48 odpowiedzi w tym temacie

[Girdian]

I ja

[tfk]

poooszło

[toron27]

Ja też

[asfoto]

Wypełniona

[UDILEK]

Poszło

[Kavka]

Proszę bardzo

[ghash]

słuchajcie... takiego OGROMNEGO odzewu się nie spodziewałem!


Coś więcej na temat badań?
Fotografuję przyrodę najczęściej w Wielkopolskim Parku Narodowym (z różnych względów akurat tam). Ale największą barierą podczas fotografowania w takim miejscu jest to, że należy poruszać się tylko i wyłącznie po wytyczonych szlakach. Jest do zrozumiałe, gdyż w końcu obszar ten ma być dla ochrony przyrody a nie dla ludzi.
Co z tego, jak w WPNie jest totalne bezhołowie... Odwiedzający robią co chcą... Na prawdę... Rozmawiając z turystami okazało się, że prawie nikt nie zna regulaminów, nie wie dlaczego jest ten obszar pod ochroną, a także że - wstępując na ten teren należy wykupić bilet! Co najgorsze z gorszych. Przez 3 lata obecności na tym terenie nigdy (!) nie byłem skontrolowany przez straż parkową. Nie sprawdza się biletów i daje się niejako ciche przyzwolenie na to wszystko (chodzenie poza trasami, zbieranie grzybów, spuszczanie psów ze smyczy, palenie ognisk). W ramach badań na terenie WPN mogłem poruszać się po całym obszarze, a więc legalnie mogłem opuszczać szlaki i łazikować po niezłych chaszczach - nikt nie sprawdził dlaczego to robię, czy mogę, itp...

Kochając przyrodę i chcąc ją fotografować muszę jednak uznać wyższość regulaminów Parku, przez co akurat na terenie WPNu mogę poruszać się po tylko 5ciu szlakach, po których naturalnie poruszają się ludzie, rowery, konie, psy... Brak jest w takim momencie ciszy i możliwości podejścia zwierzyny (bo o budowie 'schronów' nie ma mowy w Parkach).

Stąd próba stworzenia grupy uprzywilejowanej turystów, którzy będą mogli poruszać się po większej części parków, robiąc tam zdjęcia lub obserwując zwierzęta. W zamian będą zobowiązani np. do prowadzenia statystyk zwierząt, pomocy w utrzymaniu porządku na tym obszarze, co tak szczerze mówiąc i tak podczas fotografowania się robi. Oczywiście takie osoby nie będą robić co chcą, ale będą mogły wspomóc obszar swoimi odwiedzinami. Czyli biorę od przyrody chwile uwiecznione na zdjęciach, spędzam z nią czas, ale także chronię ją.
I to się sprawdza - prawie rok właśnie spędzałem czas w WPNie mając nieograniczony dostęp do obszaru - zwierzyna poza szlakami jest bardziej wyluzowana, spędza tam czas przeżuwając pokarm. Dlatego też podczas badań zaznaczałem takie miejsca i chyba też trzeba będzie je wyłączyć z eksploracji, bo zwierzaki muszą mieć miejsca, w których czują się pewnie, bez zapachu człowieka.

Tak wygląda pokrótce teoria i założenia. Praktykę opisuję w pracy, w której Wy także złożyliście swój ślad

Wyniki ankiety na pewno Wam przedstawię! Zapewne jeszcze przed wakacjami
Jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki!

[Saint]

ghash, koniecznie podziel się również całością pracy - może być ciekawie

Mieszkam w otulinie WPN-u, bo w Mosinie, więc teren ten jest mi szczególnie bliski.
Nasuwa mi się jedno pytanie - na jakiej zasadzie odbywałaby się wg. Ciebie rekrutacja do grupy tych bardziej uprzywilejowanych?

[robkiz]

Taka grupa równiejszych turystów... Nie bardzo to widze. Kto miałby sie niby w takiej grupie znaleźć i dlazego. Z parku Biebrzańskiego, który jest mi dość bliski znam takie przypadki "uprzywilejowania" płacisz komu trzeba i juz mozesz wjechać autem do parku. A juz grupa na zielono ubranych panów z bronią pytająca z jeepa "czy przechodził tedy łoś" (sic!) wyglądała mi na prowokacje.

Natomiast niezłym i sprawdzonym pomyslem jest wolontariat dla parku. Maniacy przyrody moga biegac po parku bez biletow a czasem nawet spac gdzies za darmo wykonując w tym czasie proste prace. W tej liczbie i pilnując turystów. Dla miłośnikow podgladania mozna zbudowac zamaskowane czatownie w miejscach chetnie odwiedzanych przez zwierzaki.
Bardzo fajnie ze Ci sie chce, zycze sukcesów.

[Logiełka]

Powodzenia na obronie - poszło

[buteo]

Pomyślności
poszli

[ghash]

Tak, macie racje - dawanie tylko wybranym bywa dość kontrowersyjne. Ale przyjmując, że z takiej opcji może skorzystać każdy kto:
- zda egzamin o wiedzy o regulaminie i znajomości obszaru,
- zapłaci abonament za wstęp (większy niż normalna osoba),
- działać będzie jako właśnie taki wolontariusz,
- da parkowi statystyki ilościowe o stanie zwierzyny/środowiska,
- udostępni (za darmo lub nie) fotografie, które będą promować park.

Na te pytania jakie byłyby wymogi na terenie WPNu odpowie mi dyrekcja Parku, więc sam jestem ciekaw na co by się zgodzili
Dla mnie w tym wszystkim najważniejsze byłoby, aby osoba chodząca po większej części parku nie niszczyła go, bo przecież doskonale wie dlaczego chroni się ten obszar. Kiedy widzi osobę łamiącą regulamin to nie machnie na to ręką, ale reaguje gdyż - posiadałby takie uprawnienia dane przez dyrekcję obszaru.
Zapewne sami mieliście takie spotkania z ludźmi którzy na prawdę przeginają na obszarach chronionych - podchodzicie i grzecznie zwracacie mu uwagę, że tak się nie robi, a chwilę później -że tak metaforycznie powiem - z podkulonym aparatem uciekacie bo was gość goni. A tak jak pisałem - straży w WPNie nie ma! A pasjonat byłby bardziej zaangażowany w ochronę, niż strażnik który jest w pracy.

Ale faktycznie - zgłębiając ten temat okazuje się, że kwestia jest bardzo delikatna i nie tak do końca łatwa do wykonania

[rob1]

Wypełniłem!
Kiedy obrona?

[nebari]

melduję wypełnienie ankiety życzę powodzenia w obronie i czekam jak pozostali na wyniki

[Saint]

Z tymi statystykami to bym uważał, bo jednak zbieranie danych do jakichkolwiek faunistycznych opracowań ilościowych i jakościowych wymaga od 'zbieracza' konkretnej wiedzy i umiejętności, bo w przeciwnym razie, dane te mogą zostać (świadomie, lub nie) zafałszowane.

Lepszym pomysłem wydaje się właśnie taki wolontariat w parku, w którym dostajemy przywileje jakie proponuje ghash, a w zamian:

- abonament
- cykliczne prace na rzecz parku (naprawa koszy na śmieci, sprzątanie szlaków etc.)
- egzamin uprawniający do tego typu 'działalności'

Pomysł na pewno jest ciekawy i wart dopracowania - a później wcielenia w życie
Pytanie tylko, co na to dyrektor parku

[BartekK]

zrobione

Sarenka 'Twoja'?

[Garnett]

Prosze Państwa to może i ja się podepnę z prośba bo potrzebuje 300 ankiet i jakbyście byli tak mili to byłbym wdzięczny za wypełnienie.
Link
http://www.moje-anki... ... usz/12131/

Za pomoc z góry dziekuję.
Pozdrawiam
Garnett

[ghash]

@ rob1
Obrona mam nadzieję w czerwcu tegoż roku

@ Saint
Fakt - zbieranie informacji o zwierzakach czy roślinach nie jest łatwe (bo jak odróżnić młodą sarnę od dorosłej przez laika), ale na pytanie 'ile widziałeś saren w lesie' raczej fotograf jest w stanie odpowiedzieć. Ale fakt trzeba jeszcze nad tym pomyśleć!

@ BarteKK
tak, to mój koziołek - najśmieszniejsze jest to, że nie widziałem tego języka, dopiero na trzech fotkach na kompie to zauważyłem

acha!
Ankietę o jedzonku wypełniłem

[August]

wypełniłem obie...

[Saint]

Druga również wypełniona.

ghash, sam pomysł uważam za świetny, natomiast na pewno wymaga dogłębnego przemyślenia, żeby nie wywołał więcej szkód niż pożytku