PrzemekG - polać mu!
Listopad 2011
#441
(Paweł Wróblewski)
Napisano 23 listopada 2011 - 11:01
PrzemekG - polać mu!
#442
(Karolina Myroniuk)
Napisano 23 listopada 2011 - 11:15
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#443
Napisano 23 listopada 2011 - 11:16
obecnie tak jak mowisz miekkie swiatelko przebijajace sie przez chmury.... z tym ze na dynamiczne akcje za slabe troszke.
po 28 minutach pod buda byly juz sroki i sojki podjadajace zoledzie.
w tej chwili slysze juz nawolywania krukow mam nadzieje ze skusza sie na porcje rosolowe
pozd pawel
Qelka masz podgrzewana
ja mam z klimatyzacja.... odslaniam otwory wyciete po bokach i pi....dzi jak w kieleckiem
#444
Napisano 23 listopada 2011 - 11:18
Ode mnie dzięcioł średni
503

504

pozdrawiam
#445
Napisano 23 listopada 2011 - 12:33
ja z zupełnie innej beczki, kilka analogowych (ME Super + 50mm + kodak gold, domowy skan epson v330) kadrów z Łazienek (trzy trafiły już do odpowiednich WT, ale kto tam zagląda ?
505
506
507
508
509
510
X-T3, X-T20, X-M1, K-5 IIS, S5 PRO i pleśniaków garść, szklarni nie ogarniam
#446
(Paweł Wróblewski)
Napisano 23 listopada 2011 - 12:58
Powodzenia, i zdrowia!
masterkey1 - posiedzisz tu dłużej to i na Ciebie ktoś siądzie
emwi - ciekawy ten buk(?)
#447
Napisano 23 listopada 2011 - 13:04
#448
(Paweł Wróblewski)
Napisano 23 listopada 2011 - 13:05
chyba że Jej o to chodzi ;>Qelka, Ty się tak nie chwal że masz tak ciepło w budzie, bo Ci się wszyscy do niej zwalą
#449
(Karolina Myroniuk)
Napisano 23 listopada 2011 - 14:59
Ja takie widoki mam w pracy
A tak z innej beczki, to dziś mnie zaintrygowała po raz kolejny para żurawi, która wodzi parę młodych. Zachodziłam w głowę czemu jeszcze nie odleciała razem z innymi w cieplejsze rejony. Codziennie maja stałą trasę , którą pokonują z miejsca noclegowego do pola uprawnego na którym żerują więc spotykamy się rano o 7. Ja wiozę swoje młode do przedszkola a one prowadzą swoje młode na jedzenie. Do tej pory widywałam je wszystkie idące tym swoim majestatycznym krokiem. Dziś trójka leciała a jedno z nich szło. Zatrzymałam się na moment , żeby popatrzeć na te niezwykłe ptaki. Wtedy jeden z lecących żurawi odłączył się od pozostałych i zaczął krążyć nad tym który szedł trasa ziemną. Dwa pozostałe wylądowały kilkadziesiąt metrów dalej w miejscu do którego zmierzały. Młody, który szedł doszedł do końca miejsca gdzie dwa pola przecina jezdnia. Opuściłam szybę a on nie wzbił się w powietrze, załopotały potężne skrzydła ale ptak nie oderwał się od ziemi bo najzwyczajniej w świecie nie mógł. Nie wiem co jest tego przyczyną ale ten tegoroczny młodzik jest nielotny. W tym czasie pilnujący go z powietrza stary ptak niesamowicie przejmująco się wydzierał a za chwilę dwa pozostałe, obserwujące rozwój sytuacji. Przykręciłam szybę, żeby go nie stresować i odjechałam kawałek dalej. Ptak rozejrzał się, zupełnie jak moje młode przechodzące przez ulicę i kiedy jezdnia opustoszała żołnierskim krokiem przeszedł na drugą stronę.
Obserwuje je już od jakiegoś czasu, myślałam, że po prostu na wybrzeżu jest cieplej i coś im się pokiełbasiło a to wygląda na to, że maja tak silny instynkt macierzyński, że nie chcą opuszczać swojego dziecka. Niesamowite. Będę je pilnie obserwowała.
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#450
(Łukasz Ziewacz)
Napisano 23 listopada 2011 - 15:29
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#451
(Paweł Szydło)
Napisano 23 listopada 2011 - 16:57
Qelka, ciekawa sytuacja, ale jak przyjdzie zima to może im być ciężko. u mnie został jeden bocian, puki co ma się świetnie bo pogoda zdecydowanie antyzimowa ale nie wiadomo jak będzie z nim później. pewnie trzeba mu będzie pomóc.
#452
Napisano 23 listopada 2011 - 18:16
Brak Nam po prostu matczynej opieki i reki oraz krytycznego jezyka , i co najwazniejsze czekamy na pierwsza fotoopowiesc .
Czesc Irek
D5+ N500/4G VR
#453
Napisano 23 listopada 2011 - 19:35
Ma Kurdeniewiemco pomyslałem że chce i ja mieć taki patyk
511.
[img][img]http://img403.imageshack.us/img403/4975/sjka3325.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Wlazłem do budy około 10:00 i juz po jakiś 20 minutach były....
512.
[img][img]http://img32.imageshack.us/img32/3739/myszak3345.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
513.
[img][img]http://img11.imageshack.us/img11/3064/myszak3348.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Po jakimś czasie zleciały się i kruki był i myszak. Ciągle jednak im coś przeszkadzało - jak się okazało rolnik zbierał pastuch na zimę i łaził w koło budy a potem co widać w tle jeździł i zbierał ciągnikiem.....
514.
[img][img]http://img337.imageshack.us/img337/4656/kruk3338.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
515.
[img][img]http://img404.imageshack.us/img404/8378/sjka3334.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Po tym zdjęciu do budy podchodzi rolnik i pyta czy długo będę jeszcze tam siedział i czy coś tu przychodzi .... bo oni nic nie widzieli i troszkę im się to dziwne wydaje....
516.
[img][img]http://img269.imageshack.us/img269/1554/kruk3343.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
517.
[img][img]http://img192.imageshack.us/img192/1760/sjka3311.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
Zaskakujące to dla mnie było iż sójki potrafiły połknąć trzy żołędzie po czym czwarty w dziób i dyla... myślałem że dłużej im się zejdzie z tymi co przyniosłem ....
518.
[img][img]http://img197.imageshack.us/img197/4717/myszak3353.jpg[/img] Uploaded with ImageShack.us[/img]
pozdr.
#454
Napisano 23 listopada 2011 - 19:49
Gratuluje.
https://www.facebook.com/Klejbuk
EOS R + EOS 6D2 + C 400 2.8 IS + TC 1.4III +TC 2.0III + C70-200/2.8 + C24-105/4 + C RF35/1.8 STM + C50/1.8 STM + C 85/1.8 + Manfrotto 055XPROB+Benro GH-3
#455
Napisano 23 listopada 2011 - 20:20
#457
Napisano 23 listopada 2011 - 21:00
nie wiem od czego to zależy ...To ja po ciemku wstaje i marznę po kilka godzin czekając na myszaka,już nie mówiąc o krukach i srokach
może jak w "Saga Puszczy" - kruk. Przyzwyczaiły się do obecności mojego auta które parkuje jakieś 100 metrów dalej i tego że auto = jedzenie
Za to nie ma saren i lisów....
#458
Napisano 23 listopada 2011 - 21:04
"...Temperatura: -3.
Przyjazd o godzinie 5.33. Pakuję sprzęt i ruszam. Panują ciemności, zachmurzenia brak, nade mną rozgwieżdżone niebo. Słyszę szczekanie lisa, omijam go północną flanką.
Wykładam ponad 7 kg mięsa na trzech nęciskach.
5.45 wchodzę do środka. Psy szczekają co jakiś czas.
6.50 pierwsze oznaki ptasiej aktywności, słyszę nadlatujące wrony. W zasadzie z krótkimi przerwami będę słyszał ich nawoływanie jeszcze dłuższy czas.
7.03 przelatują dwa klucze gęsi, albo jeden większy, bardziej rozciągnięty. Z prawej flanki co jakieś 10-15 minut dobiega mnie dziwne szczekanie. Podobne trochę do dzięcioła.
7.30 niska sekwencja gardłowego kra, kruk. Prawdopodobnie jeden osobnik.
7.35 z prawej zawył myszołów, tymczasem wiem już że są na pewno dwa kruki.
7.45 wszystko umilkło. Do tego momentu nie widziałem ani jednego ptaka. Jedynie odgłosy. Znowu nadciąga klucz gęsi, leci na małej wysokości. Harmider wydaje się być okrutny.
7.48 kruk z prawej strony nawołuje z jakiegoś drzewa. Drugiego mam z lewej. Ten lata, bo dźwięk się przemieszcza. To prawdopodobnie czujka.
7.50 z prawej, z młodnika odzywa się sroka. Nadal jednak nic nie widzę.
7.53 sroka pojawia się na przedpolu. Siada na centralny nęcisku. Odrywa porcje mięsa i ucieka. Kruk z prawej zaczął dziwnie nawoływać. Sekwencja nie modulowanych sylab, dość wysokich. Zdają się krzyczeć "niebezpieczeństwo". Dźwięk wydawany jest około 10 razy.
8.00 Sójka siada na ziarnie.
8.11 przeleciał klucz gęsi
8.15 ogromny huk. 5 potężnych uderzeń. Podejrzewam roboty nieopodal zapory. (później okazało się, że to było zrzucanie potężnych betonowych płyt)
8.18 idzie oszaleć, hałas ciężarówek, silników, stuków i huków. Do tego wszystkiego nad głową lata mi helikopter.
8.30 zaczęły się ciężkie roboty, słyszę pogłos młota hydraulicznego
8.40 na olszynie, 200 metrów z lewej widzę siedzącego myszołowa..."
.........
.........
"...12.58 wychodzę z budy..."
ten dzień nie był najlepszym. Żywię jednak nadzieję, że to właśnie dzięki takim dniom, dostrzegamy i tak wspaniale przeżywamy te pełne sukcesu. Ostatecznie wylądowały dwa kruki, myszołów, sójka i sroka. Te dwie ostatnie po kilka razy.
519. Ta fotka z innego dnia

520.

521.

522.
#460
Napisano 23 listopada 2011 - 21:14
Zdjęcia super, szczególnie 519.
Canon 300mm f4 non IS L + 40d + 7d
Podobne tematy
| Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
|---|---|---|---|
II plener grupy łódzkiej - 09.04.2011 |
|
|
|
III plener grupy zachodniopomorskiej - 12.03.2011 |
|
|
|
Zwycięzcy konkursu "IV Pory Roku Fotoprzyroda.pl - Zdjęcie Roku 2011" |
|
|
|
Zdjęcie roku 2011, fotoprzyroda.pl - Flora DOGRYWKA |
|
|
|
Zdjęcie roku 2011, fotoprzyroda.pl - Fauna |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych







