Luty 2008
#1
Napisano 01 luty 2008 - 18:06
#2 (Krzysztof Krahel)
Napisano 01 luty 2008 - 18:53
Przed 8 rano wyszedłem z domu udając się w kierunku odkrytego przez mnie fajnego miejsca w Lesie Pietrasze. Spodziewałem się sporej ilości sikor i się nie zawiodłem.Rozstawiłem się ze statywem koło karmnika z 5 l butli i znieruchomiałem. Nie musiałem długo czekać, już po chwili zaczęły się pokazywać pierwsze skrzydlate modele.
Niestety, światła było mniej niż się spodziewałem, musiałem skrócić czas, lub podnieść iso. Wybrałem pierwszą opcję. Niestety, wadą mojego aparatu jest dość wolny AF (nawet jak na kompakt jest wolny w porównaniu innych). Zanim nastawiłem ostrość, oczekiwanego modela już dawno nie było. A jeszcze ruch płoszył je...Pomyślałem, że chyba nic z tego...Ale nie wiem co mnie podkusiło odpiąć aparat, podnieść odrobinę iso (jednocześnie mogłem skrócić czas do około 1/250 - 1/320 s co przy odpowiedniku 380 mm dla małego obrazka jest wystarczające) i oprzeć się o drzewo, na którym wisiał karmnik. No i zaczęło się Jakby ktoś na mnie zarzucił jakąś czapkę niewidkę...Dosłownie ptaszory paradowały w bardzo małej odległości od mnie rzędu 1 - 1,5 m, a i zdarzało się że kilka razu moja czapka (na mojej głowie ma się rozumieć) posłużyła do zajęcia lepszej pozycji do porwania słonecznika. Po około 10 min takiego bezruchu ścierpły mi nogi. I co się okazało - sikorki w ogóle na mnie nie zwracały uwagi. Nawet jedna odważyła się mi jeść z ręki Na początku wydało mi się to trochę dziwne, zwłaszcza że te ptaki były odważniejsze niż te co znam z miasta. Szybko się wyjaśniło dlaczego: okazało się że grupa emerytów praktycznie co dziennie przynosi im smakołyki: od słonecznika po orzechy dla kowalików...
Zdjęcia sikorek są w odpowiednich wątkach tematycznych. Co prawda nie mam zdjęcia sikorki czubatej, ale myślę że to kwestia tylko czasu (była bardziej płochliwa od innych sikorek i strasznie ruchliwa)
Edit:
Bym zapomniał: w drodze powrotnej chciałem sobie skrócić drogę. Pewnym momencie zobaczyłem 2 sarny. Myślę sobie - zaraz się trochę przerzedzi, będę miał lepsze światło. No i wiatr był dobry. A tu niespodzianka. Zrobiłem kilka kroków w stronę zwierzyny, a nogi mi się zaczęły zapadać. Mało butów nie zostawiłem Zdjęcia nie mam, ale to co widziałem, to moje
#3 (Krzysztof Krahel)
Napisano 02 luty 2008 - 16:11
1. (mocno odszumiane - selektywnie; podstawowe operacje globalne):
Przy żarciu, to go nic nie mogło go ruszyć. Ale już żeby usiadł na chwilę na pięknej gałęzi - za nic miał moje prośby.
#4
Napisano 02 luty 2008 - 16:17
2.
A ten juz dorosly prawie nad moja czatownia (ja stalem wtedy przy samochodzie), lecial pewnie na obiad
3.
W poniedzialek uszczelnie jeszcze szalas trzcina i mozna polowac
#6
Napisano 02 luty 2008 - 16:38
5
#7
Napisano 02 luty 2008 - 18:09
6
.
Jutro idę w las, mam dosyć siedzenia na łąkach przy watrzysku jakie jest teraz
#8
Napisano 02 luty 2008 - 18:22
ładny kadr tylko jak to w życiu bywa zawsze coś wlezie ..tym razem linia energetyczna wątpię czy na deptaka coś więcej wskórasz ..moim skromnym zdaniem o tej porze roku dobre rezultaty daje cierpliwe czekanie ...wszystko w lesie trzeszczy ...nie ma liści , zawsze bydlątka szybciej nas zauważają :->
#9
Napisano 02 luty 2008 - 18:32
#10
Napisano 03 luty 2008 - 15:40
7
#11
Napisano 03 luty 2008 - 17:24
bieliki.chociaż nie jestem pewny czy wszystkie.
i maleństwo było za szybkie...
leśny?
chyba gęgawy
#12
Napisano 03 luty 2008 - 17:29
ja dzisiaj pojechałem po giełdzie foto nad Wisłę , ludzi mnogo ! bo pogoda piękna .
Nie licząc na jakiekolwiek fotki zacząłem jeżdzić spacerkiem po znanych dróżkach , cisza , cisza jak makiem zasiał ,
myśle ,że zwierzyna zrobiła sobie wolne z okazji spacerów homosapiens .
wracając zobaczyłem w redlinie , blisko drogi bażanta , przystanąłem i osądziłem ,
że muszę cofnąć bo niewygodnie go pstryknąć , nie reagował , miałem pełny kadr a on do mnie lezie i żre !
zoom sie czasem przydaje , zadowolony pstrykam , on idzie na mnie i wyszedł prawie na drogę !
Ogladam a foty poruszone ! wszystkie ! , przestawiłem iso na 200 i przy czasie 1/60 s przy ogniskowej 300-420 z podparciem , to musi wyjść kiszka , było pare ostrych , ale z mażnietą głową .
ot tak własnie kończy sie brak profesjonalizmu
w ferworze walki nawet nie zobaczylem czasów i innych parametrów , no cóz nastepna nauczka , trzeba się uczyć .
P.S. dobrze ,ze to bażant , a nie inteligentny inaczej np. bielik , pozwalajacy się akurat focic i podchodzący do fotografa , bardziej bym takie nieostrości przezył , wiele bardziej .
8.tak mnie olewał :->
9. w takich klimatach też jest żarcie
10. i poszedł w sina dal
#13
Napisano 03 luty 2008 - 18:03
#14
Napisano 03 luty 2008 - 18:06
#15
Napisano 03 luty 2008 - 18:17
Ja dzis spotkalem jemioluszki
11.
12.
#16
Napisano 03 luty 2008 - 18:18
13
#17
Napisano 03 luty 2008 - 18:41
14.
Oprócz tego odnotowałam sporo kormoranów:
15.
16.
#18
Napisano 03 luty 2008 - 18:47
17.
18.
Ogólnie pogoda dzisiaj była super, zaczyna się ruch na rozlewiskach, aż sie boje powrotu zimy
#19
Napisano 03 luty 2008 - 19:34
#20
Napisano 03 luty 2008 - 19:43
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Część pierwsza Wiosna 2008 - Fauna |
|
||
Białowieża - Luty 2010 |
|
||
Zdjęcie roku 2008, forum Fotoprzyroda kategoria- Fauna |
|
|
|
Gdynia - wystawa "Fotografia Dzikiej Przyrody 2008" |
|
|
|
Zwycięzcy konkursu "IV Pory Roku Fotoprzyroda.pl - Zdjęcie Roku 2008" |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych