Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Prośba o niefotografowanie zwierzyny z podchodu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#1 Vulpes (Marek Skruch)

Vulpes
  • Lokalizacja:
    Jasło

Napisano 03 luty 2010 - 16:42

Apel zwłaszcza do rozpoczynających przygodę z fotografią przyrodniczą:
Nie fotografujmy teraz zwierzyny z podchodu! Silne mrozy i gruba pokrywa śnieżna utrudniają zwierzynie (zwłaszcza sarnom) pobieranie pokarmu. Rezerwy tłuszczu o tej porze w organizmach zwierząt są niewielki i każdy wydatek energetyczny (np. spowodowany ucieczką przed fotografem) może stać się przyczyną padnięcia zwierzęcia. W dodatku u kóz rozpoczyna się intensywny rozwój płodów, więc tym bardziej potrzebują zasobów energetycznych. Rogacze zaś nakładają parostki a co za tym idzie ich zapotrzebowanie na substancje odżywcze jest duże.
Liczę na rozsądek fotoprzyrodników!
Pozdrawiam
<strong class='bbc'><span style='font-size: 10px;'>Pentaxy dwa i kupa szkła ;)</span></strong><br />
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]

#2 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 03 luty 2010 - 17:11

Przyłączam się do apelu!
Bardzo dobry pomysł, sam znalazłem już kilka martwych sztuk zwierzyny na polach. Najlepiej nie zbliżać się do zwierząt w tym czasie- ich życie ważniejsze niż fotki!

#3 slawoj (Sławek Wojtczak)

slawoj
  • Lokalizacja:
    Wałcz/Nadarzyce

Napisano 03 luty 2010 - 17:26

Popieram!

#4 trauma

trauma
  • Użytkownik
  • 204 postów
  • Lokalizacja:
    Morąg/ Gdańsk

Napisano 03 luty 2010 - 17:28

Bardzo dobra inicjatywa. Zwierzęta w tym śniegu strasznie się męczą, popieram Cię w tym apelu.

#5 buteo

buteo

Napisano 03 luty 2010 - 17:47

Vulpes, szacunek.
Właściwie wszystko jasno napisałeś.
Wyobrazmy sobie wyczerpaną sarnę,która z trudem dokopała się przez kilkudziesięcio centymetrową zmrożoną warstwę śniegu, schyla się po znikomą zieleninkę aż nagle słyszy chrupanie śniegu spod butów człowieka.... Ucieka,znów nie zjadła,traci energię,rani skoki na zmrożonym zapadającym się śniegu.... znów przekopuje śnieg pod którym może nie być zieleni.
Odpuśćmy!!!
Proponuję w sianokosy zaopatrzyć się w kilka snopków siana,zakupić od rolnika.
Cena niewielka a zwierzę najedzone i kadry nasze ;-)
Ja rozwiozłem siano po okolicy i w miejscu czatowania. Mam uśmiech na twarzy,gdy widzę jak przeżuwają mrużąc oczy na słońcu.

#6 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 03 luty 2010 - 17:49

nooo niedlugo fotografowie beda postrzegani jako glowny powod zmniejszania sie liczebnosci i zanikania gatunkow na ziemi....
Podam taki przklad, sarny pasa sie u mnie w jednym miejscu w sasiedztwie z droga polna, czasem zdarza sie ze "Pan Edek" sploszy sarny ktore uciekaja do lasu.
Czy Pan Edek ma nie chodzic tamtedy bo sarny sie tam pasa?
Nie popadajmy w skajnosci.
Dla saren bieg to zaden wysilek, nie postrzegajmy tego przez ludzkie pojecie.
Czlowiek tez byl stworzony do wysilku fiz. lecz traci ta umiejetnosc wlasnie przez pisanie w tej chwili postow na forum...
A to ze rudel sploszony prze Pana Edka pobiegnie z pola na skraj lasu jakies 200m dalej to nie sadze zeby sarnom to zaszkodzilo.
Co innego gdyby tak te sarny co godznie ploszyc, ale raz dziennie, ruch sarnom przyda sie nawet zima ;)

a najgorsze sarny maja juz za soba, takze temat raczej spozniony okolo 1,5 miesiaca:P

Jednak ja sam nie podchodze saren tej zimy, wole siedziec albo lezec i czekac na nie az same przyjda:P, taki wyzszy poziom focenia z "podchodu" ;)

Jednak warto o tym wiedziec, i brac to pod uwage, lecz pamietac trzeba o tym ze te padle sztuki pozwola na przetrwanie innym ssako i ptakom drapieznym.
Koziolek znaleziony przezemnie, po 2 dniach zniknal doszczetnie, lisy i kruki zyskaly szanse na przetrwanie, co za cos...

Nie wiem jak u Was ale mysliwi tez odgrywaja wazna role, u mnie w okolicy sa 2 pasniki, z czego jeden tylko zapelniony, i obok niego stoi lizawka.
W tym drugim pustym nie ma nic! i nie pamietam zeby kiedys tam cos bylo...
Za to w innym miejscu jeden mysliwy dosc dobrze dokarmia zwierzeta, kasztany,pasza z przenicy - zawsze to cos.

wiadomo ze chcialoby sie zwierzat jak najwiecej, ale cos padnie sie napewno nie zmarnuje;)
Populacja saren rosnie wiec naprawde nie demonizujmy faktu ich padania...

aa nie postrzegajcie mnie jako jakiegos bezdusznego drania ktory za wszelka cene chce zrobic foty, kazdy padniety koziolek wplynal na moje wnetrze i sprawil ze wracajac z pleneru nie myslalem o niczym innym...

Ja zachecam to zasiadki, ale nie takiej w budzie, tylko w znalezieniu jakiegos miesca gdzie sarny wystepuja, gdzie nie beda nas widzialy, najlepiej na skraju lasu a pola na ktore wychodza, my bedziemy mieli podwojna szanse na foty(wychodzace i popwracajace sarny) a one spokoj na polu podczas jedzenia i odpoczynek w lesie.

Pozdrawiam!
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#7 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 03 luty 2010 - 18:32

Dla saren bieg to zaden wysilek

W takich warunkach jakie teraz są bieganie dla saren jest dość bolesne. Śnieg, cieka warstwa ludu i pod spodem znowu śnieg.
Widziałem miejsce gdzie psy zagryzły sarnę, one na szerokich łapach utrzymywały się na powierzchni, ona ostrymi raciczkami przebijała się przez lud. Nie miała szans :-/

Również uważam, że można darować sobie, tej zimy, fotografowanie z podchodu.

#8 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 03 luty 2010 - 18:36

morav, - no to ja widzialem jak dwa jakies skundolne husky biegly za rudlem, sarny myk myk i ich nie bylo, husky po 100m zrezygnowaly z dalszej gonitwy bo juz nie maily sil...
A takiego sniegu jak opisujesz to u mnie niema, jest moze na gorze krucha warstwa sniegu, ale nie nazwalbym tego lodem, dosc miekka i krucha wartwa.
Takze warunki troche inne.
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#9 Vulpes (Marek Skruch)

Vulpes
  • Lokalizacja:
    Jasło

Napisano 03 luty 2010 - 18:48

kurdeniewiemco, masz sporo racji. Sarna to nie kozica czy foka szara :-) Jest ich dużo i na dodatek przybywa. Tylko wcale to nie oznacza, że powinniśmy traktować je jako gatunki gorsze aniżeli choćby te wymienione przeze mnie. Jeżeli tylko możemy przyczynić się do tego by przetrwało ich więcej zimę to zróbmy to, choćby przez niepłoszenie ich daremnie. Nie wiadomo jak długo jeszcze zima potrwa i dlatego warto dać im teraz właśnie spokój.
Nie do końca masz rację z tymi sprinterskimi umiejętnościami saren, zwłaszcza w zimie. U mnie są już metrowe zaspy i z całą pewnością 200-metrowy bieg przez nie, w dodatku w bardzo trudnym górskim terenie może kosztować sarnę bardzo wiele energii.
Piszesz, że padnięty koziołek przyczyni się do tego żeby przetrwały np. kruki, lisy czy myszołowy. Zgoda. Tylko być może gdyby ten koziołek nie był niepokojony to on by przeżył a nie drapieżcy/padlinożercy. Po co więc mamy przyczyniać się do tego kto ma przetrwać zimę?
Koniec zimy i przedwiośnie to czas kiedy ginie sporo zwierząt. Jest to naturalne. Tylko sporo tych upadków to zasługa ludzi. Jeżeli tylko możemy to darujmy sobie na chwilę podchód (nie zasiadkę). Naprawdę zwierzynie jest potrzebny spokój o tej porze roku.
Niedługo w lasy ruszą zbieracze jelenich zrzutów. Wiesz dobrze jak bardzo potrafią oni przepędzać wszelką leśną zwierzynę. Jeśli weźmiemy pod uwagę także swoją obecność w lesie to już będzie kolejny czynnik, który może prowadzić do poważnego zachwiania bilansu energetycznego u leśnej zwierzyny.
<strong class='bbc'><span style='font-size: 10px;'>Pentaxy dwa i kupa szkła ;)</span></strong><br />
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]

#10 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 03 luty 2010 - 19:04

Vulpes, - nie sa gorsze tylko takie ze nie potrzebuja zeby je "glaskac,piescic i huhac":P.
no jesli u Ciebie metr zasp to bieg po takim czyms jest trudny zeby nie powiedziec meczacy, u mnie na polu max. do kolan, sarny smigaja bez zauwazalnych problemow przez taka warste, no domyslam ze jak u Ciebie jest metr no to co innego...
jakby tak myslec ze kazdy kto wchodzi do lasu to ploszy zwierzyne i przyczynia sie jej do jej gnicia to nikt by nie wchodzil do lasu:P
teraz nie bo zima, wiosna po zzrzuty nie bo przychodza mlode, potem tez nie bo inne gatunki przychodza na swiat, jesienia na grzyby nie bo rykowisko...
chodzi o to zeby nie popadac w skrajonosc.
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#11 Vulpes (Marek Skruch)

Vulpes
  • Lokalizacja:
    Jasło

Napisano 03 luty 2010 - 19:10

Ja nie popadam w skrajność. Mnie chodzi tylko o to by odpowiednio w lesie się zachowywać. Tak by zwierzynie nie szkodzić. Tego przecież już w przedszkolu uczą ;-)
Wyraźnie zaznaczyłem, że chodzi mi o podchód i wiążące się z tym ryzyko płoszenia wszelkiej zwierzyny.
<strong class='bbc'><span style='font-size: 10px;'>Pentaxy dwa i kupa szkła ;)</span></strong><br />
<span style='font-size: 14px;'><strong class='bbc'><a class='bbc_url' href='[url="""]http://www.marekskruch.pl'>www.marekskruch.pl</a></strong></span>[/url]

#12 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 03 luty 2010 - 19:34

Vulpes, - no dobrze!
tradycyjnie wiec :beer: :D
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#13 bażant

bażant
  • Użytkownik
  • 98 postów

Napisano 03 luty 2010 - 19:51

Dla saren bieg to zaden wysilek

W takich warunkach jakie teraz są bieganie dla saren jest dość bolesne. Śnieg, cieka warstwa ludu i pod spodem znowu śnieg.
Widziałem miejsce gdzie psy zagryzły sarnę, one na szerokich łapach utrzymywały się na powierzchni, ona ostrymi raciczkami przebijała się przez lud. Nie miała szans :-/

Również uważam, że można darować sobie, tej zimy, fotografowanie z podchodu.


Popieram! Sarna nawet wtedy gdy pies jej nie dogoni może zachorować i zacząć kaszleć, po prostu przeziębi się. Przynajmniej tak mówił jakiś mysliwy w radiu. Sam saren nie podchodzę, bo nie ma ich u mnie. Też jestem za tym, żeby w porze zimowej nie podchodzić zwierząt a zająć się raczej dokarmianiem...

#14 grabeer

grabeer

Napisano 03 luty 2010 - 20:05

Przeczytałem post i myślę że jest sporo nieporozumień. Spłoszona sarna w tym okresie np. wspomniana sarna nie ucieka nawet połowy tych 200 metrów. Co jest ważne aby nie iść za tropem i nie niepokoić jej dalej. Jeśli będziemy dokarmiać regularnie w tym samym miejscu nie będzie potrzeby żeby ją tropić sama do nas przyjdzie .....
pozdr

#15 Marek__ZZ

Marek__ZZ
  • Użytkownik
  • 542 postów
  • Lokalizacja:
    Roztocze

Napisano 03 luty 2010 - 21:22

Popieram apel...dokarmiajmy a nie płoszmy...
dla rozrywki proponuję bieg na 50 metrów w śniegu do kolan...może wtedy będziemy mądrzejsi w myśl przysłowia ...nie rób drugiemu co Tobie nie miłe...

„Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie” (I.Krasicki)
przypominam że malarstwo Vincenta van Gogha było dla współczesnych nic nie warte

#16 kurdeniewiemco (Paweł Wróblewski)

kurdeniewiemco

Napisano 03 luty 2010 - 21:29

Marek__ZZ - ja tam sobie lubie pobiegac nawet w sniegu ;> i nie narzekam:P
<p>R5+Sigma 500/4 Sport, RP+24-105 IS STMhttps://www.facebook....swiat.zdjecia/

#17 iggor

iggor
  • Małomówny
  • 34 postów
  • Lokalizacja:
    piła podlasie;)

Napisano 03 luty 2010 - 21:29

Popieram apel
d7000 N28-70/2.8 N60/2.8 N18-135 N70-300Vr SB900

#18 Marek__ZZ

Marek__ZZ
  • Użytkownik
  • 542 postów
  • Lokalizacja:
    Roztocze

Napisano 03 luty 2010 - 22:12

kurdeniewiemco...
nie wątpię że bieganie bawi Cię...jakże by inaczej..

Pozwolę sobie przypomnieć wiersz Krasickiego w całości:



Dzieci i żaby – Ignacy Krasicki

Koło jeziora
Z wieczora
Chłopcy wkoło biegały
I na żaby czuwały.
Skoro która wypływała,
Kamieniem w łeb dostawała.
Jedna z nich, śmielszej natury,
Wystawiwszy łeb do góry,
Rzekła: "Chłopcy, przestańcie, bo się źle bawicie!
Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie".
przypominam że malarstwo Vincenta van Gogha było dla współczesnych nic nie warte

#19 widz

widz

Napisano 03 luty 2010 - 22:33

wszystko zostało dogłębnie wyjaśnione.ktoś kto nie miał świadomości to ją już posiada a inni nie robią zdjęć w takim śniegu.
kurdeniewiemco, proszę nie drocz się ze starszymi,przecież wiadomo że nie Ciebie dotyczył ten apel.ale są tacy,którzy nie zdają sobie sprawy i było to skierowane do nich.
:-)

#20 KrzysiekG

KrzysiekG
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 04 luty 2010 - 12:05

Witajcie ,

Panowie, bardzo dobry wątek...macie całkowitą rację, zwierzakom teraz nie jest łatwo.
Ja od czasu nastania mrozów i dużej pokrywy śnieżnej dałem sobie spokój z podchodzeniem łosi w Kampinosie...jak wyjdą gdzieś same na łąkę, będzie fajnie, ale jakieś celowe ich tropienie zostało zawieszone na czas bliżej nieokreślony ;-)
Naprawdę świetny apel :bow: , najpierw spokój zwierzaków, dopiero potem zdjęcia..

Pozdrawiam
Krzysiek





Podobne tematy Collapse

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych