580 odpowiedzi w tym temacie

[slawoj]

A ja mam takie pytanie
Spacerując nad rzeką zauważyłem, że brzeg jest mocno wydeptany drobnymi łapkami z pazurkami, ponadto jest dużo odchodów i wykopana w śniegu norka. To wszystko sprawka wydry?
Z góry dzięki za pomoc

[Logiełka]

Dzisiaj jak pisałem przy budzie kiszka
38. Myszak był 5 minut


39. Sójka przylatywała i odlatywała z chlebem


40. I Łabądek ale to nie zbudy - szkoda mi tego ujęcia

[kurdeniewiemco]

eh...fajne te wasze foty
Logiełka - nie narzekaj zdjeciowo wyszlo bardzo dobrze;> zamienmy sie
Ja dopiero wrocilem z pleneru..o 7.20 do 18.30:P gdzies 15km od domu, droga powrotna zajela mi 3h
Nogi bola, odciski, ale co widzialem co moje:), liczylem chociaz na tropy jeleni a dane mi bylo na nie przez chwile poopatrzec:)

[ryba]

34 jest super, to zdjęcie poprostu żyje.

Cos innego od orłów, tak dla odmiany.
Podejście do jera. Ciągkle coś przeszkadzało.
41


Nawet jak się wydawało, że już coś będzie to jakiś dzwoniec z tyłu zaleciał
42


A tak wogóle to nacykałem dużo zdjęć dzisiaj i sukcesywnie coś pokażę

[kurdeniewiemco]

ryba, - 42 bardzo dobre:D

[Tomasz]

Witam

Wstawiacie tak fantastyczne fotki, że ja jako uczący się mogę tylko podziwiać. Ale i ja chcę kiedyś takie robić, więc wrzucam pod Wasz osąd. Fotki znad Warty:

43.[/img]

44.[img][img]http://img203.imageshack.us/img203/9005/201002040669edytowany1.jpg[/img][/img]

45.[img][img]http://img99.imageshack.us/img99/5972/201002040677edytowany1.jpg[/img][/img]

Pozdrawiam

[kurdeniewiemco]

Witam!

Dzis w planach byla wycieczka piesza 15km, celem odszukania jeleniowego miejsca;>
Wstalem o 6.40, cos tam zjadlem, zapakowalem termos, i o 7.20 bylem juz w drodze.
Idac juz jakis kilometr za wioska, zrobilem jakis krajobraz
46.


chwile potem zalapalem sie na auto-stop, wsumie to nie "lapalem" ale gosc sie sam zatrzymal:P
okazal sie byc dostawca pieczywa do okoliczncyh sklepow, takze oprucz podwozki zalapalem sie tez na swieze buleczki

w kolejnej wiosce kolejna fota:
47.


bedac juz blisko celu, jakies 3km przed w wiosce Stare Gronowo zapytalem pania w sklepie o droge:P
Widzialem wiele zajeczych i lisich tropow.
W pewnym momencie za wioska, jakis kilometr za jest drogowskas "<-Witkowo 2km"
a do witkowa wlasnie zmierzalem bo na na mapie google zobaczylem tam fajne miesce, potencjalne jelenie;>
skrecilem w lewo i po 40m widze na polu tropy, okazuje sie ze to tropy dzika,robie fote i ide dalej
48.


przed Witkowem jakies zabudowania, na brzozach siedzi wiele ptakow, wybieram tego najladniejszego
49.


oczom moim ukazuje sie znak:
50

czyli wkraczam na tereny lowieckie Wildroses;>

przejezdzajace auta wzniecaja w gore snieg, robie fote:P :
51.


skrecam w lewo, schodze z glownej drogi. Zmieniam plany bo mialem skrecic dopiero w wiosce.

ide droga w dol, potem pod gore, z lewej las, z prawej jakis ciek wodny.
czuje w powietrzu jakis zapach dziwny..niby siarka niby proch strzelniczy...ale skad, dookola pole i las:P

ide dalej ,widze fajna mgle, robie fote:
52.

53.


jakiez male drzewko wystaje z zaspy :
54.


chce przejsc droga prowadzaca do tego domku,ale jak jestem juz blizej to wyskakuje duzy pies luzem wiec sie wycofuje:P
wracam do cieku wodnego i wzdluz nim ide na wschod w strone Witkowa. Znowu czuje ten dziwny zapach...bagna pachna siarka, inaczej niz to dzisiaj, nie mam pojecia co to za zapach, wiem tylko ze juz go kiedys czulem:P

c.d.n. ze wzgledu na duzo ilosc zdjec:P

[Saint]

48 - trop dzika jak nic!

[kurdeniewiemco]

Saint, - hehe poprawione

[widz]

kurdeniewiemco, świetnie ujęcia.tropy dzika też mi się podobały

[Qelka]

e kurdeniewiemco, nie przerywal serialu w najlepszym momencie

świetna opowiastka, idę przez te zaspy razem z Tobą

P.S .Co tam tak mało śniegu macie ?

[Logiełka]

kurdeniewiemco, trznadelek to napewno był WildRoses - miał taki sam zwrok.

cos tam zjadlem

- czytaj co najmniej sześć jajek i pół chleba + herbata z patyków

[kurdeniewiemco]

widz, - ujecia tylko dokumentacyjne, ze rzeczywiscie tam bylem:P

Qelka, - malo?! ja myslalem ze to duzo jest... u mnie to w takim razie musi byc malo, tam to byl lekki szok dla mnie ze takie zaspy, u Ciebie wiecej!?

Logiełka- hehe niech sie Kaśka podzieli troche ;>
hehe - nie no tym razem byla kielbasa i pol chleba

o to kawalek dalej, ale jeszcze nie wszystko:P

brodzac w zaspach powyzej kolan(sniegu jest znacznie wiecej niz u mnie...) zerkam na zegarek, mloda godzina, auto-stop sie przydal:P

wchodze do lasu, widze slady saren i dzika.
przystaje pod sosna i zaczynam pic, tak cieplo, droga taka meczaca przez te zaspy ja caly mokry:P

ide lasem i przypominam sobie mape google, szukam pewnej polany otoczonej lasem a na jej koncu rzeki Kamionki.
ciagle tylko las i las, nasluchuje czy jestem juz na wysokosci wioski, bo na jej wysokosci powinna byc polana...
nadle zerkam w prawo, widze przeswit w drzewach(mysl. o to moze byc tu) no i widze ze drzewa przestaja rosnac i ukazuje sie polana
55.


dochodze na skraj lasu, nie widze tylko zadnych tropow na polanie...
ale slonce fajnie ja oswietla, ladny widok, robie fote:
56.


ide dalej po jakims zamarznietym bagnie, nie jestem pewien czy na dobra polane trafilem, bo na google nie byla tak zarosnieta:P
znajduje ciek wodny, ide w dol jak mnie prowadzi, napewno dojde do rzeki.
i tak sie tez dzieje:
57.


rzucam okiem jeszcze po okolicy:
58.


i ide dalej bo na polanie nie ma sladow jeleni.
Wogole to sniegu bardzo duzo nie dziwie ze zwierzeta tam nie zagladaja.

ide dalej lasem, przygotowany na jakies przebiegajace zwierzaki przez zasypana droge, az tu nadgle przelatuje nad glowa myszolow, szybka seryjka zdjec
59.


w lesie bylo ciemniej ten przelecial osiwtlony przez slonce, poprzepalane i f4 nie zawsze wszystko w ostrosci:P
ale AF dal rade:
60.



wkoncu pierwsze oznaki wytnosci jelenia w terenie:D
juz jest sukces, pierwsze tropy, jakeis 5/6 sztuk.
61.

jedne rozchodza sie w prawo do mlodnika, drugie w lewo do lasu:
62.


udaje sie za tymi wiekszymi:P

jednak po kilkudziesieciu metrach i one znikaja w mlodniku, tam juz nie wchodze, daje spokoj, ide dalej.

Plosze na kolejnej polanie sarne....
63.
biedna ciezko biegla przez ten snieg...


c.d.n.
reszte wysle jutro, dzis juz padam...

[slawoj]

Fajna opowieść, ale póżniej se poczytam :mrgreen :

[karol102]

kurdeniewiemco, czekam świetna opowieść

[harry]

kurdeniewiemco, trochę się nachodziłeś , opowiastka fajna, czekam na więcej.

[spinarak]

Moje sikorki
64.

65

[George]

66.

67.

[nemos_22]

korzystajac z wolnego, pieknego dnia, rano wybralem sie do lasu. niestety las nie darzyl, nawet ptactwo dzis bylo wyjatkowo nie widoczne dla oczu i uszu. jedynie co widoczne to ruch samochodowy jak na autostradzie po drzewo Lasow Panstwowych i huk spalinowek. gdy doszedlem do zacisznej strony lasu, ssaki zaczely sie pokazywac.

66.


67.



68.



podązajac dalej zamurowalo mnie a nogi staly sie wiotkie.

69.



70.




zaluje przepalanego sniegu ale nie mam jak sobie z nim poradzic.

[kurdeniewiemco]

nemos_22 - wow.....ale fajny miales dzien:D
byczek zacny, 12tak obustronnie koronny? dobrze mowie:P?
zazdroszcze...
no snieg dosc mocno przepaliles...chyba zabardzo sie z nim nic nie zrobi, z tym sniegiem kolo byczka jeszcze cos moze by zdzialal ale z tym sniegiem po lewej stronie kadru to juz raczej nie...

daje wiec reszte moich mojej opowiesci i gniotow:P


widze kolejny juz trop dzika, tym razem dosc stary, robie fote:

71.

ide dalej, widze tropy jeleni, ktorymi podazam...
w pewnym miejscu legowisko pod sosna, i tropy jelenia:

72.
73.

przechoadzac przez las, robiej jeszcze jakies fotki

tutaj droga lesna, fajnie przepasana cieniami drzew

74.

dalej widze przogromna brzoze...takiej wielkiej jeszcze nie widzialem...

75.

mijam borzoze, za kilkadziesiat metrow po lewej stronie ukazuje sie polana, z jednej strony pokryta cieniami drzew z drug
iej oswietlona

76.

wtem zauwazam jelenie, daleko przebiegajace pomiedzy sosnami, chyba 5 sztuk, nie wiem czy byki czy lanie bo zadaleko.

schodzac w dol, widze sarne jedzaca cos miedzy drzewami, fajne by byla z tego fota jakby tak miec z 500mm...

77.

wchodze glebiej w las, widze brzebiegajacego byka miedzy drzewami, robie jakies foty(mysl. bedzie dowod ze widzialem:D)

78.

w poblizu tego miejsca odgarniam snieg, siadam pod drzewem i przykrywam sie siatka.
Pora odpoczac chwile i poopalac buzke na sloncu

w oddali widze sarne meczaca sie przechodzeniem przez zaspy...
siedzie sobie z 40min, poczym postanawiam wracac.
Idac w strone Witkowa slonce zaczyna zachodzic za chmury.

W drodze do domu schodze jeszcze kilka razy z drogi za tropami zwierzat, lecz nic nie znajduje:P

Bedac 7km i 1,30h od domu zauwazam rudelek, a ze juz ciemno bo 16.40 wiec fotka tylko dokumentacyjna.

79.

Nogi bola, ale dzien zaliczam do udanych , liczylem chociaz na tropy jelenia, a nie dosc ze je widzialem to jeszcze gniota z byczkiem mam:)

Napewno tam powroce ;>