Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Z podchodu? Czy z zasiadki?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#1 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 08 listopad 2006 - 22:40

No właśnie, jaki sposób preferujecie.
Znam kilku amatorów podchodzenia zwierzyny dla których kryjówki, wabiki itp. to plama na honorze. Ich fotki nie wygrywają konkursów ale satysfakcja podobno dużo większa z "polowania"
Jeśli podchód to z jakim sprzętem itd???

#2 tomajk

tomajk
  • Użytkownik
  • 1574 postów

Napisano 08 listopad 2006 - 23:12

I tak właśnie z powodu bardzo drogiego sprzętu, najlepiej Nikon AFS 200-400 f4 VR do tego mięśnie kulturysty, duża piersiówka, postanowiłem honor odstawić na boczny tor, i choć na żadnych konkursach mi nie zależy, to z udanej fotki też mogę mieć satysfakcję. ;-)
Można też podchodzić z normalnymi szkłami, ale 300mm to chyba powinno być, bo można szybko zmianić zdanie i się niepotrzebnie zniechęcić. W stolicy to ptaki tak w parkach do ludzi przywykły, że każdy sprzęt będzie dobry, poprostu trzeba iść na polowanko. :-D

#3 kostek-brasil

kostek-brasil
  • Użytkownik
  • 488 postów
  • Lokalizacja:
    Piła

Napisano 08 listopad 2006 - 23:35

Moim zdaniem bardzo ważne jest, żeby przede wszystkim nie dezorganizować swoją obecnością życia stworzonkom. Starać się ich nie płoszyć, nie wchodzić w miejsca, gdzie mają swoje ostoje. Z reguły korzystają na tym obie strony. W przypadku zwierząt chronionych jest to wręcz zabronione, ale warto postępować tak w każdym wypadku. Dlatego cieszę się bardzo, gdy zwierzątka nie dostrzegają w ogóle mojej obecności. Choć wiadomo jak to jest, czasem podkusi, żeby bliżej podejść. ;-)

#4 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 09 listopad 2006 - 11:37

Z podchodu, czy z zasiadki?
Oto jest pytanie :-)
Ja preferuje podchód, lubię włóczęgę po lesie, przejść się znajomymi ścieżkami, pooglądać ślady, zobaczyć, co się zmieniło.
Nie lubię siedzieć w miejscu, zawsze wtedy myślę, że w drugim końcu lasu dzieje się coś ciekawszego :-D
Jednak niema się, co oszukiwać zasiadka, z dobrze wybranym miejscem, jest o wiele skuteczniejsza.
Trzeba mieć bardzo dobre warunki żeby podchód się udał.
Najlepszy jest kompromis, spacer po lesie, zobaczyć, jaki jest ruch zwierzyny i wybrać najlepsze w danym dniu miejsce na zasiadkę.
Ja ostatnio najczęściej tak robię :-D

#5 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 09 listopad 2006 - 18:55

Z podchodu? Czy z zasiadki?


Mi najlepiej wychodzą zdjęcia "zza siatki" :-D :-D :-D

A tak na poważnie. Dopiero od pół mniej więcej roku próbuję fotografować zwierzęta, więc nie mam dużego doświadczenia, a w zasadzie nie mam żadnego doświadczenia, ale wydaje mi się, że zasiadka daje lepsze rezultaty.

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#6 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 09 listopad 2006 - 19:09

U mnie podobnie jak z Michalvem - tzn. bardzo krótko obię zdjęcia więc... ale jednak robiłem trochę podchodów. Trudna sprawa :-/ jedno jest pewnie - z zasaidki można więcej ustrzelić. NIektórych zwierząt nie da się po prostu podejść i tyle... poza tym - po co ganiać zwierza? nie lepiej żeby sam podszedł? :-D

:ninja:


#7 kostek-brasil

kostek-brasil
  • Użytkownik
  • 488 postów
  • Lokalizacja:
    Piła

Napisano 10 listopad 2006 - 10:30

Generalnie, lepiej i grzeczniej jest jednak z zasiadki. Wędruję też sporo, najczęściej nocą podchodząc do wybranego miejsca lub za dnia, kiedy większość ssaków odpoczywa. Lubię oglądać tropy i inne ślady zwierzaczków, ale najczęściej po prostu poruszam się wzdłuż traktów leśnych. ;-)

#8 Dagu

Dagu
  • Użytkownik
  • 110 postów
  • Lokalizacja:
    Ostroróg

Napisano 06 grudzień 2006 - 21:49

Kiedyś gdzieś słyszałem że najlepszy sprzęt fotograficzny do focenia zwierząt to czatownia :-D i tej wersji się trzymam, ale z podchodu jest przyjemnie, ale to wymaga wiadomo doświadczenia, ale dla zwierząt, rzeczywiście nie najlepsza metoda. Generalnie zawsze kończy się spłoszeniem obiektu :-?

A7III + 200-600, 85/1,8, MC 11 z  18-35/1,8 ART;  50-135/2,8 ATX; 100-300/4 Apo HSM; i sterta MD X700 itd.


#9 Łowca

Łowca
  • Małomówny
  • 46 postów
  • Lokalizacja:
    Szczecin

Napisano 13 grudzień 2006 - 15:03

Ja preferuje robienie zdjec z podchodu(duze emocje ;-) ). Ale najwazniejszym czynnikiem jest wiatr wiadomo zwierza podchodzimy pod wiatr i staramy robic sie to jak najciszej aby go nie spłoszyc. Z zasiadki rzadko "poluje" bo nie mam cierpliwosci siedziec i czekac az cos podejdzie. Szybciej spotkamy zwierza wedrujac :-)

#10 Janek

Janek
  • Użytkownik
  • 116 postów
  • Lokalizacja:
    Słomków Mokry :)

Napisano 30 grudzień 2006 - 01:06

Moim zdaniem podchody są bardzo relaksujące , człowiek odpoczywa , przestaje mysleć
o codziennych problemach a przy tym poznaje ciągle nowe miejsca. Niestety
wymagają nieco lepszych szkieł a przedewszystkim dłuższych niż te które posiadam.
240mm to za mało .
Dlatego od nowego roku postaram sie według wskazówek jakie już wyczytałem tu na forum
spróbować zasiadki. Na pierwszy ogień pójdą myszołowy , jest ich parę w okolicy .
Aj , zapomniałem o sroczkach ale to taka zasiadka w szopie na podwórku. :-)

#11 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 14 styczeń 2007 - 12:59

Ja nie lubię zasiadki, jestem zbyt niecierpliwy. Siedzenie kilkanaście godzin w krzakach i sikanie do butelki to nie dla mnie. Wolę spróbować przechytrzyć zwierza, najlepiej tego największego cwaniaka. Dzisiaj trochę pochodziłem (wreszcie ciut lepsza pogoda u mnie) i zapolowałem.
Wreszcie mam obiektyw który mi przypasował: Nikkor 70-300vr, to fotki z 300mm z ręki oczywiście, czas około 1/200-1/300s:
1.
[img][img]http://images14.fotosik.pl/27/ede5f32637b66a4e.jpg[/img][/img]
2.
[img][img]http://images14.fotosik.pl/27/be348632e1a89c31.jpg[/img][/img]

#12 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 14 styczeń 2007 - 14:04

Jelonek piękny! tylko chyba trzeba by pokadrować w PS ;-)

:ninja:


#13 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 14 styczeń 2007 - 14:37

kacpero,pozazdrościć jelenia, przycinałeś coś ?

#14 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 14 styczeń 2007 - 14:51

kacpero,pozazdrościć jelenia, przycinałeś coś ?

Nie, ten byczek i kozły bez przycinania, tylko zmniejszone.
Byczek to jeden z sześciu. Wytropiłem je w drągowince. Lekkie przepłoszenie i poszły swoją stałą ścieżka. Po około 300m sprincie z całym ekwipunkiem czekałem na nie przy wyjściu z młodnika. I wyszły.
To fotka po zauważeniu. One mnie też zauważyły oczywiście.
[img][img]http://images13.fotosik.pl/15/92db9b84df457812.jpg[/img][/img]

#15 Guest_winnetou_*

Guest_winnetou_*

Napisano 14 styczeń 2007 - 16:53

Kacpero, chylę kapelusza. Żeby dojść do takich "strzeleckich" sytuacji musiałeś doskonale znać teren, zwyczaje zwierza i jego "wagi". Prawdziwy łowca :). Gratuluję.

#16 morav

morav
  • Zarządca
  • 3631 postów
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 14 styczeń 2007 - 17:11

Kacpero, chylę kapelusza. Żeby dojść do takich "strzeleckich" sytuacji musiałeś doskonale znać teren, zwyczaje zwierza i jego "wagi". Prawdziwy łowca :). Gratuluję.


To fakt.

#17 kacpero

kacpero

Napisano 14 styczeń 2007 - 17:46

Oczywiście nie był to przypadek. Te dwa koziołki "wpadły" mi pod nogi w czasie jak biegłem na docelowe stanowisko. Strzeliłem im 4 fotki na szybkiego i już się nimi nie przejmowałem. Gdybym zajął się sarnami, byczki przeszłyby przez przesmyk zanim tam dotarłem.
Jelenie maja bardzo wyostrzone wszystkie zmysły, więc trudno je podejść. Pomógł mi dzisiejszy silny wiatr bo zagłuszał moje kroki no i oczywiście uniemożliwił byczkom wywęszenie mnie na "przesmyku". Żeby podejść w ten sposób zwierza trzeba znać teren jak własną kieszeń. Trzeba też wiedzieć jak zwierz zachowuje się w tym terenie, a zachowanie zależy od pory roku, pogody i innych czynników w danej chwili.
Czasami jak ktoś ma szczęście i refleks to również może coś upolować ale do tego podejścia przygotowywałem się około tygodnia (w tym czasie czekałem na obiektyw)

#18 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Zarządca
  • 14230 postów
  • Wiek: 49
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 14 styczeń 2007 - 21:14

kacpero, chylę czoła.

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#19 tomajk

tomajk
  • Użytkownik
  • 1574 postów

Napisano 14 styczeń 2007 - 21:32

do tego podejścia przygotowywałem się około tygodnia (w tym czasie czekałem na obiektyw)

To widać nieraz dobrze na "sucho" potrenować,

kacpero, chylę czoła.

i ja również, mnie by się raczej nie chciało robić przygotowań, albo za stary, albo za leniwy już jestem. :mrgreen:

#20 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 14 styczeń 2007 - 21:52

Jak się podobają to wrzucę jeszcze jedno chociaż gorszej jakości bo po tym sprincie ręce się tak trzęsły że i vr nie pomógł.
[img][img]http://images11.fotosik.pl/22/2702c6994216a5ff.jpg[/img][/img]





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych