Ferie...
#1
Napisano 10 luty 2007 - 14:59
Już zacząłem wysypywać obierki i jabłka w pobliżu babżyska, gdzie krzyżuje się wiele tropów. Od jutro, albo od poniedziałku spróbuję coś upolować. Jest to w miejscu, gdzie zamierzam budować małą czatownię
W czwartek wyjedżam z dziadkiem, który przyjedzie do mnie w środę, w jego tereny (K.Ł. "Rogacz" w Węgorzynie-woj. zach.-pom.) Już kazałem podkarmiać w miejscu, gdzie występują sarny i jelenie, co jak przyjadę będę mógł od razu wziąść się za nie.
P.S. Co lubią sarny najbardziej ze "słodyczy"?
#2
Napisano 10 luty 2007 - 16:17
#3 (Michał Vogelgesang)
Napisano 10 luty 2007 - 18:30
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#4
Napisano 10 luty 2007 - 18:51
mi zostało 9 dni z zeszłego roku. Prawie tyle co feriecaly urlop
#5
Napisano 10 luty 2007 - 20:09
#6 (Michał Vogelgesang)
Napisano 10 luty 2007 - 20:33
O! No to czekamy na zdjęcia!Mi też się ferie zaczęły. Jutro ruszam na dziki. Może coś upoluje
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#7
Napisano 10 luty 2007 - 20:40
#8
Napisano 10 luty 2007 - 20:43
Canon 30D+Canon 10-22 IS USM+Pol-Cir+Statyw i głowica Manfrotto+szkiełka M-42
#9
Napisano 10 luty 2007 - 20:51
#10 (Krzysztof)
Napisano 11 luty 2007 - 11:39
#11 (Michał Vogelgesang)
Napisano 11 luty 2007 - 17:50
No to dlugo nie pociągniesz. Wykończysz sięWam to dobrze a ja pracuje 4 soboty i 2 niedziele w miesiącu
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#12 (Krzysztof)
Napisano 11 luty 2007 - 19:19
#13
Napisano 11 luty 2007 - 20:23
#14 (Michał Vogelgesang)
Napisano 11 luty 2007 - 20:44
uuuuuu...nie będzie zdjęć Co się stało?Dziczki mnie wykiwały
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#15
Napisano 12 luty 2007 - 07:59
#16
Napisano 12 luty 2007 - 18:18
#17 (Michał Vogelgesang)
Napisano 13 luty 2007 - 21:49
Ferie się skończyły i trzeba wziąć się za naukęa mi się już ferie skączyły
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#18
Napisano 23 luty 2007 - 18:13
W dzień podróży cały czas lało i miałem małą nadzieję na zdjęcia.
Pierwszego dnia była jednak świetna pogoda. Równo o wschodzie byliśmy już w terenie. Zostawiliśmy samochód na skraju lasu. Zauważyłem sarny - dwie. Miałem poodejście z górki, a musiałem się chować na cienkim pasem olch. Po lewej ogrodzenie, a po prawej pustki. Wiatr dobry, niestety pod słońce, ale podchodziłem chowając się za olchami, gdy doszedłem do olch, zauważyłem kolejne dwie sarny-cielaki biegające po polu. Z trzcin wyłonił się kozioł. Już mnie widziały, gdy szukałem miejsca do oddania czystego strzału. Odległość ok. 40m. Niestety nic z tego...
popełniłem niestety błąd-powinnienem iść przy ogrodzeniu-wybaczcie.
Drugiego dnia kolejne dwie sarny mnie wykiwały, ale nie popełniłem błędu-nie dały mi nawet wyjść z lasu Miałem również wielką szansę na dwa kozły... Weszliśmy na ambonę przy młodnikach i dostrzegliśmy dwie sarny. Zaczęły powoli kierować się w naszą stronę pasem olch. Podszedłem na koniec tego pasu, a dziadek był 15m za mną. Niesety kozioł wyszedł 10m od dziadka, a nie ode mnie... podszedłem do dziadka, ale młode świerki nie dawały mi czystego strzały-raz widziałem tylko tyłem, a raz nic, tylko przez kilka sekund widziałem głowę. Niestety poczół wiatr i oba zaczęły nas uciekając oszczekiwać
Trzeciego dnia już było znacznie lepiej... "strzelałem" do kozy i do biegnącej za nią kozy z kozłem. Niestety działo się to szybko, więc nie jestem pewny czy dobrze z ostrością i z ekspozycją-okaże się jak wywołam, jak będzie warte to zamieszczę(Zenit-E+VIVITAR 5.6/400. Póżniej podchodziliśmy kolejne trzy, ale te były strasznie czujne i jak próbowaliśmy je zobaczyć, bo widzieliśmy je początkowo tylko z drogi, to nas poczuly i uciekły. Na szczęście jedna była niezbyt przejęta i zatrzymała się na chwilę. Ja szybko na górę... widziała mnie, ale dała mi czas na strzał.
W dzień przed powrotem zlokalizowałem dużo łabędzi, łysek, krzyżówek i nurogęsi na jeziorze. Łabędzie udawało mi się pstrykać, ale nurogęsi ni cholery nie można było podejść, gdy zamykało się drzwi od samochodu one były już w powietrzu... Były również cztery czaple, które mają gniazda w pobliżu znacznie ciekawsze od kościerskich, także jak będą ich lęgi to ja już będę czatował
Po wywołaniu, to co warte...zamieszczę
Dawno nie widziałem tyle zwierzyny. Co chwile jakiśc drapol latał nad głową, w jednym miejscu były nawet trzy...
A śladów bytowania dzików jest co nie miara...
Podczas jazdy powrotnej widziałem gila...
#19 (Michał Vogelgesang)
Napisano 24 luty 2007 - 08:09
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych