Himalaje
#101 (Jakub)
Napisano 13 grudzień 2011 - 16:21
74 bardzo dobre.
#102
Napisano 13 grudzień 2011 - 17:35
Tej dziewczynce ze zdjęcia nr. 50 poświęcił bym więcej czasu. Jej twarz jest idealna do portretowania.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
#103 (Tomek Wieczorek)
Napisano 20 grudzień 2011 - 15:33
Cieszę się, że wróciłeś do "żywych" na forum Brakowało mi Twoich postów - zwłaszcza w temacie gór.
Generalnie, jak ktoś lubi góry, niech bierze kredyt, okrada bank, sprzedaje samochód i jedzie, wrażenia na całe życie, do tego zarażenie tematem -
w zeszłym roku miała być powtórka inną trasą wraz ze zdobyciem sześciotysięcznika, ale nie wypaliło z powodów finansowych. Może za rok się uda, wszystko już jest przygotowane.
Jak coś pamiętaj o mnie.
Pozdrawiam
Tomek
Witryna autorska: wf.fotoprzyroda.pl
#104
Napisano 22 grudzień 2011 - 12:42
PeterBed, August, Pol, Emwi, NiceDmg, Kulek855, Qgito, dziękuję , bardzo mi miło, że Wam się podobało, szczególne podziękowanie za komentarz dla Pola, jako, że lubi morze
NiceDmg, przyglądałem się w powiększeniu, żadnych ludzi nie widzę, ale to mozliwe, wtedy pod Everestem było około 30 wypraw
Kulek855, ta dziewczynka była wielce fotogeniczna, niestety bardzo się zawstydziła po pierszym zdjęciu i zwiała
Nie dziękuję natomiast Michalv'owi za wredne insynuacje i proszę nie zaglądać mi tu do tak zacnego wątku
Nie mam niestety zdjęć z drogi na dół, powiem Ci tylko, że była to szybka ewakuacja przed nadchodzącą dupówąTeraz na dół poprosimy...
Ooo...czyżbyś reflektował? Rozmawiałem niedawno z Krzysztofem, jest wstępny gryplan na przyszły rokJak coś pamiętaj o mnie.
Wracając do forumowych wichrzycieli i reakcjonistów
No może trochę w tym racji jest, mianowicie :A ja nie wierzę, ze Krzysiek tam był. Na żadnym zdjęciu go nie ma. Nie wierzę, że nie dawałby aparatu przypadkowo spotaknym turystom, żeby mu zrobili zdjecie
89. najpierw kazali mi zrobić się na bóstwo
90. potem kazali nosić jakieś rury
91. na koniec wyjazdu kazali pracować w międzynarodowej sieci
Na drugi dzień po przejściu przełęczy Cho La wybraliśmy się w rejon lodowca Ngozumpma i ośmiotysięcznika Cho Oyu ( 8201 m )
Ngozumpma jest największym lodowcem w Nepalu, wypływa z niego Dudh Koshi, w języku nepali mleczna rzeka. Na żywo lodowiec jest gigantyczny, kratery mają głębokość wielopiętrowych kamienic, które cały czas trzeba obchodzić. Niesie ze sobą masy żwiru, lodu i piachu. Wszerz wytyczony jest szlak, na którym jednak trzeba bardzo uważać na szczeliny i żeby nie zabłądzić, nie są polecane wyjścia na lodowiec w nocy lub we mgle.
Nad północnym skrajem lodowca górują ośmiotysięcznik Cho Oyu ( 8201 m ) i potężna piramida Gyachung Kang ( 7922 m )
Zapraszam Was na krótką wycieczkę w górę lodowca
92. Kraina lodu, żwiru i skały
93. Szczelina, w której zmieściłby się hotel Bristol
94. Jedno z zamarzniętych jeziorek lodowcowych
95. Pierwszy widok na Cho Oyu
96. Jeden z siedmiotysięczników
97. W wodzie odbija się Cho Oyu
98. Na morenie lodowca
99. Tak zwane szmaragdowe jezioro w okolicy Gokyo
100. Widok w stronę przełęczy Renjo La
101. Drugie śniadanie
102. Sześciotysięczniki otaczające jezioro szmaragdowe
103. Ponownie szmaragdowe jezioro, w tle dla odmiany Cho Oyu
104. I jeszcze raz, woda jest tak zimna, że dwuminutowe moczenie w niej nóg przypłaciłem przeziębieniem
105. Tak sobie mała szczelinka na Dworzec Centralny na Ngozumpmie
106. Partie szczytowe Cho Oyu
107. Potężny mur Gyachung Kang
108. Tak zwane piąte jezioro Gokyo, po drugiej stronie widać ścieżkę, która prowadzi w stronę Tybetu, jest to szlak przemytników
109. Lodowiec w całej okazałości
110. Czorteny na morenie
111. Pogoni, czy nie pogoni?
112. Wracamy nad nasze jeziorko
113. I jeszcze raz
114. Droda powrotna przez lodowiec
115. Non stop trzeba omijać takie jeziorka
116. i czujnie przechodzić pod takimi nawisami
W nagrodę za kilka kolejnych dni na kolacji czekała polska śliwowica, nietety nie mam zdjęć
Pozdrawiam
Krzysiek
#105 (Michał Vogelgesang)
Napisano 22 grudzień 2011 - 20:30
Wątek zacny tylko auto jakiś nie tego...Nie dziękuję natomiast Michalv'owi za wredne insynuacje i proszę nie zaglądać mi tu do tak zacnego wątku
90. potem kazali nosić jakieś rury
Właściwy człowiek na właściwym miejscu...na koniec wyjazdu kazali pracować w międzynarodowej sieci
W nagrodę za kilka kolejnych dni na kolacji czekała polska śliwowica, nietety nie mam zdjęć
I to kolejny dowód na moją teorię spiskową...
Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka
#106 (Tomek Wieczorek)
Napisano 24 grudzień 2011 - 13:01
Ooo...czyżbyś reflektował? Rozmawiałem niedawno z Krzysztofem, jest wstępny gryplan na przyszły rok
Wszystko zależy od funduszy, ale może by się udało. W każdym bądź razie pamiętaj dać znać
Witryna autorska: wf.fotoprzyroda.pl
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Himalaje na Bemowie - piknik rodzinny |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych