Płaskonos - Anas clypeata

Napisano 21 czerwiec 2010 - 20:58

Zarąbiste kaczuchy .Jak reagowały na czatownię pływającą??

• Do góry

Napisano 21 czerwiec 2010 - 21:18

szycho, zazdroszczę :-> Piękne zdjęcia

• Do góry

Napisano 22 czerwiec 2010 - 07:20

• Do góry

Napisano 22 czerwiec 2010 - 17:10

Dzięki panowie
Tikoś, kaczuchy niektóre kaczuchy wydawały się wręcz zainteresowane 'żółwikiem'
miszak, oj było warto. A jak mi się nie chciało wstawać... i do tego połowę gratów zostawiłem w garażu w tym 80% pływadełka. Ale, to już inna historia, notabene udokumentowana fotograficznie

No to jeszcze dwa:

33. Tak wiem - trzcinka


34.

• Do góry

Napisano 22 czerwiec 2010 - 17:20

Tak wiem - trzcinka

Monastor się zajmie
Foty bardzo ładne

• Do góry

Napisano 22 czerwiec 2010 - 20:19

Monastor się zajmie

Mi to lepiej wyszło niż Twój zając Ale nie będę pokazywał bo nie wiem czy autor chce
Zdjęcia świetne. Gratuluję

• Do góry

Napisano 23 czerwiec 2010 - 22:14

szycho, aj tam trzcinka, dobrze jest
Pływadełko wozisz ze sobą czy masz gdzieś dyskretnie, na boku przycumowane?

• Do góry

Napisano 24 czerwiec 2010 - 07:39

• Do góry

Napisano 24 czerwiec 2010 - 08:46

• Do góry

Napisano 24 czerwiec 2010 - 09:36

• Do góry

Napisano 24 czerwiec 2010 - 10:12

szycho, bardzo ładne

• Do góry

Napisano 02 sierpień 2010 - 23:32

tej wiosny miałem niestety tylko jedno podejście do tego pięknego gatunku
oto rezultaty

35.


36.


37.

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 07:17

Zawsze miałem smaka na tego przystojniaka ale za każdym razem coś stanęło na przeszkodzie.U Ciebie przeszkód nie widać ,dodatkowo piękna kolorystyka

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 08:34

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 08:43

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 09:11

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 11:13

Dziękuję wszystkim za miłe słowa:)
Marp to akurat seria z karimaty rozłożonej na gęstym błocie przy linii wody i pod osłoną siatki maskującej... na miejscu byłem przed świtem by ptaki nie zauważyły mojej obecności w trakcie rozkładania. Błoto było tak maziste i cuchnące że po kilku praniach na ubraniu można było wyczuć tą apetyczną woń.... ale było warto
Ta trawa robi niezłe tło ale to właśnie ona była przeszkodą do uwiecznienia innych gatunków
bo za nią słychać było ptasi jazgot jednak tylko "płaski" zechciał podpłynąć i pozować
A czatownia pływająca gotowa do wodowania i czeka na lepszą pogodę
jestem ciekaw jak się sprawdzi w terenie

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 16:16

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 16:26

jestem ciekaw jak na moją zareagują poszczególne gatunki
niestety nie jest taka mała, dlatego obawiam się nieco z jakim przyjęciem się spotka?!
Jest lekka i składana i mobilna... ale na razie na sucho
Po wodowaniu pochwalę się rezultatami
Mariuszu jak sobie poradziłeś z problemem straszenia?
Czy w ogóle reagowały na obcy obiekt, czy na ruch na wodzie?
Z doświadczenia wiem że nawet duża siata na brzegu na wędkarskich podpórkach postawiona parę godzin przed świtem nie robi na ptakach wrażenia, ale ruch to pożegnaniem z ptakami

• Do góry

Napisano 03 sierpień 2010 - 17:08

• Do góry