Autofoto zwiadowca
#1
Napisano 29 kwiecień 2010 - 19:42
I oto on:
i cały mechanizm:
Składa się z detektora ruchu, starego aparatu cyfrowego 1,3 M i trochę pomysłów na napotkane problemy natury technicznej.
Zasada działania jest taka, po aktywacji detektora ruchem obiektem o wyższej temperaturze niż otoczenie impuls załącza aparat (zakres działania 6m i 120 stopni w poziomie. Po 5s następuje wyzwolenie migawki (około 3 fotek) po czym detektor ponownie wchodzi w stan czuwania a aparat wyłącza się po 4minutach (dla oszczędności baterii). Czas żywotności akumulatora po naładowaniu jest trudny do określenia (100 wyzwoleń - 7 dni w polu i wskaźnik baterii na aparacie spad o połowę).
Jako maskowanie użyłem folij samoprzylepnej z wydrukowanym wzorem z internetu.
Zostało jeszcze sposób mocowania na ziemi i do drzewa. Ale to już pikuś.
Mam nadzieje, że się przyda w określeniu np: kto i kiedy z nory wychodzi, kiedy zwierzak przechodzi daną ścieżką i jaka jest aktywność tej trasy. Zwłaszcza, kiedy człowiek pracuje 5 dni w tygodniu, a do lasu to w sobotę i niedzielę i wtedy myśli gdzie i czy coś spotka.
#2
Napisano 29 kwiecień 2010 - 19:45
Konstruktywna krytyka Ciebie nie kosztuje NIC, mi może pomóc w dalszym rozwoju
D7100/D200+N300/4 AF+K1.4 DGX stoi to na Benro
http://www.tomaszwalkowiak.art.pl/
#3
Napisano 29 kwiecień 2010 - 19:59
#4 (Sławek Wojtczak)
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:13
#5
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:16
#6
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:20
#7
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:23
#8 (Krzysztof Krahel)
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:31
#9
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:34
#10 (Sławek Wojtczak)
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:37
#11 (Jacek Zięba)
Napisano 29 kwiecień 2010 - 20:56
To ja poproszę Lutownica nie jest mi obca a i z elektroniką na bakier nie jestem, sklecił bym sobie coś podobnego i przetestował.Jeśli ktoś chce to postaram się wstawić schemat elektryczny mechanizmu.
#12
Napisano 29 kwiecień 2010 - 21:02
#13 (Łukasz Ziewacz)
Napisano 29 kwiecień 2010 - 22:36
dobry pomysl, fajnie ze ktos go sprawdza ;p
Facebook.com/ZiewaczLukaszFotografiaPrzyrodnicza
www.ziewaczlukasz.pl
#14 (Karolina Myroniuk)
Napisano 29 kwiecień 2010 - 22:39
Urządzenie jest tak proste, że każdy maże se taki zrobić.
Aha
"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."
Albert Schweitzer (1875 - 1965)
#15
Napisano 30 kwiecień 2010 - 07:44
a w ogóle to kapitalny pomysł !
#16 (Michał)
Napisano 30 kwiecień 2010 - 07:54
#17 (Jakub Szymkowiak)
Napisano 30 kwiecień 2010 - 08:39
Zresztą zobaczcie sami:
http://www.ekotone.p... ... t=205#jump
Pomysł naprawdę świetny, jak już będą efekty terenowe to pochwal się wynikami
jakubszymkowiak.wordpress.com
Nikon D200 + Nikon D7200 + Nikkor 18-105 mm + Tamron 24-70 mm + Tamron 150-600 mm
#18 (Jacek Zięba)
Napisano 30 kwiecień 2010 - 09:57
#19
Napisano 30 kwiecień 2010 - 17:32
Zasada działania jest taka:
-na początku aparat.Najlepiej jakby posiadał następujące funkcję, wejście na zasilanie zewnętrzne 6V, włącznik w aparacie działał na zasadzie (wciśnij-puść aparat się włącza,wciśnij-puść aparat się wyłącza) tym samym guzikiem, no i aby po pewnym czasie sam się wyłączał dla oszczędności baterii. MI wpadł w ręce aparat firmy HP
-detektor, udało mi się kupić model zasilany z bateriami.I tu będzie potrzebna wiedza w zakresie zasady działania.Ja wykorzystałem to, że w czasie pracy urządzenia ( a dokładnie w czasie wykrycia ruchu )detektor najpierw dawał 5 mrugnięć diody, po czym włączała się syrena. Wykorzystałem ten fakt do uruchomienia aparatu:
-światło diody nakierowałem na fotorezystor (który działa na zasadzie więcej światła mniejsza oporność).Pierwsze mrugnięcie powodowało załączenie aparatu , lecz aby następny błysk nie wyłączył go połączyłem w szereg przekaźnik kontraktorowy
(dokładniej samą rurkę z mikro stykiem).Zamontowałem to w cewce z automatu rozruchowego od lodówki. Sama cewka została połączona szeregowo w kable zasilania aparatu.
I teraz tak to działa:gdy dioda raz mrugnie fotorezystor daje przejście do inicjacji włączenia aparatu (aparat się włącza),więc pobiera prąd. Który płynąć przez cewkę wytwarza pole magnetyczne i rozchyla styki kontraktona. Przerywając obwód włącznika aparatu (teraz żaden z pozostałych impulsów diody nie działa na aparat)
Teraz zostało już wyzwolić migawkę.Detektor włącza syrenę, lecz nam ma włączyć migawkę. Wymontowałem brzęczyk i cały układ wzmacniający. Znajomy elektronik po obejrzeniu układu stwierdza iż układ działa na wyższej częstotliwości (dlatego tak wyje).I zastosowanie przekaźnika nie wyda.Lecz po paru dniach przemyśleń, przyszedł mi do głowy pomysł aby znów wykorzystać światło i fotorezystor.Więc podłączyłem kolejną diorę i powstał wyzwalacz.
Fotorezystor wraz z diodą musi być odizolowany od innego źródła światła.Zakłóca prace fotorezystora (jest czuły) .
Urządzenie jest tak ciche,że słychać tylko jak się zmienia ogniskowa w aparacie.
#20
Napisano 30 kwiecień 2010 - 19:45
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych