64 odpowiedzi w tym temacie

[Dunadan]

Właśnie wróciłem z pierwszego zachodniopomorskiego pleneru fotoprzyroda.pl Było naprawdę ciekawie chociaż pogoda nam raczej nei dopisała. W tej chwili padam z nóg i zapodam tylko taki trailer, czy raczej teaser tego co będzie później.

1. Tak było:



jednym słowem MLEKO :| ale nie było źle jeszcze dziś postaram się poobrabiać fotki i zdać krótką relację z tego w sumie międzynarodowego pleneru

[michalv]

Świetnie, że udalo Wam się spotkać. Czekam z niecierpliwością na fotki. Troszkę szkoda, ze nie dotrwaliście do zachodu słońca.

[Qelka]

1. bardzo udana z niecierpliwością czekam na więcej

[Norbius]

Jedynka taka.......


....minimalistyczna

[comatus]

Dzięki temu zdjęciu zobaczyłem jak mocno mam zakurzony wyświetlacz


Czekam na następne, już mniej minimalistyczne

[Monastor]

michalv, przecież Dunadan wkleił zachód słońca w pierwszym poście
Wyglądał dokładnie identycznie... po prostu w pewnym momencie mgła zaczęła się robic niebieska

Zmniejszmy troszeczkę stopień minimalizmu...

2. podlodowe łowienie ryb (nie my łowimy )

[Roby]

Dunadan, na 1 to jakaś plansza winietowania, wyślij na fotopolis

[Monastor]

3.


4.


5.

[Qelka]

a kto to o tej porze roku z kosą

[August]

kto to o tej porze roku z kosą

pewnie ten co od Torona27 kupił/pozyczył jego drewniany statyw...
Fajnie że udało się Wam spotkać, ale pogody szkoda....

[Dunadan]

Dunadan, na 1 to jakaś plansza winietowania, wyślij na fotopolis

w sumie to by im się spodobało - tego typu zdjęcie to odwrotność tzw. darków - astrofotografowie nazywają to "flat image"

Dobra, a teraz nieco wyjaśnień i opowieści...

Pierwszy zachodniopmorski plener spokojnie można nazwać międzynarodowym, bo poza naszą trójką ( ja, Szycho i Monastor ) było jeszcze czterech moich znajomych z Niemiec... w sumie dwóch moich znajomych i dwójka ich znajomych udało się to wszystko jakoś ze sobą zgrac i się spotkaliśmy, choć szkoda że od nas z forum więcej ludzi nie było...
Tak czy inaczej - ktoś się pytał kto to tak z kosą latał to był Stefan - gościu który prowadzi koło fotograficzne na moim uniwerku. A używał statywu od teodolitu bo niego podpięty Pentacon Six

Tak czy inaczej - plener zakończył się pełnym sukcesem. Wszystkim się podobało chyba mimo kiepskiej pogody. Pierwsze koty za płoty i mam nadzieję że od teraz plenery grupy zachodniopomorskiej będą się odbywały częściej Dodam że mnie miło było poznać Tomka i Tomka

A teraz co się działo po kolei:

Przez cały dzień panowała gęsta mgła - widoczność 100-200 metrów MAX. Ciężko więc było porobić jakieś ciekawe widoczki - a mieliśmy ku temu okazję! cała okolica jest mocno pagórkowata, pełno jest wysokich tarasów z których w pogodny dzień musi rozpościerać się cudny widok - zwłaszcza w okresie wiosny. Czemu? bo cała okolica to taka mała Biebrza - może nie po Polskiej stronie ale po Niemieckiej na pewno - jeszcze przed spotkaniem z forumowiczami, jadąc od strony Szwed ( miejscowość przygraniczna w Niemczech ) przez okno zobaczyliśmy gromadę łabędzi - akurat Szycho mi wysłał sms'a że się spóźnią to postanowiliśmy wykorzystać okazję i się zatrzymac i obejrzeć łabędzie. Byliśmy w szoku kiedy wysiedliśmy - hałas jak na Marszałkowskiej w godzinach szczytu - tysiące ( chyba ) gęsi i łabędzi na granicy widzialności niestety... udało mi się oznaczyć wiele łabędzie jako krzykliwe - niestety niemożliwym było oznaczyć gęsi przez mgłę, tak to wszystko wyglądało:
6.



Byliśmy w pierwszej chwili zniesmaczeni widokiem... mgła naprawdę wkurzała ale za chwilę postanowiliśmy wykorzystać okazję

7.



8.




No a potem zerknęliśmy na zegarki i czym prędzej wróciliśmy do samochodu i pognaliśmy do pobliskiego Krajnika Dolnego gdzie się spotkałem z Szycho i Monastorem... po krótkim przywitaniu i zapoznaniu się ruszyliśmy w drogę do Zatoni nad Odrą... tam wysiedliśmy z samochodów i pieszo poszliśmy w dół rzeki:

9. Tak wyglądała Odra



10. Szycho na krze... tfu! Szpicbergenie czuliśmy się prawie jak Mateusz ( mmosk )



11. A tu nieszczęsna mysz która musiała uwięznąć na krze... link tylko bo nie każdy może chce oglądać flaczka
http://img87.imagesh...ict01662gc1.jpg

Potem ruszyliśmy w stronę "Doliny miłości" ale tu już Szycho będzie musiał kontynuować bo ma zbiorówkę... poza tym już sporo fotek nawrzucałem.

[Roby]

Dunadan, 7. bardzo ciekawie wyszła. Szkoda tych gałęzi w LD.

[Dunadan]

Roby, wiem, wiem, ale nie widziałem ich jak robiłem fotkę mam jeszcze wersję pionową ale wrzucę do jakiegoś tematycznego wątku.

[Monastor]

11. Częśc uczestników pleneru pozazdrościła grupie warszawskiej przygód na lodzie i postanowiła (w ramach rozsądku, choc wcale na to nie wygląda) trochę poszalec.


12. Pomimo kiepskiej pogody (a może dzięki niej) las wyglądał całkiem nastrojowo.


13. Co zaostrzało apetyty i skłaniało do chwili kontemplacji.

[szycho]

...Potem ruszyliśmy w stronę "Doliny miłości" ale tu już Szycho będzie musiał kontynuować bo ma zbiorówkę...

Mówisz i masz
14.

No to zacznijmu nieskromnie od lewej: Ja (szycho), Michael, Monastor, Dunadan, Stefan und... Dun hilfe zapomniałem

No to trochę akcji (postanowiliśmy pokazać Warszawce, że nie tylko oni mają parcie na lód)
15.

Dunadan postanowił nawet sprawdzić grubość pokrywy lodowej
16.

A Michael i Monastor sprawdzali czy Dun dobrze sprawdził

Więcej fotek z udanego wypadu wrzucę pewnie jutro:)

Dzięki panowie i pani za spotkanie

[Dunadan]

Monastor, popraw numerację 12 ( wg. prawidłowej numeracji ) fajna Niemcy nie mieli oporów wejść na środek jeziora - co prawda byli tam rybacy więc powinno być względnie bezpiecznie ale my jakos nie mieliśmy odwagi. Michael ( ten skaczący ) zrobił fantastyczne zdjęcia wędkarzom - pokażę wam później...
Szycho ła! ty też popraw numerki, aleście bałaganu narobili

Fajna zbiorówka co do imion pozostałej dwójki to... nie pamiętam

[szycho]

Monastor, popraw numerację 12 ( wg. prawidłowej numeracji ) fajna Niemcy nie mieli oporów wejść na środek jeziora - co prawda byli tam rybacy więc powinno być względnie bezpiecznie ale my jakos nie mieliśmy odwagi. Michael ( ten skaczący ) zrobił fantastyczne zdjęcia wędkarzom - pokażę wam później...
Szycho ła! ty też popraw numerki, aleście bałaganu narobili

Fajna zbiorówka co do imion pozostałej dwójki to... nie pamiętam

A bo mi Monastor wbił się fotkami przede mnie
A w lesie bywało tak...
17.

[Norbius]

Fajna ta siódemka, dwójka też mi się podoba (lubię takie minimale)

15 - plecak rakietowy?

Ciekawy plenerek

[szklarz]

7 świetna, warto wrócić w to miejsce.

[Monastor]

18. Oblężenie biednego drzewa porośniętego grzybem o trudnej nazwie


19. I kolejna ciekawostka przyrodnicza. Ktoś z obecnych na plenerze chyba to zidentyfikował, ale przyznam się, że nie pamiętam co to takiego. Za to chętnie sobie przypomnę.