43 odpowiedzi w tym temacie

[morav]

Gdzie w marcu?
Do lekarza, jestem chory i uziemiony na przynajmniej kilka dni

A w temacie foto, jak myślicie warto jeszcze wykładać padlinę?

[kdarek115]

Wydaje mi się że to zależy gdzie. U mnie jest jeszcze trochę śniegu, ale znów nie ma mrozów. Ale ja nie wykładałem i tak przez całą zimę

[michalv]

Ja jeszcze wykladam ziarna słonecznika. Dzwońce nie przylatują, ale sikorek jest wciąż mnóstwo

[Dunadan]

Michalv ale jest u ciebie śnieg? bo jak nie ma to chyba mało sensu jest wysypywać ziarno...

Morav - zdrowiej czym prędzej! wiosna idzie ( dla mnie -> bo lubię zimę, a w tym roku miałem piękną )

[miklas57]

szybkiego powrotu do zdrowia

[tomajk]

Ja dopiero zacząłem wykładać padlinkę i fantastycznie przylatują myszaki, bielik też się kręci i powinien niedługo zawitać.
Do karmnika codziennie o tej samej porze dosypuję słonecznik, i właściwie cały czas biorą ptaszki, dziś miałem nawet gila, jakiś zabłąkany biedaczek, jednak gdy mają regularną stołówkę to ściągają następne gatunki, osobiście wolę jednak je po trochu dokarmiać, bo zawsze mam niezawodnych fotomodeli i fotomodelki

[Dunadan]

O, czekam na Tomajkowego bielika!

[tomajk]

O, czekam na Tomajkowego bielika!

Wiesz że na początku będzie zaszumiony CROPOWANY za kontrastowy i ????????

[terenowiec.]

Nie wiem czy dobry dział wybrałem, ale zapytam. Czy na dużych zbiornikach wodnych, np. retencyjnych gromadzą się teraz jakieś większe ilości ptaków? Mam tu na myśli SW część Polski. Lubię wodę i to co z niej żyje dlatego gdzieś chętnie bym się zaczaił? Pytanie czy warto jeździć od zbiornika do zbiornika za jedną kaczką...?

[tomajk]

czy warto jeździć od zbiornika do zbiornika za jedną kaczką...?

Pewnie że warto, przy okazji kaczki może coś się innego trafi, a przecież może być to bardzo przyjemna wyprawa, nawet nie koniecznie z super fotkami.

[morav]

Czy na dużych zbiornikach wodnych

Na dużych zbiornikach woda wolniej się nagrzewa, ja bym raczej pochodził po płytkich rozlewiskach, choć ekspertem tu nie jestem

[Dunadan]

Noo... przeloty trwają więc na pewno warto...

[terenowiec.]

Dzięki, spróbuję gdzieś podjechać (Paczków). Są tam płytkie miejsca i wiele małyvh wysepek

[morav]

A ja sobie dzisiaj, tak spacerowo, łabędzie fotografowałem.
Na zalewie w Pińczowie około 50 sztuk było, pewnie przelotne, może część będzie sie gniazdować w starorzeczach Nidy.

[morav]

Mam ambitny plan na jutro.
Pobudka o 5 rano, szybka kawa i na bagna.
Może coś konkretnego uda sie z fotografować
Żeby tylko pogoda dopisała.

[Dunadan]

Powodzenia Morav!
Ja w tę sobotę lecę na ptaki ze znajomym ornitologiem - czyli na 100% coś zobaczymy a że słońce świeci to fotki może będą OK?... przeloty się niedługo zaczną o ile już nie zaczęły

[Dunadan]

Morav, i jak było?

Moja wyprawa udana w 100%!!! przynajmniej dla mnie bo dla znajomego już mniej.
Najpierw pojechaliśmy do lasu brzozowego poszukać dzięciołów białogrzbietych. Znaleźliśmy ledwie dwa duże ale za to miałem świetne spotkanie z pełzaczami. Najpierw zaobserwowałem ciekawą scenę walki dwóch pełzaczy ( dwie, jasne strzały pędzące między drzewami... cudo! ) potem udało mi się strzelić fotkę pełzacza a chwilę potem jeden usiadł na drzewie - metr nad moją głową! nie zdążyłem przestawić Sigmę w tryb macro ( to było moje marzenie zrobić zdjęcie pełzacza w ten sposób ).
Potem pojechaliśmy pooglądać pola - ale wszędzie ciągle warstwa śniegu więc nei ma szansy na coś ciekawego ( np. śnieguły ) A potem skoczyliśmy nad rzekę która nie zamarza bo płynie dość szybko - na rozlewisku były dwa łabędzie krzykliwe ale w lesie... w lesie rzeczka przybierała bardziej "górski" charakter - kamienie itp. Idealne miejsce dla... pluszcza! ha! ustrzeliłem dziś pluszcza! mój nowy gatunek fotki raczej marnawe ale mimo wszystko jestem szczęśliwy i dumny z siebie, bo podchodziłem go ładny kawałek czasu - trzeba było trochę pełzać w śniegu - a raczej ślizgać się cały przemokłem ale warto było. Piękny ptak i prawie w ogóle nie płochliwy! byłem naprawdę zaskoczony... tak samo myślałem że jest większy a okazał się dość mały. Ehh, co za spotkanie

Dziś albo jutro pokażę fotki i założę nowy temat

[sauer]

Zazdroszczę wyprawy...tym bardziej, że jestem chory i strasznie wieje, a zachmurzenie straszne

[Dunadan]

U mnie tez pogoda pod psem ale... co tam. Zaluje tylko ze nie mialem porzadnego statywu do tego pluszcza troszke nieostrawy powychodzil na niektorych fotkach, sproboje cos pokombinowac w PS.
Swoja droga jak ja mam uzywac statywu i sie czolgac jednoczesnie - fotki robilem z poziomu ziemi - tak niskich statywow chyba nie ma? ( nie mowie o stolowych )

[morav]

ustrzeliłem dziś pluszcza! mój nowy gatunek

To gratuluję.

Moja wyprawa to fotograficzne zero, pogoda dołożyła swoje trzy grosze, ale i tak nie narzekam.
Z ciekawszych gatunków zaobserwowałem: żurawie, gęsi, czaple i sporo mniejszych ptaków, których nazwy nie znam

Kilka metrów odemnie polował srokosz, w sumie pierwszy raz go obserwowałem.
Sporo saren widziałem, jednego naprawdę mocnego kozła.
Tak, że emocji nie brakowało.