Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Jak przeżyć zimę w czatowni?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
60 odpowiedzi w tym temacie

#1 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 27 wrzesień 2009 - 07:24

Witam! zbliża się okres zimowy więc chciałbym, abyście podzielili się swoimi doświadczeniami i uwagami na temat znoszenia zimna panującego w czatowni.
Z własnego, skromnego doświadczenia wiem, że 3 godziny na mrozie w jednej pozycji to max ile można wytrzymać... i nie pomaga tu żadne ubranie, po pewnym czasie siedzenia robi się zimno i tyle :-(
Czekam na podpowiedzi jak sobie z tym poradzić...

#2 michalv (Michał Vogelgesang)

michalv
  • Lokalizacja:
    Ostrów Mazowiecka

Napisano 27 wrzesień 2009 - 07:27

Temat zabrzmiał tak, jakbyś całą zimę chciał spędzić w czatowni bez wychodzenia :-D

Sprzęt: NIKON D300; 18-70DX; Tamron 150-600; SIGMA 50/2.8 MACRO, SIGMA 10-20, AF-S 300/4 1.4 1.7
Moja wizytówka


#3 patryk pstryk22

patryk pstryk22
  • Użytkownik
  • 180 postów
  • Lokalizacja:
    okolice sosnowicy

Napisano 27 wrzesień 2009 - 07:56

mi zawsze wysiadają jako pierwsze palce u nóg i ręce, teraz jak się wybieram na mróz do czatowni to smaruje dłonie i stopy maścią rozgrzewającą to działa :-)

#4 sebaok

sebaok

Napisano 27 wrzesień 2009 - 08:32

Z własnego, skromnego doświadczenia wiem, że 3 godziny na mrozie w jednej pozycji to max ile można wytrzymać... i nie pomaga tu żadne ubranie, po pewnym czasie siedzenia robi się zimno i tyle :-(


To cieniutko :-D
Miałem jeden myszakowy tydzień -10-16 = 10h dziennie w budzie przez tydzień.
Jak masz kiepską bude to sie nie dziwie, że 3h wytrzymujesz:)

#5 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 27 wrzesień 2009 - 09:28

sebaok, jestem pełen uznania :-) możliwe, że miałem słabą budę bo w środku było tak jak na zewnątrz.Buduję coś nowego na ten sezon i chcę użyć jakiś grubszych materiałów do budowy- może będzie bardziej znośnie :roll:

patryk pstryk22 dzięki za pomysł z maścią.. to prawda, że palce u nóg pierwsze wzywają do powrotu do domu :-)

#6 robkiz

robkiz

Napisano 27 wrzesień 2009 - 15:13

Ja po ostatnim sezonie karmnikowym dochodzę do wniosku że najgorszy jest wiatr. Jeśli czatownia będzie wystarczająco osłaniać Cie od wiatru w grubym ubraniu powinieneś wytrzymać. Jeśli czatownia jest wystarczająco przestronna i komfortowa nic nie stoi na przeszkodzie zabrać ze sobą dodatkowe ubrania a nawet koc czy śpiwór. Można też kupić ogrzewacze żelowe lub bezpłomieniowe... Do tego termos...Ludzie czy my jesteśmy normalni?
:mrgreen:
Robert

#7 Technik

Technik
  • Lokalizacja:
    Mazowsze

Napisano 27 wrzesień 2009 - 17:25

Nie jesteśmy normalni. Ja w pracy po powiedzeniu że czasami chodzę o 4 lub 5 rano fotografować przyrodę dowiedziałem się że mam się zgłosić do psychiatry. Co do sposobów na zimno niestety nie mam jeszcze doświadczenia, ale też chętnie się tu dowiem co nie co.

#8 niemar

niemar
  • Lokalizacja:
    Kujawsko-Pomorskie

Napisano 27 wrzesień 2009 - 18:01

Pisałem w innym wątku, ale pozwolę się powtórzyć. Każda szczelina, choćby najmniejsza, przy temp. poniżej zera staje się twoim wrogiem, dlatego w tym roku dla odmiany będę starał się zrobić czatownie tak szczelną jak to możliwe.

Canon 5DIV, 6DII, 7DII, 50D, 40D, EF 17-40L, EF 400/5.6L, EF 70-200/4L, EF 24-70L, 85/1.8, YH324C.


#9 morav

morav
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 27 wrzesień 2009 - 20:01

W tamtą zimę leżakowałem.
Płaszcz wojskowy, karimata, kołdra złożona w pół w środku śpiwór i ja :-)
Całość przykryta prześcieradłem i cieplutko jak w domku. Raz nawet w tym usnąłem na kilka godzin przy -7.
Zresztą duże mrozy nie są najlepsze do zdjęć, najlepiej około zera.

Bardziej obawiam się o sprzęt i skraplanie się pary w obiektywie.

#10 kociu

kociu
  • Użytkownik
  • 48 postów
  • Lokalizacja:
    Śląsk

Napisano 27 wrzesień 2009 - 20:24

Ja ze starego śpiwora uszyłem worek, tzn. skróciłem go, na spód dwie warstwy i dodałem sznurek tak, że jest pod pod pachy. Ściągam budy do skarpet przyklejam ocieplacze chemiczne, można je kupić za ok. 5zł i jest naprawdę ok. Tak jak pisze morav można nawet pospać.

#11 miszak

miszak

Napisano 28 wrzesień 2009 - 10:15

Napiszcie jakie stosujecie ocieplacze chemiczne, żelowe, grzałki itp. Ja nigdy nie stosowałem tego typu akcesoriów. Wpisałem w ALLEGRO ocieplacz chemiczny i żelowy i nic nie znalazło :-|

 


#12 McMorris (Michał)

McMorris
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 28 wrzesień 2009 - 11:11

miszak, proszę - grzałka katalityczna - "testowałem" wielokrotnie podczas zimowych wypadów :-)

#13 gumarop

gumarop
  • Lokalizacja:
    Ropczyce/Kraków

Napisano 28 wrzesień 2009 - 13:35

McMorris, A czego stosujesz jako "paliwa"? Benzyny do zapalniczek jak jest napisane czy czegoś innego...
Canon 50D + 300/2.8
www.dawidmagdon.art.pl
Pociągały mnie nieodparcie swoją lekkością, barwnością, tajemnicami egzystencji. W.P.

#14 McMorris (Michał)

McMorris
  • Lokalizacja:
    Warszawa

Napisano 28 wrzesień 2009 - 13:49

gumarop, benzynę ekstrakcyjną.

#15 matzone

matzone
  • Użytkownik
  • 363 postów
  • Lokalizacja:
    świętokrzyskie

Napisano 28 wrzesień 2009 - 14:20

Ja należę do osób, którym czesto marzną palce stóp dlatego muszę się dobrze zabezpieczyć. Testował ktoś skarpety podgrzewane baterią ?
http://www.swistak.p... ... stopy.html
Piszcie też jakie konkretnie ogrzewacze chemiczne testowaliście na sobie (gdzie kupione, jak długo trzymają ciepło, cena). Temat bardzo interesujący.

#16 gumarop

gumarop
  • Lokalizacja:
    Ropczyce/Kraków

Napisano 28 wrzesień 2009 - 14:42

matzone, Według mnie chodzi tutaj o : http://www.specshop.... ... ts_id=4844
Canon 50D + 300/2.8
www.dawidmagdon.art.pl
Pociągały mnie nieodparcie swoją lekkością, barwnością, tajemnicami egzystencji. W.P.

#17 miszak

miszak

Napisano 28 wrzesień 2009 - 14:43

Ciekawy patent te skarpety. A ile kosztuje alkaliczne R20?

 


#18 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 28 wrzesień 2009 - 18:16

Wielkie dzięki za Wasze pomysły! Sam myślałem o tym, aby zrobić podłogę z desek i wykładziny w czatowni i siedzieć w śpiworze, ale wydało mi się to już przesadą.. jednak widzę że żaden pomysł nie jest zły aby nie marznąć w zimie :-)

McMorris
a czy z tej grzałki nie wydziela się jakiś gaz czy dym ze spalania benzyny, który podtruwałby w szczelnej budzie. Chciałem kupić małą kuchenkę turystyczną- słyszałem, że ktoś się tym ogrzewał ale nie wiem czy to dobry pomysł..

#19 robkiz

robkiz

Napisano 28 wrzesień 2009 - 18:32

Kuchenka turystyczna grzeje mocno ale szumi i śmierdzi trochę Tobie nie zaszkodzi ale zwierzaki mogą wyczuć. Takie ogrzewacze na benzynę też nieco wonieją ale delikatnie i jeśli trzymane pod ubraniem(np powieszony na splocie słonecznym grzeje całe ciało) nie są wyczuwalne. Budy zresztą nigdy nie zrobisz aż tak szczelnej. Zawsze będą szpary którymi dostanie się świeże powietrze.
Zamiast wykładzin świetnie powinien się spisać gruby styropian Do tego śpiwór i wielowarstwowe ubranie i wytrzymasz.

Nocowałem kiedyś w namiocie przy -20/25 z letnim śpiworem i kurtką puchową - spałem jak niemowlę ;-)
Robert

#20 Przemasl

Przemasl
  • Użytkownik
  • 477 postów
  • Wiek: 39

Napisano 28 wrzesień 2009 - 19:34

robkiz, jestem z tych, co nie znoszą szelestu styropianu :-) ale pomysł dobry. Chyba spróbuję z ta kuchenką, myszakom może nie będzie smierdzieć, a mnie jak nie wypali, to zostanie na wypady w góry.. ;-)





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych