Wrzesień 2010
#21
Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:18
Canon 5DIV, 6DII, 7DII, 50D, 40D, EF 17-40L, EF 400/5.6L, EF 70-200/4L, EF 24-70L, 85/1.8, YH324C.
#22 (Karolina Myroniuk)
Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:20
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#24
Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:29
20 Gdy on się obżerał ja podrywałem jego partnerkę
#25
Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:30
Ataman.... mały OT,
czy to Ciebie w sierpniu w Polsacie nie widziałem przypadkiem ?
Ano pewnie mnie... Telewizory waliły kupą, Polsat też był.. Więc jeśli to było podczas Ausgrabungen in Konzentrationslager Żabikowo.. to mnie
#26 (Łukasz Rados)
Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:49
www.lukaszrados.pl
#27 (Karolina Myroniuk)
Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:50
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#28
Napisano 01 wrzesień 2010 - 21:10
#29
Napisano 01 wrzesień 2010 - 21:26
Dzięki, Twoje opinie są genialnePatrykGala, leci, szumi i nie ma ostrości na głównym obiekcie. Kosz
21
22
#30 (Piotr Kucharzewski)
Napisano 01 wrzesień 2010 - 22:33
PatrykGala, Jaki miałeś pomiar światła? może z centralnym należo powalczyć - uszy mają chyba lekkie przepały, wiem - czepiam się, ale to fakt że na granicy światła i cienia trudno ustawić parametry i jeszcze emocje
#31
Napisano 01 wrzesień 2010 - 23:22
fotosc, 15 super wyszla - gdzie ustrzeliles?
w USA i to jest koliberek rubinobrody - Archilochus colubris
jeszcze jedne ujecie , tym razem z jezyczkiem
23
#32
Napisano 02 wrzesień 2010 - 06:28
#33 (Karolina)
Napisano 02 wrzesień 2010 - 08:40
24.
A w lesie tylko jakiś sierściuch
25.
Dobra a teraz czas do pracy, bo przecież wrzesień i dzieci w szkółce czekają
Pentax K200D, Kit 18-55mm + manualna szklarnia
#34
Napisano 02 wrzesień 2010 - 09:01
PatrykGala,mam nadzieję,że przyjmiesz to po męsku ,do miesięcznego wątku ok ale ogólnie to kosz,masz trudne warunki do poprawnego naświetlenia zdjęcia-ostre światło i mocny cień-nad tym popracuj to efekty powinny być lepsze
#35 (Paweł Wróblewski)
Napisano 02 wrzesień 2010 - 09:01
ja dzis musze kupic jakis namiocik na miescie, jelenie juz sa na polanie jak ja zachodze, sploszone nie chce wyjsc spowrotem na polane...
polazilem za nimi na bagnie , ale nie sposob podejsc...o 8 postanowilem sie zwijac mimo ze ryczaly co jakis czas:)
Dzis jak kupie namiot to rozloze sie wieczorem i rano juz nie bede musial ich ploszyc, moze to mi pomoze...
#36
Napisano 02 wrzesień 2010 - 10:16
Zaczęło się bardzo przyjemnie. Szybciej skończyłem pracę i postanowiłem podjechać do Kluk, gdzie nigdy nie byłem. Udałem się za wioskę na wieżę obserwacyjną.
26.
27.
Schodząc spotkałem takie maleństwo, przypuszczam, że jest to biegus ?
28.
29. Z robaczkiem
30.
31. Tu pokazał gdzie mnie ma
32. Ale jednocześnie zerkał czy się nie obraziłem
I w tym momencie popełniłem błąd. Stwierdziłem, że nigdzie nie widać żurawi a gdzieś czytałem, że można je podejrzeć z wieży obserwacyjnej przy ścieżce edukacyjnej. Więc szybko do samochodu i podjechałem. Na całe szczęście zapytałem Pana, czy mogę zostawić samochód przy jego gospodarstwie. Zgodził się i zapytał gdzie się wybieram ?
Usłyszawszy moją odpowiedź stwierdził, że jest trochę późno (była 19.00) i najlepiej żebym zabrał kalosze i latarkę. Kalosze w domu, latarka jest więc ruszam.
Myślałem, że jest to szlak wydeptany, widoczny, którym swobodnie może trochę mokry dojdę spokojnie na zachód słońca na wieżę i swobodnie wrócę. Na cały szlak już nie miałem czasu. Problemy zaczęły się dość szybko. Okazało się, że jest lekko wydeptany szlak, przy czym oznaczenie kiepskie. W pewnym momencie znaki skręcają w lewo i tak poszedłem. Uszedłem około 500 m. i nic nie widać, żadnego znaku, ani śladu, że ktoś chodził tędy. Powrót do zakrętu i idę prosto, było bardziej wydeptane. Co chwilę wpadam w wodę, ale jak adidasy przemokły to już na to nie zwracam uwagi. Okazuje się oczywiście, że źle poszedłem. Doszedłem do jeziora, ale nic nie było widać. Nie chciałem już wracać do szlaku, tylko na skróty brzegiem. Wieżę kiedyś zobaczę, a mokre nogi po kolana wytrzymam. O dziwo wieżę znalazłem, tylko już było po zachodzie.
33.
Kilka fotek, żurawi nie widać więc szybko powrót. Zbawienna okazała się latarka. W lesie już ciemno, szlak prowadzi, ale dochodzę do momentu jakby szlak mi się kończył. Ciemno, nie widać gdzie jest jezioro, tylko strumień światła z latarki. Ale przecież jest to tylko około 1,5 km. do przejścia lasem bagnistym więc ruszam przed siebie starając się iść w jednym kierunku. Dochodzę do jeziora, tylko w całkiem innym miejscu. Szeroki kanał wody nie pozwala mi iść brzegiem, wracam, trafiam znów na szlak i z tego samego miejsca ruszam w innym kierunku, rezultat taki sam. Po raz trzeci zmieniam kierunek i tym razem po godzinie trafiłem na linie wysokiego napięcia. Pełnia szczęścia, po linii dojdę do wioski tylko który kierunek ? Chwila odpoczynku i słychać w oddali szczekanie psa, ruszam. Po chwili dochodzę do szlaku, który tu jest bardzo widoczny. I tak po trzech godzinach błądzenia, mokry do pasa a powyżej spocony, docieram przed północą do samochodu.
I tak szczęśliwie się skończyło.
Przepraszam za tak przydługawy tekst, ale tego wieczoru nigdy nie zapomnę.
Pozdrawiam
#37
Napisano 02 wrzesień 2010 - 10:34
bylo f/6.3
#38 (Piotr Kendzierski)
Napisano 02 wrzesień 2010 - 10:36
#39
Napisano 02 wrzesień 2010 - 10:53
#40
Napisano 02 wrzesień 2010 - 11:26
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
FOTORELACJA z super mini pleneru wyjazdowego - Pieniny 2010 |
|
|
|
01.01.2010 - Plaża w Sopocie o świcie / Ujście rzeki Reda. |
|
|
|
Zdjęcie roku 2010, forum fotoprzyroda.pl - Fauna |
|
||
Zwycięzcy konkursu "IV Pory Roku Fotoprzyroda.pl - Zdjęcie Roku 2010" |
|
||
Część czwarta Zima 2010 / 2011- Fauna Dogrywka |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych