Do wzięcia są dwa małe kotki-samce (nie potrafię ocenić ich wieku, ale są dwa razy mniejsze niż dorosły kot).
Prawdopodobnie bliźniacy (tfu, tfu
), poniższe zdjęcia przedstawiają maluchów.Kotki mieszkają sobie obecnie na dziko, na skraju lasu (znaleźliśmy je z żoną je w niedzielę, pedałując w okolicach Torunia ). Kotki są oswojone, łaszą się do człowieka, przybiegają kiedy kogoś widzą i same włażą na ręce; są czyściutkie (nie znaleźliśmy na nich ani jednej pchły). Prawdopodobnie zostały niedawno wyrzucone przez kogoś, kto zatrzymał sie po prostu przy szosie - do najbliższych domostw jest zbyt daleko aby same przylazły.
Mieszkają pod lasem co najmniej 2 dni (znaleźliśmy je w niedzielę; dziś też były).
Oto fotki:
Łowne są
Ten jest nieco poważniejszy
A ten to pieszczoch, bez zastanowienia włażący na ręce
Kotki nie mają szansy na przeżycie zimy na dziko (ostatnie przymrozki musiały lekko je przyziębic...)
Najmilej widziane byłoby nie rozłączanie rodzeństwa - ale jeśli ktoś znajdzie ciepły kąt tylko dla jednego, ja mam zaklepane miejsce dla drugiego.
Sporo jeżdżę słuzbowo po Polsce, więc jeśli znalazłby się ktoś zainteresowany spoza okolic Torunia - być może mógłbym podjechać.
