Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Zasiadka, ubranie, marznięcie...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

#61 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 08 grudzień 2012 - 15:18

a ja mam podłogę - styropian,płyta osb, styropian, płyta osb do dekoracji różowa wykładzina. Dziś przesiedziałam bez butów , w dwóch parach zwykłych zimowych skarpet + ocieplaczach z gumiaków 6 godzin :mrgreen:

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#62 nieudacza (Marcin Perkowski)

nieudacza
  • Użytkownik
  • 1022 postów
  • Wiek: 46
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 08 grudzień 2012 - 15:50

zazdroszczę, szczególnie tej różowej wykładziny :mrgreen: u mnie buda przy stawie, także wiosną wody do kolan. ciężko instalować podłogę w takim przypadku.

http://marcinperkowski.pl/

Canon 7D + 500/4L IS


#63 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 08 grudzień 2012 - 16:01

w budzie łąkowej mam podobną konstrukcję : tam akurat jest styropian 10 na to deski i wszystko przykryte wykładziną. Zdarza się i u mnie woda po kolana, wtedy mam możliwość założenia dodatkowej podłogi wyżej, którą jak jest sucho składam z boku. Mam albo focenie siedzące albo leżące :-P trzy lata powodzi i podłoga nadal żyje.

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#64 piotro82

piotro82
  • Użytkownik
  • 446 postów
  • Lokalizacja:
    głogów

Napisano 09 grudzień 2012 - 10:08

Ja proponuję obuwie Demar Yeti naprawdę ciepłe tylko autem ciężko się jeździ bo ogromne są :lol:

#65 kulek855

kulek855
  • Użytkownik
  • 2042 postów
  • Lokalizacja:
    Z lasu

Napisano 09 grudzień 2012 - 13:01

piotro82, Polecał je też krzysiek_k1 więc pewnie warto kupić. :-)

ARTLIMITED

Vanitas vanitatum et omnia vanitas.


#66 piotro82

piotro82
  • Użytkownik
  • 446 postów
  • Lokalizacja:
    głogów

Napisano 09 grudzień 2012 - 13:56

Sorki nie doczytałem ale naprawdę świetnie się spisują

#67 kasprzyk

kasprzyk
  • Użytkownik
  • 1059 postów
  • Lokalizacja:
    Chodzież

Napisano 09 grudzień 2012 - 13:59

Witajcie
Muszę zdać relację z Zippo które zakupiłem dzięki opinii kolegi Krzysiek_k1.
Właśnie wróciłem z zasiadki, Zippo odpalony o 6-tej rano - teraz 13:30 - nadal grzeje.
Trzeba delikatnie nalewać, żeby nie porozlewać ;) następnie nakładamy katalizator i podpalamy (zrobiłem to od palnika kuchenki bo zapałek i zapalniczki w domu brak) zamykamy katalizator metalową obudową (nic się z niego nie sypie) i całość wsuwamy w dołączoną poszewkę. Trzymając bezpośrednio metalową obudowę, możemy odczuwać zbyt wysoką temperaturę, (każdy z Nas pewnie inaczej to odbiera) ale w nałożonej pochewce jest idealnie!
Może nie wszyscy wiedzą, katalizator działa od 70 do 80-cykli (można później zakupić nowy) przy mojej częstotliwości czatowania starczy pewnie na 5 lat, także luzik ;), kiedy go uruchomimy, nie można go wygasić do momentu opróżnienia zawartości.
Co do zapachu - woń jest intensywna, i to jest jedyny minus jak na razie, jednak dla ptasiarzy nie powinno mieć to znaczenia.
Wracając do meritum tego wątku, ubrałem się jeden "stopień" mniej, w stosunku do tego co opisywałem w pierwszym poście, wszedłem we wspomniany śpiwór, Zippo włożyłem pod ubranie z tyłu pod karkiem na kręgach szyjnych, ponieważ tam odczuwałem zimno na plecach - Zippo to zmienił na wielki plus :) Jedyne co mi zmarzło to palce u nóg - nad tym muszę popracować, pomyślę o Yeti.
Dziękuję wszystkim za rady, szczególnie koledze Krzysiek_k1 :)
Przy okazji, jest to pierwszy mój zakup u tego allegrowicza, i należą się słowa uznania za profesjonalizm. http://allegro.pl/sh...item=2824316733
Pozdrawiam
fotki robię: Olympus E3 i ZD 70-300
strona: www.fotochodziez.pl

#68 Yoshumitsu

Yoshumitsu
  • Użytkownik
  • 176 postów
  • Wiek: 37
  • Lokalizacja:
    kuj-pom

Napisano 09 grudzień 2012 - 16:11

Również posiadam ogrzewacz ZIPPO i szczerze wszystkim mogę polecić. Muszę przyznać, że nie wyobrażam już sobie czatowania bez niego. Zalewam go do połowy i grzeje baaaardzo długo, dziś odpaliłem go o 8:00 i grzeje do teraz czyli ponad 8 godzin. Jest to chyba najekonomiczniejsze przenośne urządzenie, które oddaje ciepło. Z tym zapachem jaki wydaje nie jest tak źle, trzeba zbliżyć nos na min 5 cm żeby poczuć woń jaką oddaje. Kilka godzin (z małymi przerwami)pod ubraniem i też żadnego smrodu.
kasprzyk jak mi robi się chłodno w stopy do wrzucam zippo na dno śpiwora między stopy, w mgnieniu oka robi się ciepło. Przeważnie trzymam go blisko splotu słonecznego.
Jeśli chodzi o stałe grzanie stóp to poczekam aż kucharzewski wypowie się na temat ogrzewacza węglowego, który zakupił. Jeżeli wyda pozytywną opinię to też przetestuję właśnie jako dodatkowy ogrzewacz do śpiwora.

CanonEOS

kopowski.pl


#69 America (Tomasz Kuna)

America
  • Lokalizacja:
    Radom

Napisano 09 grudzień 2012 - 22:31

Qelka, Ark, kucharzewski, dziś przetestowałem Wasz sposób na problem ze zmarzniętymi stopami. Po 30 minutach od wejścia do czatowni zacząłem czuć zimno w stopy. Było -4*C, na nogach miałem skarpety neoprenowe, skarpety wełniane i buty zimowe wojskowe - model 922/MON, więc całkiem całkiem, a jednak czułem, że godzinkę i nie będą miał czucia w palce. Więc, tak jak piszecie zdjąłem buty, wszedłem w zwykły śpiwór, jeszcze wrzuciłem tam puchową kurtkę i do końca czatownia czyli ponad 7h nie czułem zimna w stopy!

pozdrawiam
Tomek Kuna
www.ptaki.radom.pl

Od lipca 2016 - Canon 7D II + 400/5,6

Do lipca 2016 - Canon 350D + 400/5,6


#70 karp1225 (Robert Babisz)

karp1225
  • Lokalizacja:
    Głogów

Napisano 10 grudzień 2012 - 06:35

ale macie rarytasy... :mrgreen: - Ja zakładam 4 pary skarpet do tego gumofilce,ewentualnie podkładam kawałek styropianu i nic mnie nie rusza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Nikon D 300 - 600/4 VR - Nikkor 80-400/4,5-5,6 VR II - 150/2,8 - 10-20/4-5,6 - Manfrotto 055XPROB+501 HDV

http://robert-babisz.manifo.com/


#71 krzysiek_k1 (Krzysztof Kijanowski)

krzysiek_k1
  • Użytkownik
  • 221 postów
  • Wiek: 50
  • Lokalizacja:
    Łódź

Napisano 10 grudzień 2012 - 11:11

Sprawdziłem ile grzeje zalany "pod korek" ogrzewacz katalityczny :) moja radziecka konstrukcja działała 42 godz. !!!!!!!!! na 30 ml benzyny ekstrakcyjnej.
Nie wiem ile cykli wytrzymuje mój produkt ze wschodu ale ja używam go już z 10 lat :) wcześniej przy łowieniu ryb na lodzie, a teraz 3 rok przy fotografowaniu :)
Kris

#72 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 10 grudzień 2012 - 12:15

Ja mam na zimę buty Demara Trop trochę prostsze niż yeti i dużo tańsze :->
do chodzenia w jednej parze skarpetek cienkich można się zapocić. Do siedzenia dwie pary normalnych skarpet i jest ok. Rewelacyjne mają te wkładki. W budzie ściągam gumę i siedzę w samym wkładkach. Przez gumę bardzo szybko ściśnięta noga traci ciepło. Zamówiłam zippo. Ręce szybko marzną od zimnego body :-P Czy to trzeba jakoś utrzymywać w pionie ? Benzyna może się z tego wylać ?

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#73 Yoshumitsu

Yoshumitsu
  • Użytkownik
  • 176 postów
  • Wiek: 37
  • Lokalizacja:
    kuj-pom

Napisano 10 grudzień 2012 - 12:59

Qelka ja też się nad tym zastanawiałem, stwierdzam, że bez obaw można używać go w każdej pozycji.

CanonEOS

kopowski.pl


#74 pietrucha6

pietrucha6
  • Użytkownik
  • 55 postów
  • Lokalizacja:
    Łódź

Napisano 10 grudzień 2012 - 19:52

Chyba przemyślę opcję z tym polecanym przez wszystkich ogrzewaczem. W ostatni weekend wysiedziałem się w namiocie ok 5h, ale chyba za wcześnie wstałem bo odwiedziła mnie tylko sójka i sikora, za to jak poszedłem później przymocować mięso na drzewie to uciekł mi kruk i ze trzy sójki..wychodzi na to, że ptaki lubią pospać jak jest zimno :-P. Zmarzłem niemiłosiernie. Myślicie że zdejmowanie butów sprawdzi się w namiocie który ma podłogę grubości milimetra? Ktoś ma takie doświadczenie? :->

#75 Ark (Arkadiusz)

Ark
  • Użytkownik
  • 2221 postów

Napisano 10 grudzień 2012 - 20:00

Zamówiłam zippo. Ręce szybko marzną od zimnego body Czy to trzeba jakoś utrzymywać w pionie ? Benzyna może się z tego wylać ?

Qelka, także nabyłem Zippo. Może on "pracować" w dowolnej pozycji, benzyna nie wycieka.

pietrucha6, pomyśl o dodatkowym izolatorze w postaci np. karimaty. Dwa lata temu siedziałem 8/h w namiocie przy -17°C i karimata wraz z grubym śpiworem (takim na minusowe temperatury) zdała egzamin.

...spokój grabarza...

 

http://www.listkiewicz.eu


#76 pietrucha6

pietrucha6
  • Użytkownik
  • 55 postów
  • Lokalizacja:
    Łódź

Napisano 10 grudzień 2012 - 20:12

Ark, dzięki. Karimata leży i się kurzy więc spróbuję. Będę miał nareszcie długi weekend to trochę powalczę. U mnie było ok -6 a moimi najsłabszymi punktami były właśnie stopy i ręce. Aż dziwne bo jestem z tych "gorących" :-P .

Jeszcze pytanie z innej beczki. Mam "scenę" ok 7 metrów od miejsca w którym ustawiam namiot, ale niestety nie sięgam ptaszorów swoim obiektywem. Myślę czy jest sens próbować przysunąć się bliżej. Wydaje mi się że jak podejdę bliżej to nic nie zasiądzie do stołu :-| . Wypowie się ktoś na ten temat? :-)

#77 kasprzyk

kasprzyk
  • Użytkownik
  • 1059 postów
  • Lokalizacja:
    Chodzież

Napisano 10 grudzień 2012 - 20:18

Pytanie - jakiego stołu ? jak dla sikorek, to możesz podstawić karmę pod swój nos ;)
Pozdrawiam
fotki robię: Olympus E3 i ZD 70-300
strona: www.fotochodziez.pl

#78 piotro82

piotro82
  • Użytkownik
  • 446 postów
  • Lokalizacja:
    głogów

Napisano 10 grudzień 2012 - 20:19

Gdybyś miał stałą budę (namiot pewnie zabierasz na noc do domu) to ptaszory po pewnym czasie nie zwracają na nią uwagi i traktują jako element krajobrazu a z namiotem to bywa różnie bo jednak pojawia się i znika

#79 pietrucha6

pietrucha6
  • Użytkownik
  • 55 postów
  • Lokalizacja:
    Łódź

Napisano 11 grudzień 2012 - 22:28

Namiot po zasiadce zabieram do domu. O stałej budzie pomyślę za rok bo w tym sezonie nie będzie nawet tyle czasu a jednak z tym wszystkim się trochę schodzi... W ten weekend właśnie chciałem zacząć wysypywać ziarno dla drobnicy bo ostatnio nawet sikorka przyleciała na mięsko :mrgreen: . Sójki i ptaki drapieżne raczej nie są tak ufne, prawda? :-P

#80 Ark (Arkadiusz)

Ark
  • Użytkownik
  • 2221 postów

Napisano 12 grudzień 2012 - 06:59

pietrucha6, wiele zależy od warunków atmosferycznych. Duży mróz i jeszcze więcej śniegu, a tym samym głód to mocny argument dla ptaków aby wyzbyć się ostrożności. Rozkładałem namiot podobnie jak Ty, a myszołowy siadały bez uprzedniego nęcenia już po kilku godzinach.

PS. Dzisiaj poszedłem odśnieżyć nęcisko przed budą. Śniegu tyle, że nawet lis nie dokopał się do kuraków, a widać, że próbował ;-)

...spokój grabarza...

 

http://www.listkiewicz.eu






Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych