Mam pytanie:
Czy istnieją jakieś przepisy (choćby budowlane) precyzujące w jaki sposób należy zabezpieczać niebezpieczne dla płazów (również dla ludzi) budowle?
Trafiłem dziś na opuszczony basen pływacki, który jest wypełniony wodą na co najmniej kilkanaście centymetrów. Wpadają tam żaby i inne zwierzęta, które już tam pozostają na zawsze, gdyż nie mają możliwości się wydostać z pułapki...
Z moich obserwacji wynika, że żaby nie umieją pływać non-stop, gdyż próbują siedzieć na śmieciach i na kilku kamieniach, które z wody wystają. Zapewne wiatr zgromadził śmieci w jednym rogu basenu - reszta basenu jest opustoszała i żab tam nie ma.
Żab jest dużo i siadają piętrowo na sobie. Nie wiem, czy te wyżej przyduszają żaby na spodzie, czy też te na spodzie nie mogą co jakiś czas wskoczyć do wody i giną z przegrzania.
Byłem zdziwiony, że żaby znajdują pożywienie wśród gnijących towarzyszek - nie zauważyłem, by przylatywały tam muchy. Odór jest niesamowity - gnijące żaby toną i z ich ciał wylatują gazy. Z powodu tego odoru postanowiłem, że nie wpadnę "przypadkiem" do środka i nie zadzwonię na policję i pogotowie - bałem się, że się zadławię własnymi wymiocinami będąc w środku.
Krótka (stronnicza) fotorelacja jest tutaj: http://armar.net.aut... ... index.html
Stronnicza, bo nie wiem, czy żabom nie jest lepiej w tym więzieniu niż gdyby były rozdeptane przez urlopowiczów odwiedzających kurort.
Płazy w basenie...
Rozpoczęty przez
armar
, 08 cze 2008 23:14
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 08 czerwiec 2008 - 23:14
Pozdrawia Marek
#2
Napisano 09 czerwiec 2008 - 16:20
Hmm, ciekawa sytuacja. Ja niestety nie mam zbyt wielkiej wiedzy na ten temat. Gdyby coś się rozstrzygnęło - daj znać.
#3 (Maciej Safaryn)
Napisano 10 czerwiec 2008 - 11:33
armar, jak czytam - sprawa została pozytywnie załatwiona - cieszę się że są jeszcze ludzie którzy patrzą trochę dalej niż swój czubek nosa
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych