Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Co może zrobić amator przez duże A.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
125 odpowiedzi w tym temacie

#1 Anna_W

Anna_W
  • Lokalizacja:
    Wrocław

Napisano 10 luty 2008 - 20:23

Chciałabym zapytać Was o takie zdanie. Wiadome jest, że sam sprzęt zdjęć nie zrobi. Jednakże ostatnio spotkałam się ze stwierdzeniem, że bez sprzętu co najmniej półeczkę wyżej niż amatorski, do zdjęć przyrody nie powinno się podchodzić (głównie chodzi mi o zdjęcia ptaków wszelakich). Nawet takiego maila dostałam odnośnie moich wypocin hyhyhy.

Jednak także jak wiadomo dla wielu ludzi sprzęt ten jednak nie będzie nigdy dostępny, nawet kosztem wyrzeczeń. A ja tymczasem staram się wyciągać maksimum z tego co mam. :-D Chciałabym jednak z ciekawości zapytać Was, którzy poświęcają temu wiele czasu, budują czatownie, robią rewelacyjne fotki, o zdanie - jak to w końcu jest z tym sprzętem? Czy tylko ułatwia, a może jednak trzeba stawić czoło prawdzie - i jednak amatorski sprzęt wyklucza? :-)

PS Uprzedzając pytania - cieszę się z tego co mam, a fotografia daje mi kupę radości. :-D

#2 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 10 luty 2008 - 20:30

Anna_W, jeśli masz zamiar focić skrajnie trudne gatunki jak np. rzadkie drapole czy cietrzewie lub inne głuszce to faktycznie - amatorski sprzęt jest wręcz nie na miejscu choćby ze względu na dobro zwierząt - większa ogniskowa pozwala focić z większej odległości i mniej stresować zwierzęta.
Ale to jest IMO skrajność. Amatorski sprzęt naprawdę może pozwolić na niezłe zdjęcia - wiem że takiej sigmy 70-300 czy 400/5.6, tamronów 200-500 itp. można wyciągnąć BARDZO wiele. Kwestia dobrej czatowni ;-)

Tzn. ja mam taki obraz sytuacji :-)

fotografia daje mi kupę radości.


I o to chodzi! ;-)

:ninja:


#3 Cerberiusz

Cerberiusz
  • Lokalizacja:
    Otwock/Celestynów

Napisano 10 luty 2008 - 20:43

fotografia daje mi kupę radości. :-D

Mnie również.

większa ogniskowa pozwala focić z większej odległości i mniej stresować zwierzęta.

i czasami chyba pozwala się wogóle zbliżyć do ptaka

A tu masz ten problem szerzej opisany

Prawie wszystkie moje fotografie powstały Canonem 400D i Sigmą 70-300mm F4-5.6. Póki co na lepszy sprzęt mnie nie stać.
Pozdrawiam Cię [you]

www.mikolajleszczynski.pl

#4 Magnum43

Magnum43

Napisano 10 luty 2008 - 20:43

Widzę że Mysikróliki to bardzo dociekliwe stworzonka :-D Odnośnie tematu to prawda lezy po środku amatorskim sprzętem da się robic doskonałe zdjęcia. Pamiętam jak prawie obraziłem się na kolegę który jest dziennikarzem i fotoreporterem ......kiedyś po obejrzeniu moich "prac" stwierdził "człowieku Ty nie wykorzystujesz sprzętu nawet w 30%".........a tłumaczenie że światło że ciemne szkło i inne duperele .....jest najlepszą drogą do ...sorry za wyrażenie "Onanizmu Sprzętowego" ....kupujesz coraz droższy sprzęt brniesz w koszty i w dalszym ciągu nie umiesz robić zdjęć. Po czymś takim to albo dać gościowi w pysk albo z pokorą przyjąć naukę. Wybrałem drugą ewentualność bo gość jest ode mnie wyższy. :mrgreen: Pozdrawiam Serdecznie.

#5 Anna_W

Anna_W
  • Lokalizacja:
    Wrocław

Napisano 10 luty 2008 - 21:12

A tu masz ten problem szerzej opisany

Czytałam wcześniej i powiem, że zrodził we mnie tylko więcej wątpliwości. Dzisiaj doszłam do tego, że autor stara się przedstawić najlepszy sprzęt i w zasadzie nie skupia się wcale na biedniejszej klasie i próbie jej wykorzystania. A pewnie wiele osób byłoby i tym zainteresowanych. Chyba, że się mylę i nie przekopałam się przez temat?

Co do szkieł samych - od kilku dni mam ZD 70-300mm 4-5.6, z którego strasznie się cieszę :-D, chociaż muszę dużo trenować ze światłem, bo to mam kompletnie nie opanowane. :oops:

.a tłumaczenie że światło że ciemne szkło i inne duperele .....jest najlepszą drogą do ...sorry za wyrażenie "Onanizmu Sprzętowego" .


Też mi się tak wydawało, chociaż szczerze mówiąc szukałam potwierdzenia swoich przypuszczeń. Dlaczego? Może dlatego, że bardziej poważnie robię zdjęcia dopiero niecały rok, kiedy wybierałam pierwszą lustrzankę w zasadzie nie wiedziałam czym się kierować - nie mam znajomych, którzy fotografują, a co forum sprzętowe to inna opinia. Wybór wtedy padł na Olympusa e-500 + ZD 14-45, ZD 40-150mm. Minęło niewiele czasu i już prosto w oczy usłyszałam, że kto mi doradził tak ciemne szkła, że to się najpierw zbiera ble ble ble... Puściłam mimo uszu i sobie fociłam dalej. Postanowiłam zrobić nadal po swojemu ;) i na potrzeby roślin wlazłam w świat M42. Tanio, jasno. Teraz przy ZD 70-300mm, mam wreszcie coś konkretnego na końcu, bo przyznaję, było jednak momentami krótko. ;) I szczerze mówiąc na tym chcę poprzestać, bo to jest maks moich możliwości finansowych.

Tylko raz na jakiś czas, jak ostatnio, ktoś musi coś przygadać. Może dlatego, że tak na luzie do tego podchodzę? :lol: Bo czytając Wasze wypowiedzi utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze myślałam - że wystarczy ciężka praca i poza niektórymi wyjątkami amatorski sprzęt nie stawia na straconej pozycji. ;)

#6 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 10 luty 2008 - 21:22

PS Uprzedzając pytania - cieszę się z tego co mam, a fotografia daje mi kupę radości. :-D


To po co te pytania? Ciesz się nadal :->
A tak serio, nie bierz sobie do serca tych fachowych opowieści o D3 czy canonach pełnoklatkowych. Masz olka to rób fajne foty olkiem, z resztą fajne robisz bo też jeszcze mam E-1 i widziałem Twoje na olympusclub.
Z tymi profesjonalistami to jest tak. Jeśli człowiek siedzi po 12-16 godzin w czatowni, sika do butelki itp.itd. to nie może sobie pozwolić żeby sprzęt go zawiódł, trzeba kupić najlepszy na jaki mnie stać w danym momencie. Ale to nie znaczy że amatorskim zestawem nie zrobisz dobrych zdjęć. Jest dużo przykładów w internecie na to że amatorzy robią piękne zdjęcia.
Powodzenia i udanych fotek życzę. ;-)

#7 Magnum43

Magnum43

Napisano 10 luty 2008 - 21:23

Kobieto kochana i tak szybko się uczysz ...ja potrzebowałem 3 lat żeby w Nikosiu znależć pokrętło i ustawić w trybie A :mrgreen:

#8 Anna_W

Anna_W
  • Lokalizacja:
    Wrocław

Napisano 10 luty 2008 - 21:26

sika do butelki itp.itd.

OT
Hehehe... no kurczę jednak są sprawy w fotografii, gdzie nie sprzęt, a płeć ma znaczenie. :lol:

#9 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 10 luty 2008 - 21:27

sika do butelki itp.itd.

OT
Hehehe... no kurczę jednak są sprawy w fotografii, gdzie nie sprzęt, a płeć ma znaczenie. :lol:

Jak pokombinujesz to się nauczysz :-D

#10 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 10 luty 2008 - 21:32

Z tymi profesjonalistami to jest tak. Jeśli człowiek siedzi po 12-16 godzin w czatowni, sika do butelki itp.itd. to nie może sobie pozwolić żeby sprzęt go zawiódł, trzeba kupić najlepszy na jaki mnie stać w danym momencie. Ale to nie znaczy że amatorskim zestawem nie zrobisz dobrych zdjęć. Jest dużo przykładów w internecie na to że amatorzy robią piękne zdjęcia.


Bardzo dobrze napisane.

#11 Magnum43

Magnum43

Napisano 10 luty 2008 - 21:33

Jeśli człowiek siedzi po 12-16 godzin w czatowni, sika do butelki itp.itd. to nie może sobie pozwolić żeby sprzęt go zawiódł

Nie jestem profesjonalistą ....ale w koncu się sam przyznałeś ....Dlaczego mnie podgladasz ? to niby gdzie mam sikać :mrgreen: ?

#12 matzone

matzone
  • Użytkownik
  • 363 postów
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 10 luty 2008 - 21:34

Na długim końcu masz 600 ze światłem 5,6 to całkiem przyzwoicie. Buduj czatownie i ciesz się fotami. Zamiast profesjonalnych słoików pomyśl o siatce maskującej, ciepłym spiworze i gorącej herbatce w termosie. Słoiczek też może się przydać :mrgreen:
Ja bardzo miło wspominam zd 40-150 w sterej budzie i e-330.
O 70-300 to wtedy człowiek nawet nie śnił.
Pozdrawiam

#13 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 10 luty 2008 - 21:40

Jeśli człowiek siedzi po 12-16 godzin w czatowni, sika do butelki itp.itd. to nie może sobie pozwolić żeby sprzęt go zawiódł

Nie jestem profesjonalistą ....ale w koncu się sam przyznałeś ....Dlaczego mnie podgladasz ? to niby gdzie mam sikać :mrgreen: ?

Ja zacząłem niedawno :-D do tej pory tylko z podchodu polowałem i sikałem gdzie popadnie (przepraszam jeśli kogoś takie słowa rażą) ;-)

#14 Monastor

Monastor
  • Lokalizacja:
    Szczecin/Poznań

Napisano 10 luty 2008 - 21:41

No na pewno nie w czatowni... to oznaczanie terenu, żeby się przypadkiem zwierzęta nie zbliżały do 'terytorium' fotografa :-P

#15 marcinn29

marcinn29
  • Lokalizacja:
    Olsztyn/Iława

Napisano 10 luty 2008 - 21:44

ja tam sikam do kartonika po soku pomarańczowym, mniejszy odgłos jest :mrgreen:

#16 Cerberiusz

Cerberiusz
  • Lokalizacja:
    Otwock/Celestynów

Napisano 10 luty 2008 - 21:50

Dzisiaj doszłam do tego, że autor stara się przedstawić najlepszy sprzęt i w zasadzie nie skupia się wcale na biedniejszej klasie i próbie jej wykorzystania.

Wg mnie facet pokazuje, że lepszym sprzętem można łatwiej i szybciej osiągnąć dobre efekty.
Pozdrawiam Cię [you]

www.mikolajleszczynski.pl

#17 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 10 luty 2008 - 21:50

dość już o sikaniu :mrgreen:
Mysikrólik jak masz jakieś kompleksy albo ktoś ma jeśli chodzi o olka to przejrzyj galerie. Foty robione Olympusami. Oczywiście głównie szkłami TopPro ale są też zdjęcia z ZD50-200

#18 Anna_W

Anna_W
  • Lokalizacja:
    Wrocław

Napisano 10 luty 2008 - 21:52

dość już o sikaniu :mrgreen:
Mysikrólik jak masz jakieś kompleksy albo ktoś ma jeśli chodzi o olka to przejrzyj galerie. Foty robione Olympusami. Oczywiście głównie szkłami TopPro ale są też zdjęcia z ZD50-200


Nie, nie - kompleksów nie mam. Byłam ciekawa jak się zapatrują inni na sprzęt amatorski i czy podobnie. :-D

#19 Magnum43

Magnum43

Napisano 10 luty 2008 - 21:54

Tak poważnie to z tym sikaniem nie jest taka błacha sprawa to tak jak z zostawianiem petów po papierosach. Z moich skromnych obserwacji wynika prosta rada ..."zrób wszystko aby po tobie nic nie pozostalo" wówczas jutro też przyjda pluszaki czy też inne stwory :mrgreen:

#20 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 10 luty 2008 - 22:02

Wraz z pogłębianiem wiedzy i umiejętności człowiek zaczyna dostrzegać pewne szczegóły w zdjęciach na które kiedyś nie zwracał uwagi.
Np. kupujesz swoja pierwszą lustrzankę i teleobiektyw (jakiś 70-300f/5,6) idziesz w teren i robisz zdjęcie sarny stojącej w odległości 100m, po powrocie do domu cieszysz się jak dziecko bo masz piękne zdjęcie sarenki. Za jakiś czas (ten czas jest różny w zależności od danej osoby: talentu, wytrwałości itp.) przychodzisz w to miejsce i znów stoi ta sama sarna 100m od aparatu i co?? Nie robisz zdjęcia bo szkoda ci podnosic aparat nawet. Stwierdzasz, że sarna jest za daleko i albo idziesz dalej albo próbujesz podejść bliżej.
I podobnie jest ze sprzętem. Ważne tylko żeby nie przesadzać bo można wpaść w ten tzw. onanizm sprzętowy





Podobne tematy Collapse

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych