Rozdzielczość zabójcza - 14 mpix - z obiektywem Zeissa wykazał największą z dotychczas stwierdzonych rozdzielczości, czyli potencjał ma. Jak to jest półka amatorska, to co niedługo stanie się na "zaawansowanej" lub profi?.
No i chyba niezły pomysł "cyfrowego zooma" - czyli można "wykadrować" w czasie zdjęć obraz o mniejszej rozdzielczości, zyskując przedłużenie ogniskowej, w monitorku live view widać wtedy "rzeczywisty obraz" - to co na matrycy. Oczywiście, że można sobie kadrować zdjęcia na kompie, ale daje to oszczędność miejsca na karcie, jeśli mniej pixeli nas usatysfakcjonuje. Ciekawe ile stopni ma ten zoom, czy jest zupełnie płynny? Jeśli będzie to połączone z ostrym obiektywem, to może być ciekawe, z mydlanego pewnie wiele się nie wyciśnie. Chyba do takiej matrycy trzeba zapomnieć o kitach.
I tak, np. sławetna flinta - na długim końcu łatwo będzie osiągnąć 400/4, juz nie mówię, co się da wycisnąć z zooma 70-200/2,8 albo 100-300/4, zachowując +- obraz jak z matrycy 6-8 mpix.
No i do makro wygodny live view z ruchomym ekranikiem. Trochę rzeczy wycięto, jak np 2 kółko sterowania, podnoszenie lustra itp., aby nie konkurować z alfą 700 zapewne
ale i tak nie jest źle. Sławetne szumy do 800 iso porównywalne z alfą 700. Oczekiwana cena na wejście 3000, czuli pewnie przed wakacjami będzie za jakieś 2-2,5 tys (bo konkurencja też sypnie nowościami). W końcu jak już teraz Canon 5D jest podobno w cenie ok 5000 ze zwrotem kasy z Canona, to aps-y muszą tanieć
