908 odpowiedzi w tym temacie

[KamilB]

Pozwolę sobie zacząć nowy temat

W poniedziałek w końcu odebrałem prawko i dzisiaj wybrałem się na pierwszą samodzielną przejażdżkę
Na polach, jakieś 3km. od mojego domu siedziało wielkie stado żurawi. Z tego co widzę na zdjęciach, to było ich do 400 siedzących na polu + kilka przelatujących grup po kilkadziesiąt osobników. Niestety siedzące ptaki spłoszyłem, bo teren był pofałdowany, a ja nie do końca widziałem gdzie siedzą i wyszedłem na nie zza górki Daleko raczej nie odleciały, ale na przyszłość będę ostrożniejszy. Słońce już zachodziło, a ja miałem nie tak jak trzeba ustawiony aparat, więc zdjęcia marne, ale zawsze coś jest:

1


2


3

[kurdeniewiemco]

KamilB, - 400...niewyobrazalne dla mnie ilosci tego ptaka:P
widzialem maksymalnie 10:P
Chociaz w domu nie siedziales i sprzet przewietrzyles:D

[maciojj]

KamilB, gratuluję prawka, ja spróbuję za jakieś 4 lata ;p
fajne miałeś spotkanko, podobnie jak kurdeniewiemco, nigdy nie widziałem takiej ilości tych ptaków

[szycho]

KamilB, ładnie rozpocząłeś październik

Dzisiaj już nie usiedziałem za biurkiem i ruszyłem w teren.
Odwiedziłem sąsiadujące ze sobą stawy hodowlane. Jeden właściciel spoko. Pozwolenie dał na całosezonowe taplanie się w wodzie i błocie. Budy można stawiać, tylko przed napuszczeniem wody uprzątnąć.
Drugi właściciel,..., całkowity kontrast. Żadnych ludzi na stawie, a jak nie to bardzo, ale to bardzo zły pies wyleci z kojca.

Ogólnie jest tam na co się przyczaić.

4.


5.


6.


7.


8.


9.

[slawoj]

szycho, fajne miejsce. Mi niestety takich brakuje....

[kurdeniewiemco]

Mi niestety takich brakuje....

nie jestes sam
fajne niektorzy z FP maja mejscowki, pozazdroscic.

[Harvester]

szycho, 5.-Super.
Mi niestety też takiej miejscówki brakuje.

[Szczepan]

Mi niestety takich brakuje....

nie jestes sam
fajne niektorzy z FP maja mejscowki, pozazdroscic.

Masz racje. Np. na byki lub żbiki

[kurdeniewiemco]

Szczepan, - na byki to mowa o sebaoku ?
żbik to pewnie sie juz nigdy nie powtorzy, choc kto wie;>
podjalem juz kroki by powiadomic o tym fakcie kogo trzeba, jutro nawet skocze w tamto miejsce moze uda sie zdobyc jakis material DNA, moze sie przydac badaczom:)

[KamilB]

400...niewyobrazalne dla mnie ilosci tego ptaka:P
widzialem maksymalnie 10:P

W moich okolicach takie ilości żurawi to norma na jesieni Ale muszę przyznać, że klangor robił wrażenie

[kurdeniewiemco]

KamilB, - skoncz denerwowac:P
ja wczoraj jak sidzialem na polanie to co chwile jakis klucz gdzies wysoko przelatywal , tak wysoko ze tylko je slyszalem a nie widzialem, co kilka minut klucz przelatywal. Kazdy klucz w tym samym kierunku dokladnie lecial - na poludniowy zachod

[Mustang_71]

No proszę - październik zaczął się pierzaście - piękne miejscówki. Ja o takim "plejsach" mogę tylko pomarzyć
Wreszcie się uporałem z nawałem pracy i dzisiaj po południu mogłem choć na chwilę wyskoczyć w teren.
Czatownia stoi cała, poidełko też dobrze się ma (deszcze uzupełniły wodę za mnie gdy nie mogłem tan dotrzeć).
1,5 godzinny spacerek zaowocował kadrem z zachodem i potem dokumentem (niestety).
10.


11. Sierściuch - Może kiedyś uda mi się poprawić takie ujęcie - ciemnica, 1600 ISO, ręcznie ostrzone i czas 1/13s, ale dokument do BŁ może być

[kurdeniewiemco]

MUSTANG_71, - szkoda ze 11 poruszone...troche wyprostowac i byloby b.dobre

[Mustang_71]

kurdeniewiemco, wiem, że ujęcie do poprawy - a szkoda bo kozioł dorodny Jednak o prostowaniu to nie ma mowy - ta polana jest tam taka pochyła

P.S.
I tak mnie dobrze potraktowałeś - bo ostatnio banem zagroziłeś za naszywki

[kurdeniewiemco]

MUSTANG_71, - mam nadzieje ze je odprules;>

[namsok]

o prostowaniu to nie ma mowy - ta polana jest tam taka pochyła

ja mam prawie wszystkie pochyłe polany,ale większość zdjęć da się obrócić,lepiej wyglądają mz

[Mustang_71]

To u ciebie z polanami jest tak jak u mnie
Co do prostowania to uważam, że nie zawsze jest konieczność poprawiania tego co zastaliśmy podczas fotografowania ale to już mz.
Pozdrawiam

[Qelka]

szycho osz Ty , takie miejsce trzymałeś cały sezon w kieszeni

[slawoj]

Wczoraj po tygodniu "ciezkiej pracy" w szkole, ( ) wieczorem przyjechałem do nadarzyc.
Chwila rozmowy ze znajomym mysliwym i postanawiam, ze rano jade na łąki. Zamierzałem rozstawić sie tam jeszcze po ciemku, ale jak to zwykle bywa nie chciało mi sie wstac;d Poleżałem chwile zalałem do nosa kropli na katar i w końcu ocieżale wstałem z łóżka. Szybko sie ubrałem, jakies picie, batonik i na dwór. Wyjezdzając z podwórka nie miałem co z psem zrobic (bo jakby wyleciał na wies, wszystkie koty w okolicy by wyciał ) wiec wziałem go ze sobą. Kiedy zachodziłem na łake było juz wpół do siódmej. Zauważyłem pasącego sie na niej byczka. No i wyszło jak wyszło...

12


Spóźniłem sie, akurat schodził do lasu. Bliżej nie dało rady podejść.
Kiedy wróciłem do auta piesek smacznie spał na kanapie
Jak pogoda pozwoli wieczorem tam siadam

[Szczepan]

Fajny byczek, watro nad nim popracować