mam pytanie hehe
jak wiemy , obiektyw to zbiór soczewek tworzących układ o jakiś parametrach ,nurtuje mnie pytanie , czy miejsce umieszczenia przysłony ma jakiekolwiek znaczenie ?
czy jest z przodu , czy z tyłu obiektywu ? , wydaje mi się ,że nie , ale czy w takim razie ( teoretycznie ) możliwe by było zmienianie przysłony kartonikiem z otworem naklejanym na przednią soczewkę ???
przysłona
Rozpoczęty przez
BlueDun
, 06 lut 2008 10:51
3 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 06 luty 2008 - 10:51
#2
Napisano 06 luty 2008 - 11:07
BlueDun, ma znaczenie. Przykładem niech będzie obiektyw 135/2.8 STF Minolty/SOny - ma on 2 przysłony zreszta juz o nim pisałem. Jedna przysłona "steruje" go a druga rozmyciem nieostrości zbytnio na samą GO nie mając wpływu.
Mój zestaw Sigma 70-300+odwrcóny 50/2 też ma 2 przysłony siłą rzeczy. GDy sigma jest @135mm i wyżej nalezy używać przysłony odwróconego szkła, sigmę pozostawiając w pełni otwartą - inaczej dyfrakcja będzie potężna a GO wcale się wiele nie zwiększy.
Z tego co kojarzę przysłona musi być w miejscu ogniskowania.
Mój zestaw Sigma 70-300+odwrcóny 50/2 też ma 2 przysłony siłą rzeczy. GDy sigma jest @135mm i wyżej nalezy używać przysłony odwróconego szkła, sigmę pozostawiając w pełni otwartą - inaczej dyfrakcja będzie potężna a GO wcale się wiele nie zwiększy.
Z tego co kojarzę przysłona musi być w miejscu ogniskowania.
#3
Napisano 06 luty 2008 - 11:33
Z tego co kojarzę przysłona musi być w miejscu ogniskowania.
to jak ma wpływ na głębie ? :->
Zgodnie z punktem 7. regulaminu, ten użytkownik został usunięty z forum.
#4
Napisano 06 luty 2008 - 12:24
marny ze mnie optyk...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych