Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Drapole nie reagują na padlinę - w czym problem ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 ŁukaszZ (Łukasz Ziewacz)

ŁukaszZ
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 16 grudzień 2018 - 12:18

Witajcie koledzy i koleżanki po paru latach mojej nieobecności na forum :)
Niestety nie brałem czynnego udziału w naszym forum przez 3-4 lata ale obiecuję to naprawić i co najlepsze nadrobić. Nadszedł czas, że znowu mogę brać do ręki sprzet fotograficzny, który czekał cierpliwie na mnie w szafie.
Ale do rzeczy...

Postawiłem dobrą bude zimową na moim terenie. 
Teren jest w naprawde bogaty w zwierzęta. Od saren, dzików, 3 razy do roku łoś, poprzez standardowe drapole takie jak myszak, jastrząb, krogulec, błotniaki stawowe... i kruki...
Buda stoi na "podwórku" pary myszaków (250-300metrów od gniazda).

W czym jest problem ?

Od połowy listopada wykładam tam całe (z wnętrznościami ale bez pierza) kurczaki. Tygodniowo około 20-30 sztuk. Są świeże.
Na początku mięso znikało w nocy dzięki wiejskim psom. Zbudowałem platformę na której leży teraz cały czas około 15 kurczaków.
 

Problem jest taki, że te kurczaki ngdy nie były i nie są ruszane przez myszaki lub inne ptaki. Brak śladów rozszarpywania miesa. 


Zastanawiam się dlaczego tak sie dzieje ? Nigdy wczesniej nie miałem takiego problemu. W różnych miejsach po wyłożeniu mięsa w okresie jesienno-zimowym miałem drapole pod budą jeszcze tego samego dnia.
 

W listopadzie było ciepło, ale nie sądze aby to miało taki istotny wpływ. 
W okolicy czatowni jest cicho, nie ma ludzi, nie ma drogi widuję przez lornetkę że myszaki siedzą na drzewach około 30-50m od budy.

Macie jakieś sugestie ??


Pozdrawiam


Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl


#2 Andrzej67

Andrzej67
  • Użytkownik
  • 207 postów

Napisano 16 grudzień 2018 - 12:52

Ja bym właśnie sugerował ten ciepły listopad i jak na razie brak grubej  pokrywy śnieżnej co umożliwia drapieżnikom zdobycie świeżego pokarmu. Miałem też podobny przypadek w tamtym roku. Dwa i trzy lata wcześniej wykładałem porcje rosołowe przy innych czatowniach i tam myszaki pokazywały się bardzo szybko. Rok temu w innym miejscu myszak siedział na drzewie wszystko widział ale po żarcie nie przylatywał.



#3 kulek855

kulek855
  • Użytkownik
  • 2042 postów
  • Lokalizacja:
    Z lasu

Napisano 16 grudzień 2018 - 14:56

Moim zdaniem złe miejsce..


ARTLIMITED

Vanitas vanitatum et omnia vanitas.


#4 FotoDam (Damian Kwasek)

FotoDam
  • Lokalizacja:
    Siemień

Napisano 16 grudzień 2018 - 16:10

Brak zimy innego powodu nie widzę. Ptaki szponiaste są typowymi łowcami i jeśli mają ku temu warunki wolą same coś schwytać a padlina to ostateczność w chwilach gdy dostęp do naturalnego jadła jest ograniczony lub jest niemożliwy. Pozdrawiam. 



#5 Ariston

Ariston
  • Użytkownik
  • 746 postów
  • Wiek: 68
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 16 grudzień 2018 - 21:28

No nie wiem, do mojej padliny przylatywały myszaki nawet wtedy gdy było ciepło.
A może ta przyroda jest zagadkowa i nie wiadomo co kiedy coś się dzieje i dlaczego.
Takie dwa przypadki:
- krogulec. Przylatywał regularnie do karmnika samiec, samica i młody i cała trójka ale każdy osobno polowała na sikory , dzwońce, sójki. Trwało to długo ok. miesiąca. Aż któregoś dnia już ta trójka przestała się pokazywać i trwa to do dzisiaj czyli więcej niż rok. Dlaczego?
- zimorodek. Pojawiał się na patyku regularnie w godz. 5:40 - 5:47. Był charakterystyczny bo miał obrączkę. Trwało to przez 6 tygodni. No nie byłem tam codziennie ale często 2-3 razy w tygodniu. Pewnego dnia zniknął sprawdzałem to przez następne 8 tygodni. Może się przeniósł albo zginął. Dla mnie tajemnicą jednak była ta regularność w pojawieniu. Dlaczego tak było.

Użytkownik Ariston edytował ten post 16 grudzień 2018 - 21:30


#6 Nieznany (Tom Pit)

Nieznany
  • Użytkownik
  • 588 postów
  • Wiek: 34
  • Lokalizacja:
    PL

Napisano 16 grudzień 2018 - 21:31

U mnie też kiepsko jeśli chodzi o zimę. Za to na drapieżniki nie narzekam. 

Wczoraj i dzisiaj 5 myszołowów przed budą jako bonus jastrząb.

Od 9 do 13 bardzo aktywne sporo walk.

 

Trudno powiedzieć dlaczego nie chcą korzystać z darmowej stołówki.

Może uważają miejsce za mało bezpieczne i obserwują teren.

Jeżeli jest cisza i spokój powinny w końcu z korzystać. 


Wildlife Photography

 

 

 


#7 tomeczz

tomeczz
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • Wiek: 46
  • Lokalizacja:
    pld wlkp

Napisano 17 grudzień 2018 - 06:13

szponiaste sa plochliwe nawet w duzą jak na nasze czasy tegoroczną zimę. moze ktos sie tam co chwile (np 1x na dzien) pojawia i ploszy.

#8 jasny

jasny
  • Małomówny
  • 29 postów

Napisano 17 grudzień 2018 - 09:38

No nie wiem, do mojej padliny przylatywały myszaki nawet wtedy gdy było ciepło.
A może ta przyroda jest zagadkowa i nie wiadomo co kiedy coś się dzieje i dlaczego.
Takie dwa przypadki:
- krogulec. Przylatywał regularnie do karmnika samiec, samica i młody i cała trójka ale każdy osobno polowała na sikory , dzwońce, sójki. Trwało to długo ok. miesiąca. Aż któregoś dnia już ta trójka przestała się pokazywać i trwa to do dzisiaj czyli więcej niż rok. Dlaczego?
- zimorodek. Pojawiał się na patyku regularnie w godz. 5:40 - 5:47. Był charakterystyczny bo miał obrączkę. Trwało to przez 6 tygodni. No nie byłem tam codziennie ale często 2-3 razy w tygodniu. Pewnego dnia zniknął sprawdzałem to przez następne 8 tygodni. Może się przeniósł albo zginął. Dla mnie tajemnicą jednak była ta regularność w pojawieniu. Dlaczego tak było.

 

Co do krogulców, to chyba nie ma żadnej zagadki. Ptaki pojawiają się u nas na zimowisku, a potem migrują z powrotem (zbiorowo) na terytoria lęgowe.

Jeśli chodzi o zimka, to wielokrotnie obserwowałem tego rodzaju sytuację (regularne odwiedziny miejsc czatowania), zwłaszcza w przypadku młodych osobników z lęgu w danym roku. Przyczyną jest prawdopodobnie niewielki obszar rewiru dorosłych, w którym są tolerowane. Zwykle około października są zmuszone opuścić to miejsce.



#9 ŁukaszZ (Łukasz Ziewacz)

ŁukaszZ
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 17 grudzień 2018 - 12:27

myślę że racje ma FotoDam. reszta z Was przytacza sytuacje czym innym uwarunkowane...
 

mam nadzieje że snieg który nadszedł 2 dni temu zmieni sytuacje i cos zacznie się dziać pod budą.


Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl


#10 Drojac (Jacek)

Drojac
  • Lokalizacja:
    Cisewo

Napisano 18 grudzień 2018 - 16:49

Jeśli są kruki (a pisałeś, że są), to problem nie leży po stronie aury. Spróbuj jeszcze zmienić rodzaj padliny - np na coś bardziej krwistego.



#11 tomeczz

tomeczz
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • Wiek: 46
  • Lokalizacja:
    pld wlkp

Napisano 19 grudzień 2018 - 22:35

u mnie myszaki byly juz na pocz pazdziernika. dzis przy budzie bylo ich 7 szt. to nie kwestia pogody.

#12 uringug

uringug
  • Nowa postać
  • 1174 postów

Napisano 16 maj 2023 - 23:29

Ribociclib was previously approved for postmenopausal women with HR positive, HER2 negative advanced or metastatic breast cancer in combination with an aromatase inhibitor as initial endocrine therapy buy cialis usa





Podobne tematy Collapse

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych