Maj 2007
#41
Napisano 21 maj 2007 - 11:42
Piątkowy lis
Tutaj jeden z sobotnich rogaczy, zdjęcie słabe bo wczesnym rankiem do tego z ambony. Trochę nie ostre bo"strzelałem" z reki, na statywie siedziała kamera.
Jedna z kóz z sobotniego ranka, bez rewelacji bo pod słońce, inaczej nie szło podejsc ze względu na wiatr
#43
Napisano 21 maj 2007 - 13:19
#44
Napisano 21 maj 2007 - 14:28
#45 (Michał Vogelgesang)
Napisano 21 maj 2007 - 20:40
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#46 (Krzysztof Krahel)
Napisano 22 maj 2007 - 20:35
Ale dzis poprostu grzechem bylo siedziec w domu. Nie ma jak spacerek po lesie. Mnialem tylko nadzieje ze bedzie spokojnie. Niestety mylilem sie Psy w lesie i do tego bez kaganca, czesto wlasciciel zostawal z smycza w reku a pupilek spory kawalek przed nim. Oczywiscie byl juz poruszany ten temat, wiec nie bede tu sie rozpisywal...
Na szczescie znam jeszcze kilka miejsc gdzie warto przejsc i nie bedzie takich niespodzianek. Fakt, troche daleko, ale warto. Dzis podczas spaceru zaliczylem 3 pary sojek, 2 dziecioly duze,troche mniejszej ptaszyny (sikorki, dzwonce, szczygly). Niestety zbyt daleko, by "ustrzelic" zdjecia. Na pocieszenie zrobilem sobie tylko to zamieszczone ponizej. Mysle ze wam sie spodoba taka polanka:
26.
#47
Napisano 22 maj 2007 - 20:47
27.
#48 (Krzysztof Krahel)
Napisano 22 maj 2007 - 20:57
#49
Napisano 24 maj 2007 - 20:42
28.
29.
30.
31.
#50
Napisano 24 maj 2007 - 20:49
#51 (Krzysztof Krahel)
Napisano 24 maj 2007 - 21:07
#52
Napisano 25 maj 2007 - 12:49
Spojrzenie za okno, słońce zaczyna dawać bursztynową poświatę, ale powietrze jeszcze rozedrgane od upału. Będzie parno, z komarami, muchami, z gryzącym potem na całym ciele. Po co idziesz..? Nie wiem, po prostu muszę. Szybka herbata, plecak – wszystko powinno być jak zawsze, nie potrzeba sprawdzać; rower – skrzypi, przydałoby się wiele rzeczy wymienić, nasmarować.. nie ma czasu.
Wiedziałem, że bluza moro powinna być narzucona na biały t-shirt, wiedziałem, że chroniłaby przed owadami, cierniami, wiedziałem, że najwyższa pora zsiąść z roweru i spokojnie pod wiatr podejść do linii drzew. Tylko to nieznośne gorąco... jeszcze trochę niech wiatr daje ulgę, jeszcze wcześnie, za wcześnie jak na tego starego kozła...
Gdzie był błąd? Nigdzie, stare kozły lubią zaskakiwać, może i on dziś poczuł, że musi wcześniej wyjść?
Jednak postanowiłem poczekać, tą polankę odwiedza młody szpicak, czasem zajrzy koza...
Trawy nie dają schronienia, zresztą, ugniotłem przezornie wokół siebie krąg, taka wirtualna bariera dla kleszczy. Krzesełko nie pozwala wygodnie się rozsiąść a jedyna nadzieja na spotkanie tkwi w bezruchu – ktoś mówił, że podchód bywa wyczerpujący? Z każdą chwilą i coraz wolniej płynącą krwią w nogach powodującą uczucie odrętwienia, przychodzi ochota zmiany miejsca, kłębią się wątpliwości czy aby na pewno to dobre miejsce. Pozbawia mnie ich szarak wychodzący z młodego żyta, za daleko na „strzał”, ale nadzieja się rodzi. Dłuższy czas „lornetkuję” i zapisuję w pamięci widok klapiącego uszami na meszki i komary kota. Jednak meszki to nie jedyne jego zmartwienie, bo wkrótce zainteresowały się nim sroki. Podlatując coraz bliżej zmusiły długouchego do podania tyłu.
Dogasający dzień wypycha na polankę wraz z mgłą pomarańczową kozę. Suknia już wytarta, letnia. Niesamowicie kontrastuje z soczystą zielenią. Idzie wolno, skubiąc niekiedy. Jej ostrożność jest zrozumiała – widać wyraźnie, że niedługo przyniesie młode życie na świat. Po chwili znika.
Przeczucie okazało się mylne – mnóstwo „zdjęć”, choć zapisanych w pamięci, na osłodę okraszonych szczekaniem kozła. Pora wracać.
W domu znajduję kolejny „owoc” wyjścia – kleszcz wędrujący po skórze.
#53
Napisano 25 maj 2007 - 14:29
#54
Napisano 26 maj 2007 - 15:43
33.
34.
A potem się spieprzyła pogoda.....
#55
Napisano 26 maj 2007 - 16:29
#56 (Krzysztof Krahel)
Napisano 26 maj 2007 - 17:12
#57
Napisano 26 maj 2007 - 18:28
#58 (Michał Vogelgesang)
Napisano 26 maj 2007 - 21:14
35. a ja chodzę dumny jak paw, bo w maju pierwszy raz w życiu zobaczyłem szczygła
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#59
Napisano 28 maj 2007 - 08:16
No to gratulacje !!!a ja chodzę dumny jak paw, bo w maju pierwszy raz w życiu zobaczyłem szczygła
#60
Napisano 29 maj 2007 - 06:39
Coś jakby moje myśli
michalv, gratuluję.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Konwalia majowa - Convallaria majalis |
|
|
|
Glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium majus |
|
|
|
Bogatka - Parus major |
|
|
|
Dzięcioł duży - Dendrocopos major |
|
|
|
Majna brunatna (Acridotheres tristis) |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych