Skuteczna czatownia
#1
Napisano 26 styczeń 2007 - 21:42
Czy orientujecie się, o której godzinie najlepiej tam się zamontować, by zwierzaków nie spłoszyć i coś "ustrzelić"? Jak przy takiej pogodzie przetrzymac zimno? U mnie jest to -6-8 i do tego silny wiatr. Nie wiem, czy człowiek jest w stanie wytrwać w prymitywnej czatowni kilka godzin nie płacąc z to zdrowiem... Powiedzcie, co o tym myślicie?
#2
Napisano 26 styczeń 2007 - 22:08
Własciwie czlowiek to przetrwa, pytanie jak zachowa się aparat, ja dziś po 2h na 8st mrozie mialem problemy z pojedyńczym AF poprawnie działał tylko ciągły, ale apaprałem kilka wyśmienitych ujęć zanim się połapalem ze coś nie tak.wytrwać w prymitywnej czatowni kilka godzin nie płacąc z to zdrowiem
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest łuskać palcami slonecznik, naprawdę zdaje egzamin, w ręce nie zmarzlem ani troszkę.
Czatownię najlepiej postawić w momencie gdy przywiozą prowiant dla zwierzaków, robić swoje i nie rozglądać się za bardzo, często przy budowie czy remoncie paśnika zaciekawione sarny przychodziły bardzo blisko i wtedy wypada miać również aparat pod ręką.
I tak musisz dać zwierzakom dzień na oswojenie się z budowlą, nie wysilaj się na maskowanie, ważne by nie było ciebie widać z zewnątrz i wejście było wygodne, ot i cała filozofia, potem to już pozostaje sama przyjemność
Ps. choć też prawda jest taka że jak ci nie zależy na fotkach a pracujesz w lesie to
"OKAZJI" jest co nie miara, ptaki zwierzyyna płowa, czarna, i czort wie co jeszcze ale jak robisz cokolwiek z nastawieniem na fotki to nici z tego, wystarczy że zatrzymasz się na chwilę i piękne momenty poszły w las.
#3
Napisano 31 styczeń 2007 - 20:07
Pozdrawiam
#4 (Wojtek)
Napisano 02 luty 2007 - 14:41
Dziś rozmawiałem z leśnikami i bardzo przychyli byli temu, bym zmontował dla siebie prostą czatownie przy jednym z paśników. Spadł śnieg i zwierz chętnie bedzie tam szukał pożywienia, które 2 razy w tygodniu im wożą.
Czy orientujecie się, o której godzinie najlepiej tam się zamontować, by zwierzaków nie spłoszyć i coś "ustrzelić"? Jak przy takiej pogodzie przetrzymac zimno? U mnie jest to -6-8 i do tego silny wiatr. Nie wiem, czy człowiek jest w stanie wytrwać w prymitywnej czatowni kilka godzin nie płacąc z to zdrowiem... Powiedzcie, co o tym myślicie?
Terenowiec nie wiem czy pamiętasz zimę zeszłego roku to były mrozy ja wytrzymałem mój sprzęt też i siedziałem po 4 godziny w czatowni.
W takiej budzie temperatura jest zwykle odrobinę wyższa niż na zewnątrz co oczywiście wiąże się ze skraplaniem pary co nie wpływa korzystne na aparat.
Co do zwierzaków to one mogą przebywać koło paśnika o każdej porze dnia i nocy i tu może być ciężko z utrafieniem pory, ptaki zaczynają latać jak robi się jasno przynajmniej te dzienne czyli wiadomo że trzeba być przy nęcisku przed świtem.
#5
Napisano 04 luty 2007 - 17:01
#6
Napisano 04 luty 2007 - 19:00
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Ponton jako pływająca czatownia |
|
|
|
Samochód jako mobilna czatownia. |
|
|
|
Namiot czatownia |
|
|
|
Czatownia z "JULA" |
|
||
Wspólna czatownia |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych