460 odpowiedzi w tym temacie

[karol102]

Tym razem ja zacznę czapelką
1.
Życzę wszystkim udanych łowów w październiku

[zyga]

Ciekawe.

[buteo]

Ech ,kiedy ja zrobie takie zdjęcie czapli ... (gdybym takie popełnił,poszło by do tematycznego )
Pięknie w tej porannej sceneri wygląda.

U mnie cały dzień ulewy,słyszałem w krzakach głośne i częste pokasływania prawdopodobnie jelenia(cielak),bo dzwięk z grubej rury szedł .... noce są z przymrozkami,czyżby się przeziębił ....ciekaw jestem czy to biedne się "wyliże"

2.

[rob1]

karol102,
Czy Ty siedziałeś w wodzie?!?!
Zdjęcie czapli klasa!

[slawoj]

Piękna czapla, ale grzybek też niczego sobie.

[karol102]

rob1, Dokładniej mówiąc leżałem parę ładnych godzinek, z tym, że nogi były zanurzone, a łokcie w błotku

[gumarop]

To co trafiło mnie w ostatnich dwóch dniach zaskoczyło mnie kompletnie, było to tak... Wczoraj naszło mnie aby nareszcie sfocić Bobry ,których jest 8. Ciężko je sfotografować gdyż przebywają w terenie bardzo osłoniętym wieloma trawami. No ale cóż... czego się nie robi dla pięknych widoków... lecz nadszedł dzień ,że chciałbym mieć i zdjęcie tych świetnych zwierząt... No i wybór miejsca troszeczkę oddalonego ,lecz dobrego do oddania 'strzału'. Zasiadka... Po dłuższym czasie wzdłuż koryta śmignęła mi niebieska rakieta... okazuje się ,że Zimorodek, którego szukałem w obrębie 20km mieszka jakieś 1km od domu ... no i szybka zmiana, zaczynam obserwować jak często i gdzie przelatują. Na tym zakończyłem wczorajszy dzień. Dziś z rana pełen podniecenia ,że spotkam zimorodka idę na ZDJĘCIA Wysypuje pod gałęziami zanętę dla rybek ii.... nic . Tylko jeden przelot. Po kilku godzinach postanawiam pójść w miejsce gdzie poleciał zimek... Stoję na brzegu rzeki (ok.1m wys.) i zaczynam obserwować... a tóż przy moich nogach bawią się.....wydry(w sumie trzy) a ,że aparat miałem w ręku to próbuję coś kombinować no ale obiektyw ostrzy od 1,5m dlatego też nie udaje mi się to... dopiero kiedy po kilku nurach wydry odpływają troszkę od brzegu lece seriami. Zrobiłem ok. 50 zdjęć w miarę ostrych. Z całego zamieszania okazało się ,że statyw trzymałem w jednej ręce a fociłem drugą a ,że było to podczas zachmurzonego dnia to i ciężko z ładnie doświetlonymi zdjęciami nie mówiąc o czasach..... Od i cała to moja historia Jutro od rana i z wieczora walczymy z wydrami

ps. przepraszam za epopeje

3.

4.

[buteo]

gumarop, a co ten biedny zimek ma złowić,skoro tam trzy wydry grasują ....
gratuluje tak obfitej w gatunki miejscówki - trzymam kciuki
3 można by ocieplić

ja o mały włos spłoszyłbym tego kozła a szkoda by było,bo biedak kuśtykał idąc ...
5.


6.

[Rybka]

gumarop, wydra to bardzo rzadkie zwierzę więc tym bardziej gratuluję spotkania
buteo, podoba mi się 5

[Qelka]

Cześć chłopaki i dziewczyny, wróciłam żeby wam znowu trochę potruć. Jednak życie bez internetu jest trudne Za długo się nie dało

gumarop, piękne spotkanie, ostatnie do tematycznych, chyba że masz w zanadrzu jakąś rakietę

Ja póki, co rozeznaję teren. Miejscówki są obiecujące, ale wymagają sporo cierpliwości i czasu a tych dwóch najbardziej mi brakuje. Przy dwóch dzieciakach w domu jest ciężko, tym bardziej, że ani mały ani duży nie podzielają i nie rozumieją mojej pasji nie mam szans z nimi wygrać.

Czasami ukradnę ciut czasu i coś tam podpatrzę. Przez przypadek znalazłam całkiem fajne miejsce, o którym już pisałam przy okazji bielikowego tematu. Niewielkie zalane bagnisko a właściwie pewnie dawniejsze zagłębienie terenu, które z jakichś przyczyn wtórnie się zabagniło z kilkoma wysepkami, na których pozostali dawniejsi świadkowie tego bogatego i żywego niegdyś miejsca. Uschłe dęby i wystające gęsto kikuty po nich stanowią idealne miejsce obserwacyjne drapieżników. Na wysokich topolach suszą skrzydła kormorany, gdzieś w głębi pojawiają się czaple i multum drobnicy. Bagnisko jest o tyle fajne, że znajduje się 50 m od głównej drogi, zostawiam samochód i mam go na oku. Brzegi suche z dobrą dostępnością. Całości jeszcze nie zbadałam, ale miejsca są obiecujące. Na 10 objazdów 8 razy widziałam sterczącego tam bielika w tym raz atak bielików na kormorany. Były też inne drapole, więc jest, w czym wybierać.


7.


Na wybrzeżu zaczynają się przeloty, dziwne kaczki i gęsi. Pojawiają się rarytaski, tylko, że akurat jest kicha z pogodą. Z nowych i dziwnych dla mnie gatunkó spotkanie z ostrygojadem i mniejszymi siewkowatymi.

8.



9.



10.



z ssakowatych na wybrzeżu słabiutko, ostatnio miałam przyjemność być na zebraniu w nadleśnictwie gryfice w sprawie planu ochrony i nawet tam usłszałam potwierdzenie, że łowiska są tu słabe i bardzo słabe, choć nad samym morzem pojawił się jeleń. Znalazłam ostoje gdzie regularnie pojawiają się sarny. Matka z dwójką młodych i koza z kozłem. Jak czas pozwoli popracuje nad tematem.

11.



12.



13.




P.S. Fajnie tu wrócić, z przyjemnością oglądam zaległe fotografie a mam w czym przebierać

[chemik]

Ujęcie ostrygojada niczego sobie. Fajne masz miejsce.

[bażant]

14.


Dopiero sie uczę wrzucania zdjęć na forum, wiec jeśli jest cos żle to piszcie. Pozdrawiam. Bażant.

[Rybka]

Qelka, fajne zdjęcia Podoba mi się zwłaszcza kadr 10 i 11

[DS71]

Qelka, ostrygojad naprawdę fajny
A to mój dzisiejszy strzał
15.

[Gutek]

DS71, szkoda ze ucięło skrzydło bo wygląda przednie

[pczarnul]

DS71, masz go całego?

Qelka, rybołowa Ci zazdroszczę - u siebie nie widziałem niestety. Ostrygojad ładny.

[ŁukaszZ]

Jesiennie:
Remiz
16.
17.
18.
19.
20.

[robkiz]

16 ładne
17 śliczne
18 urocze
19 co to się porobiło na trzcinach?

[ŁukaszZ]

robkiz, 19 to spory crop, tylko jako dokument

[DS71]

DS71, szkoda ze ucięło skrzydło bo wygląda przednie

Niestety mam tylko to jedno ujęcie,zdążyłem tylko podnieść aparat z ziemi i strzelić