14 odpowiedzi w tym temacie

[erde]

Witajcie. Mam taką łąkę, na którą codziennie rano i wieczorem wychodzi kilka saren. Zastanawiam się, czy budować w tamtym miejscu czatownię, biorąc pod uwagę fakt, że będę chciał w ciągu dnia zbudować czatownię a następnego ranka już w niej siedzieć i czatować, gdyż będę miał tylko kilka dni na zdjęcia.

Czy takie coś zda egzamin? Czy sarny zwykle potrzebują jakiegoś dłuższego okresu czasu żeby przyzwyczaić się do czegoś nowego w ich otoczeniu?

będę wdzięczny za wszelkie informacje!

[slawoj]

trudno to przewidzieć, mogą na jej widok uciec, nieraz nie zwrócą uwagi, a może też się zdarzyć że będą powoli się zbliżać cały cza mając obiekt na oku. w tym czasie warto powstrzymać się od focenia, aż do rozpoczęcia żerowania

[erde]

ostatnio przyczaiłem się pod wieczór do jednej sarny, właśnie na tej łące. Byłem od niej około 20 metrów kiedy mnie zobaczyła. Stałem w bezruchu z okiem przy wizjerze. Ona patrzyła się na mnie i dała dyla od razu kiedy tylko usłyszała klapnięcie lustra...
Samą czatownię mam zamiar postawić w gęstych krzakach wysokości około 3 metrów i tak zamaskować, żeby praktycznie zlała się z krzakami i nie wystawała poza ich linię (jest taka możliwość)

w każdym razie trzeba będzie próbować. zdam za tydzień relację czy coś z tego wyszło czy nie

[UDILEK]

Sarny mają najbardziej czuły słuch i węch dopiero potem wzrok. Myślę, że zamiast czatowni wystarczy dobra siatka maskująca na tle drzew. A reszta tak jak napisał slawek, raz pozwolą się podejść i nie przeszkadza im pstrykanie a innym razem już z daleka daja nogę.

[erde]

razu pewnego próbowałem kryć się pod siatką. była jeszcze mgła o 4 rano kiedy wylazło całe stado ale dobre 100m ode mnie - widziały mnie, ryczały jak głupie i szybko uciekły mimo iż zamarzłem w bezruchu a we mgle zapach nie roznosi się aż tak dobrze żeby mnie wyczuły (nie użyłem dezodorantu ) więc pomyślałem właśnie o czatowni...oczywiście nie będzie to konstrukcja na całą zimę. Ot kilka desek, jakaś szmata z otworem pod szkło i gałęzie do zamaskowania + siatex

[miszak]

(nie użyłem dezodorantu )

Może własnie dlatego uciekły?

To żart oczywiście.

[erde]

ok buda zrobiona. Wybrałem miejsce oddalone około 10 metrów od przesmyku, którym sarny wychodzą z lasu na łąkę. Wczoraj wieczorem nie wchodziłem do budy, dzisiaj rano obejrzałem tylko ślady dookoła i widać, że łażone Co prawda 3 sarny stały na łące ale jakieś 200m dalej... Także dziś na wieczór już siadam. Dodatkowo w okolicy ryczą 4 byki

[UDILEK]

Życzę powodzenia! Ja też dzisiaj mam zamiar pod wieczór posłuchać pieśni jeleni.

[niemar]

Też trzymam kciuki, powodzenia!!!

[erde]

dzięki
jeżeli dam radę, to pójdę na polanę w lesie gdzie prawdopodobnie ryczą (tak mniej więcej było słychać).

edit.

no i niestety dziś słabo. Zmienił się wiatr i na łące ani jednej sarny, a i byki coś anemicznie i jakby dalej ryczały. zobaczymy jak będzie rano

[UDILEK]

A mi dzisiaj udało się podejść stadko sarenek (11 sztuk). Podczołgałem się do nich na około 50 metrów. Niestety ze względu na późną godzinę (około 20-tej) zdjęcia nie nadają się do niczego . Za to jelenie tylko słyszłem z głębi lasu i to późno wieczorem po 21-szej. Ale jutro też jest dzień

[Brudny_Hurry]

Witam
Troche późno ale dorzuce swoje 5 gr.
W fotografii saren zasadniczo wszystko ma sens.
Ja osobiście zwykle stoje pod siatka maskujaca obok pola gdzie wychodza na popas, stoje pod drzewem.
Wazne jest to abyś był ok 1h przed popasem i sie zamaskował. Zwierzyna zwykle wychodzi na jedzenie +-30min-do1h w miare regularnie, o stałuch porach. Przyznam ze najlepsze zdjecia mam kiedy prawie nie bylem zamaskowany. Sarny mialem w odleglosci ok 5m. Zezeli sa glodne to nawet lustro im nie przeszkadza. Poza tym lustro ma swoje plusy, zaczynaja dobrze pozować . Sarny reagują na ruch i kontrast, jezeli jestes chociaz troche zamaskowany i nie gestykulujesz bardzo to masz duza szanse na dobre zdjecia.

Narazie najgorsze efekty mam z podchodu, ale pracuje nad tym.

Powodzenia.

[kamil3]

Ja osobiście zwykle stoje pod siatka maskujaca obok pola gdzie wychodza na popas, stoje pod drzewem.

W zimie siedzisz pod samą siatką maskującą? Ja próbowłem i strasznie zmarzłem.

[niemar]

kamil3, może ma rozgrzewacz

[Brudny_Hurry]

niemar, kamil3 - jak widać, odpowiadałem na post z września. We wrześniu, - tak stoje pod siatka maskującą. , w zimie jak kto lubi. Pozdrawiam.