Skocz do zawartości

Fotoprzyroda.pl używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Polub nas na Facebooku!       

x


Zdjęcie

Jak zrobiłem zimorodka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

#21 Ariston

Ariston
  • Użytkownik
  • 746 postów
  • Wiek: 68
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 24 październik 2008 - 21:53

No wiem, że kadry trochę zbyt centralne ale wezmy na przykład Nr9.
Mogę kadrować w pionie ale wtedy będzie za ciasno. W poziomie miałem dylemat czy wyciąć ta nieostre liście ale wtedy przed ptakiem będzie za mało miejsca.
A biegli w sztuce mówią: PRZED PTAKIEM WIĘCEJ NIŻ ZA PTAKIEM. Liście chyba dodają trochę trzeciego wymiaru. No jeszcze chyba można tak wyciąć aby było mało z tyłu. I oczywiście najlepiej by było gdyby pogadać z zimorodkiem: Posiedz sobie na tej gałązce a ja trochę przesunę te liście albo przesuń no się trochę stary ( Ten akurat jest młodym osobnikiem bo jeszcze pierś nie całkiem wybarwiona ). Ideał to kadrowanie na miejscu ale kto o tym myśli ( to chyba wymaga czasu ) gdy zimorodek w odległości 6m i serce wali z emocji, bo taka okazja już się może nie trafić.
Ileż to czynników musi się zgrać, pogoda, miejsce gdzie jest ten ptak, wolny czas i akurat ta gałąz i w tym czasie polował.
Zachęcam do opisów wypraw bo myślę, że mogą być pouczające. A tajemnice warsztatu może trzeba zapomnieć.
Następnym razem opiszę wyprawę na bataliony.

#22 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 25 październik 2008 - 07:26

No wiem, że kadry trochę zbyt centralne ale wezmy na przykład Nr9.


akurat to zdjęcie właśnie najbardziej mi się podoba. Nie musisz się tłumaczyć, bo wszyscy tu doskonale wiemy co znaczy zobaczyć wyczekany okaz i najczęściej jest tak, że brak światła, krzak zasłania, albo wysiądą baterie w cyfrze. :mrgreen:

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#23 Ariston

Ariston
  • Użytkownik
  • 746 postów
  • Wiek: 68
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 22 styczeń 2009 - 22:55

A czy takie Wam się podoba?
11.
Dołączona grafika

#24 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 23 styczeń 2009 - 08:42

można było zostawić więcej miejsca na górze a mniej na dole. było by chyba lepiej bo poplątane badyle na dole wprowadzają ciut bałaganu odciągając wzrok od zimków. Bardzo ładne tło. Mnie sie podoba to zdjęcie.

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#25 pkokocinski7

pkokocinski7
  • Użytkownik
  • 694 postów
  • Lokalizacja:
    Snowidowo

Napisano 23 styczeń 2009 - 14:16

Ariston, zgadzam sie z Qelka, , ale i tak na 11 spotkanie ciekawe, choć te poprzednie bardziej mi się podobają, szkoda że u mnie nie ma tylu rowow i rozlewisk żeby się zimorodki pojawiły... :-/
Przygotowywania do sezonu letniego w pełni: maskowanie jest, statyw też, tylko czatownie w budowie!

#26 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 23 styczeń 2009 - 22:37

pkokocinski7, może o tym nawet nie wiesz. Ja tez tak uważałaam dopóki nie zaczęłam się baczniej przysłuchiwać nad wodą, a potem przyszedł czas i na spotkania. Słuchaj mają charakterystyczne głosy a że mkną jak małe strzały to już inna bajka :->

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#27 pkokocinski7

pkokocinski7
  • Użytkownik
  • 694 postów
  • Lokalizacja:
    Snowidowo

Napisano 23 styczeń 2009 - 22:44

Qelka, no to musze się przysłuchać... ale jak to brzmi... :-/
Przygotowywania do sezonu letniego w pełni: maskowanie jest, statyw też, tylko czatownie w budowie!

#28 Ataman

Ataman
  • Użytkownik
  • 592 postów
  • Lokalizacja:
    Poznań

Napisano 23 styczeń 2009 - 23:16

Qelka, no to musze się przysłuchać... ale jak to brzmi... :-/


Poszukaj sobie w necie stron z głosami ptaków, jest tego dość dużo.
A głos zimorodka jest naprawdę charakterystyczny, jak piszczący hamulec rowerowy :mrgreen: .. a czasami siedząc nad wodą .. po dłuższej chwili zakumasz, że właśnie, przed tą chwilą coś pomarańczowego śmignęło Ci przed nosem.. i to jest właśnie to

#29 Qelka (Karolina Myroniuk)

Qelka
  • Lokalizacja:
    zachodniopomorskie

Napisano 27 marzec 2009 - 18:06

Ariston dzięki za przypomnienie tematu , z przyjemnością przeczytam go sobie raz jeszcze, a na jutro jak nie będzie padało skocze na rozeznanie w teren :-]

"Żyjemy w niebezpiecznej epoce. Ludzie zdobyli kontrolę nad przyrodą, zanim zdobyli kontrolę nad sobą."

 Albert Schweitzer (1875 - 1965)

 

http://myroniuk.wix.com/wildlife


#30 moby dick

moby dick
  • Lokalizacja:
    Zręcin k/Krosna

Napisano 27 marzec 2009 - 22:31

Ariston, Ataman, wspaniały temat, wielkie dzieki za świetne opisy i jeszcze większe gratulacje za zdjęcia. Mnie się wszystkie podobają a najbardziej nr 11.
Canon 7D; C 400/5.6 L; Benro gh-2; Patrol GR

#31 darodd

darodd
  • Użytkownik
  • 398 postów
  • Lokalizacja:
    IRL / W-wa

Napisano 07 lipiec 2009 - 22:57

Witam.
Jest koło mnie rzeka i widuję tam sporo zimków.
Mam pytanko jak najlepiej przywabić zimorodka na wybraną gałąź.
Czy pod gałąź rzucać zanętę na ryby czy może wabić go za pomocą głosów zimorodków?

#32 matrekus

matrekus
  • Małomówny
  • 40 postów

Napisano 08 lipiec 2009 - 08:00

Witaj! Myślę, że na początku warto prowadzić obserwacje, zapisywać gdzie i kiedy siada na jakąś gałąź. Dopiero po skończeniu obserwacji można stawiać namiot/czatownie przed tym miejscem. Jeśli nie przyjdzie możesz próbować odgłosów.

#33 Ariston

Ariston
  • Użytkownik
  • 746 postów
  • Wiek: 68
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 10 lipiec 2009 - 20:53

Nie jestem zwolennikiem odgłosów, bo ptaki głupieją od tego.
Jezeli sypać zanętę dla zwabienia ryb to w miejscu gdzie woda ma max 50 - 60 cm. a może nawet płycej. Zimorodki wybierają ryby z niezbyt głębokiej wody.

#34 toron27

toron27

Napisano 11 lipiec 2009 - 21:16

a gdzie mozna zdobyć głosy zimorodków? sorry może to głupie pytanie ale...

#35 chemik (Krzysztof Krahel)

chemik
  • Lokalizacja:
    Białystok

Napisano 12 lipiec 2009 - 05:48

a gdzie mozna zdobyć głosy zimorodków? sorry może to głupie pytanie ale...

Choćby tu: :link:
http://chemik12.blogspot.com/
http://krahel.cba.pl/


Canon 40D + C 50/1.8 ,C 400/5.6, T 17-50/2,8

#36 zOOzanka

zOOzanka
  • Małomówny
  • 10 postów

Napisano 21 sierpień 2009 - 23:06

Zimorodek jest ptakiem zyjacym samotnie (poza okresem gniazdowania i wychowywania mlodych), dodatkowo jest to ptaszek terytorialny. Wiec osobiscie odradzalabym wabienie na dzwiek.
Pzdr i zycze powodzenia w polowaniu na zimorodki

#37 Guest_TB_*

Guest_TB_*

Napisano 16 październik 2009 - 21:45

Wiec osobiscie odradzalabym wabienie na dzwiek.


to znaczy, ze nie zareaguje na głos czy się spłoszy i wiecej nie przyleci?

a słyszeliście może o jakiś lampach na podczerwień połączonych wiązka lasera, która powoduje zwolnienie migawki poprzez przerwanie wiązki? I ile moze taki zestaw kosztować?

mial ktos z tym styczność?

#38 Girdian

Girdian
  • Użytkownik
  • 1497 postów
  • Lokalizacja:
    Wlkp/prawie Wolsztyn

Napisano 17 październik 2009 - 14:20

TB, naucz się edytować posty zamiast pisać jeden pod drugim.

Konstruktywna krytyka Ciebie nie kosztuje NIC, mi może pomóc w dalszym rozwoju :-)
D7100/D200+N300/4 AF+K1.4 DGX stoi to na Benro
http://www.tomaszwalkowiak.art.pl/


#39 Ariston

Ariston
  • Lokalizacja:
    Kraków

Napisano 11 wrzesień 2010 - 14:33

I nastapiła druga część moich zmagań z zimorodkiem.
Tym razem wymarzyłem sobie zdjęcie jak zimek wpada do wody i wyjmuje rybę.
Brzmi prosto ale jak to zrobić. Gdzieś czytałem jak to zawodowy fotograf zbudował całe studio nad wodą, lampy i flesze, wyzwalanie migawki po przerwaniu wiązki lasera.
Wiedziałem, że czegoś takiego nie zbuduję i będę musiał podejść do tematu bardziej po "indiańsku". Ale jak zmusić zimka aby walnął w wodę tam gdzie ja chcę. O tym pomyślę na miejscu. A zatem jadę w Beskid Niski nad rzekę Wisłokę bo wiem od ornitologów co mają tam stację badawczą, że zimorodki są. Przyjeżdżam na miejsce i w tej stacji ornitologicznej zostaję poczęstowany bardzo smacznym żurkiem. Przy jedzeniu opowiadam co mam w planie i poradzili mi po pierwsze wystawić patyk ( to wiedziałem ) po drugie zrobić ciasto jako przynęta na ryby i po trzecie czekać, czekać, czekać.... Czyli zimek siada na patyku i poluje na rybki zwabione ciastem a ja nastawiam obiektyw na te rybki i walę serią moich 5kl/sek. Strasznie proste. W tym samym dniu udaję się do pobliskiego sklepu i kupuję mąkę, płatki kukurydziane i owsiane następnie mieszam to wszystko z wodą i powstaje ciasto przynęta.
Ornitolodzy zapraszają na wieczorne ognisko i kiełbaskę. Oczywiście korzystam z
zaproszenia i na wieczornych i nocnych opowieściach zastaje nas świt. Idę na rekonesans aby poszukać dobrego miejsca. Zastanawiam się jaki wziąć statyw, wybieram monopoda bo przecież to tylko rekonesans a ja mam przed sobą całe pięć dni. Tripod ciężki wezmę go jak już znajdę dobre miejsce. Stan wody dość wysoki po ostatnich opadach, rzeka brudna i rwącą, nie ma jak przejść na drugą stronę a boję się zaryzykować upadku w rwącym nurcie bo szkoda aparatu. Pozostaje tylko jedna strona brzegu. Szukam zastoisk gdzie nie ma bystrego nurtu i woda jest w miarę przeźroczysta aby było widać rybki-przynęty. No i znajduję takie miejsce i słyszę po piskach że zimek grasuje w okolicy. Dobrze jest - myślę. Stawiam patyk a przy brzegu buduję z kamieni mały stawek ok. 0.5mx0.5m. i wkładam na środek moje ciasto. Ten stawek to oczywiście obszar polowań zimorodka. Teraz czatownia. Bardzo prowizoryczna gałęzie i siatka maskująca. Odległość 8-10m. Nie dało się bliżej bo akurat taka była konfiguracja terenu. Ale co tam niech będzie te 10 m. Zasiadam nie bardzo wierząc, że coś z tego będzie. Przez lornetkę obserwuję stawek, jest tam chyba setka ryb, no normalnie ławica. Aparat na monopodzie z ustawioną ostrością na środek stawku. Monopod nie jest wygodny w tym wypadku, bo nie da się trzymać całego zestawu tak aby był ciągle na tym samym punkcie mojego stawku. Nic to, przecież to dopiero pierwsze godziny realizacji mojego planu. Jeżeli to się sprawdzi to wrócę po tripoda. Mija 40 min od momentu kiedy siadłem gotowy do strzałów i zimek siada na patyku. I natychmiast wali w mój stawek. :shock: Tak byłem zaskoczony, że nie zdążyłem zareagować. Staram się trzymać monopod tak aby celownik wizjera był na środku stawu ale to jest dość trudne. A zimek znowu atakuje mój staw, tym razem strzeliłem serią. I trzeci atak i znowu seria fotek. Strzelam te fotki i wiem że, do tej sytuacji monopod jest do d.....Po trzecim ataku zimek konsumuje rybkę i odlatuje a ja natychmiast wracam w to miejszce z monopodem ale zimek nie pojawia się do zmroku.
Oczywiście na drugi dzień zasiadam tam znowu. Zimek nie przylatuje.
I wyobraźcie sobie że nie przyleciał przez następne cztery dni. Wniosek jest taki że, trzeba być przygotowanym zawsze, bo drugi raz ta sama sytuacja może się nie powtórzyć. A ja żałuję że nie wziąłem tripoda za pierwszym razem.
Będę jednak walczył dalej.
Zamieszczam fotki, oczywiście gnioty ale chcę abyście mieli wyobrażenie.
Jak sądzę najlepsze ale nie takie jakie bym chciał (bo ostrość nie ta i crop) można zobaczyć ( nr368 ) ---> http://www.fotoprzyr... ... 6,1305.htm
Pozostałe:
12.
Dołączona grafika
13.
Dołączona grafika

#40 szycho (Tomasz Szyszko)

szycho
  • Użytkownik
  • 3997 postów
  • Lokalizacja:
    Zachodniopomorskie

Napisano 11 wrzesień 2010 - 17:08

Ariston, nie miał czasem za płytko? Może się zniechęcił? ;-)
Grunt, to dobry plan. Gratuluję realizacji i życzę więcej szczęścia następnym razem ;-)





Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych