30 odpowiedzi w tym temacie

[Technik]

Zapraszam do oglądania zdjęć z jednej z wysp kanaryjskich, Fuerteventury. Wyspy gdzie hula wiatr, piach zgrzyta w zębach, a ziemia rodzi oprócz kamieni tylko suche, kolczaste krzaki które jedzą zdziczałe kozy. Jedyne drzewa które posadził tu człowiek nie obejdą się bez doprowadzonej rurami wody(z odsalarni), a to z tego powodu że bardzo rzadko pada deszcz.

Na początek jeden z dwóch spacerów po plaży Sotavento na południowym wschodzie(22 km długości). Mnie się udało przejść ok. połowę. Najciekawszy był widok w stronę lądu i na pozostałości laguny która tworzy się podczas większych przypływów. Ptaki siewkowate i brodzące mają tam wtedy dobre miejsce do żerowania. Ja niestety trafiłem na porę suchą.
1

2

3

4. Nie wszystkim udaje się uciec wraz z odpływem.

5

6

7

8

[PeterBed]

Technik, no no, czekam na więcej, super miejsce i zdjęcia

[emwi]

Technik, świetny początek, fajnie zbudowane kadry ... oczywiście czekam na ciąg dalszy ... ciekaw jestem kolejnych odsłon z tej niezwykle moim zdaniem atrakcyjnej fotograficznie wyspy, którą miałem okazję odwiedzić kilkanaście miesięcy temu ... na Sotavento nie dotarłem, pewnie jak w kilka innych miejsc, które pokażesz ... a gdybyś czegoś nie uwiecznił - zawsze mogę służyć czymś ode mnie, coby inni forumowicze mieli bardziej kompletny obraz wyspy ...

[Technik]

emwi, wstawiaj swoje. Zawsze ciekawie jest zobaczyć inne spojrzenie nawet na te same miejsca.

Za drugim razem wlało się więcej wody, jednak szybko wsiąknęła w suchy piach.
9

10

12

13

14

15

16. Najdalszy koniec tej wielkiej kałuży. Woda zauważalnie, centymetr po centymetrze znikała.

[Dratwa]

Technik, bardzo fajne kadry. pięknie tam choć surowo. 6 podoba mi się najbardziej, złudzenie dynamiki robi kadr. czekam na więcej.

[emwi]

Technik, widzę, że Playa de Sotavento jest niezwykle fotogeniczna, z ostatniej serii bardzo mi się podobają kadry z ptakami oraz kapitalnie skomponowany nr 12 (z tym odbiciem). O jakiej porze były robione te zdjęcia? Czy te przyciemnienia na niebie to zasługa polara?

Na Sotavento trafię pewnie następnym razem (mam nadzieję, że się kiedyś uda) a tymczasem z mojego archiwum wyciągnę dwa kadry z okolic innej plaży, o ile pamiętam położonej mniej więcej na tej samej szerokości, Playa de Tierra Dorada. Sama plaża jest niewielka, a kadr jest popełniony z krawędzi niewielkiego klifu nad tą plażą, w kierunku wyspy ... te pagórki są bardzo podobne

17.


18.

[Technik]

emwi, zdjęcia były robione w środku dnia. Ciemniejsze niebo to efekt pomiaru światła na piasku który był jaśniejszy niż niebo, troszeczkę obróbki i sigma 10-20mm która daje kontrastowy obraz. Polara nie było.
Szukałem tej Tierry Dorady i okazuję się że znajduje się ona na tej połowie Sotavento do której nie dotarłem czyli bardziej na zachód. Faktycznie górki bardzo podobne.

Dzisiaj widoki bardziej w głębi lądu.

19. Na początku myślałem że to dzikie lecz po chwili zza pagórka wyszedł pastuch.

20. W wielu miejscach na wyspie zobaczyć można kamienne kopce. Od dużych(jak na zdjęciu) do zbudowanych z jedynie kilku kamieni. Robota turystów.

21

22

23

24. Ktoś nie podlewał.

25

26. Ostatnie cztery zdjęcia z wydm w Corralejo na północnym końcu wyspy.

27

28

29

[emwi]

zdjęcia były robione w środku dnia

szkoda, w niskim świetle (o ile poziom wody by na to pozwolił, być może niekoniecznie) mogłoby to wyglądać jeszcze atrakcyjniej ...

Widzę, że kawał Wyspy objechałeś podoba mi się to kadrowanie na zdjęciu nr 21 (tym ze stosikiem) i piękne niebo na 25. Te "niepodlewane" badyle mogłyby stanowić niesamowity pierwszy plan, gdyby jeszcze na niebie coś się działo ... choć i tak robią wrażenie. Te wzgórza na nr 22 to pewnie okolice na północ od La Pared - mam rację? Tu również MZ trochę światła brakło ... Cała seria z piasków Corralejo przednia, fajne te minimalistyczne kadry, choć domyślam się, że masz również i takie pokazujące wzgórza otaczające wydmy (jak na 27).

A skoro na Corralejo skończyłeś, to i ja tam na chwilę wpadnę

30.


31.


32.

[August]

Niesamowite są te Wyspy - każda inna i każda równie piękna.
Widzę że trzeba będzie i Fuertę na listę życzeń wpisać, choć myślę że w jej przypadku tydzień wystarczy. Może następne zimowe ferie?
Bo w wakacje powtarzamy Teneryfę
Technik, emwi, kilka pięknych ujęć pokazaliście, ja tam poproszę o ciąg dalszy.

[Technik]

szkoda, w niskim świetle (o ile poziom wody by na to pozwolił, być może niekoniecznie) mogłoby to wyglądać jeszcze atrakcyjniej ...

No i teraz jest powód żeby tam wrócić

Wzgórza na 22 są rzeczywiście pstryknięte niedaleko La Pared. Nie sposób nie zatrzymać się przy tym punkcie widokowym.
Wcześniej oglądałem jakieś zdjęcia z Corralejo i były zachęcające. Po przyjeździe, lekkie rozczarownie. Spodziewałem się pustyni aż po horyzont ale z każdym krokiem było już lepiej . Przydałoby się też być tam o złotej godzinie.
Ciekawe piaskowe wzorki na środku na 31. Takich motywów poszukiwałem.

August, tydzień spokojnie wystarczy.

Ja po świetach coś jeszcze wstawię.

[emwi]

z każdym krokiem było już lepiej

szczerze mówiąc, ja nie odszedłem więcej niż 200m od ulicy

Przydałoby się też być tam o złotej godzinie.

zawsze staram się łapać to pierwsze (rzadziej ostatnie) światło ...

August, tydzień spokojnie wystarczy.

bo ja wiem ... chyba, że tydzień foto, a drugi tydzień plaża

Ja po świetach coś jeszcze wstawię.

Liczę na to, czekam na więcej Twoich kadrów, a tymczasem podrzucam kolejne dwa widoczki z Corralejo, poczynione pewnego listopadowego poranka ...

33.


34.

[August]

Technik napisał/a:
August, tydzień spokojnie wystarczy.
bo ja wiem ... chyba, że tydzień foto, a drugi tydzień plaża

Ja mogę bez plaży, a rodzinka w tydzień da radę się zarumienić trochę , więc tydzień powinien wystarczyć.
Tyle że po ostatnich fotkach widać, że warto by pojechać nie latem a jesienią, a wtedy z plażowaniem może być tak sobie...
Cudowna ta chmura na 33

[emwi]

August, byłem na Fuercie w listopadzie i było bardziej niż komfortowo : temperatura powietrza około 25 C, woda pewnie ze 23 C, dużo słońca, rano i wieczorem fajne chmurki, a więc i plażowanie, i foto da się zrobić Na GC - też w listopadzie - podobnie ... tylko na Lanzarote było chodniej, ale byłem tam w Nowy Rok

35.

[NiceDmg]

emwi, 33 34 na ładną chmurę trafiłeś.
Technik, ładne widoki.

[emwi]

NiceDmg, dzięki że zajrzałeś

Nie sposób nie zatrzymać się przy tym punkcie widokowym.

ja się w sumie chyba tam nie zatrzymałem, ale skoro w każdą stronę był jeden wielki punkt widokowy ...

36.


37.


38.

[Technik]

emwi, mówisz że w listopadzie były fajne chmurki. Ja byłem na przełomie lutego i marca. Wtedy fajne chmurki to była rzadkość. Ciekaw jestem czy to jest reguła czy ja miałem pecha.
Podobają mi się kadry i oświetlenie na trzech ostatnich. Na 36 szosa fajnie podkreśla przestrzeń.
Z Corralejo nie mam już więcej zdjęć. Nie dotarłem też w pobliże wzgórz.

Dziś mam skrót wyprawy na plażę Cofete położoną na południowym zachodzie. 15 km jazdy po kamienistej drodze. Wrażenia bezcenne. Ale na końcu czekała nagroda w postaci... pewnie zdjęcia tego nie oddadzą.
39

40

41. Przydrożna roślinność.

42

43. Na miejscu ujrzałem osadę z kilkunastoma domkami zbudowanymi z kamienia i dykty, z antenami telewizyjnymi, gdzieniegdzie widać auto terenowe. Była nawet knajpa. Nie dowiedziałem się skąd był prąd i woda. Poza tym ogromna przestrzeń i dwoje ludzików na plaży.

44

45. Był i cmentarz blisko plaży.

46. W głębi widać willę niemieckiego budowniczego Gustawa Wintera. Pracował w Hiszpanii od 1915.

47. Pora wracać zanim nadejdzie zmrok. Za chwilę na drogę wylezą dwa stwory. Ale o tym w następnym odcinku.

48

[emwi]

Technik, cieszę się, że choć tyle chmurek miałeś ... cała seria świetna fotograficznie, opowiadanie ciekawe, a do tego fajne zbudowane napięcie ... nie wiem czy to zasługa światła czy innej obróbki, ale w całym ostatnim secie jest jakby więcej kontrastu, szczegółów, kolorów, życia ... 43, 46 i 47 - mistrzowskie mz (niczego nie ujmując pozostałym) ... na Cofete niestety nie dotarłem, ale z pewnością znajdę się tam przy najbliższej okazji (oby jak najwcześniej :-> ) ... to takie magiczne miejsce, esencja wyspy ... z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony sam nic nie wrzucę, coby nie zburzyć napięcia ...

[Technik]

emwi, ten kontrast, kolory itp to pewnie zasługa pory dnia i chyba samego miejsca. Nad tymi górami częściej widać było gęste chmury niż w innej części wyspy. Pewnie wiesz jakie światło daje połączenie stalowych chmur i słońca.

Kilka gatunków które udało mi się sfotografować z kilkunastu które zauważyłem.
Ciekawa jest sytuacja z sierpówkami które żyją tam między ludźmi podobnie jak nasze gołębie miejskie. Wszędzie słychać ich pohukiwanie. Natomiast tamtejsze "miejskie gołębie" spotykałem z dala od osad ludzkich, najczęściej na nadbrzeżnych skałach.

49. Na drogę nie wyszły bestie rodem z piekła tylko dwa futrzaki. Jakieś zdziczałe koniowate. A może ktoś je hoduje i wypuszcza na noc jak u nas pieski na wsi.

50

51. Wiewiórka berberyjska. Żyją chyba z tego co im rzucą turyści ale widziałem też kilka na odludziu.

52

53

54. Wielbłądy z hodowli.

55. Na tamtejsze kuliki wystarczy 200mm.

56

57. Warzęchy też nie były płochliwe.

58. Kozy przychodziły nad nadbrzeżne skały napić się ze źródełka no i potrykać się.

59

60

[PeterBed]

Technik, no te 2 ostatnie serie bardzo, bardzo się podobają!

[emwi]

Technik, świetnie że podzieliłeś się z nami tymi zwierzęcymi obserwacjami ... pięknie kopytne i ptaki pozowały ... najlepszy ten pręgowiec berberyjski w bokserskiej pozie ... potwierdzam, że i ja odniosłem wrażenie, że sierpówki na Fuercie to domowe gołębie gatunków u Ciebie na pewno więcej, choć i ja coś wygrzebię i pokażę nieco później, a na razie pokatuję jeszcze widoczkami morsko - pagórkowymi ...

61. klif na Playa La Pared wężej ...


62 ... i nieco szerzej


63 i kolejna seria pagórków skąpanych w popołudniowym świetle ...


64


65


66