15 odpowiedzi w tym temacie

[ArturG]

Witam! Pytanie kieruję do ludzi Małopolski, z okolic Tarnowa. W zeszłym roku przespałem rykowisko, trafiłem na marna końcówkę w Lasach Radłowskich, dlatego szukam informacji już teraz.
Od pracownika NL Gromnik miałem informację o corocznym rykowisku nad Dunajcem, w okolicach wsi Filipowice, Melsztyn, Charzewice. Ktoś może zna to miejsce, może potwierdzić? Będę wdzięczny za każdą podpowiedź, nie chcę przegapić kolejnego rykowiska.
Pozdrawiam, Artur.

[kurdeniewiemco]

ArturG, - idz w teren i zobacz.
Jesli bedzie pelno powykrecanych i okorowancyh drzewek i krzakow to napewno toczy sie tam ten piekny spektakl namietnosci

[Vulpes]

ArturG, raczej zapomnij o prawdziwym rykowisku w rejonie Tarnowa. W lasach Radłowskich jeleni za wiele pewnie nie ma więc rykowisko jeśli nawet jest to marne. Kiedyś na obszarze Parku Krajobrazowego Pasma Brzanki, na południe od Tarnowa, były całkiem niezłe rykowiska ale to już także historia. Jeleni wprawdzie przybyło ostatnio trochę ale starych byków prawie nie uświadczysz, a to właśnie ich obecność warunkuje zaistnienie prawdziwego rykowiska. Na Pogórzu często można było spotykać kapitalne jelenie byki formy karpackiej. Ale było to w czasach, gdy w pobliskim Beskidzie Niskim był ich nadmiar i przez to emigrowały w poszukiwaniu łań. Teraz już takich byków nie obserwuję. To oczywiście także "zasługa" miejscowych myśliwych, którzy nie pozwalają bykom osiągnąć odpowiedniego wieku.
Ech, łza się w oku kręci na wspomnienie jeleni jakie kiedyś przemierzały lasy Pogórza...
Tak więc pozostają beskidzkie lasy, w szczególności lasy Beskidu Niskiego. Problem w tym, że zarówno Pogórze jak i Beskidy to tereny bardzo trudne dla uprawiania fotografii przyrodniczej. Ale warto popytać się osób obeznanych w temacie z rejonu Beskidu Niskiego, np. myśliwych. Może gdzieś jest miejsce gdzie rykowisko odbywa się na terenach otwartych także za dnia....
Pozdrawiam Krajana!

[ArturG]

Vulpes, pozdrawiam również! Szczerze mówiąc, miałem nadzieję że coś napiszesz. Czytałem już wcześniej Twoje posty, miedzy innymi o jeleniach z Brzanki
W Lasach Radłowskich rzeczywiście nędza, w zimie jestem tam co najmniej raz w tygodniu. Są miejscówki, gdzie zimą i wiosną dość regularnie spotykam chmary byków, ale wszystkie marne, niewiele na głowach noszą Nie znajduje też zrzutów, na tyle mojego plątania się po tych lasach to aż dziwne. Tak jak pisałem wcześniej, w ubiegłym roku byłem kilka razy gruubo przed świtem, owszem coś tam stękało po krzakach, ale cicho, rzadko i w różnych miejscach. Rozmawiałem też z leśniczym, twierdził że ładne byki się trafiają, nawet w tym czasie jacyś dewizowcy się za nimi uganiali. Może ja nie mam do nich szczęścia?
Za to kilka razy udało mi się spotkać mocne byki daniela. Łanie i cielaki spotykam prawie na każdym wyjeździe. Może kiedyś trafię na bekowisko, też piękny spektakl, podobno daniele walczą bardzo zaciekle.

Beskid Niski rozważam bardzo mocno, bo jeśli nic u nas nie znajdę to będzie źle.
W pierwszym poście nie napisałem, że chodzi mi głównie o przeżycie tego widowiska, usłyszenie z bliska. Dysponuje sprzętem amatorskim, więc mogę co najwyżej zrobić zdjęcia pamiątkowe

Wrócę jeszcze do rykowiska nad Dunajcem. Dostałem taką informację od Pana Lonca z NL Gromnik, miły i uprzejmy człowiek, nie robił żadnych tajemnic, problemów. Gdyby tacy ludzie pracowali we wszystkich urzędach, świat byłby piękny.
Niestety, w czasie ostatniego rykowiska nie mogłem sprawdzić tej miejscówki. Jednak teraz poszukałem w sieci i znalazłem na pewnym portalu łowieckim zdjęcie z opisem "chmara jeleni. Wrześniowy poranek, Charzewice nad Dunajcem."
Na zdjęciu niezły byczek w towarzystwie łań. Więc jakaś prawda chyba w tym jest.

[mateusz (szoszo]

bratkowice pod sędziszowem młp koledzy jest pięknie i na ląkach w srodku lasu piękne stare byki w tamtym roku jakis dewizowiec strzelil tu zloty medal wymoderowano michalv

[adamotl]

ArturG, zachęcam do wyjazdu na tereny Beskidu Niskiego czyli moje rodzime znam kilka miejsc w których rykowisko niesie się po lesie już z daleka są to lasy bukowo-jodłowe czyli ciemne (trudne do robienia zdj warunki) ale to co człowiek przeżywa i czuje nie da się opisać prostymi słowami. Jeśli chodzi o naprawdę mocne byki, na wystawie łowieckiej w Jaśliskach z okazji I Jarmarku Jaśliskiego o ile dobrze pamiętam był dwu30-staka strzelony na rykowisku 2007r. ale musiał bym się jeszcze upewnić...
Rok temu zapraszałemVulpes'a, w moje okolice ale nie skorzystał

[ArturG]

Adamotl, Mateusz wielkie dzięki za odzew! W poprzednią niedzielę byłem w Beskidzie Niskim. Okolice Bartnego, Magury Wątkowskiej. Byłem pierwszy raz i już się zakochałem. Piękna okolica. Na szlakach mnóstwo tropów jeleni! We wrześniu będzie tam gorąco! Do tego tropy dzików, borsuka i chyba psa, bo na wilka były za małe.
Nawet dzisiaj miałem sen z BN w roli głównej Stałem nocą pod lasem i słuchałem koncertu wilków. Aż się obudziłem z wrażenia! Wczoraj śnił mi się ryczący byk w pięknej buczynie
Coraz bardziej się nakręcam. Panowie dajcie znać gdy się coś zacznie. Adam, w jakim rejonie BN mieszkasz? Czy w Twojej okolicy są gospodarstwa agroturystyczne, gdzie można rozbić bezpiecznie namiot?

[adamotl]

ArturG, oczywiście, że są wiecej na PW. Mieszkam w Króliku Polskim(tak to nazwa wsi:) w okolicy Rymanowa.

[ArturG]

Coraz bardziej liczę na rykowisko nad Dunajcem. Wczoraj widziałem tropy dużego byka i kilku łań (2-3) w okolicy Dąbrówki Szczepanowskiej. Może to byk stadny prowadzi swoje "panie" w miejsce odwiecznych godów? Już się nie mogę doczekać chłodnych poranków!

[kurdeniewiemco]

ArturG, - hiehie, sie chlopaki napalaja jak i ja
zycze wam pieknych koncertow!

[ArturG]

ArturG, - hiehie, sie chlopaki napalaja jak i ja
zycze wam pieknych koncertow!

Nie da się ukryć, skoro po nocach śnią mi się ryczące byki. Chyba przeżywam to bardziej niż one

[ArturG]

Ciśnienie rośnie . Wczoraj odwiedziłem domniemane miejsce jelenich zlotów pod Melsztynem i wiem, że jestem blisko spełnienia marzeń. Miałem tylko pół godziny, pochodziłem po polach i nadrzecznych łozinach i zobaczyłem dziesiątki krzyżujących się tropów. Są łanie, są i byki Teraz pozostaje cierpliwie czekać na lepszą pogodę i ruszać w teren. Zrobiłem mały wywiad, stróż ze żwirowni opowiadał, że nocą po polach kręcą się jelenie. Opowiadał, że ktoś tam w zeszłym roku musiał po żonę wyjeżdżać, bo się bała sama wracać wieczorem z pracy z sąsiedniej wsi, tak ryczały

[adamotl]

ArturG, Zapowiada się pięknie, życzę Ci nie tylko usłyszenia koncertu ale również wypatrzenia pięknych byków. Również i ja się napaliłem na rykowisko ale niestety będe miał czas tylko w weekendy oby były chłodne bo wtedy atmosfera i natężenie rykowiska jest o wiele wiekszę już zakupiłem porządny dyktafon bo na kamerkę mnie nie stać

[ArturG]

Zaczęło się! Byłem dzisiaj od czwartej w Lasach Radłowskich, w końcu się doczekałem!
Siedziałem nad leśnym stawem, byki grały, woń piżma mieszała się z zapachem lasu, pohukiwał ural, niebo pełne gwiazd, raj dla łazików leśnych
O 5.15 byki zamilkły, o 6 rozpoczął się szturm lasu, grzybiarze walili jak na otwarcie marketu. Rowery, motory, samochody, ruch jak w mieście

[PatrykGala]

O 5.15 byki zamilkły, o 6 rozpoczął się szturm lasu, grzybiarze walili jak na otwarcie marketu. Rowery, motory, samochody, ruch jak w mieście

Znam to Dlatego ja wolę na byki jeździć wieczorem, albo w tygodniu

[ArturG]

Patryk, w pewnym momencie myślałem, że Tesco w lesie otworzyli i jest promocja na karkówkę Wyglądało to jakby im drzwi do lasu otwarto i w jednej chwili wszyscy ruszyli! Na przodzie kolumny posuwały się dwa "motóry", następnie 5-6 rowerów i na końcu peletonu piechurzy. Zamiast donośnych ryków co chwila było słychać przeciągłe Mieeetek, Stachuuu, Zoocha itp.