metrów i stamtąd próbować porywać ochłapy. Pierwszy spróbował młody osobnik

37
Dołączona grafika

Nie trafił, ale w międzyczasie jeden z nieco starszych zabrał krukom gdzieś na uboczu kawałek mięsa. Młodzik nachalnie zaczął domagać się spółki - diabli wiedzą z jakiego powodu, ale nic z tego nie wyszło.

38
Dołączona grafika

Skoro nie udało mu się dwa razy, zostało trzecie rozwiązanie. To najkorzystniejsze dla mnie, dla niego poniekąd też :-D Ale zaczynam przesadzać z ilością zdjęć więc kończę pierwszą część. Spoglądając jeszcze na plac przed budą widzę, że nie dość iż kończy się padło, to kruki przeciągnęły je w dość niekorzystną lokalizację. Ale o tym w następnej części czyli C.D.N.





Podobne tematy Collapse

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych