Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Masakra w lesie !!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1 drcarter

drcarter
  • Małomówny
  • 2 postów

Napisano 19 marzec 2008 - 17:32

Witam

Po pierwsze przywitam się, to mój pierwszy post tutaj, Dawid jestem, miło mi ..

Po drugie musze przyznać że atmosfera na forum jest niebywała, wręcz unikalna jak na polskie społeczeństwo, na wiekszosci for - snobizm, chamstwo, zawiść , a tu jest zwyczajnie, normalnie, to mi się od razu rzuciło w oczy i musiałem o tym nadmienić..

do rzeczy:

Od lat fotografuje przyrode, z mała przerwą, teraz robie duzo zdjec nie tylko przyrodniczych, ale ostatnio sporo czasu w lesie spędzam, z reszta lubie tam siedzieć nawet bez aparatu. Wiele już widziałem przez te lata, ale dziś już we mnie coś pęka, bo obecnie w lesie jest większy syf niż u mnie na placu pod śmietnikiem, polana w lesie zawalona śmieciami, odpadkami po bezdomnych, ubraniami, taki śmietnik że trudno to opisać, jutro zrobie fotki bo niektórzy w to nie uwierzą .. A na forum tu jak zobaczyłem komplet mebli w lesi wyrzucony to ...

Ale to nie jest najgorsze, w lesie niedaleko od ścieżek wisi sporo słoninki itd dla ptaków, ktoś regularnie to wiesza, nie wiem czy leśnictwo, czy zwyczajnie ktoś sam od siebie, na ziemi leży też sporo różnych produktów, mięso, słonina etc a ludzie przychodzą sobie swoje psy dokarmiać tym !!!!!! to nie jest mój wymysł, sami mi to powiedzieli , bo w tych miejscach gdzie są słoninki i ptaki zawsze robie fotki, więc często kogoś tam spotykam i ludzie mówią że przyszli pieski dokarmić.. Dziś o 9 rano facet przyszedł z 5 psami, 3 kundle, rottweiler i nie wiem co tam było bo się zmyłem, psy latały luzem, więc nie chciałem żeby ten spasiony świniak mnie za zająca wziął - tyle miałem z focenia dziś dzięciołów, które tam śmigają po drzewach, ziemi, ale jestem wściekły.. 2 dni temu koles w środku lasu jakis dresiarz sobie amstafa puścił , może nawet jakiś pitbulo podobny mieszaniec, nie przyjrzalem się bo jak go zobaczyłem to trochę się bałem że może się rzucic na mnie, w końcu siedziałem przyczajony w krzakach z aparatem jak zając w ukryciu.

Wiem że w lesie nie można puszczać psów, myśliwi strzelają do takich i bardzo dobrze ! ja sam mam psa i inne zwierzaki, mam beagla i chodze z nim do lasu , ale na Boga - jak ktoś puszcza amstafa w lesie to niech się liczy z konsekwencją zastrzelenia, bo pozniej skargi na lesniczych, niektorzy nawet sie mszcza i zastraszaja leśniczego.

Wybaczcie ze tak tu sie rozpisałem, ale moja frustracja dziś sięga szczytu.
miłego wieczorku
Dave.

#2 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 19 marzec 2008 - 18:29

drcarter, witaj na forum.

Twoja historia jest conajmniej... dziwna.

a ludzie przychodzą sobie swoje psy dokarmiać tym

Ciężko mi w to uwierzyć :shock:
Skonatktuj się najlepiej z nadleśnictwem w tej sprawie, choć na pewno o tym wiedzą - dziwne że nic jeszcze nie zrobili.

:ninja:


#3 drcarter

drcarter
  • Małomówny
  • 2 postów

Napisano 20 marzec 2008 - 00:33

Dziwna - nie watpie, sam nie moglem uwierzyc w to ze ktoś może pozwalać psu jeść mięso które leży w lesie sobie , przecież na tym siedzą ptaki, robale, pasożyty, ale osobiście usłyszałem - przyszedłem sobie pieska dokarmić , najbardziej jestem wściekły że raz miejsce gdzie foce ptaki staje się punktem żywieniowym psów, dwa - głupota ludzi przerasta moje wyobrażenia, ktoś karmi zwierzaki w lesie, a inni puszczają psy żeby sobie to zjadły. Skontaktuje się dziś z kimś odpowiedzialnym z ten rejon, sam jestem ciekaw czy ktoś już ten problem zauważył.

#4 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 20 marzec 2008 - 09:34

Jak sie coś wyjaśni napisz tutaj.
A póki co zapraszam do przeczytania regulaminu ;-) i do wrzucania fotek i komentowania!

:ninja:


#5 thebleeding (Maciej Safaryn)

thebleeding
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 20 marzec 2008 - 10:49

ale dziś już we mnie coś pęka, bo obecnie w lesie jest większy syf niż u mnie na placu pod śmietnikiem

a zrobiłeś coś aby temu zaradzić ? Może wydam się wam dziwakiem , ale biegam rano , zazwyczaj po lesie . Zawsze jest przyjemniej jak jest czysto , więc za każdym razem zabieram z sobą 1 butelkę PET lub inny śmieć - niby jeden to niewiele ale przez cały rok i kolejne ...........

#6 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 20 marzec 2008 - 14:42

Ja też zanim zacząłem w jednym miejscu fotografować w lesie, to pierwsze co zrobiłem po zlokalizowaniu miejscówki, to wielkie sprzątanie. Trochę się tego nazbierało :evil: Ale teraz chociasz to jakoś wygląda. A to co pisze autor wątka, to chyba nie jest takie przesadzone. Jakiś czas temu jeden z użytkowników forum pisał, że jemu mięso dla myszaków ktoś podbierał i karmił pieska (gdzieś nad Wisłą w Warszawie). Nie mniej wprowadzanie psów do lasu i zwłaszcza tych wielkich i bez kagańca nie jest jakąś nowością. Ostatnio spotkałem starszą panią w Rezerwacie "Las Zwierzyniecki". Na pytanie co tu robi i czy wie że może ponieść za takie działania kary finansowe, odpowiedziała: skoro ma się psa, to się i za niego płaci....Ręce opadają...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#7 asfoto (Andrzej Smoliński)

asfoto
  • Lokalizacja:
    Brzuśce/pomorskie

Napisano 20 marzec 2008 - 16:15

Ja tam w to wierzę. Ludzie już na prawdę glupieją. Niedawno pisano że komuś sól z lizawki ukradli....bez komentarza. :guns:

Nikon D500 T17-50 VC, S 150 OS, Samyang 8mm
Facebook


#8 Dunadan

Dunadan
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 21 marzec 2008 - 10:52

asfoto, sól z lizwki to już wcześniej kradli - jesli chodzi o kradzierz to wiesz... "hmm, to się może do czegoś przydać" :mrgreen: dlatego entomolodzy np. jak wystawiają pułapki fermonowe to przyklejają naklejki z truposzem i tekstem: "UWAGA! smiertelna trucizna - działa po kontakcie ze skóra! nie dotykać!" ;-)

:ninja:


#9 unkas

unkas
  • Użytkownik
  • 791 postów

Napisano 21 marzec 2008 - 15:21

chemik, bez urazy, ale.. kim Ty jestes żeby żadac od ludzi odpowiedzi na pytanie "Co tu robi?". Pomimo oczywistego faktu, że kobieta łamała prawo puszczając psa luzem w lesie, to jest ona tam na takich samych zasadach jak i Ty.... Możesz co najwyżej ją poinformować, że takie zachowanie jest nieodpowiednie i dlaczego, ewentualnie zwrócić sie z tym do odpowiednich służb. Dlaczego to piszę? Bo jestem uczulony na zaczepki tego typu od kiedy dwóch myśliwych z KŁ "Leśnik" wypytywało mnie "Co ja robię w lesie" - cywil to sobie może ewentualnie uprzejmie zapytać czy miło mi się w nim czas spędza a nie wywiad robić.
Słowem - szczęście miełeś, że po Tobie nie pojechała jak po przysłowiowej "burej s..." (jeśli już jestesmy w temacie psów..).
Odnośnie puszczania psów luzem to prawo też nie jest do końca w porządku i ludzie widząc w lesie ziorówki z użyciem psów mają prawo się zastanawiać dlaczego jednym wolno z psami w lesie polować, układać psa w łowisku, przeprowadzać konkursy wiosenne , letnie i jesienne - innym zaś nie wolno nawet ułożonego psa puścić. Nie twierdzę, że psy powinny po lasach biegać, ale dlaczego jendym wolno innym nie? Zagadka... Kiedy pytam kolegów myśliwych dlaczego tak czuli są na widok człowieka z psem na spacerze, zaś tracą wzrok na widok własnych psów rozganiających rudle i znikających w pierwszym miocie polowania na cały dzień.. to jakoś nie mogę od nich odpowiedzi uzyskać...
Piszę to jako stazysta, przyszły myśliwy i "układacz" psów myśliwskich więc nie można mnie w tym przypadku posądzic o antymyśliwskie uprzedzenia.
chemik, nie wybiegaj przed szereg, bo możesz się kiedyś niemiło rozczarować.
A śmieci są problemem wszędzie - co więcej można prawie zawsze zidentyfikowć "sprawcę" po papierach które wyrzuca tylko nikomu się nie chce. Najgorzej jest w lasach sąsiadujących z ośrodkami wczasowymi lub ogródkami działkowymi. Także w oczach mieszkańców wsi las to składowisko rzeczy zbęnych.
Jako ciekawostkę dodam, że w pracy (prowadzimy program edukacji ekologicznej promujący segregację odpadów) mamy problem z ludźmi z jednej bogatej dzielnicy miasta. Otóż do ustawionych w pobliżu pojemników segregacyjnych podjeżdżają wypasione bryki z domków, z bagażników są wyciągane worki ze śmieciami i upychane w pojemniki (bynajmniej nie wg. przeznaczenia). wiadomo... tu złotówka, tam złotówka.. i na brykę i domek jest...

#10 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 21 marzec 2008 - 15:36

A śmieci są problemem wszędzie - co więcej można prawie zawsze zidentyfikowć "sprawcę" po papierach które wyrzuca tylko nikomu się nie chce. .


Zaraz tam się nie chce, zależy komu?? :-D W moim leśnictwie się chce. Leśniczy ma zawsze w samochodzie takie gumowe rękawiczki za pomocą których przegląda woreczki z odpadami. Znajduje tam adresik, np. kartkę świąteczną itp. i już gościa mamy.
Tutaj facet robił sobie remoncik i wyrzucił to co widać. Ale w śmieciach znalazł się taki dokument o nazwie "wezwanie do zapłaty OC pojazdu". Parę fotek dostała Straż Leśna mailem, sprawdziłem pod adresem z wezwania - remont był. W efekcie było wielkie sprzątanie, 500zł mandat i dużo wstydu na wsi

Dołączona grafika

#11 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 21 marzec 2008 - 23:58

chemik, bez urazy

Ja się nie gniewam. Masz prawo do własnego zdania, podobnie jak inni. Znam swoje prawa , jak i obowiązujące w danym miejscu. Pytanie "Co tu robi?" odnosiło się do psa a nie do kobiety.
Ogólnie rzadko się odzywam, ale w tym przypadku po prostu nie wytrzymałem. Bałem się o swoje zdrowie, a wszystko przez zachowanie psa i braku jakiejkolwiek reakcji ze strony właścicielki...(gdy się zgiąłem by sfotografować mech, pies zaczął na mnie warczeć, a właścicielka jakby tego nie zauważyła...) Może przesadziłem z pytaniem, ale nie miałem złych intencji. Bardziej mi chodziło o zwrócenie uwagi na zachowanie psa i to, że w takim miejscu nie powinien biegać bez praktycznie jakiegokolwiek nadzoru...
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#12 Hunt

Hunt
  • Użytkownik
  • 563 postów
  • Lokalizacja:
    Gdańsk

Napisano 22 marzec 2008 - 00:33

pies zaczął na mnie warczeć


Trzeba było go gazem potraktować...

No niestety jesteśmy śmieciarzami(nie ma co kryć większość...), śmiecimy wszędzie gdzie sie da. I pewnego dnia przez tych ludzi bez wyobraźni wszyscy zapłacą... :evil:

Szkoda ze akcje w stylu sprzątanie świata przeprowadza się raz dwa razy w roku, tylko czemu dzieci maja sprzątać po bezmyślnych dorosłych? No tak edukacja... ehhh...
Jakiś Canon jakieś szkła...

#13 sztafa608

sztafa608
  • Lokalizacja:
    Bielsko-Biała

Napisano 22 marzec 2008 - 13:01

śmieci to rzeczywiście "masakra" w lesie, ale powiedzcie mi co zrobić gdy się takiego gagatka który wyrzuca śmieci w lesie zauważy? co zrobić? zwrócenie uwagi nie pomoże za wiele, zdjęcie wydawałoby się OK ale z drugiej strony jak jest to jakiś "dresiarz" to po gębie można dostać. Zanim zawiadomimy leśniczego (czy odpowiednią osobę) koleś dawno się oddali.

#14 kacpero

kacpero
  • Użytkownik
  • 725 postów

Napisano 22 marzec 2008 - 13:06

śmieci to rzeczywiście "masakra" w lesie, ale powiedzcie mi co zrobić gdy się takiego gagatka który wyrzuca śmieci w lesie zauważy? co zrobić? zwrócenie uwagi nie pomoże za wiele, zdjęcie wydawałoby się OK ale z drugiej strony jak jest to jakiś "dresiarz" to po gębie można dostać. Zanim zawiadomimy leśniczego (czy odpowiednią osobę) koleś dawno się oddali.


Jeśli przyjechał autem to spisz nr rej. markę i kolor samochdu, zapisz też godzinę i datę i podaj dane straży leśnej, leśniczemu lub policji. Jeśli znasz śmieciucha to wystarczy imię i nazwisko, miejscowość.

#15 sztafa608

sztafa608
  • Lokalizacja:
    Bielsko-Biała

Napisano 22 marzec 2008 - 13:11

ostatnio też widziałem na przykład gościa wycinającego sobie drzewa w lasku, nie wyglądał mi na leśniczego ani pracownika leśniczówki. Miał siekierkę i z tego co zauważyłem starał się zachowywać raczej po cichu. co wtedy? podejść i zapytać? znając ludzi dostałbym tą siekierką przez łeb, ryzykować zdjęciem też trudne. Najgorsze jest to że nie wiem w ogóle do kogo ten lasek należy (raczej nie do tego faceta) a do leśniczówki spory kawał.

#16 Magnum43

Magnum43

Napisano 22 marzec 2008 - 13:42

z bagażników są wyciągane worki ze śmieciami i upychane w pojemniki

To jest "normalny"......widok... czasami pod śmietnikiem na osiedlu stoi kolejka :hihi:
Przyjeżdżaja właściciele domków z okolicznych wsi i pozbywają się śmieci....niestety część z nich korzysta z lasu jako smietnika ....edukacja młodziezy ma więc głęboki sens ..być może kolejne pokolenie zmnieni swój stosunek do tego tematu :evil:
Śmieciarze są w każdej grupie społecznej ......pamietam jak wygladało ujście Wisły do J.Goczałkowickiego w czasach gdy całe było udostępnione do wędkowania......po prostu tragedia.
W tej chwili znaczna część jest objęta zakazem połowu i o dziwo zrobilo się czyściej na brzegach .....owszem smieci się zdarzają ale przeważnie naniesione przez wodę ......z miejsc "rekreacji".......
Na ludzi działają tylko restrykcje i zakazy.......inna sprawa że bardzo rzadko jest to prawo egzekwowane :-/

#17 Eidolon

Eidolon
  • Użytkownik
  • 55 postów
  • Lokalizacja:
    Dukla/Białowieża

Napisano 22 marzec 2008 - 19:20

To nie tylko restrykcje i zakazy.
Jakos w wielu krajach ludzie maja po prostu inna mentalnosc, a wielu z nas jest trudno pewne rzeczy zrozumiec. Moze to jest troche zwiazane z nasza historia. Moze to kwestia edukacji... a moze rzecz sama przyjdzie z czasem...

#18 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 22 marzec 2008 - 21:12

....edukacja młodziezy ma więc głęboki sens


To jest jedyna szansa
Stare nawyki nie tak łatwo zmienić.

#19 diablo

diablo
  • Małomówny
  • 26 postów
  • Lokalizacja:
    Żory

Napisano 22 marzec 2008 - 21:18

Hmm czyli "Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał" ;-)
Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika Dołączona grafika

#20 Jaca68 (Jacek)

Jaca68
  • Małomówny
  • 30 postów
  • Lokalizacja:
    Zielona Góra

Napisano 24 marzec 2008 - 20:28

Czasami zaskakuje mnie ignorancja, niechęć czy zwykły "tumiwisizm" :oops: . Ktoś zastanawia się czy zrobić fotkę, czy dostać po gębie od dresiarza, a może powiadomić policję, leśniczego, straż leśną albo babcię. Ludzie to jest XXI wiek. :!: Macie komórki a nr 112 lub 997 jest osiągalny na całym terenie naszego pięknego kraju. Nr-y rej. samochodów są widoczne z kilometra lub kilku (teleobiektyw). Skąd problemy w zwracaniu sie do kobiety z psem w lesie "co tu robi". Przecież NIE MA PRAWA :!: z psem bez uwięzi (smyczy) jeżeli nie jest myśliwym lub leśnikiem, być w lesie. Psy muszą być na uwięzi i/lub w kagańcach. Skąd pomysł, że dopuszcza się kombinacje w tym temacie. Trzeba skończyć z przyzwalaniem na syf w lasach i naszych osiedlach. Skoro chcemy jeszcze czasami focić w naturze, poza wschodem i zachodem słońca, to ruszmy d..y o zróbmy coś, dajmy część siebie bo nas zjedzą i śmieciami zasypią. A może chcemy robić fotki tylko w zoologach i ogródkach jordanowskich. Pozdrawiam. :evil:





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych